Jak czyścić i smarować łańcuch rowerowy

Łańcuch to jeden z tych elementów w rowerze, który regularnie potrzebuje naszej uwagi. Trzeba go smarować, czego niejako skutkiem ubocznym, jest łapanie przez niego brudu (w mniejszym lub większym stopniu). Jego czyszczenie, smarowanie oraz wymiana na czas sprawią, że będziemy mogli przejeżdżać kolejne kilometry z przyjemnością i bez problemów technicznych.

Kiedy zająć się konserwacją łańcucha?

Pierwszą oznaką, że z łańcuchem jest coś nie tak, to niepokojące dźwięki dobywające się z napędu. Piski, skrzypienie i inne odgłosy to znak, że łańcuch może wymagać czyszczenia. Oczywiście jeżeli jeździliście w ciężkich, błotnistych warunkach lub mocnym deszczu – nie warto czekać z czyszczeniem :) Dobrym pomysłem jest również przeczyszczenie łańcucha po zimie, nawet gdy rower stał cały czas w pomieszczeniu.

Czyszczenie i smarowanie łańcucha rowerowego
fot. Lisa Picard

Jak dobrze wyczyścić łańcuch?

Po pierwsze warto zdjąć go z roweru. O tym jak zdjąć łańcuch pisałem na blogu w osobnym wpisie. Warto mieć na łańcuch założoną spinkę, by zdejmowanie go zajmowało nam kilka sekund. Na rynku co prawda można dostać specjalne maszynki do czyszczenia łańcucha, pozwalające na umycie go bez zdejmowania, ale ich skuteczność jest moim zdaniem taka sobie. Gdy poczyta się opinie osób, które je kupiły – można dowiedzieć się, że zwykle pryskają preparatem czyszczącym dookoła i nie czyszczą łańcucha zbyt dokładnie.

Tańszym i wcale niekłopotliwym rozwiązaniem jest moim zdaniem (i nie tylko moim) benzyna ekstrakcyjna (którą dostaniemy w każdym sklepie budowlanym) lub jeszcze lepiej i ekologiczniej – cytrusowy odtłuszczacz.

Po zdjęciu łańcucha wrzucamy go do plastikowej butelki, najlepiej z grubszą szyjką, żeby łatwiej było go potem wyjąć. Ja używam butelki po płynie do płukania prania. Kiedyś wykorzystywałem butelki po napojach, ale trzeba było je rozcinać, co było upierdliwe.

Do butelki wlewamy odtłuszczacz, nie za dużo, tak aby przykrył łańcuch mniej więcej w połowie. Zakręcamy butelkę i przez kilka minut dokładnie nią potrząsamy, tak by odtłuszczacz dostał się w każde jego miejsce. Następnie wyjmujemy łańcuch, warto przy tym mieć pod ręką czystą szmatkę albo ręcznik papierowy, tak aby od razu go przetrzeć. Warto odłożyć łańcuch na kilkanaście minut, tak aby resztka odtłuszczacza z niego odparowała.

Odtłuszczacz można zostawić w butelce i poczekać aż brud opadnie na dno, wtedy można zlać z wierzchu czystą część i wykorzystać ją do czyszczenia czegoś innego.

Jak często czyścić i smarować łańcuch?

Nie będę ukrywał, nie jestem miłośnikiem czyszczenia łańcucha :) W tym sensie, że nie czyszczę go tak często, jak się powinno to robić, a czasami smaruję go bez uprzedniego wyczyszczenia. Ale… i tak czyszczę go dość często. Niedopuszczalne jest czyszczenie i smarowanie łańcucha np. raz w roku, na rozpoczęcie sezonu. Potem można się zdziwić, że łańcuch bardzo szybko się zużył, albo cały czas coś hałasuje podczas jazdy.

Z drugiej strony – grunt to nie dopuścić aby łańcuch lepił się od brudu, a podczas jazy piasek przyklejony do niego zgrzytał o zębatki ;)

Czyszczenie łańcucha

Porządne mycie łańcucha zajmuje chwilę, dlatego częściej po prostu biorę szmatkę nasączoną odtłuszczaczem, łapię nią łańcuch i kręcąc pedałami do tyłu, czyszczę go z wierzchu. Nie jest to idealny sposób, ale największy syf z łańcucha się zbierze. Za porządne mycie łańcucha zabieram się, gdy ten sposób już słabo działa.

Mity związane z „szejkowaniem łańcucha”

Akapit dla dociekliwych. Jeżeli tylko chcesz dowiedzieć się jak czyścić i smarować łańcuch, nie musisz zawracać sobie głowy tym fragmentem :)

Kilka razy spotkałem się z głosami oburzenia, gdy pisałem o czyszczeniu łańcucha w benzynie ekstrakcyjnej/odtłuszczaczu cytrusowym. Ba, na jednym z forów internetowych znalazłem zażartą dyskusję na ten temat (która nie została rozstrzygnięta). Przeciwnicy „szejka” używają dwóch argumentów:

1. „Płukanie łańcucha w odtłuszczaczu wypłukuje smar stały z jego rolek!” Nie wiem jak Wy, ale mi nie kojarzy się, aby w środku łańcucha ukryty był smar stały, tak jak ma to miejsce np. w łożyskach. Zresztą, jeżeli odtłuszczacz jest go w stanie stamtąd wypłukać, to woda (deszcz, kałuże) także to zrobi (może zajęłoby jej to ciut dłużej, ale w końcu by go wypłukała). Gdyby w środku skryty był smar, w dodatku dobrze odseparowany od otoczenia (tak jak np. w piastach), nie trzeba by było smarować łańcucha, wystarczyłoby go przecierać szmatką. A dobrze wiemy, że kto nie smaruje, ten nie jedzie :)

2. „Szejkowanie jest zabronione przez producentów łańcuchów!” Okej, zerknijmy w takim razie, co piszą producenci w swoich instrukcjach:

Shimano: Przed wykonaniem czynności konserwacyjnych należy założyć okulary ochronne lub gogle. Łańcuch należy czyścić regularnie, używając odpowiedniego środka do czyszczenia łańcucha. Nigdy nie stosować rozpuszczalników na bazie kwasów ani zasad, takich jak odrdzewiacze. Użycie takiego rozpuszczalnika może spowodować zerwanie łańcucha i w konsekwencji poważne obrażenia.

SRAM: Łańcuch i kasetę należy czyścić tylko za pomocą środków czyszczących ulegających biodegradacji. Dokładnie przepłucz części wodą i poczekaj do momentu ich wyschnięcia, a następnie nasmaruj łańcuch smarem do łańcuchów. Do czyszczenia łańcucha i zębatek kasety nie stosuj rozpuszczalników alkalicznych ani kwasowych. Nie należy moczyć ani przechowywać łańcucha i kaset w jakimkolwiek preparacie czyszczącym. Staną się one kruche i mogą pęknąć pod obciążeniem, co może spowodować wypadek użytkownika i spowodować poważne obrażenia i/lub śmierć.

Rowerowe Porady: Obaj producenci piszą o tym, aby nie stosować rozpuszczalników na bazie kwasów i zasad. Natomiast chodzi tu o SILNE, TECHNICZNE rozpuszczalniki, nie o benzynę ekstrakcyjną, która nie jest w stanie wyrządzić krzywdy łańcuchowi przy krótkim kontakcie. Nie chodzi także o odłuszczacze cytrusowe (ale to przecież kwas!) produkowane przez firmy rowerowe, jak choćby Finish Line (mam, używam, polecam), ponieważ są to środki łagodnie działające. To tak, jakby bać się, że kwasek cytrynowy wypali wam dziurę w blacie kuchennym. Zresztą już samo przecieranie łańcucha szmatką nasączoną benzyną/odłuszczaczem byłoby niebezpieczne. A też nie jest.

Obie instrukcje piszą także o ryzyku zerwania/pęknięcia łańcucha. Tu już wyraźnie widać, że przestrzegają przed używaniem SILNYCH środków czyszczących. Inna sprawa – SRAM pisze o zakazie moczenia/przechowywania łańcucha w jakimkolwiek preparacie czyszczącym. Ale jeszcze raz podkreślę – „szejkowanie” trwa krótko, a łańcuch na pewno nie jest w nim przechowywany. Tak więc nie ma szans aby benzyna/odłuszczacz cytrusowy wpłynął na wytrzymałość łańcucha.

Przy okazji

Gdy mamy zdjęty łańcuch z roweru, warto również wyczyścić zębatki przednie oraz tylne. Tarcze na korbie wystarczy przetrzeć szmatką nasączoną odtłuszczaczem. Z kasetą nie jest już tak łatwo – przyda się szczotka do czyszczenia zębatek, którą wymieciemy brud spomiędzy trybów. Można potem próbować przecierać ją szmatką, ale najskuteczniejsze jest jej zdjęcie (Jak zdjąć kasetę z roweru), rozłożenie na pojedyncze elementy (na ile się da) i wyczyszczenie szmatką. Cóż, zajmuje to sporo więcej czasu niż czyszczenie łańcucha, dlatego robię to dopiero wtedy, gdy nie mogę sobie poradzić przy pomocy szczotki ;)

Zapraszam do obejrzenia odcinka Rowerowych Porad na YouTube, w którym opowiadam o czyszczeniu i smarowaniu łańcucha w rowerze. Będzie mi bardzo miło, jeżeli zasubskrybujesz mój kanał.

Czym smarować łańcuch w rowerze?

Po pierwsze, zdecydowanie odradzam stosowanie smarów do łożysk tocznych w stylu ŁT-41. Smar stały jest świetny, ale kompletnie nie sprawdza się na łańcuchu, ponieważ bardzo szybko oblepia się brudem i po jakimś czasie będziemy mieli w napędzie bryłki błota i piasku, zmieszanego ze smarem.

Po drugie, odradzam stosowanie sprayów penetrujących typu WD-40 (tu jedno uściślenie, pod marką WD-40 dostępny jest też dedykowany olej do łańcucha rowerowego). Są one idealne do czyszczenia czy delikatnego nasmarowania trudno dostępnych miejsc, ale naniesione na łańcuch, naprawdę bardzo szybko się wytrą.

Smarowanie łańcucha rowerowego

Do smarowania rowerowego łańcucha najlepiej używać specjalnie do tego przeznaczonych olejów. Ja od kilku lat używam oleju Shimano PTFE – jest bardzo wydajny, świetnie smaruje, ale jednocześnie brud aż tak bardzo nie łapie się łańcucha (jeżeli będzie się pamiętać o wytarciu nadmiaru oliwki z łańcucha po smarowaniu). Sprawdzam co jakiś czas inne smarowidła, ale dotychczas ten sprawdza się u mnie najlepiej. Na rynku jest oczywiście wiele innych olejów, warto tylko zwrócić uwagę, by był on przeznaczony do łańcuchów rowerowych.

Jeszcze słowo o olejach do łańcucha. Zwykle dostępne są dwie wersje tego samego smaru – do warunków suchych i mokrych. Te drugie są gęstsze i dłużej utrzymują się na łańcuchu. Niestety, lepiej idzie im też zbieranie brudu. Dlatego ja zwykle używam oleju do suchych warunków, nawet gdy pada deszcz. Gdybym często jeździł w błotnistych, mokrych warunkach, pewnie rozważyłbym używanie gęstszego oleju.

Jak smarować łańcuch?

Po prostu nakładamy po kropelce oleju na każdy sworzeń (pin) łańcucha. Zajmuje to chwilkę, ale warto wykazać się odrobiną cierpliwości. Następnie odczekujemy kilka minut i gdy smar wchłonie się w rolki łańcucha – wycieramy jego nadmiar szmatką. Łańcuch powinien na zewnątrz być suchy, a nasmarowany jedynie w środku.

 

Pozostałe wpisy, w których pisałem o łańcuchach rowerowych:

1. Czyszczenie i smarowanie łańcucha

2. Kiedy i jak wymienić łańcuch

3. Jak dobrać długość łańcucha rowerowego

4. „Twardość” łańcucha, a kaseta

5. Spinka do łańcucha

6. Rower bez łańcucha

7. Jaki łańcuch rowerowy kupić

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

 

178 komentarzy

  • Cześć, ja jednak wolę coś w formie oleju, ten Berner jest w spray’u – może i to wygodniejsze w użyciu, ale ciężko mi się przekonać do takiego typu smaru.

  • Ktoś napisał ze łańcuch trzeba umyć w benzynie ekstrakcyjnej.
    I wielki problem skąd ją wziąć bo w Anglii jej niema bo ……….i tak dalej.
    Łańcuch lub inne elementy zatłuszczone i brudne myjemy we wszystkich cieczach które ten brud i tłuszcz rozpuszczają, np. rozpuszczalniki do farb Ale najlepiej w benzynie gdyz po wymyciu szybko wysycha. Masz naftę to umyj w niej a potem wypłukaj benzynie. Jeśli chodzi o wymijane łańcucha na nowy gdyż jest tańszy od smarów i benzyny, to musisz doliczyć wymijane wszystkich zębatek czyli przekładni. Nie konserwowany łańcuch stawia duży opór w czasie jazdy i wydaje dziwne dźwięki jak twoja stara.

  • A czy do smarowania łańcucha nie można użyć oleju maszynowego? pisze że jest do mechaniki precyzyjnej.

  • To nie do końca tak jest. Stare rowery typu Ukraina przebywają drogę od domu do kościoła, ew. od domu do Biedronki. I najczęściej przy tym niemiłosiernie skrzypią.

    https://roweroweporady.pl/10-rowerowych-zlotych-mysli/

  • Jak to jest ze stare rowery typu Ukraina jeżdżą nie smarowane przez 50 lat i łańcuch jak nowy?
    Ja uzywam oleju do łańcuchów w piłach spalinowych! Tani i do łańcucha!

  • Oczywiście, że nie za każdym razem. Jedynie gdy łańcuch jest w już mocno brudnym stanie. Normalnie wystarczy szmatka zamoczona w benzynie ekstrakcyjnej.

  • Czyszczę łańcuch bardzo często, potem w każde ogniwo oliwkę Rolhoffa. Ale, żeby przy każdorazowej tej czynności rozpinać łańcuch i moczyć w benzynie ;) ?

    Chyba gruba przesada ….

  • Chodzi mi głównie o Shimano. Nie sprawdzałem, ale producent nie podaje nigdzie żadnych specjalnych różnic poza właśnie wykończeniem. Dodatkowo nie różnią się masą – stąd można wydedukować, że użyta stal jest ta sama. Gdyby było inaczej Shimano nie omieszkałoby tego gdzieś napisać.

  • Łańcuch się wyciąga bo trą o siebie poszczególne jego elementy i twardość kasety nie ma tu nic do rzeczy, natomiast wyciągnięty łańcuch szybciej zużywa miękką kasetę, bo przy takim łańcuchu tylko jedno ogniwo (wchodzące lub schodzące z zębatki – zależnie czy zębatka napędzająca czy napędzana) przenosi całą siłę napędzającą rower, pozostałe ogniwa leżą luźno na zębach, bo mają zbyt duże luzy. Tarcie zależy wprost proporcjonalnie do siły nacisku, stąd wyciągnięty łańcuch niszczy zębatki, bo siła nie rozkłada się równomiernie na wszystkich zębach.
    Łukasz – w jaki sposób sprawdziłeś, że łańcuchy różnią się jedynie wykończeniem?
    Pozdrawiam Mergiel

  • Nie trzeba zdejmować za każdym razem oczywiście. Lekkie zabrudzenia wystarczy wyczyścić szmatką zmoczoną w benzynie ekstrakcyjnej.

  • To ja jeszcze uzupełnię, że szerzyłem herezję i cała historia z twardością łańcucha i kasety to mit. Łańcuchy różnią się jedynie wykończeniem, a kasety ew. lżejszym pająkiem czy mniejszą ilością materiału. Jeżeli chodzi o dobór łańcucha do kasety to po prostu patrzymy na ilość rzędów.

  • A ja używam oleju do Łańcucha F100 i naprawdę nic mi się nie ściera; rewelacyjny olej: brud nie przystaje i super smaruje !!

    Homem

  • W moim starym kupionym 20 lat temu składaku Jubilat 2 po 19 latach wymieniłem łańcuch za 10 złotych i gitara. Natomiast w nowym giantcie roam 2 to już ze 3 razy smarowałem i czyściłem w ciągu niecałego pół roku. Co za dziadostwo.

  • Osobiście zamiast benzyny ekstrakcyjnej używam nafty świetlnej. Nadaje się również (przede wszystkim) do czyszczenia łańcuchów motocyklowych (w przeciwieństwie do ekstrakcyjnej). Po czyszczenia zostawia dodatkowa warstwę ochronna.

  • To zależy jakiej klasy łańcuch i jakiej klasy kaseta.
    Jeżeli weźmiesz tanią, miękką kasetę – to drogi i twardy łańcuch też ją wytrze. I odwrotnie również – tak jak piszesz, tani łańcuch zostanie wytarty przez kasetę.

  • Łańcuch dobiera się do twardości kasety jaką mamy zainstalowaną.
    HG-93 używa się do kaset XT. Tańsze kasety też będą z nim współpracować, ale dużo szybciej będą się ścierać.

  • Przede wszystkim łańcuch należy wymieniać gdy na 10 ogniwach ma luz 2mm.W przeciwnym radzie zużyty łańcuch wychodzi na zęby tarcz powodując ich weryfikacje.Po wymianie łańcucha lżej się jeździ.Polecam łańcuch hg93 i olej finish line ceramic wet lube

  • Rohloff – do łańcuchów rowerowych.Poczytałem na innych forach,bardzo zachwalają ten produkt.No i wiadomo jakie czynności przed smarowaniem.Widziałem na Allegro – ceny w granicach 25-30zł/50ml