Jazda na rowerze to tak naprawdę nieustająca walka z czynnikami, które chcą nas zatrzymać. Opór powietrza, grawitacja, opory toczenia opon, straty energii – to wszystko stoi nam na drodze. Wiele osób główkuje, co zrobić by zmniejszyć je choć trochę. Dziś napiszę kilka słów o oponach i oporze toczenia, który na nie działa. Czy węższe opony naprawdę są szybsze? Czy warto je pompować do maksymalnego ciśnienia podanego przez producenta? Czy są jakieś zasady dobierania opon? Postaram się przybliżyć trochę ten temat.
Trudny temat
Choć od razu uprzedzę – opór stawiany przez opony rowerowe jest „śliskim” tematem. Na to jak opony przeszkadzają/pomagają nam w jeździe, ma wpływ wiele czynników i nie da się ot tak stwierdzić, że dana opona będzie lepsza od drugiej, do jazdy po konkretnej nawierzchni, bez specjalnych testów. Ale pewne wnioski można wysnuć. Pierwszym aspektem jest typ i jakość nawierzchni po jakiej się poruszamy. Czy jest to asfalt, gruntowa droga, piasek, kamienie. To truizm, ale opony z bieżnikiem szosowym w terenie wymiękną, a modele z typowo terenowymi klockami na asfalcie będą błagać o litość. Dlatego dobranie bieżnika opon pod nawierzchnię, po której będziemy się poruszać to podstawa.
Szerokość opony
Druga sprawa to szerokość opony. Wszystkie źródła z jakimi się spotkałem mówią, że przy tym samym ciśnieniu, szersza opona będzie stawiała mniejszy opór toczenia niż węższa. Szczerze mówiąc na początku byłem bardzo zdziwiony, tak samo jak byłem zdziwiony, że droga hamowania opon z za niskim ciśnieniem jest dłuższa, od napompowanych na maksa.
Szeroka opona odkształca się mniej niż wąska i robi to na krótszym odcinku. W efekcie jest „bardziej okrągła” niż wąska opona i przez to toczy się lepiej. Jedynym kruczkiem na jaki musisz zwrócić uwagę, są słowa z akapitu wyżej: „przy tym samym ciśnieniu„. Wąskie opony można (a często nawet trzeba) pompować do wyższego ciśnienia niż szersze. Dzięki temu opona odkształca się mniej i po asfalcie toczy się lepiej. Dodatkowo, co według mnie ma realne znaczenie jedynie dla ścigających się szosowców, na węższą oponę działa mniejszy opór powietrza niż na szerszą.
Z szerokością wiąże się także komfort jazdy. Im węższa opona, tym większa wrażliwość na dziury i nierówności. I to ma wpływ nie tylko na nas i nasze ręce, ale także na samą oponę, koła, widelec. Nieraz trwają gorące dyskusje czy np. do jazdy po mieście lepsze będą wąskie i szybkie opony szosowe czy szerokie i komfortowe opony trekkingowe. I tak naprawdę jednoznacznego werdyktu nie ma – dla każdego słowo 'lepsze’ będzie oznaczało co innego.
W terenie najczęściej jest na odwrót, tam jazda na jak najniższym możliwym ciśnieniu jest bardzo pożądana. Dobór odpowiedniej szerokości opon oraz ciśnienia, do trasy jaką będzie się jechać to prawdziwa sztuka dla profesjonalistów. Dzięki niższemu ciśnieniu opona będzie lepiej radzić sobie z nierównościami oraz poprawiać trakcję roweru. Oczywiście nie można przesadzić, ponieważ zbyt niskie ciśnienie w oponie zwiększy ryzyko dobicia obręczy do opony i przyszczypnięcie dętki. Na marginesie – dlatego coraz popularniejsze stają się opony bezdętkowe – możemy zastosować niższe ciśnienie, niż w przypadku dętek.
Jakość gumy
Kolejna sprawa to mieszanka gumy z jakiej wykonana jest opona. Wydawać by się mogło na pierwszy rzut oka, że opona to opona – kawałek gumy i nic więcej. Nic bardziej mylnego, jakość materiału z jakiego jest wykonana opona ma niebagatelne znaczenie dla przyczepności oraz tego jak dobrze będzie się toczyć w danych warunkach. Tu niestety najczęściej jest tak, że u danego producenta wraz ze wzrostem jakości mieszanki gumy, rośnie także cena opony.
Zapraszam do obejrzenia odcinka Rowerowych Porad w formie wideo, w którym opowiadam o rodzajach opon rowerowych. Będzie mi bardzo miło, jeżeli zasubskrybujesz mój kanał.
Złoty środek
Tak więc szukając swojego „złotego środka” trzeba patrzeć jednocześnie na szerokość opony, jej bieżnik, jakość materiału z jakiego została wykonana oraz ciśnienie do jakiego będziemy ją pompować. I w zasadzie cała potrzebna wiedza, powinna przychodzić do nas z własnej praktyki. W internecie jest trochę testów opon, badanych na opór jaki stawiają podczas jazdy, chociażby ten, przygotowany przez Ala Morrisona. Ale najczęściej są to (tak jak w przypadku Ala) testy syntetyczne, robione pod dachem. Nie uwzględniają wielu czynników, jakie działają na oponę podczas jady w drogowych warunkach. Warunkach, które warto podkreślić mogą być różne, w zależności od miejsca w którym się jeździ, osoby, która jedzie, temperatury otoczenia itd.
Węższe opony
Na koniec jeszcze dwie kwestie. Co jakiś czas dostaję pytanie od osób jeżdżących bardziej szosowo, czy warto wymienić opony na węższe. Czy wymiana opon o szerokości na przykład 35 mm na 28 mm, da zauważalny wzrost średniej prędkości jazdy. Pytający właśnie na prędkość kładą największy nacisk. Tak naprawdę ciężko odpowiedzieć na to pytanie jednoznacznie. Na pewno węższe opony będą stawiać mniejszy opór powietrza, będą też lżejsze, co pomoże w rozpędzaniu roweru czy podjeżdżaniu, będzie je można również mocniej napompować. Tak więc – tak – średnia prędkość może wzrosnąć, ale… może to być wzrost bardzo nieznaczny, często niewarty zmniejszenia komfortu jazdy.
Jakość dętki
Druga sprawa to materiał z jakich wykonane są dętki. Wiele źródeł (także test Ala Morrisona, który linkowałem wyżej) podaje, że na oponę z założoną lekką dętką lateksową, będzie działać mniejszy opór toczenia, niż na oponę z cięższą dętką butylową. Niby ta zależność jest potwierdzana przez testerów, ale różnice zazwyczaj nie są zbyt oszałamiające. A niestety dętki lateksowe choć są lżejsze, są też bardziej podatne na przebicie oraz trzeba je dopompowywać dużo częściej niż dętki butylowe. Ciut więcej o tym czy warto mieć lekkie dętki pisałem już na blogu.
Podsumowując
Najlepiej samemu wypraktykować, jakie opony będą miały dla nas najlepszy stosunek cena/jakość/szybkość/przyczepność. Nie chcę węszyć teorii spiskowych, ale wiecie jak to jest z testami porównawczymi w „niezależnych” laboratoriach. Czasem wystarczy odpowiednio dobrać warunki testów, by konkretny producent wysunął się na prowadzenie. Nic nie sugeruję, po prostu zachęcam do własnych testów :)
Zapraszam Cię do lektury innych wpisów o oponach. Znajdziesz tutaj informacje, których nie wymieniłem w tym tekście.
2. Ciśnienie w oponach rowerowych
3. Dobieranie opony do obręczy
5. Opór stawiany przez opony rowerowe
6. Ciśnienie w oponie, a droga hamowania
7. Co zrobić gdy opona chowa się w obręczy
8. Schwalbe CX Comp – test opony
9. Schwalbe Kojak – długodystansowy test
Witam.
W temacie oporu opon dorzuce 3 grosze:
opona terenowa mtb itd ma duzo większy opór aerodynamiczny na kostkach opony. Zwróćcie uwagę że górna część opony ma prędkość x2 prędkość jazdy więc opory te wzrastaja też przy wzroście średnicy opony.
Gładkie szosówki pompowane na kamyk maja znacznie niższe opory aerodynamiczne i mechaniczne pochodzące od odksztaucania sie opony i od kontaktu z nawierzchnią.
Dlatego rowerem mtb prędkośc 30 kmh to kosmiczna predkość a szosowcem taka sobie.
Ale to są różne kompletnie rowery.
Mało merytoryczny artykuł i za dużo „ciężko powiedzieć”. Z moich doświadczeń… na asfalt tyko wąskie opony 23-28 mm. Jazda na takich oponach jest dynamiczna, mało męcząca, bo opona stawia mały opór. W teren opona od 35mm wzwyż. Szerokie opony nie nadają się na twarde, równe nawierzchnie. Stawiają duże opory toczenia, są głośne, a prędkości osiągane na nich są niskie. Takie są pokrótce zależności.
Cześć,
mam rower górski z oponami Schwalbe 54-559 26×2,1 HS 340 , od jakiegoś czasu wożę dziecko z tyłu na foteliku na mało wymagającym terenie. Myślałem o zmianie opon na BLACKSTONE 26×1,5 40-559 R-4602 – jak myślicie czy byłaby zauważalna różnica w komforcie i oporach jeżdżenia po takiej zmianie?
Cześć,
opory toczenia na pewno zmaleją, ponieważ ta druga opona ma dużo delikatniejszy bieżnik i mniejszą szerokość.
Niemniej 25 złotych za oponę? Obstawiam, że to może odbić się na wytrzymałości tej opony i jakości gumy (przyczepność, a także opory toczenia). Ja bym jednak nie żałował grosza na choć trochę lepsze, markowe opony.
Jeżeli chodzi o komfort, to tu nie ma darmowych obiadów i na nierównościach szersza opona zwykle będzie lepiej wybierać nierówności.
Proponuję przeczytać też to: http://www.oponeo.pl/artykul/jak-opony-wplywaja-na-zuzycie-paliwa
Co prawda opony samochodowe, ale …
Zdziwiło mnie to, że łysa opona ma mniejsze opory toczenia niż z bieżnikiem, i to, że węższa opona ma mniejsze opory toczenia – w przypadku rowerowych jest niby odwrotnie.
Żeby sprawdzić realne opory toczenia opony trzeba byłoby zachować dokładnie te same parametry testów:
– ten sam rowerzysta
– ten sam rower i koła
– ta sama nawierzchnia
– ta sama prędkość wiatru i jego kierunek
– ta sama temperatura nawierzchni i otoczenia.
Duże znaczenie mają też same koła, łożyska, waga, profil obręczy. W zjeździe swobodnym – koła Giant XC-2, opony Schwalbe Nobby Nic 27.5×2.25, (prawie już zjechane) nie mam problemu z uzyskaniem większej prędkości niż rower trekkingowy na oponach 28″.
Witam
moj rower to Stevens 6x lite tour z 2015.
www.stevensbikes.de/2015/index.php?cou=ES&lang=en_US&bik_id=112
obrecze Ryde Sphinx 17C, obecnie Schwalbe Spicer Kevlar Guard 700x35C
coraz częściej zdarza mi się wjezdzac w teren gorszy niz szosa/polskie drogi lokalne (jak i dłuższe wycieczki z sakwami) stad po przeczytaniu wielu stron zawezilem wybor do 3 opon schwalbe
Maraton CROSS 28×1,5
Maraton Mondial 28×1,4 (tańszy drut)
Maraton GT 365 28×1,4
wiem ze 2 opony sa nowe (Cross Gt365) ale na forach zagranicznych jest juz troche dobrych opinii
budzet nieprzekraczalny za sztuke do 110PLN.
sprawdziłem że wszystkie wejdą na obręcz 17.
byłem już zdecydowany na Cross-a (najmniejsze opory i łaczne zachowanie droga i offroad, waga) ale ze wzgledu na jedyny rozmiar 28×1,5 mam obawy i watpliwosci co do ich montażu do fabrycznych błotników które posiadam – szerokość 145mm i pozostaje już przy moim Spicer-ze niewiele miejsca na wysokosc (max 1cm) -niestey Schwalbe nie podaje wysokości opon)
jakieś sugestie, może ktoś ma któreś z ww i zna np wysokość opon.
potrzebuje uniwersalnych opon na cały rok
wcześniej 10 lat jezdziłem na góralu na terenowych 26 cal – przy nich Spicer po 1 sezonie nie daje mi poczucia „bezpieczenstwa”
pozdrawiam
Adam
Cześć, ja rozmiarów tych opon nie znam, więc nie pomogę. Moja dziewczyna ma w rowerze Mondiale i bardzo sobie chwali. Sam kilka razy jeździłem jej rowerem i nie miałem żadnych zastrzeżeń do tych opon. Bardzo dobrze trzymają się asfaltu i szutrowej drogi.
Cześć
A jakbyś pomógł w wyborze (bez zobowiązań) pomiędzy Schwalbe Marathon
1. Cross 28×1,50 40-622 (700 x 38C )-nie ma modelu wezszego;
https://www.schwalbetires.com/bike_tires/road_tires/marathon_cross_hs470
tutaj
a
2. GT 365 28×1,40 37-622 (700 x 35C )
https://www.schwalbetires.com/
https://www.schwalbetires.com/New-Marathon-GT-365
z opisów z róznych stron wynika ze obydwie są na 4 pory roku (obydwie maja na portalach zagranicznych w sumie pozytywne opinie – czyli nie dają rady praktycznie tylko na piasku) ale GT 365 „dużo gorsze” opory ale i tak lekko lepsze niż mój obecny SPICER, za to lekko lepsza w terenie i wieksza odporność na przebicie a Cross lepsze opory, lekko gorsza w terenie i przebijalność gorsza ale o 200gram lzejsza (mogę mieć praktycznie w identycznej cenie).
teraz jezdze na SPICER 35-622 (700 x 35C )
https://www.schwalbetires.com/bike_tires/road_tires/spicer
Opony będą mi służyć przez cały rok, szosa ok. 60-70%, reszta las, szuter, żwir
jakby to miało pomóc przesiadam się jednocześnie na SPD (ale z opcją platform)
założone nowe Shimano XT PD-T8000
Lubie testować nowości a to nowe opony
z gory dzieki za pomoc
Adam
Marathon Cross mają sporo lepszy „Rolling” czyli toczenie, z tego względu, że są lżejsze i bieżnik jest trochę mniej agresywny.
Przyczepność na asfalcie mają identyczną (wg. producenta). W terenie minimalnie lepiej (o pół punktu) wypada GT 365, z tego względu, że ma troszeczkę bardziej agresywny bieżnik, choć to oczywiście nadal opona semi-slick, czyli uniwersalna.
GT 365 wygrywa z Crossem, jeżeli chodzi o odporność na przebicie, musi mieć grubszą wkładkę antyprzebiciową. Ale cudów nie ma, opona jest jednocześnie 300 gramów cięższa w tym samym rozmiarze.
Z mojej perspektywy wygląda to tak – Marathon Cross jest przeznaczony bardziej na asfalt. Jest lżejszy, dużo lepiej się toczy i można go napompować do trochę wyższego ciśnienia (to tylko 0,5 bara ale zawsze).
Za to GT 365 da trochę lepszą przyczepność poza asfaltem i lepszą wytrzymałość na przebicie. Kosztem wagi i toczenia się na asfalcie. No i można jechać na ciśnieniu 2,5 bara (w tamtej 3,5), czyli będzie się lepiej sprawować chociażby zimą, bo będziesz mógł obniżyć ciśnienie do dużo niższej wartości. No i 365 jest reklamowana jako opona na cały rok, co ma swoje plusy zimą, ale w lato… no coś za coś.
Ciężki wybór :)
Cześć
wybrałem cross-y, na razie brakło ich u dystrybutora i czekam …
o doświadczeniach i wymiarach napisze po pierwszych 100 km.
dzięki
Adam
wiem że stary temat i nieco odkopuje, mam sobie taki rowerek (2006 Schwinn Sierra Sport) którym to dojeżdżam do pracy (30km w jedną stronę), większość asfaltu, DDR, w zasadzie to tak 99%. W tym momencie mam założone decathlonowy B-Twin trekkingowy grubość 1,75. Czy według Ciebie jest sens montować węższe i dodatkowo szosowe opony do tego roweru na takie trasy? Dodatkowo dopowiem że jeżdżę głównie jesień-zima-początek wiosny (bo latem motocykl). A no i ważę nieco sporo, ponad 100 :)
Na szutry czy las mam drugie, typowa kostka, ale to inny temat :)
Hej, jeżeli jeździsz jesienno-zimowo, to ja bym nie decydował się na węższe i gładsze opony. Teraz, gdy jest mokro i bywa ślisko, lepiej mieć opony, które co prawda będą stawiały większy opór toczenia, ale będą miały trochę lepszą przyczepność do podłoża.
ok, dzięki ogromne za odpowiedź, zamówiłem sobie w takim wypadku kenda khan (mniej więcej taka jak teraz), bo aktualny btwin jest na ukończeniu (stąd też moge rozmyślania nad zmianą w inny typ)
Czy w ogóle istnieją wersje kelvarowe trekkingowych opon? (semi-slick w postaci klocków z boku i spłaszczonego odcinka w środku – coś w stylu Schwalbe Land Cruiser) Szukam dla koła 28 i wszystko to ciężkie druciaki (800-900 gram – sztuka). Zwijane opony, jeśli już są, to albo łysole do szosówek albo mtb z klockami pod teren.
Hej, zerknij np. na oponę Schwalbe Sammy Slick. Jest już chyba wycofywana ze sprzedaży albo dystrybucji w Polsce, ale na Allegro jakieś ostatnie sztuki są. Pewnie Schwalbe coś wypuści na miejsce tego modelu. Jest zwijana, lekka i z bieżnikiem po bokach.
Dzięki! Koniecznie rozejrzę się :)
Ot tak, by troszke odswiezyc watek.
Znalazlem w necie ciekawy artykul:
https://www.velonews.com/where-the-rubber-meets-the-road-what-makes-cycling-tires-fast/
Po angielsku, ale mysle, ze i tak warto sie zapoznac.
Witam,
Jestem rowerowym amatorem -zaczynam przygodę z rowerem. Kilka tygodni temu wyciągnąłem kilkuletni, ale nie jeżdżony rower górski z garażu. Zleciłem serwis. Oprócz regulacji, wymieniony został napęd(korba, suport itd). Pozostał delikatny luz z tyłu, zrobię to wkrótce. Pojeździłem trochę po asfalcie na ścieżkach rowerowych i niby wszystko ok, ale…
Myślałem, że fakt, że jestem jednym z wolniejszych na ścieżce to moja forma, choć tak źle nie może być.
Aby zachęcić moją drugą połowę do tego sportu, zakupiłem jej starą niemiecką damkę marki Guerick – typowo miejski rowerek na początek.
Na pierwszej wspólnej wycieczce okazało się, że mam także problem w dotrzymaniu jej tempa. Mój góral toczy się się w porównaniu do jej damki tragicznie. Nawet jadąc z delkikatnej górki, kiedy przestajemy pedałować odchodzi ode mnie dość znacznie. Wkłada także w to o wiele mniej wysiłku niż ja, a siły ma przecież dużo mniej. Dzisiaj wsiadłem na jej rower i faktycznie opory toczenia są o wiele mniejsze niż na moim góralu. Wystarczy lekki pochył i toczę się przyspieszając bez pedałowania. Jazda jest o wiele przyjemniejsza i o wiele bardziej efektywna i nie chodzi tylko o pozycję.
Ja mam 178 cm wzrostu i ważę 90 kg, moja 2-ga połowa 60 kg i 165 cm. Dołączam zdjęcia opon z zapytaniem, czy mogą być one przyczyną tak wielkiej różnicy. Proszę o porady co powinieniem zrobić w tej sytuacji. Jeżdżę w 90% po mieście.
Cześć, cóż, bieżnik tych opon na pewno stawia spory opór toczenia podczas jazdy. A pompujesz je do odpowiedniego ciśnienia, podanego na oponie? Druga sprawa, jeżeli porównujesz się do roweru na kołach 28″, to on zawsze będzie trochę szybszy od Twojego, właśnie ze względu na większe koło.
Tak czy owak, jeżeli jeździsz głównie po asfalcie, to wymieniłbym te opony na coś trochę węższego i o delikatniejszym bieżniku. Np. taką Schwalbe Silento: https://www.ceneo.pl/23756524#cid=14642&crid=73927&pid=7269
Witam. Właśnie kupiłem nowe opony Continental Comfort Contact 47-622 28×1,75. Takie mi polecił sprzedawca, chociaż podałem mu że od nowości rower ma opony 40-622. Poprosiłem w takim razie jeszcze dętki i dał mi o wymiarze 700×23-25C 27×1. Wszystko to wygląda od Sasa do lasa wg mnie. Więc proszę o info, może jednak wszystko jest O K ? Rower trening Kossack koła 28ki
Hej, dostałeś opony szersze o 7 mm niż miałeś wcześniej. Powinny spokojnie zmieścić się do ramy, będą bardziej stabilne podczas jazdy, ale jednocześnie ciut większy opór będą stawiać.
Jeżeli chodzi o dętki, to ich nie zakładaj! Dostałeś wąziutkie dętki szosowe, które absolutnie nie będą pasować do Twojej opony. Te dętki są na szerokość opony 23-25 mm, a nie prawie dwukrotnie szersze 47. Niech sprzedający wymieni Ci na dobre dętki, bo z takimi daleko nie zajedziesz.
Dzięki za odp. Wsadziłem starą dętkę 28/47-622/635. Oponę wypełniło. Czy do powyższych opon można kupić taka sama czy raczej mogę się spodziewać problemów podczas jazdy? Opony które kupiłem są troczę węższe od dotychczasowych. Continentale są semi slick, całkowicie gładkie po środku więc czemu mają stawiać większy opór?
Opony masz o szerokości 47, dętkę 28-47, więc wszystko gra.
Jeżeli chodzi o opór, to odnosiłem się jedynie do szerokości, a nie bieżnika. Nie wiem jakie opony miałeś wcześniej w rowerze.
Ok dziękuje jeszcze raz za odpowiedzi. Staram się we wszystkim znaleźć dobre strony. Jak będzie się ciężej jechało to spalę więcej kalorii:)))
Polecam, z opon budżetowych, CST cross. Opony dobre zarówno na asfalt i w teren. Nie huczą po asfalcie, w lekkim terenie jedzie się stabilnie, nawet śnieg im nie groźny.
Cześć Łukaszu.
Ja jeżdżę glw,.po drogach rowerowych z przewagą kostki bauma.
Moje fabryczne opony w rowerze z Decathlonu postanowiły równomiernie wylysiec jak Twoje Kojaki ;)
Na przeglądzie zaproponowano wymianę na nowe, drutowe 26″x2.0 Geax saguaro.
Ale…no nie mogę, nie mam siły na nich jeździć.
Opony te nie chcą się toczyć, stawiają ogromny opór, „kleją się”jakby do kazdego podłoża. Na sciezce rowerowej czuję jakby się przysysaly do podłoża. Mordęga.
Okazuje się że wybrane opony mają przeznaczenie na trudny kamienisty teren i są używane przez zawodników do XC.
I teraz…nie wiem jakie opony z oferty dostępnej w Decath. byłyby dla mnie właściwe do jazdy po utwardzonych nawierzchniach -ale na pewno nie Saguaro ;)
Może się mylę ale wydaje mi się że od saguro lepszym dla wyborem byłyby Geax Easy Rider.
Tylko czy one nadadzą się do”normalnej” miejskiej jazdy czy też będą przysysac się do asfaltu?
Kasia
No to mam dwie opcje z oferty jaką posiada Decath.:
– Geax easy rider 26x 1.95
-Michelin protek crossmax 26x 1.85
Ta easy rider jest dużo lżejsza od Michalin ale dla mnie – do jazdy po mieście czyli po kostce bauma, licznych dziurach, krawężnikach itp miejskim przeszkodom-
istotne są dwie rzeczy: lekkość toczenia i dobra amortyzacja.
Zatem z tych dwóch wariantów która opona będzie wlasciwsza?
…bo przyznam że ścierająca się jak gumka myszka opona b’twin all terrain 1 bardzo lekko sie toczy i amortyzuje miejskie nierówności terenu…za to na Saguaro mam wrażenie jakbym jeździła bez amortyzatora…za to na hamulcu :)
Boże, jaki koczkodan wcisnął Ci taką oponę do jazdy po mieście? Po prostu ręce opadają.
Zerknij na normalne opony, typu Schwalbe Silento:
https://www.ceneo.pl/Sport_i_rekreacja;szukaj-schwalbe+silento+26;0192;0112-0.htm#crid=34377&pid=7269
Ja bym się aż tak pilnie do DC nie pchał z zakupami.
No teraz to wiem ;)
Echhh..mam nauczkę , na przyszłość wcześniej poproszę Cię o radę :)
..ale stało się. Mam jednak możliwość wymiany opon z oferty DC.
Sęk w tym, że wybór ten jest bardzo ograniczony zarówno w kontekście firm (np.nie ma w DC schwalbe) ,rodzaju opon (przeważają gumy na ciężki teren), no i rozmiaru (wolę szersze bo są bardziej amortyzujace)
Krótko mówiąc wybór mam ograniczony i to bardzo.
Jednak wdaje mi się że te dwie opcje jakie wymieniłem są chyba”najlepsze”z dostępnych DC, pod moje potrzeby..i jakąś muszę wybrać (bez dodatkowych kosztów, co ważne)
Tylko które z nich/dostępnych w DC ?
Dzięki Łukaszu.
Kasia
A to zdecydowanie brałbym Michelina.
Jezdze rowerem typu cross Giant Roam XR1. Jak go kupowalem wydawal mie idealny na moje potrzeby (mieszanka asfaltu i lesnych sciezek) szybko jednak sie okazało ze jezeli nie musze to nie zjezdzam z asfaltu. Opony jakie posiadam to P-RX2 700x35c zastanawiam się czy jest sens przejsc na 700×32? Konkretnie interesuja mnie Maxxis Detontor. Zwazylem swoje opony jedna wazy około 480g wyzej wymienione detonatory w wersji zwijanej waza 325g. Jest sens zmieniac? Pomijajac aspekt cenowy?
Na pewno im gładszy bieżnik, tym mniejszy opór toczenia. Tak więc do jazdy tylko po asfalcie warto zrobić taką zamianę :)
Teraz doczytałem ze Maxxis Detonator w wersji drut wazy 340g wiec chyba nie oplaca sie doplacac do wersji zwijanej. Mam detke CST 35/43×700 bede musiał ja wymienic? zastanwaim sie nad detkami maxxisa 700×25/32 sa srednio 60g lzejsze na szt.
Mam spore obawy, czy ta opona na pewno tyle waży. Moje Schwalbe Kojak 700x35C w wersji z drutem ważą 330 g katalogowo (360 g na wadze).
Zresztą zobacz na stronę Maxxisa: http://www.maxxis.com/catalog/tire-254-detonator
Tam też jest coś nie tak, bo druciana 25C – 320 g, 28C – 310 g. Najlepiej napisz do jakiegoś sprzedającego i dopytaj o realną wagę, bo ja bym celował, że będzie ważyć bliżej 400 g, co i tak będzie świetnym wynikiem.
Jeżeli chodzi o dętkę, to spokojnie możesz zostawić taką jaką masz. Albo wymienić na lżejsze, a te mieć jako zapas. Ale kupowania dętek Ultra-Light nie polecam, bo są bardzo delikatne.
Hej, mam z pozoru banalne pytanie, ale nie daje mi spokoju.
Jeżdżę na Schwalbe Tyrago 28×1.50 (700x40C) w 99% po asfalcie. Myślę o zmianie na typowe slicki, ale czy jest sens wydawać prawie 300 zł na komplet jakiś 28×1.35? Czy różnica w jeździe na korzyść cieńszych będzie bardzo zauważalna?
Będzie różnica i to znaczna. Małe porównanie:
Tyrago: 600 gramów wagi (sztuka), maksymalne ciśnienie 4,5 bar, prędkość wg. Schwalbe 3/6
Kojak: 330 gramów (moje jak ważyłem miały 360 g), maksymalne ciśnienie 6,5 bar, prędkość wg. Schwalbe 6/6
O Kojakach pisałem na blogu, jeżdżę na nich od kilku lat i nie zmieniam na inne, bo te są świetne. Zdecydowanie warto dołożyć do modelu na kevlarowej lince, zamiast stalowego drutu.
Kosztuje co prawda 120 złotych za sztukę, ale według mnie będą to bardzo dobrze wydane pieniądze. A osobiście staram się wydawać pieniądze na rower z głową i zdrowym rozsądkiem.
Dzięki, rozjaśniłeś mi trochę ;)
Powiedz tylko jak te Kojaki sprawują się na mokrym asfalcie? Czy jak złapię czasem szutrowego pobocza, to bardzo się ślizgają?
Sporo zależy od ciśnienia jakie wpompujesz. Ja się trzymam zwykle maksymalnej granicy 6,5 atmosfery i potem na mieście to czuć (zawsze mogę wtedy upuścić trochę powietrza).
W każdym razie to nie są opony na fatalną nawierzchnię, jak każde opony szosowe zresztą. Tutaj 35 mm i tak sprawuje się dużo lepiej niż 23 czy 25 mm, ale to nadal opona o niedużej szerokości i w porównaniu z oponami 40 czy 50 mm, komfort spadnie.
Na mocno popękanym asfalcie trzeba niestety zwolnić. Ale gdy ostatnio jechałem z Łodzi do Poznania, trafiłem może na 2 kilometry takiej drogi. Na wschodzie Polski pewnie jest pod tym względem ciut gorzej, ale nadal nie wydaje mi się, żeby to był powód, żebym z tych opon zrezygnował.
A jakby założyć przód Kojak tył zostawić Tyrago? Jest w tym jakiś sens? ;)
W sumie zastanawiam się jeszcze nad Marathon Racer
Kwestia finansowa wchodzi w grę. Na komplecie to już spora oszczędność
W tym przypadku raczej nie ma sensu mieszać opon, bo nie da to tyle ile zakup dwóch. Kiedyś miałem Racery i to też jest jakieś rozwiązanie, choć on ma bieżnik i jest na drucie, co na pewno stawia go niżej niż Kojaki. Ale… to nie znaczy, że nie warto :)
Ja tego dylematu nie rozwiążę, to Ty płacisz, więc upierać się na Kojakach nie będę. Kiedyś można było dostać na Allegro Kojaki z drutem w rozmiarze 700x35C, teraz ich nie widzę, a były po 80-90 złotych. Może jakiś sklep internetowy będzie je miał.
Dzięki :) Stawiam na Kojaki. Zakup zaplanowany.
Czyli na przykład opony schwable marathon (bo produkowane we wszystkich szerokościach od 23mm do 2 cali) w rozmiarze 28 mm i napompowane do 5,5 barów (minimalne ciśnienie) będą miały wyższe opory od tej samej opony w rozmiarze 2 cale i napompowanej do tego samego ciśnienia (max ciśnienie) ???
Opory toczenia teoretycznie tak. Ale nie zapominaj o tym, że opona o szerokości 2 cali waży prawie 1,1 kilograma, a ta o szerokości 28 mm waży równo połowę tego, 550 gramów. Dodatkowo dojdzie do tego jeszcze kwestia oporu powietrza stawianego bardziej przez szerszą oponę.
Ale same opory toczenia wychodzi na to, że mniejsze będą w szerszej oponie. Zauważ też, że będzie ona napompowana do maksymalnego ciśnienia, czyli będzie sztywna. Opona 28 mm przy tym ciśnieniu dopiero zacznie się rozkręcać i nie będzie tak twarda jak tamta.