lukasz.przechodzen

Jak się pies zaplącze, to może przy okazji i nam krzywdę zrobić. Ja kiedyś po prostu zawróciłem, bo na drogę wybiegły trzy wilczury. I jak widzisz psa, to od razu po nim wydać, czy to taki lokalny przytulasek, którego wszyscy dokarmiają, a z oczu mu dobrze patrzy, czy to agresywne typy, którym lepiej nie wchodzić w drogę. Pamiętajcie, że na wsiach nie brakuje zwyroli, którzy głodzą psy, trzymają je w fatalnych warunkach, biją. I potem jak taki pies ucieknie, to ostatnie co chce, to przymilać się do ludzi. Także ja zalecam zdrowy rozsądek i w razie wyczucia ewidentnego problemu, wycofanie się. Gaz, pałka, łańcuch - po pierwsze może się nam nie udać użyć, po drugie zamiast uspokoić napastnika, może go tylko rozwścieczyć. A z małymi ujadaczami zawsze się ścigam :)

Wygląda przyzwoicie jak za te pieniądze. Piszesz o wymianie korby na 48 zębów, a w opisie jest napisane, że tam taka jest. Co w sumie ma średni sens do jazdy po górach.

Hej, to jest sprężynka od szybkozamykacza, to nie jest ośka :) Czy przeszkadza? Może przeszkadzać i ja bym ją założył. Wydaje mi się, że w dobrze zaopatrzonym sklepie rowerowym to taką sprężynkę albo Ci dadzą albo sprzedadzą za symboliczną złotówkę. Jeżeli chodzi o sztycę, to zacznijmy od podstawowej sprawy - to jest fabryczna sztyca? Taki objaw daje najczęściej wspornik o zbyt małej średnicy. A musi być dopasowany do ramy do dziesiątej części milimetra, inaczej będzie się działo tak jak opisujesz.

Ja mimo wszystko nie polecam mycia roweru na myjni. Nawet robiąc to ostrożnie, można w łatwy sposób wypłukać smar z łożysk.

Tak jak pisze Marek, nie sprawdzaj obwodu w tabelce, tylko sam zmierz, chociażby przejeżdżając kołem jeden obrót i mierząc miarką przejechany dystans. Różnice w pomiarze licznik vs satelita wynikają m.in. z tego, że licznik zlicza nam wszystko, chociażby ominięcie dziury czy precyzyjnie mierzy podczas zakrętów. Pomiar z satelity zawsze będzie obarczony pewnym zaokrągleniem przy korzystaniu z cywilnego sprzętu.

Fajnie, że się dobrze sprawują. Jestem bardzo ciekawy Twojej opinii po przejechaniu na nich np. 100 km jednego dnia. Śmiało pisz, jak będziesz miał taką trasę za sobą.

Hej, już wczoraj otworzyłem taki dział, także zapraszam: https://roweroweporady.pl/f/forum/21-aktywnosc/

Hej, napisz co to za rower i jeśli możesz, spróbuj ustalić co to za rocznik. Czasem da się pogrzebać w archiwalnych katalogach producentów. A rower nie jest taki wiekowy :) Bo Shimano 5500 było produkowane w latach 2001-2006, więc wcale nie tak dawno temu. Jeśli rower jest w dobrym stanie, to czy warto, czy nie, to tylko kwestia dobrej kalkulacji :)

Maciek, śmiało opisz wrażenia na forum, sam jestem bardzo ciekawy :) https://roweroweporady.pl/f/forum/9-testy-sprzetu/

Do lektury moich propozycji na blogu zapraszam pod ten adres: https://roweroweporady.pl/jaki-rower-kupic-do-3000-zlotych/ A do dyskusji na forum, do tego wątku: https://roweroweporady.pl/f/forum/8-jaki-rower-kupic-do-x-zlotych/

Nie zabije, ponieważ dyskusje na blogu trwają maksymalnie 2-3 tygodnie od opublikowania każdego tekstu. Później rozmowy cichną i od czasu do czasu ktoś wpadnie o coś zapytać. To naturalne, bo ciężko byłoby śledzić komentarze pod każdym wpisem, robię to tylko ja, bo mam do tego narzędzia :) A forum to bardziej naturalny sposób dyskusji. Tutaj można bez problemu "odgrzać" temat sprzed wielu lat i na nowo zacząć długą dyskusję. Tak więc nie traktuję forum jako "zabójcy", a raczej jako naturalne uzupełnienie komentarzy na blogu :)

Ha, ciekawe ogłoszenie. Nie wiem czy sam osprzęt, jak się go zsumuje, nie będzie warty tyle ile cały rower. Już napisałem do Krossa z pytaniem, czy oni firmują swoją nazwą takie rowery.

Kuba pisał wcześniej, że LG Swift L5. A niestety ten telefon ma tylko 512 Mb RAM-u, co przy Androidzie źle wróży. I to, że Endomondo kiepsko chodzi jest moim zdaniem winą kiepskiej optymalizacji Androida do takiej ilości pamięci. Mi na telefonach z 1 i z 2 Giga RAM-u Endomondo śmiga jak trzeba.

Osobiście dopłaciłbym do Kandsa, ma lepsze wyposażenie. Sprzedający Sundeal'a nie podaje pełnej specyfikacji i sam osprzęt też jest słabszy.

Ja mam Evo 4 i jedyne co mogę powiedzieć, to to, że nikt mi się do niego jeszcze nie próbował dobierać :)

Hej, pytanie ile musiałbyś zainwestować w ten rower. Batavus to świetna firma i jeśli się ten rower dopieści, to na pewno odwdzięczy się długim działaniem. Pisząc o ostatnim biegu myślałeś o 7? Bo sprzedawca pisze o 7 :) Jeżeli bieg nie wchodzi, to może być to kwestia jedynie regulacji linki. Hmmm... jeśli masz możliwość, to bym z tym rowerem pojechał na przegląd do serwisu przed zakupem. Łańcuch czy tarcza to nie powinien być jakiś szczególnie duży koszt.

Te trzy rowery są do siebie dość podobne. Ja bym jednak celował w Cube. Po pierwsze dlatego, że najbardziej lubię tę firmę ;) a tak serio, to dlatego, że ma osobno manetki i klamki hamulcowe. Taki drobiazg, a o wiele lepiej wygląda :) Ewentualnie poszukaj czy tych rowerów nie da się gdzieś taniej kupić i wtedy kup tego, na którego znajdziesz najlepszą cenę, bo z każdego będziesz zadowolony.

Cóż, to są największe dylematy. Ja bym jednak brał Unibajka, bo marki Biria po prostu nie znam.

Hej, jak się domyślam po głowie chodzi ci albo widelec Mosso, albo Force. Przy obu faktycznie przód pójdzie Ci w dół, bo z tego co widzę są pomyślane dla rowerów o bardziej sportowej geometrii. Czy będzie dało się jeździć? Myślę, że tak. Możesz spróbować troszkę zniwelować różnicę podkładkami pod mostek, choć i tak sama geometria się zmieni. Czy bardzo się zmieni? Trzeba byłoby zapytać kto zrobił podobną zmianę :)

Bezprzewodowe (przynajmniej Sigmy) tak mają. Ja mam 16.12 STS i zaczyna zliczać dopiero po 3-4 krotnym obrocie koła. Ale to mi specjalnie nie przeszkadza.

Tak jak pisze Marek, ja też zastanowiłbym się nad tym, czy warto inwestować w ten rower robiąc w nim duże przeróbki. Ale to Twoja kasa :) Trzeba byłoby wymienić w nim zbyt wiele elementów, by zaczął pracować tak jak chcesz. A jak wymienisz napęd i hamulce, nagle dojdziesz do wniosku, że amortyzator już Ci nie wystarcza, a potem pójdą koła :)

Hej, tutaj znajdziesz porównanie Kryptonite Mini do Pitbulla: http://www.kochamrowery.pl/2014/03/zapiecia-rowerowe-onguard-vs-kryptonite.html Jeżeli chodzi o jakościowe różnice, to problem leży w tym, że tego się nie sprawdzi, póki się nie weźmie szlifierki, albo nie pójdzie się do ślusarza :)

Hej, sprzedający niewiele piszą, bo i producenci nie podają zbyt wielu informacji na swoich stronach. Nie dowiesz np. jaka jest odległość od osi koła do korony amortyzatora. A to fajnie byłoby wiedzieć. Ja Ci o amortyzatorach nie powiem zbyt wiele i zaraz bym zaczął namawiać na sztywny widelec :)

Otwierając to forum nie chciałem rozbudowywać go o zbyt wiele kategorii, właśnie po to, żeby nie świeciły pustkami. Ale oczywiście jestem otwarty na pomysły i sugestie, więc otworzę całą główną kategorię i zobaczymy co się będzie tam działo :)

Mmmm piękny rower. To tak ku pocieszeniu. Kwestia czy rama nie doznała przy okazji uszkodzenia. Tu mogę Ci napisać jedynie, że sprzedający czy Giant może powiedzieć, że to Twoja wina. I wtedy powstaje patowa sytuacja, słowo przeciwko słowu. No chyba, że udowodnisz, że to ich wina była. Piszę to niestety jako realista. Ale przed podjęciem jakichkolwiek drastycznych kroków (awantur itd.) w pierwszej kolejności wybierz się właśnie do Rzecznika, bo to on pierwszy będzie wiedział co robić. Ja kiedyś dwa razy odsyłałem do reklamacji rolki, w których nie dało się prosto stać i jechać. A sprzedający za pierwszym razem tylko próbował ustawić płozę (co sam robiłem wcześniej i nie pomagało), a dopiero za drugim razem oddał pieniądze. Ale tam była wada fabryczna, więc trochę inna sytuacja.