Skocz do zawartości

krix

Użytkownicy
  • Postów

    524
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez krix

  1. Szok! A cena? Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka
  2. Hej, to my z dziećmi i z wózkiem, idąc na Kozią Górę właśnie spotkaliśmy organizatorów, oznaczających niebieskimi tasiemkami trasę maratonu ? To chyba ten. ?
  3. Woomy są składane w Polsce, taka dygresja :) Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka
  4. U mnie śruba jest schowana. W każdym razie fotki są takie: Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka
  5. Świetne te testy, dzięki! A jakie masz koła, te 1560 g, karbony czy alu? Schodziliśmy torem saneczkowym (tym betonowym). Na dole są Błonia, gdzie jest plac zabaw. To jest to miejsce odpoczynku?
  6. Ano jest, z tym że takich rowerów nie znam, nie przeglądałem, nie maja amortyzatora, tylko taki w ramie, pytanie, czy taki rower podpada pod kategorię omawianą. Jeśli podpada - to jest
  7. @Oskarr RR XC 500 oddałem tego samego dnia, Deka kasuje 90 PLN za dzień. Ciekawe są te różne eksperymenty. Tego nie da się niestety zrobić w miesiąc, nabywanie doświadczenia to lata praktyki... A ze schroniskiem jest tak, jak mówisz...może Turbacz jest bardziej reprezentatywny, bo to dużo większa góra i każdy chyba jedzie do schroniska, zregenerować siły. Chociaż ja czasami, jak ciągnę z plecakiem po górach, to nawet i omijam prawie schroniska, ale częsciej nie omijam, ale do tego trzeba mieć odpowiednie żarcie, kuchenkę i przygotowanie do samodzielnej aprowizacji.
  8. Ciekawe wnioski. Co do gravela - żona ma dosyć eksperymentów na ten moment ;) Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka
  9. Ja jestem sceptyczny co do kobiecej turystyki na XC 100 / Explore 540 (ten drugi ma wersję damską). Na pewno XC 100 jest trudnym rowerem, ma go jedna forumowiczka i cały czas poprawia, zmienia. Jest to na jakimś wątku Moja żona jeździła ostatnio na XC 500 i rower jej się spodobał, ale na pewno nie na długie, komfortowe wycieczki. Jeśli chodzi o komfortowe geo i sztywne osie - nie ma takich rowerów za bardzo (bez modyfikacji), ew Explore 540
  10. Ten Cube chyba leciwy, bo od dawna montują 2 blaty z przodu, kiedyś w obu modelach, twraz SL ma 1.blat. Kupiłaś coś? Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka
  11. A może dołóż do Indiana Pulser 6.9? Niektóre rozmiary są w cenie <2k
  12. Ja popieram ideę wypróbowania. Sam teraz kupowałem na ślepo, mimo że dużo tańsze rowery i wiem, że jednak warto pożyczyć i zrobić sobie całodniową/parogodzinną wycieczkę, więcej niż kółko wokół sklepu. Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka
  13. Dzięki Jacek! Nie znam się, ale się poznam, a co!...Mam nadzieję, że mi się uda. Lubię sam grzebać i wiedzieć, jak to jest zbudowane, daje mi to satysfakcję (możliwe, że co odpuszczę samodzielny serwis amora). Przynajmniej w rowerze, bo samochód mnie upokarza [emoji6] I oddaję go do mechanika, zapominam stale gdzie są te wszystkie simerbloki, półosie, stabilizatory i nie udaję, że wiem o co chodzi [emoji4] Chociaż przynajmniej nauczyłem się sam zmieniać olej i wymieniać filtry (trzeba wynająć samodzielne stanowisko z podnośnikiem i zlewarką do starego oleju, jest jeszcze takie w Krakowie, chociaż coraz trudniej znaleźć warsztat ze stanowiskiem samoobsługowym, gdzie nawet pożyczają jakieś narzędzia). Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka
  14. Dzięki! Marathony kupiłem docelowo do swojego trekinga, żona ma je też w starym crosie 26 cali i dobrze się sprawdzają. Para opon była za 50 euro, także niedrogo. W takim razie wrócę na razie do oryginalnych gravelowych Schwalbe G One All Around, może spróbuję mleka, one są tubelessowe
  15. Owszem, były wypożyczalnie, głównie elektryków. Faktycznie, może tak było Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka
  16. Czyli trzeba będzie kupić albo 2 strzykawki albo smarowniczkę :) I ten smar, co polecał @mike21 Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka
  17. To jest nowy rower. Czy oznacza to, że trzeba go nasmarować od razu? A to od razu podpytam - tam są łożyska maszynowe i je też się smaruje? ( przepraszam za głupie pytanie) Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka
  18. Hahaha, tak, musiała się przyzwyczaić.. Mostek to ja odwróciłem, chciałem jej zrobić jak najlepsze warunki. I siodełko dalem miękkie. Radon pojawił się tu, ponieważ przede wszystkim chciałem żonę namówić na RR XC, a jako kontrpropozycję dalem jej własnie Radona.
  19. Aaaaaaa, ok! Czyli ten Radon podpada już pod kategorię dobrych do miasta, bo ma Paragon Gold i heble XT (zresztą jest na pełnym, trekkingowym XT). A szedłbyś w mleko? Może jak zejdę do np. 2 barów w Schwalbe G One (zamiast minimalnych 3), to będzie bardziej komfortowo....? P.s. przepraszam, że robię taką crosową dygresję w wątku o RR, ale pretekstem do tego był niewątpliwie XC 500 i moje wysiłki, żeby żonę do tego przymierzyć
  20. Czułem, że taką dasz podpowiedź ? Dzięki! Ja wprawdzie żonie mówię, że do miasta najlepszy MTB, bo tak niejednokrotnie doradza Jacek ? Ale w tym wypadku jednak Radon, co?
  21. @Oskarr nagrałem Ci piastę DT Swiss, crosową z Radona Scart Light Dodatkowo z rowerka córki Woom 3 - to już jest traktor ;) Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka
  22. Jeszcze jedna rozkminka - Radon Scart 10 model 2022 ma obręcz DT Swiss X1900, 22.5mm (jest Tubeless) Model 2023 ma obręcz Mavic Aksium Disc, 17mm (nie Tubless) Ja nie chcę i tak mleka. Wie kto, która lepsza? Jedno co zauważyłem, to Marathon Plus dziwnie wszedł w tę obręcz DT Swiss X1900. I zamiast mieć szerokość 45 mm to ma szerokość 41 mm. Na Marathonie jest napis: for crotched type rims only. Co oznacza, że nie powinienem zakładac ich do tubelesów dt swissowych ? Może więc ten Radon Scart 10 ma za dobre obręcze dla mnie (ja nie chcę iść w stronę bezdętkowych) i nie mogę założyć takich Schwalbe Marathon Plus Tour. Chyba, że po prostu musze kupić opony 45 mm jakiegoś lepszego sortu... p.s. a może właśnie powinienem przekonać się do mleka, pompować mało barów i będzie dużo większy komfort na 45 mm?
  23. W piątek byliśmy z dziećmy, bez rowerów, na Koziej Górze koło Bielska...niezłe są tam single... Moja obserwacja ze schroniska na szczycie - przez dwie godzinki orzewineło się jakieś 20 rowerów. Tylko dwa to były HT, reszta same fule! A 70 proc to elektryki, no np. taki Scott, co kosztuje chyba z 28k. Czyli 2 HT, jakieś 3-4 fule analogowe i z 15-17 elektryków, fuli. Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka
  24. Kłaniam się nisko.... W sobotę pożyczyłem żonie Rockrider XC 500 na Rebie [emoji846] No, wreszcie cokolwiek już wiem, o co chodzi z tymi lasami, korzeniami i MTB, o których pisze @jajacek ? Pojeździliśmy po rybnickich lasach, ja też go ujeżdżałem. Opony ustawiłem na ok 1,7 - 1,8 bar, amor na 70 PSI. No i pięknie. Żona mi od razu powiedziała - "świetny rower, najlepszy z dotychczasowych na takie warunki. Trzeba mieć po prostu więcej, niż jeden rower" - hmm, Forum nie czyta, a takie celne uwagi [emoji6] Poza tym żona stwierdziła, że jeździ jej się fajnie, że rower ją rozciąga, ale że to nie problem, natomiast na dłuższą metę byłby męczący a na asfalcie jest mulasty, bo jest takim czołgiem (ja jej oczywiście zaraz, ze to trzeba kupić odpowiednie oponki [emoji846] ). Oprócz tego kupiłem żonie na próbę Radon Scart Light 10. Niestety czarny [emoji20] Żonie to nie przeszkadza. ..Poza tym same plusy, oprócz tego, ze opona wejdzie maksymalnie 45 mm. Zrobiliśmy druga wycieczkę na Radonie (ale po lżejszym terenie, niż XC 500) i żona stwierdziła, że rower idealny, lekko chodzi i że w ogóle się nie męczy na tym rowerze. No i teraz mam zagwozdkę, ale nie wiem, czy na moją chorobę rozkminiania tych rowerów jest jakieś lekarstwo - mianowicie mogę teoretycznie odesłać Radona, więc mam jakiś wybór jeszcze - czy nie pójść w stronę jednak np Cube Access, czyli w stronę komfortowego roweru na oponach MTB (oboje z żoną stwierdziliśmy, że chyba największą rolę w robieniu "miękkości" mają grubsze opony). Co mnie odstrasza od crossa to właśnie to, że po wjechaniu do lasu, nawet na ubite (nie do końca) drogi jednak czuć od razu teren. Początkowo nabiłem oryginalne Schwalbe G One 40 mm na 5 barów i zostawiłem oryginalne siodełko - czuć było każdy kamień w terenie, mimo Paragona Golda. Potem zmieniłem żonie siodełko na super miękkie i wbombiłem szersze Marathony z ciśnieniem chyba niecale 3 bary - było dużo lepiej. Z drugiej strony, jako że mieszkamy w centrum miasta i tego asfaltu jest najwięcej, to może zostawić Radona, skoro żonie bardzo leży geometria. No i Scart 10 wazy 11 kg (12,7 z oponami Schwalbe Marathon Plus Tour, opony to w sumie 2,2 kg), a Cube Access to ok 13,8 kg. Wiem, że nikt za mnie nie podejmie decyzji, ale taką mam zagwozdkę. Może się okazać, że taki Cube Access wcale nie będzie tak leżał żonie, jak Radon... Mam z tyłu głowy opinię Jacka, że MTB robi wszystko co cross, tylko lepiej, a z drugiej strony są jakieś powody, dla których żona stwierdziła, że XC 500 jest świetny do lasów, ale na takie dłuższe wycieczki, zwłaszcza nie po terenie, to Radon po prostu płynie, a ona się nie męczy. p.s. Ja miałem boreliozę, jeśli chodzi o kleszcze...to może skutkiem ubocznym jest zbyt duże rozkminianie... [emoji6] p.s. 2 - jeszcze jedna rzecz mi się w głowie nie kompiluje - @Oskarr mówiłeś, że Twoja mama dostała RR Explore 540 i od razu zaczęła jeździć dużo dalej i sprawniej. Czy jeździcie głównie po lasach? Przecież Explore 540 ma geo prawie taką samą jak XC 100, więc to jest rower, na którym człek się jednak co nieco męczy ( @Nimia pisze, że XC 100 jest rowerem trudnym dla kobiety, moja żona też czuła XC 500 jako rower wymagający wysiłku, a jest ledwo po 40 i nie ma kłopotu z ruchomością stawów). Dlatego nie rozumiem, dlaczego ten Explore 540 ( czyli praktycznie geo XC 100/120/500) okazał się takim długodystansowym, wycieczkowym rowerem?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...