Jeżeli szukasz roweru dla cięższej osoby, musisz liczyć się z trochę większym wydatkiem, zwłaszcza jeżeli rower ma posłużyć dłużej. Większe obciążenie powoduje szybsze zużywanie się elementów, dlatego warto postawić na coś lepszej klasy, tak aby rower nie był non stop w naprawie. Jest kilka elementów, na które trzeba zwrócić uwagę w pierwszej kolejności.
Limit wagowy
Producenci na swoich stronach internetowych niezbyt chętnie podają informację o limicie wagowym danego roweru. Jednak zaglądając do książki gwarancyjnej, zazwyczaj znajdziemy tam co nieco na ten temat. Większość producentów (ale nie wszyscy!) trzymają się limitu 110-120 kilogramów dla rowerów górskich, trekkingowych czy miejskich, natomiast dla rowerów szosowych limit wynosi zazwyczaj 100-110 kilogramów.
Ale uwaga! Limit ten często dotyczy łącznej wagi: rower + rowerzysta + bagaż. Jeżeli maksymalne obciążenie wynosi 120 kg, a rower waży 15 kg, to dla rowerzysty i bagażu zostaje tylko 105 kilogramów.
Czy warto patrzeć na limit wagowy?
I tak, i nie. Z jednej strony producenci podają go jako „tyłkochron”, często niezależnie od klasy roweru. Czy rower kosztuje 1500 czy 7000 złotych – limit wagowy może być ten sam, mimo że rowery będą drastycznie różnić się np. jakością kół. A zazwyczaj tańszy rower pod większym obciążeniem „padnie” szybciej, niż droższy (póki nie zaczniemy wchodzić w segment ultralekkich, zawodniczych rowerów).
Z drugiej strony – być może teraz narażę się producentom rowerów – waga użytkownika jest tak naprawdę nie do zweryfikowania. Dlatego w kwestii reklamacji nie może być brana pod uwagę (ciężko udowodnić, kto jeździł na danym rowerze). Z tego względu wiele firm w warunkach gwarancji zawiera wykluczenia, że nie obejmuje ona m.in. rozcentrowania kół czy uszkodzeń mechanicznych powstałych w wyniku przeciążenia.
Jaki rower dla ciężkiej osoby
Jeśli Twoja waga przekracza 100 kilogramów, musisz liczyć się z tym, że nie każdy rower będzie dla Ciebie odpowiedni. Dostaję sporo pytań od czytelników – jaki rower kupić dla osoby ważącej: 120, 130, 140, 150 kilogramów? I na tak zadane pytanie nie ma jednoznaczniej odpowiedzi.
Na pewno odradzam wszelkie rowery marketowe – myślę tu zwłaszcza o najtańszych modelach w cenie do 1000 złotych. Być może niektóre z nich nadają się do rekreacyjnej jazdy, ale nie dla Ciebie. Rower wykonany z najtańszych, mało wytrzymałych materiałów – szybko się rozpadnie.
Na co w takim razie zwrócić uwagę podczas zakupu roweru dla osoby z nadwagą?
Typ roweru
Najbezpieczniejszą opcją dla otyłej osoby jest rower górski. Mocna rama, szerokie opony i porządny amortyzator dadzą nie tylko większy komfort podczas jazdy, ale także większą wytrzymałość. Podwójne zawieszenie (rower typu full) dodatkowo poprawi wytrzymałość (mniej uderzeń będzie przenoszonych bezpośrednio na ramę).
Ciekawą opcją jest także widoczny na zdjęciu powyżej rower typu fatbike (w tym przypadku Trek Farley). Mają one bardzo szerokie opony od 4 cali w górę, czyli są dwa razy szersze niż opona w typowym góralu. To pozwala na przewożenie większych ciężarów i większą odporność na dziury i krawężniki. Niestety rowery typu fatbike nie cieszą się dużą popularnością i ten segment powoli wymiera, choć kilka modeli nadal da się kupić. Sporo rowerów z szerszą oponą jest za to dostępnych wśród rowerów elektrycznych.
Jeżeli jeździmy spokojniej, głównie po asfalcie czy lekkich bezdrożach, zwłaszcza bez dodatkowego, ciężkiego bagażu – kwestią do rozważenia może być rower crossowy czy trekkingowy. Więcej na temat rodzajów rowerów przeczytasz w osobnym wpisie.
Co z rowerami szosowymi i gravelowymi? Cóż, ze względu na relatywnie wąskie opony i brak amortyzacji (tak, tak, wiem, że są gravele z szerszymi oponami i amortyzatorem, ale to pojedyncze modele) powyżej pewnej wagi może to być problematyczny temat. Np. Canyon daje limit 120 kg dla swoich rowerów szosowych (minus waga roweru czyli 7-10 kg). Można go trochę naciągnąć, ale marząc o rowerze szosowym przy wadze 130+ kg, mocno zastanowiłbym się przede wszystkim nad zrzuceniem trochę wagi. Można też rozważyć wymianę kół na specjalnie zaplecione pod osoby o większej wadze.
Koła
Koła to (oprócz ramy) podstawa roweru. Producenci rowerów najczęściej oszczędzają na kołach i ciężko spodziewać się, że w modelu za 3000 złotych będą one porządne i odporne na rozcentrowanie. Zwłaszcza, że mocne koła kosztują od 1000 złotych w górę za komplet (tak, tak, niestety tak jest).
Warto postawić na obręcze wielokomorowe (trzeba dopytać sprzedawcy, albo sprawdzić w internecie, jakie są w danym rowerze), koniecznie oczkowane/kapslowane w miejscach gdzie wchodzą w nie szprychy. Do tego przydałyby się porządne piasty. Jeśli usłyszysz o takich markach jak Shimano, Novatec, DT Swiss – śmiało możesz dać plusik takim piastom.
Istotne są również szprychy. Najlepiej aby były z tych grubszych (2 mm lub więcej średnicy) oraz nie były cieniowane (zwężane w środkowej części). O płaskich szprychach aero też najlepiej zapomnieć. Kupując nowy rower, rzadko można dowiedzieć się o zastosowanych szprychach. Natomiast składając nowe koła dla cięższej osoby, warto postawić na szprychy takich marek jak Sapim, CN Spoke, DT Swiss czy Pillar.
Z iloma szprychami kupić koła? Najbezpieczniejszą opcją będą po 32 szprychy na koło (w ekstremalnych przypadkach – po 36 szprych). Jednak ich liczba nie mówi nam o wszystkim – dobre koła mające po 28 szprych będą lepsze, niż liche koła zaplecione na 32 szprychach.
Warto również postawić na szersze opony, choć ich wybór jest determinowany przez typ roweru. W rowerach crossowych czy trekkingowych nie poszalejemy i zwykle producenci montują najszersze opony jakie się zmieszczą. W przypadku roweru górskiego warto zorientować się, czy nie wejdzie do niego szersza opona. Co prawda będzie ona stawiać większy opór toczenia, ale ważniejsze jest to, że rower stanie się stabilniejszy. Szersze opony wytrzymają również większy nacisk oraz będą lepiej amortyzować nierówności.
W przypadku opon bardzo ważne jest, by utrzymywać w nich odpowiednie ciśnienie. Na boku każdej opony znajdziecie informację, do jakiego ciśnienia ją pompować. Warto na początek skorzystać także z kalkulatora ciśnienia – jak z niego korzystać, opisałem w tekście podlinkowanym w poprzednim zdaniu.
Hamulce
Jestem Byłem zadeklarowanym zwolennikiem starych, dobrych szczękowych hamulców typu V-Brake, jednak kilka dobrych lat temu przekonałem się do hydraulicznych tarczówek i do hamulców szczękowych nie chcę już wracać.
Przy cięższych rowerzystach także skłaniałbym się ku hamulcom tarczowym. Koniecznie hydraulicznym, gdzie między klamką hamulcową, a zaciskiem znajduje się płyn hamulcowy. Są one mocniejsze od hamulców mechanicznych (na linkę). Chyba, że porównujemy najtańsze hydrauliki typu Shimano MT200, z dobrymi mechanikami Avid BB7 czy BB5. Więcej na ten temat przeczytacie we wpisie: hamulce tarczowe mechaniczne czy hydrauliczne.
Do kompletu przydałyby się tarcze hamulcowe o średnicy przynajmniej 180 mm z przodu i 160 mm z tyłu (choć i 180 mm z tyłu nie zawadzi). Takie hamulce będą skuteczniej zatrzymywać rower, a dodatkowo nie zawiodą podczas gorszej pogody.
Napęd
Niezależnie od tego ile ważysz, gdy kupujesz nowy rower, dobrze aby miał on wystarczająco lekkie oraz wystarczająco szybkie przełożenia. Warto porównać je z obecnie posiadanym rowerem, czy nam wystarczają i dobrać coś podobnego. Lub skorzystać z kalkulatora przełożeń, aby obliczyć jak szybko pojedzie się na danym przełożeniu, co opisywałem już na blogu.
Warto także zwrócić uwagę na zastosowany suport. Optymalnym rozwiązaniem będzie wkręcany suport z zewnętrznymi łożyskami typu Hollowtech II – w tym przypadku korba posiada zintegrowaną, drążoną oś i jest po prostu mocniejsza. W tańszych rowerach montuje się suporty „na kwadrat”, które nie grzeszą trwałością. Na szczęście z czasem można wymienić korbę i suport na nowoczesne rozwiązanie, a o rodzajach suportów poczytasz w osobnym wpisie.
Pedały
Pedały w rowerze również są ważne, w końcu to na nie, w pierwszej kolejności jest przekazywana Twoja energia. Koniecznie muszą być całe aluminiowe, ze stalową osią. Żadnego plastiku, czy nawet metalu oblanego plastikiem. Takie pedały nawet lżejsza osoba jest w stanie połamać. A nie muszę chyba mówić, czym się to może skończyć podczas jazdy.
Wspornik siodełka oraz siodełko
Siodełko to rzecz gustu. Szersze, węższe, twardsze, bardziej miękkie – jakie kto woli. Tutaj wpis o tym, jakie siodełka polecają blogerzy rowerowi. Postawiłbym na coś o mocnej konstrukcji, raczej nic typu lekka deseczka.
Ale o wiele ważniejszy jest wspornik siodełka, na który będzie działała znaczna część Twojej masy. Absolutnie żadnych tanich, amortyzowanych wsporników! Jeśli widzisz taki w rowerze, od razu pytaj czy sprzedający wymieni Ci go na sztywny model. Takie wsporniki (myślę tutaj o tanich, wartych kilkadziesiąt złotych) bardzo szybko się wyrabiają, zaczynają skrzypieć i przestają amortyzować. A im większa masa na nie działa, tym szybciej się to dzieje.
Jeżeli wspornik musi być amortyzowany, lepiej postawić na rozwiązanie pantografowe typu Suntour NCX. Tego typu sztyca lepiej amortyzuje, jest żywotniejsza i co ważne – da się ją przeserwisować i naprawić w razie awarii.
Rama
Rama to szkielet roweru i oczywiście istotny element. Warto unikać super-odchudzonych ram, ale takie występują jedynie w rowerach do ścigania się z wyższej półki. Jeśli tylko nie planujesz szaleństw po górach, to każda rama markowego producenta powinna wytrzymać Twoje obciążenie. Wiele osób jeździ rowerem na wyprawy, gdzie zabiera się sporo sprzętu, ważącego niejednokrotnie kilkadziesiąt kilogramów i ramy wytrzymują.
Warto postawić na rower od znanego producenta – jest dużo większa szansa, że kontrola jakości nie wypuściła z fabryki bubla. A jeżeli już coś się stanie, będzie do kogo zgłosić się na wymianę gwarancyjną. Nie jak w przypadku roweru no-name, kupionego „okazyjnie” na bazarku czy w internecie.
Technika jazdy
Zawsze podczas jazdy rowerem, a ważąc trochę więcej w szczególności, należy zwrócić uwagę na kilka rzeczy. Dobrze jest odciążyć przednie koło przed wjechaniem na krawężnik. Tak samo z tylnym kołem – przy zjeżdżaniu z krawężnika, wystarczy podnieść się trochę z siodełka. Przy szerokich oponach tego tak nie czuć, ale mimo wszystko warto ulżyć trochę kołom i ramie.
Dobrze jest również omijać większe dziury, uskoki. Porządny rower górski spokojnie wytrzyma takie uderzenia, ale ważąc więcej, działa się na niego większą siłą. Polecić mogę także zrezygnowanie z jazdy siłowej. Jazda na „ciężkich” przełożeniach i wkładanie większej siły w pedałowanie, nie jest zbyt efektywne. A przy okazji obciąża się niepotrzebnie napęd i własne kolana. Więcej na ten temat napisałem we wpisie o kadencji na rowerze.
Jeżeli masz swoje przemyślenia, porady, pytania – śmiało pisz w komentarzach. Jeśli ważysz 120+, napisz jakim rowerem jeździsz i czy się sprawdza, fajnie byłoby oprzeć dyskusję na osobach, które od praktycznej strony znają ten temat. A ja zapraszam do lektury moich wpisów, w których polecam rowery do konkretnej kwoty. Sugeruję skupić się na tych, które mają co najmniej trójkę z przodu w cenie.
Cześć, mam 183 cm i 95 kg. Czy rowery crossowe typu Wheeler cross 6.1, Romet Orkan Ltd M, Kross Evado 1.0 to dobry pomysł dla mnie? Jeżeli tak to który z nich byłby najlepszy? Zamierzam jeździć głównie w terenie miejskim i na polnych drogach
Chłopie, mając 95 kg nie łapiesz się do kategorii „ciężkiej osoby” :) Każdy przyzwoity rower poradzi sobie z Twoją wagą, te które wymieniłeś – też.
Cześć, mam 191 cm wzrostu i 125 kg wagi. Zamówiłem sobie Giant roam 0 . Pytanie czy ten rowerek da radę?
Giant podaje, że ten rower poradzi sobie z rowerzystą o masie 136 kg + 25 kg bagażu, tak więc możesz być spokojny :)
podobno pomiędzy 10 tys a 20tys. wymienia sie łozyska w kołach
Łożyska się serwisuje wtedy gdy coś zaczyna się z nimi źle dziać, myślę tu o maszynowych. Jeżeli chodzi o kulkowe (stosowane przez Shimano chociażby), to przydałoby się zrobić im serwis raz w roku, a przynajmniej przyjrzeć się w jakim są stanie. Chyba, że ktoś mało jeździ, no to tak co dwa lata.
Hej, Przejrzałam komentarze i jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego zaangażowania i indywidulanego podejścia do każdego pytającego. Od jakiegoś czasu przymierzam się do zakupu roweru. Chciałabym znaleźć coś w miarę uniwersalnego, bo moje ostatnie doświadczenia rowerowe sięgają kilkunastu lat wstecz. Ale ponoć tego się nie zapomina :) Stąd myślałam o jakimś modelu trekkingowym, ewentualnie miejskim. Oczywiście jestem duża wagowo (125kg) plus niewysoka (165cm). Ostatnio wpadły mi w oko modele Kross trans. Idealnie wersja damska. No ale, czy komponenty, z których są złożone wytrzymają? Marka niby polecana, ale czy te modele mogłyby być dla mnie ok, czy raczej szukać czegoś innego?
Z góry wielkie dzięki za pomoc!
Cześć,
która wersja tego roweru chodzi Ci po głowie, bo są różne. Raczej unikałbym rowerów z niższej półki, patrząc na coś za przynajmniej 1500-2000 złotych. No chyba, że jeździsz bardzo mało.
Grunt żeby rower był dla Ciebie wygodny, wszystkie zużywające się elementy zawsze można wymienić z czasem.
hej, dziękuję za odpowiedź. Myślałam o Kross trans 4.0 lub 5.0 wersje damskie. Jednak trudno mi ogarnąć różnice między nimi. A przede wszystkim, czy dadzą radę. Jazdę na pewno na początku planuję rekreacyjną i spokojną. Po cichu liczę, że waga zacznie spadać :)
Oba to fajnie wyposażone rowery. Jeżeli chodzi o różnice, to 5.0 ma porządniejszy amortyzator, dwa oczka lepszą tylną przerzutkę, jedno przełożenie więcej na kasecie (które będzie lżejsze i da możliwość podjechania pod większe wzniesienia), najprawdopodobniej mocniejsze dynamo (ale to trzeba byłoby potwierdzić), trochę lepsze opony, hydrauliczne hamulce tarczowe zamiast szczękowych (przydatne podczas jazdy w deszczu lub na dużych zjazdach).
Różnica w cenie to 450 złotych, czy warto dopłacić? Jeżeli masz się zapożyczyć albo wydać ostatnie pieniądze, to nie warto. Jeżeli masz trochę luźniejszej gotówki, to dla hamulców tarczowych i dodatkowego, lżejszego przełożenia moim zdaniem warto. Reszta różnic też jakiś plus będzie miała.
Witam. Moja waga to ok 130 kg. Zastanawiam się nad jakimś rowerem kross. Prosiłbym o doradzenie.
Cześć,
polecane rowery z różnych przedziałów cenowych znajdziesz tutaj: https://roweroweporady.pl/jaki-rower-kupic/
Chodzi o rower crossowy czy o jakiś rower marki Kross? :)
Witam ? czy mógłby mi Pan pomóc w doborze roweru? Sama ważę ponad 100kg,nie mam auta(I super bo pewnie ważyłabym więcej) mam 2 dzieci,gdzie starszą Córcię 4-letnią trzeba dowozić ok 3 km do Przedszkola,nie wiem ile waży ale…załóżmy że np.25 kg,jaki rower będzie dla Nas najlepszy? Jestem samotną Matką z 2 dzieci bez alimentów więc nie ukrywam że cena ma dla mnie duże! znaczenie,pozdrawiam i proszę o szybką ? odpowiedź
Cześć,
polecane rowery w różnych przedziałach cenowych znajdziesz tutaj: https://roweroweporady.pl/jaki-rower-kupic/
Niemniej najważniejsze to wybrać się do kilku sklepów, zobaczyć co w ogóle mają w ofercie, przymierzyć się do różnych rowerów i rozmiarów ramy, żebyś zobaczyła co Ci pasuje najbardziej.
Do większej wagi i dodatkowego „bagażu” myślałbym o rowerze górskim, który dzięki szerokim oponom będzie stabilniejszy i bardziej wytrzymały.
Witam:),po dluuuuugiej przerwie zamierzam kupić w końcu rower ale rozmyslam nad full typu b-twin 540s pytanie czy moja waga 120 kg utnie będzie dostawał baty rower?to będzie zwykłej jazdy po mieście czasem do lasu żadnego skakania itp
Cześć,
ten rower bardzo ciekawie wygląda, zwłaszcza patrząc przez pryzmat jego ceny. Mam nadzieję, że uda Ci się go kupić.
120 kg nie powinno zrobić wrażenia na żadnym przyzwoitym rowerze górskim.
Witam ważę 140kg 180wzrostu i szukam roweru który pozwoli mi na bezpieczną jazdę.Ogolnie mam bardzo długą przerwę więc kiedy jak nie teraz.Jestem laikiem więc proszę o jakieś przykłady cena max 2tys.Dzieki
Cześć,
Giant przy swoich rowerach z serii Talon podaje, że wytrzymują do 140, a nawet do 160 kilogramów. I ceny zaczynają się od 2100 zł.
Inni producenci podają zwykle niższe zakresy wagowe. Niemniej nie wierzę, żeby Giant miał jakieś inne komponenty od reszty producentów. 140 kg to jeszcze nie jest waga, z którą nie poradzi sobie dowolny, porządny rower górski.
Cześć!
Od roku użytkuje Trek XCaliber 7, model 2020. Jestem z niego mega zadowolony. Ważę 150kg, i zrobiłem nim ponad 900km przez sezon. Prawie wszystkie podzespoły działają bez zarzutu, problemem są oczywiście koła. Przez jeden sezon wykończyłem jeden komplet, drugi też już ma ostatnie dechy. Moim zdaniem fabryczne Bontragery są po prostu za słabe. Czy mógłbyś w wolnej chwili polecić jakieś konkretne koła, które będą miały większą wytrzymałość? Próbowałem szukać sam, ale modeli i producentów jest wielu, a nie ma jak to rada fachowca:) Z góry dzięki!
Cześć,
moim zdaniem najlepiej byłoby zlecić złożenie kół pod Twoje potrzeby. Dobry fachowiec złoży na takich częściach, żeby koła wytrzymały dłużej. Ew. jeżeli piasty dają radę, to dać tylko nowe obręcze i szprychy.
Napisz np. do Daveo, mi składali koła do gravela jakieś trzy lata temu i do dziś nie mam z nimi żadnego problemu.
Cześć! Ważę podobnie co Patryk. Chłopaki w kilku sklepach powiedzieli mi, że najważniejszą rzeczą przy takiej wadze jest dobór odpowiednich szerokich felg, najlepiej trzykomorowych z zakuwkami i szprych o odpowiedniej grubości. Polecili obręcze Rodi. Piasty, niestety coś z wyższej półki. Co do ram potwierdzają słowa Łukasza, że powinny wytrzymać. Ja od 1998 użytkuję felgi Rodi Vuelta dwukomorowe z podwójnymi zakuwkami (potwierdzam, że są mocne), grubsze szprychy (nie pamiętam już marki, ale były w tamtym czasie jednymi z najbardziej solidnych na rynku). Koła pod moją wagą się nie rozcentrowują, szprychy nie pękają, piasty pracują jak należy. Ważny jest jednak odpowiedni naciąg szprych, aktualnie mam ciut mocniej niż na początku. Piasty Deore LX. Hamulce typu V-brake. Przy tarczach ponoć można znaleźć szersze felgi. Pozdrawiam
Cześć ,
Widzę , ze jesteś znawcą. To może i coś dla mnie tu znajdziesz pomocnego.
Wiosna już się zaczęła i ja zapragnąłem coś ze sobą zrobić . Szukam roweru dla Grubasa, tak…. mam 183 cm wzrostu i 180kg. Czy znajdzie się rower co udźwignie takiego słonia ?
Cześć,
muszę w końcu odświeżyć ten wpis i dodać kilka przykładowych rowerów. Przy wadze 180 kg nie wiem czy nie skierowałbym się ku rowerom typu fatbike.
Ew. Giant podaje dla swoich rowerów z serii Talon, że udźwigną do 160 kilogramów.
Niemniej przy Twojej wadze będzie trzeba się liczyć z szybciej zużywającymi się kołami czy oponami. Ale zawsze z czasem można zmienić na mocniejsze.
Dzień dobry. A czy są jakieś rowery składane dla grubszych osób? Mam 110kg, wzrost 176. Szukam roweru głównie do jazdy w parku z synem.
Cześć,
chociażby Dahon przy swoich rowerach składanych podaje maksymalne obciążenie 105 kg. Tak więc myślę, że te 5 kg więcej różnicy mu nie zrobi :)
Szukam roweru dla syna. Musi to być rower elektryczny i do jazdy po górkach (mieszkami w okolicy górzystej) syn waży 130 kg i raczej nie będzie chudł a jeszcze rośnie więc i waga pewnie będzie rosnąć. (najogólniej mówiąc choroby metaboliczne + wada serca)
znalazłam np rowery ghost ale na niektórych stronach podają max obciążenie 120 kg a na innych (te same modele) 140. gdzie szukać takich informacji?
Budżet ok 10 tys.
Cześć,
warto skontaktować się ze sprzedającym, który sprawdzi tę informację w instrukcji obsługi. Producenci raczej trzymają się tych przedziałów wagowych, mało który idzie wyżej, choć rowery zwykle wytrzymują więcej, niż to co podaje producent, no chyba, że ktoś planuje na rowerze skakać :)
Popytaj o maksymalne zalecane przez producenta obciążenie roweru Giant Talon E+ 3. Dla wersji bez napędu elektrycznego Giant podaje 136 kg. Być może w wersji elektrycznej będzie podobnie.
Ja ważę 170 kg, najpoważniejszym problemem w moim starym rowerze (góral) okazały się przy tej masie pękające szprychy w kole napędowym. Wystarczy większe przełożenie np 3 na 4 przy ruszaniu i szprychy potrafią zrobić pyk.
Innym problemem jest siodełko, stare miałem nakładane na sztycę i śruba regulująca kąt pochylenia nie utrzymywała pozycji przy już nawet 160 kg. Po 2 – 3 kilometrach musiałem się zatrzymać i ponownie regulować siodełko.
Nie mam pojęcia co zrobić. Z jednej strony mogę szprychy wymienić w starym szrocie, kupiłem też siodełko i sztycę z platformą na próbę (niestety z amorkiem, ale to można wymienić, jakby chociaż platforma nie wymagała ciągłej regulacji), ale z drugiej strony, może jest sens poszukać czegoś „Heavy duty”
Cześć,
1. ruszanie na przełożeniu 3 (największa tarcza z przodu) i 4 (jedna z większych zębatek z tyłu) to niefajna sprawa, nawet jak się waży 50 kg. Łańcuch wtedy się dość mocno krzyżuje i obrywa on, zębatki i reszta: https://roweroweporady.pl/jak-poprawnie-zmieniac-przelozenia/
Zdaję sobie sprawę, że wiele osób lubi jeździć siłowo, ale to po prostu nie ma sensu. Lepiej jeździć na środkowej tarczy z przodu, największą zachowując sobie na czas gdy jedziemy naprawdę szybko.
2. Wymienić należałoby albo szprychy, albo całe koło. Nie wiem w jakim stanie jest obręcz. Jeżeli same szprychy, to markowe np. Sapim, przynajmniej klasy Leader 2,3 (istotny jest ten dopisek 2,3 ponieważ są dostępne też cieńsze szprychy Leader bez tego dopisku): https://rowerek.pl/product-pol-24303-Zestaw-18-szt-Szprychy-Sapim-Leader-2-3-mm-stal-nierdzewna-srebrne-nyple.html
3. Zakup sztycy z amortyzacją… długiej kariery nie wróżę sprężynie w takiej sztycy. Sam kiedyś taką miałem i przy dużo niższej wadze, załatwiłem ją stosunkowo szybko (myślę tu o sztycach za kilkadziesiąt złotych). Ale spokojnie, nie przejmuj się, ile wytrzyma, tyle wytrzyma, może nie będzie tak źle. Niemniej jak kiedyś będziesz musiał zmienić sztycę, szukaj na pewno takiej, gdzie siodełko mocuje się dwiema śrubami do wspornika.
Cześć ? od jakiegoś czasu szukam roweru dla grubasa. Przeczytałam Twoje publikacje na ten temat, niestety nazwy poszczególnych elementów rowerowych nie mówią mi za wiele. Jedyne co jestem w stanie ogarnąć to 32szprychy i szerokie koła. Mógłbyś polecić konkretny model roweru dla osoby ważącej ok 130kg o wzroście 166cm do jazdy głównie po mieście. Cena myślę że max 2tys. ale im mniej tym lepiej ??????????? Muszę szybko coś kupić bo wczoraj mój rower odmówił posłuszeństwa ? będę wdzięczna za pomoc ❤️ pozdrawiam
Cześć,
130 kg to nie jest jeszcze waga, która stanowiłaby duży problem dla solidnego roweru. Polecane rowery w różnych przedziałach cenowych znajdziesz tutaj: https://roweroweporady.pl/jaki-rower-kupic/
Niemniej jeżeli obracasz się w przedziale 2000 zł, to starałbym się nie schodzić dużo niżej, ponieważ jednak odbije się to na wytrzymałości poszczególnych elementów. Tańsze rowery nie bez powodu są tańsze :)
Jeżeli masz gdzieś blisko Decathlon, zerknij na rower górski Rockrider ST 530. To ciekawy model, a DC ma dobre warunki gwarancji. Kwestia jakie marki rowerów możesz obejrzeć gdzieś koło siebie, ale praktycznie każdy rower górski w tym przedziale cenowym będzie podobny do innych i w zupełności wystarczający.
Piszę o góralu, bo one przez szerokie opony wytrzymują więcej. Jeżeli nie będą pasowały Ci klockowate opony, zawsze można je od razu przy zakupie wymienić na równie szerokie, ale z gładszym bieżnikiem, żeby się lżej jeździło.
Witam, chciałbym się dowiedzieć czy wszystkie rowery podane w zestawieniu do 2k/2,5k górskie i krossowe sprawdzą się dla 193cm/140kg jak nie to który z nich byłby najlepszym wyborem – do jazdy rekreacyjnej co parę dni raczej po prostych drogach.
Cześć,
producenci rowerów zabezpieczają się zazwyczaj, podając w instrukcji maksymalną wagę rowerzysty na poziomie 100-120 kilogramów. Ale porządny rower, a te z tej półki cenowej już można takimi nazwać, spokojnie wytrzymają i 140 kg przy rekreacyjnej jeździe.
Witam. Chciałem zapytać czy Giant ATX 2 w rozmiarze xl będzie dobrym wyborem dla osoby mającej 120-130kg wzrost 187cm.
Cześć,
waga nie powinna stanowić problemu, pamiętaj o utrzymywaniu odpowiedniego ciśnienia w oponach. Rozmiar XL według Gianta też powinien być dobry na Ciebie, choć warto przymierzyć się do roweru przed zakupem.
Dzień dobry, wracam do tematu, bo być może pojawiły się ciekawe opcje na rynku, szukam roweru do jazdy po mieście, asfalcie, dla osoby o wzroście 194 cm i wadze około 140 cm, w kosztach do 3000 pln, mogą być także używane rowery. Pozdrawiam, Jacek
i wadze około 140 kg
196cm 130kg kross evado 6.0 ramą XL 2017r . Wymieniłem tylko szprychy na grubsze bo co jakiś czas się łamały. A tak poza tym super się sprawdza. Teraz chciałbym dodatkowo kupić elektryka ale jest to problematyczne przy tym wzroście. Może ktoś podrzuci jakiś link do elektryka w dużym rozmarzę ramy. Napęd tylko centralny. Do jazdy np po lesie , nie Mtb.
Cześć Piotrku, dzięki za odpowiedź, a może zdradzić na jakie szprychy, wymieniłeś te fabryczne?
Dołączam się do pytania o szprychy
Moje „doswiadczenie” każe nie nadużywać tylnego hamulca
Czołgiem,
Mam Cube Cross 2016 rozmiar 62 i już drugi rok daje radę przy 193 cm wzrostu i waga w zależności od pory roku od 110 kg do 130 kg. A i czasem podpinam krzesełko Hamax Siesta co z dzieciaczkiem daje dodatkowe 12-15 kg. Rower raczej służy do komunikacji, ale w sumie doświadcza czasem te 140 kg. Problem jest teraz gdzie zastanawiam się nad szosą to treningów i rekreacyjnego połykania. Najgorsze, że napaliłem się na karbonową ramę i nie mogę się wyleczyć z tego tematu. Gdzieś czytałem, że wszystkie ramy mają określoną przez producenta wytrzymałość, ale jest ona wykonywana z pewnym marginesem, żeby wytrzymywały większe przeciążenia. Kwestia jak duży jest ten margines :D
Cześć,
obecnie karbonowe ramy to już zupełnie inna technologia niż jeszcze 10 lat temu. Ramy z włókna węglowego są wytrzymalsze i mniej podatne na uszkodzenia. Przynajmniej jeżeli mówimy o markowych producentach ram.
Kluczem przy większej wadze są mocne koła, warto pomyśleć o oponach 28 mm. Niemniej jeżeli chodzi o wytrzymałość całego roweru, warto konsultować to ze sklepem.
Dzień dobry. Cieszę się, że trafiłam na Pana blog. Mam czternastoletniego syna z lekkim upośledzeniem. Syn ma 176 cm wzrostu, waży koło 75 kg i uwielbia jeździć na rowerze. Niestety tym samym szybko je „zajeżdża”. Od komunii już 5 rowerów i wszystko jedno czy za 1 tys, czy używany za 150 zł. Nie wiem jak to napisać, ale one ulegają destrukcji, najpierw wachlarz, potem lampa odpadnie, a potem łańcuch cały w błocie, a na koniec koła i szprychy pogięte i urwane przerzutki. Tłumaczenia, jak ma użytkować rower, żeby się nie zniszczył, niewiele dają. Taki jest, a z drugiej strony cieszę się, że jest aktywny fizycznie. Szukam dla niego roweru „żelaznego”, żeby posłużył trochę dłużej. Stąd moja wizyta tutaj. Czy może Pan polecić rower ze średniej półki, taki żeby wytrzymał wyczyny mojego syna? Co sądzi Pan o takim np. rowerze? https://allegro.pl/oferta/rower-gorski-mtb-shimano-26-alufelgi-2xamor-9602170281 lub https://allegro.pl/oferta/rower-gorski-mtb-pelikan-alufelgi-skladana-rama-9860698113
Cześć,
niestety żaden rower nie wytrzyma długo, jeżeli będzie się go „katować”. Oczywiście, na niektórych rowerach się skacze czy robi różne ewolucje, niemniej pociąga to za sobą pewne koszty związane z naprawami, wymianami części czy po prostu serwisem.
Jeżeli piszesz o łańcuchu w błocie, to po takiej jeździe trzeba go po prostu wyczyścić i nasmarować. Przerzutka jeżeli została urwana, to nie ma większego znaczenia czy nowa kosztuje 50 zł czy 500 zł – każdą można urwać tak samo łatwo.
Piszę o tym tylko dlatego, żebyś była świadoma, że droższe rowery zwykle wytrzymują dłużej, jeżeli mówimy o typowym użytkowaniu.
Jeżeli chodzi o rowery z linków, to „Pelikan” nie będzie zbyt dobrym wyborem – jest to rower składany, tak więc pojawia się w konstrukcji dodatkowy element, który przy trochę brutalniejszym traktowaniu, po prostu może się rozpaść.
Natomiast ten drugi rower – Davos, już pomijając moje negatywne nastawienie do rowerów z dwoma amortyzatorami na tej półce cenowej, to po drugie cena wydaje się być mocno przesadzona. Za 1700 złotych można kupić dużo ciekawszy rower.
Szukałbym czegoś o jak najprostszej konstrukcji, tak aby jak najmniej elementów dało się tam uszkodzić. Można też pomyśleć o dokupieniu i założeniu osłony na tylną przerzutkę: https://www.ceneo.pl/oferty/oslona-przerzutki#crid=130703&pid=7269
Witaj, czytam, przeglądam aż rozbolała mnie głowa ?? Błagam – pomóż! Potrzebuję rower na już! Mam 173cm wzrostu i ważę 120kg. Przeczytałam Twoje wpisy i jestem już mistrzem teorii, ale jak googluję żeby coś kupić, to mózg paruje ?
Proszę Cię bardzo o konkretne linki max 2-3sztuk do wąskiego wyboru. Bardzo zależy mi żeby było wygodne siodełko ? grubsze koła i mocną ramę dla bezpieczeństwa i komfortu psychicznego, bo dopiero zaczynam konkretną przygodę z rowerem, mam rowerowy trening 3x w tyg. Nic skomplikowanego, po prostu godzinna jazda zmiennym tempem po ścieżce rowerowej. Przedział cenowy fajnie gdybym mogła się zastanowić między takim w ok. 1500 i ok. 2000. Nie chciałabym dużo więcej ;) resztę szczegółów odnośnie wspornika siodełko, hamulców, szprych itp. masz w małym palcu, więc nie będę cwaniakować. Pozdrawiam! ?
tez sie chetnie dowiem tego samego :))
Cześć,
tu znajdziesz polecane przeze mnie rowery w różnych przedziałach cenowych: https://roweroweporady.pl/jaki-rower-kupic/
120 kg to waga z którą bez problemu poradzi sobie każdy porządny rower. Jeżeli chodzi o wygodne siodełko, to jest to sprawa bardzo, ale to bardzo indywidualna. Każdy ma inną budowę ciała i inne preferencje, ja np. mojego siodełka używam już w trzecim swoim rowerze, a fabryczne sprzedaję jako nowe, nawet ich nie sprawdzając :)
Dziękuję!! :)
Witaj Łukaszu,
Szacunek dla Ciebie, że jesteś tak życzliwy i wszystkim odpowiadasz. Ja mam do Ciebie konkretne pytanie:
Jaki rower polecasz w budżecie 3000-4000 w którym stosunek jakości do ceny będzie najlepszy (wytrzymałość, jakość i nowoczesność elementów wyposażenia itp.) przy zachowaniu parametrów jeźdźca 120 kg :-). Jazda będzie po lesie, szosie może i w lekkim terenie. Z góry dziękuję za podanie propozycji 3-5 modeli w tym budżecie. pozdrawiam Radek
Cześć,
tu znajdziesz polecane przeze mnie rowery w różnych przedziałach cenowych: https://roweroweporady.pl/jaki-rower-kupic/
Witam!
Mam 182cm i 115kg. Szukam dla siebie odpowiedniego roweru do 1500zł. Chciałbym zapytać o wskazówki oraz ocenę poniższego modelu oraz ewentualne alternatywy.
https://allegro.pl/oferta/rower-mtb-26-kands-energy-1200-alu-mocny-2xtarcze-10009385799
Do tego roweru chciałbym dokupić siodełko z linku poniżej jeśli obecnie zamontowane by się nie sprawdziło:
https://allegro.pl/oferta/siodelko-wittkop-medicus-twin-3-0-zelowe-miejskie-7489381058?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Aqueryandcategory&bi_c=ZDE2YWIxOTQtZTNjZS00MjIxLWJhYjEtYmMwYjIyMWQ0ZDBiAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=eed921d8-7aab-4343-b0f1-b2228fb04d64
Pozdrawiam
Ewentualnie czy ten model jest lepszy ze względu na jakość poszczególnych komponentów względem poprzedniego modelu?
https://allegro.pl/oferta/rower-kands-energy1200-disc-hydraulika-acera-8102594801
Dostajesz tutaj hydrauliczne hamulce (zamiast mechanicznych), markowe piasty z kasetą (zamiast lichego wolnobiegu), sam napęd oczko wyższy. Ale 1659 zł to coś sporo jak za rower jeszcze na kołach 26 cali…
Ten wydaje się ciekawszą opcją: https://allegro.pl/oferta/rower-29-kands-balaton-sh-acera-hydraulika-grafit-9984349211
Chyba, że wolisz mniejsze koła, to szukałbym wersji z kołami 27,5 cala. Nie mam nic do kół 26 cali, sam niedawno kupiłem używany rower z takimi kołami, ale prawa rynku raczej sugerują obniżać ceny „starego” typu kół 26, które już dawno wyparte zostały przez 27,5 cala.
Warto z tego korzystać, ale nie za 1659 zł :)
Cześć,
pytasz o rower do 1500 zł, a wklejasz taki za 1000 zł :) Ten Kands do bardzo rekreacyjnych przejażdżek od czasu do czasu powinien wystarczyć. Nie rozpadnie się po pierwszych 100 kilometrach, ale nie spodziewałbym się, że będzie to rower „na lata” intensywnej eksploatacji.
Jeżeli nie masz dużych wymagań i planów wobec tego roweru, to powinien wystarczyć.
Polecane rowery w różnych przedziałach cenowych opisywałem tutaj: https://roweroweporady.pl/jaki-rower-kupic/
Witam
Co sądzicie o rowerach Univega
Wg instrukcji Univega terreno mają limit 170 kg
Temat ciekawy. Gdy kupowałem swój kolejny rower a miałem 140 kg sprzedawca nie wiedział co polecić. Mam 185 wzrostu, w młodości trenowałem podnoszenie ciężarów. Apetyt pozostał a sport zmienił się w pracę i rodzinę. Jednak kusiło mnie do suszowania, najlepiej po lesie. Kupiłem Haibike Seet Hardnine 9 w specyfikacji 4.0. Sprzęt na Deore, hamulce Tektro, dobre obręcze. Rama alu i pisze że max. 120 kg ale po 3 latach użytkowania i 2300 km mogę z chęcią polecić. Nie mam z rowerem żadnych problemów, jedynie co jeżdżę na zablokowanym przednim amortyzatorze.
Ważę ponad 150kg i ponad 200cm wzrostu.
Obecnie mam rower górski, składak.
Rama alu, Merida.
Koła to mavic xn719, 36 dt Swiss, novatec, schwalbe 26×2.0 big Apple.
Co 2000-5000 km centrowanie kół, bo zawsze się coś wpadnie.
Obecnie jeżdżę więcej i szybciej.
Skąd wziąć ramę największą i mocną (28, 29 cali) jak największą i jak dobrać koła (tylne).
Z czego zrobić to koło?
Jaki masz pomysł.
Czy to w ogóle ma sens?
Cześć,
jest sporo ram na Allegro, w kwestii tego jak są mocne, to ciężko mi jednoznacznie coś doradzić. Możesz też zrobić dobrą, stalową ramę na zamówienie: https://roweroweporady.pl/polskie-rowery-najwieksza-lista-producentow/
Jeżeli chodzi o koła, to polecam skontaktować się z jedną z firm (np. Daveo), które zajmują się składaniem kół. Na pewno doradzą coś mocnego z aktualnej oferty. Oczywiście przy ostrej, górskiej jeździe i tak trzeba się liczyć z tym, że koło będzie trzeba centrować, tego się nie uniknie.
Czolem, 130kg 177 cm wzrostu, rower MTB, trasy ciezkie, korzenie, piach, Rocznie ok 4000km. Cube LTD MTB 29 (aluminium) cali wytrzymal 2 lata. Trek Procaliber 9.6 (Carbon) wytrzymal 2 lata. W obydwu pekla rama przy laczeniu rury sztycy z poziomą rurą ramy. Z drugiej strony trekking Cube LTD 10 lat czasami z sakwami laczna waga 200 kg i nic.
Cześć!
Mam 181 cm wzrostu i 140 kg wagi gdzie jestem po operacji żołądka i waga będzie cały czas spadać. Który rower bys wybrał z tych dwóch poniżej?
Z góry dziękuję bardzo za odpowiedź! Pozdrawiam
Romet Rambler Fit 26
Romet Rambler R 7.2
Cześć,
grunt to się przymierzyć przed zakupem. Oba wyglądają dość podobnie, ale do mnie przemawiają hamulce Shimano w Ramblerze R 7.2 niż no-name w tym tańszym.