Jeżeli planujesz wymienić hamulce tarczowe albo jedynie tarczę lub klocki, musisz zorientować się, co będzie Ci potrzebne. Na rynku mamy spory wybór hamulców, a te dostępne są z różnymi standardami mocowania, z różnymi klockami i różnymi tarczami. Mój poradnik pozwoli Ci nie zginąć w tym gąszczu :) Tak naprawdę wybór sprowadza się do sprawdzenia kilku parametrów, ale warto się z nimi zaznajomić, żeby nie przeżyć rozczarowania po zakupie.
Rodzaje hamulców tarczowych
Wyróżniamy dwa typy hamulców: mechaniczne oraz hydrauliczne. W tych pierwszych klocki uruchamiane są poprzez stalową linkę, tak jak dzieje się to w hamulcach szczękowych V-Brake czy szosowych. Natomiast w przewodach hamulców hydraulicznych, znajduje się płyn hamulcowy.
Hamulce mechaniczne są powoli wypierane przez hydrauliczne. Montuje się je głównie w tańszych rowerach górskich i trekkingowych, a także czasami w szosowych i przełajowych (choć i tam niedługo zostaną jedynie hydrauliczne). Hamulce hydrauliczne mają większą siłę hamowania oraz łatwiej się ją dozuje. Hamulce mechaniczne są prostsze w budowie, ale ich skuteczność jest gorsza. W zasadzie jeżeli chodzi o hamulce mechaniczne, to jedyny model jaki jest od lat polecany, to Avid BB7, ewentualnie Hayes MX Expert czy coś od Shimano. Ale one cenowo wypadają już w okolicach dobrych modeli hydraulicznych.
Na blogu przygotowałem szersze porównanie hamulców tarczowych mechanicznych i hydraulicznych.
Rodzaje mocowań zacisków
Aby zamontować w rowerze hamulce tarczowe, niezbędne będą dwa elementy: piasty, które pozwolą na montaż tarcz (o tym za chwilę) oraz specjale mocowania na ramie oraz widelcu, które umożliwią przykręcenie zacisków hamulca. Wyróżniamy dwa najpopularniejsze standardy mocowań: PM (Post Mount) oraz IS (International Standard). Hamulec w systemie PM mocujemy bezpośrednio do ramy lub widelca. Natomiast w przypadku IS będzie potrzebny dodatkowy adapter, ponieważ zacisk wkręca się prostopadle.
W przypadku mocowania PM, jeżeli używamy tarczy 160 mm, zacisk przykręcamy bezpośrednio do otworów mocujących i nie będzie potrzebny żaden adapter. W przypadku montażu większej tarczy (jeżeli producent ramy lub widelca na to pozwala), będziemy musieli zastosować adapter.
Obecnie większość zacisków przystosowana jest do montażu w systemie PM. Aby zamontować je do mocowania IS, potrzebna będzie przejściówka. W sklepach bez trudu kupimy przejściówki PM/IS. W tym przypadku, kupując przejściówkę, trzeba dobrać ją do wielkości zamontowanej tarczy.
Niedawno na rynku pojawił się nowy system mocowania zacisków, używany w rowerach szosowych i wprowadzony przez Shimano – nazwany Flat Mount. Zaciski te mają lepsze połączenie z ramą i prostszą konstrukcję. Flat Mount może być kompatybilny z Post Mount dzięki przejściówce. Nie wiadomo czy ten standard przyjmie się na większą skalę, ale jest już dostępny w wielu nowych rowerach.
Rodzaje klocków hamulcowych
Wymieniając klocki w hamulcach tarczowych, do wyboru mamy trzy rodzaje okładzin: metaliczne, półmetaliczne oraz żywiczne. Klocki warto dobrać do stylu w jakim jeździmy, tak aby dobrze nam służyły. Klocki żywiczne (organiczne) zapewniają średnią siłę hamowania, jednocześnie nie zużywając nadmiernie tarczy hamulcowej. Nadają się bardziej do jazdy rekreacyjnej lub dla lekkich rowerzystów. Klocki metaliczne natomiast, zapewniają dużą siłę hamowania, jednocześnie bardziej zużywając tarczę. Dlatego warto z takimi klockami, stosować dobre jakościowo tarcze. Metaliki wydzielają także dużo więcej ciepła niż żywiczne, co może doprowadzić w ekstremalnych przypadkach do zapowietrzenia się hamulca. Klocki metaliczne lubią także piszczeć (jak poradzić sobie z piszczącymi hamulcami tarczowymi). Klocki półmetaliczne to złoty środek, łączący zalety klocków metalicznych i żywicznych. Nie zużywają tak tarczy, jednocześnie zapewniając dobrą siłę hamowania.
Kupując klocki hamulcowe, koniecznie trzeba sprawdzić czy będą pasowały do naszych zacisków. Są różne modele hamulców, a wiele z nich, nawet od tego samego producenta, będzie miało inne okładziny.
Standardy mocowania tarcz hamulcowych
Na rynku dostępne są dwa typy mocowań: na sześć śrub oraz wprowadzony przez Shimano – Centerlock. Pierwszy typ tarczy przykręcamy kluczem gwiazdkowym Thorx T-25. Dokręcając te 6 śrub, koniecznie trzeba robić to naprzemiennie i wkręcać je stopniowo. Jeżeli będziemy dokręcać te śruby od razu na maksa, albo po kolei, ryzykujemy, że będzie ona przykręcona krzywo.
W przypadku mocowania Centerlock, tego problemu nie ma. Tarcza mocowana jest na wielowypust, a do dokręcenia nakrętki, która ją przytrzymuje, potrzebny będzie klucz, którym dokręcamy kasetę. Jeżeli w rowerze zastosowano piastę z osią 15 lub 20 mm, do dokręcenia tarczy najprawdopodobniej potrzebny będzie klucz do odkręcania suportu Hollowtech II.
Mówi się, że tarcze Centerlock są droższe od tych na sześć śrub. Być może kiedyś tak było. Obecnie ceny tarcz z tymi mocowaniami nie różnią się specjalnie od siebie. Ale wśród piast oraz tarcz na 6 śrub jest większy wybór. Dlatego dla osób, które mają piasty Centerlock, a chciałyby założyć tarczę na sześć śrub, powstały specjalne adaptery.
Zapraszam Cię do obejrzenia wideo, w którym pokazuję jak wyglądają tarcze na sześć śrub i Centerlock – oraz jak je zamontować. Będzie mi bardzo miło, jeżeli zasubskrybujesz mój kanał.
Średnica tarcz hamulcowych
W sklepach mamy dostępne cztery średnice tarcz hamulcowych: 140 mm, 160 mm, 180 mm i 203 mm. Generalnie im trudniejszy teren, w którym będziemy jeździć i im ciężsi jesteśmy (razem z rowerem), tym większe tarcze będą potrzebne. Trzeba także brać pod uwagę zalecenia producenta ramy oraz widelca – często są wprowadzone ograniczenia pod tym względem i należy się ich bezwzględnie trzymać.
Zasadniczo wygląda to tak, że tarcze 140 mm stosuje się w rowerach szosowych (czasem z tarczą 160 mm z przodu). Tarcze 160 mm są powszechnie stosowane w rowerach trekkingowych, crossowych i górskich (często z tarczą 180 mm z przodu). Natomiast tarcze 203 mm stosowane są w rowerach zjazdowych oraz w tandemach. Pamiętajcie, że zmieniając rozmiar tarczy, potrzebny będzie specjalny adapter, o czym pisałem w akapicie o mocowaniach zacisków.
Rodzaje płynów hamulcowych
Tu dostępne są dwa rodzaje: olej mineralny (używany w hamulcach Shimano, Magura oraz Tektro) oraz płyn hamulcowy DOT 4 lub DOT 5.1 Olej mineralny i płyn DOT nie są ze sobą zamienne i jeżeli do hamulców Shimano wlejemy płyn DOT, a do hamulców SRAM olej mineralny, to uszczelki w zaciskach ulegną po pewnym czasie uszkodzeniu. Dlatego koniecznie przed odpowietrzaniem hamulców, dowiedz się, jakiego typu płyn znajduje się w Twoich hamulcach.
Jeżeli chodzi o olej mineralny Shimano, warto kupić albo litrowe opakowanie do podziału z kolegami i koleżankami (jeden hamulec potrzebuje 25 ml oleju, tak więc taka butla starczy na 40 napełnień), które kosztuje ok. 65-75 zł. Albo rozejrzeć się w sklepach za olejem rozlanym do małych buteleczek, ponieważ olej w oryginalnym opakowaniu 50 ml kosztuje ok. 35 zł, co jest zdecydowanie za wysoką ceną.
Wymianę oleju lub płynu zaleca się w zależności od intensywności użytkowania hamulców. W przypadku oleju mineralnego nie jest to konieczne aż tak często, ponieważ nie wchłania on wody. Natomiast hamulce w których używa się płynu DOT, zalecana jest częstsza wymiana (nawet raz w roku). Warto dokładnie przestudiować zalecenia producenta danego hamulca.
Na koniec zapraszam do obejrzenia odcinka Rowerowych Porad, który znajdziesz powyżej, w którym opowiadam czy lepsze będą hamulce tarczowe czy V-Brake. Będzie mi bardzo miło, jeżeli zasubskrybujesz mój kanał :)
Zapraszam do lektury pozostałych wpisów z serii o hamulcach rowerowych:
1. Rodzaje hamulców rowerowych
2. Hamulce tarczowe, klocki, tarcze – rodzaje i standardy
3. Wymiana klocków i regulacja hamulców V-Brake
4. Wymiana pancerzy i linek w hamulcach
5. Jak wyregulować hamulce tarczowe oraz je dotrzeć
6. Hamulce tarczowe czy szczękowe
8. Jak zamontować hamulce tarczowe
jeszcze jedno pytanie ,pisałeś ze dot zniszczy uszczelki w zaciskach shimano a czy olej mineralny uszkodzi uszczelki w sramie
Dobre pytanie, muszę uzupełnić tekst. W przypadku wlania oleju mineralnego do hamulca na DOT, uszczelki tak samo ulegną uszkodzeniu. Tu masz info na ten temat: http://bike4-life.blogspot.com/2016/08/dot-vs-olej-mineralny-walka-na-uszczelki.html
właśnie taki zacisk mam tylko podczas dłuższego zjazdu po hamowaniu tłoczki nie odbijają od razu i klocki trą jakieś dziesięć sekund o tarcze co jest bardzo irytujące, robiłem już wszystko tzn wymieniłem płyn mineralny rozebrałem zacisk i wyczyściłem ale chyba tylko zmiana na inny model da efekt bo nie sadze zęby to była winna klamkomanetka. Może Ty znasz zloty środek na tę dolegliwość
Jeszcze przydałoby się nasmarować tłoczki: https://youtu.be/swwA2PwCIAw
Nie poddawałbym się, szkoda wyrzucać od razu zaciski, może da się je naprawić.
witam czy ten nowy standart mozna zamontowac do post mont np czy nowa ultegre zamontuje w krossie vento 7 disc chodzi mi o przod i tyl
Jeżeli chodzi o zaciski Flat Mount, to trzeba pokombinować z kupnem adaptera na Post Mount. Tu masz przykładowy (tyle, że z Kanady, warto poszukać czegoś w Europie, a może i w Polsce będą dostępne): https://www.assolutions.ca/shop/adapters/flat-mount-brake-caliper-to-140-post-mount-frame-fork-with-140-rotor/
Druga opcja to zakup zacisków Shimano BR-RS785: https://bike.shimano.com/pl-PL/product/component/ultegra-6870-di2/BR-RS785.html
To też jest Ultegra, a zaciski mają mocowanie Post Mount.
Dzień dobry,
czy tarcze Shimano ASMRT26S będą prawidłowo działały z klockami półmetalicznymi?
Cześć,
jest to tarcza przeznaczona do klocków żywicznych. Nigdzie nie doszukałem się informacji, co się stanie, jeżeli do takich tarcz będziemy używać klocków półmetalicznych czy metalicznych – Shimano tego chyba nie podaje. Być może taka tarcza po prostu trochę szybciej się zużyje, ale to akurat żaden problem,
kupisz sobie wtedy tarcze także pod metaliki. W każdym razie półmetalików bym się nie bał.
Czesc Lukasz.
Klocki hamulcowe do takiego roweru. Nie wiem jaki rozmiar klockow, ktore beda pasowaly. Shimano ma wszystkie jednakowe?
https://www.biltema.se/fritid/cyklar/mountainbike-mtb/x-trail-29-24-vaxlar-2000039769
Z gory dziekuje za pomoc.
Cześć,
nie, nie, jest pewnie z kilkanaście różnych typów klocków Shimano. Najlepiej wpisać w Google model hamulca z dopiskiem „brake pads”.
Cześć Łukasz, może będziesz mi w stanie pomóc…
We wrzesniu poprzedniego roku wymieniłem v-brake na hamulce tarczowe Deore M6000 z tarczami SLX SM-RT64 centerlock 160mm przod+tyl (wszystko nowe od tego samego sprzedawcy). Podczas jazdy zauwazylem, ze przy hamowaniu z predkoscia >25km/h przedni hamulec/tarcza wydaje dziwne dzwieki… nie wiem jak to opisac, jak glaszczesz kota to on tak furczy frrrrrrrrrrr:)) Probowalem regulowac, dokrecac itd, nic nie pomoglo. Po kilku tygodniach tarcza zardzewiala na rancie. Z tylem jest wszystko ok do dzis. Czy tarcza moze tak szybko zardzewiec? Dodam ze nie jezdzilem w zimie, nawet w wielkim deszczu… rower w garazu cala zime…. Zastanawiam sie czy nie dostalem jakiejs wadliwej tarczy? Czy to moze byc zacisk? Dzieki
Cześć,
rdzewienie tarczy to nie jest fajny objaw, ale ona raczej nie rdzewieje ot tak, tylko musiała jakaś wilgoć się pojawić.
Jeżeli chodzi o dźwięki, to wydobywają się zarówno z przedniego, jak i z tylnego hamulca? Pierwsze co przychodzi mi do głowy, to metaliczne klocki hamulcowe, bo one są głośniejsze do żywicznych. Ale zapewne w zestawie z zaciskami miałeś żywiczne, więc to niekoniecznie musi być to.
Choć jeżeli będziesz wyjmował klocki, to kontrolnie bym to sprawdził.
Nie napisałeś też czy takie dźwięki wydobywają się od początku, czy zaczęły teraz. Jeżeli teraz, to może klocki są już zajechane, warto zmierzyć grubość okładzin. Albo tarcza się czymś zatłuściła.
Lukasz pomoz prosze chce wymienic hamulce Shimano Disc BR-M365 tarcze 160mm na Deore albo Deore XT. Moje pytanie czy w przypadku Deore musze wymic tez tarcze bo z tego co czytam to tylko gdy emigruje do Deore XT. Tarcze jakie mam to 160mm SM-RT10-S mocowane na jakis dziwny wcisk a nie śruby. PROSZE CIE O POMOC.
Cześć,
jeżeli w zaciskach będziesz miał klocki żywiczne, to nie będziesz musiał zmieniać tarcz. Choć do hamulców klasy XT dałbym tarcze klasy XT – nie wykorzystasz ich pełnego potencjału z tarczami RT10. No ale to już sam zobaczysz, jak to będzie hamowało, tarcz nie trzeba zmieniać od razu.
A tarcz nie masz mocowanych „na jakiś dziwny wcisk”, tylko w takim razie jeżeli nie widać śrub, to jest to Centerlock, o którym pisałem w tym wpisie. Odkręca się je kluczem do kaset.
Witaj. Czy do przerzutek sram x5 i hydraulicznych hamulców btwina można zastosować jakieś klamkomanetki szosowe. Taka fantazja mnie naszła żeby do mtb sobie baranka założyć.
Jeżeli masz taką przerzutkę: https://www.sram.com/sram/mountain/products/x5-rear-derailleur
czyli model, który posiada EXACT ACTUATION (czyli po prostu tak nazwany uciąg linki), wtedy możesz dać 10. rzędową klamkomanetkę szosową SRAM-a, która wspiera takie rozwiązanie. Problem w tym, że są one słabo dostępne.
Druga sprawa – nie wiem czy połączenie szosowej klamki z zaciskiem MTB będzie możliwe. Trzeba byłoby poszukać w internecie czy to ma szansę zadziałać czy będzie się gryzło.
Jest tu sporo pułapek, które mogą przeszkodzić w konwersji, a na pewno nie będzie to wybitnie tanie.
Witaj, czy hamulce tarczowe łatwo przegrzać?
Im wyższy model hamulców i tarcz, tym później to nastąpi. Do tego można w wielu zaciskach użyć klocków hamulcowych z dodatkowym radiatorem, który pomaga odprowadzić nadmiar ciepła.
HEJ, mam pytanie, delikatnie na pograniczu Twojego wpisu.
Zamawiam właśnie rowery przez internet, i dostałem pytanie odnośnie rozmieszczenia klamek hamulcowych. Wydawało mi się, że panuje standard, jednak nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi. Na forach podział jest mniej więcej po połowie : przedni z prawej, tylny z lewej, kontra „system motorowy”przedni z lewej, a tylny z prawej. Jak powinne być rozmieszczone prawidłowo klamki? Chodzi mi o „ogólny standard”, bo ja osobiście mogę sobie zmienić i się przyzwyczaję.
Pozdrawiam serdecznie
Hej,
w ruchu prawostronnym zwykle standardem jest tylny w prawej, przedni z lewej. I nie wiem za bardzo kto chciałby to zmieniać. To oczywiście kwestia przyzwyczajenia, ale chodzi o to, że przy skręcie w lewo, który w naszym ruchu jest bardziej absorbujący – gdy sygnalizujemy skręt lewą ręką, prawą będziemy hamować tylnym hamulcem. Czyli w razie potrzeby silnego zahamowania, nie będzie groziło nam przelecenie przez kierownicę.
W UK (i pewnie innych krajach z ruchem lewostronnym), jest dokładnie odwrotnie – prawa ręka obsługuje przedni hamulec.
Jeżeli chodzi o motocykle, to nie za bardzo jest tak jak piszesz. Tam mamy tylko jedną klamkę hamulcową – z prawej strony (drugi hamulec uruchamia się nogą).
Hej, pytanie od laika: chce sobie kupić drugi komplet kół (jedne na miasto, drugie na las/góry), znalazłem fajne kółka na OLX z pasującymi piastami ale nie wiem czy hamulce będą pasowały – rozmiar tarcz ten sam ale ja mam centerlock a te znalezione są na 6 śrub – będzie to pasować na szerokość?
Rodzaj mocowania tarczy nie ma żadnego wpływu na szerokość piasty. Tzn. jeżeli szerokość piast jest taka sama, jak w Twoich piastach, to będą pasować, niezależnie czy tarcza jest na CL czy 6 śrub.
O czym ty człowieku mówisz, że coś się rozciąga, że reakcja na pociągnięcie klamki jest inna – a czego ty potrzebujesz – lecieć na ryj za każdym naciśnięciem klamki??? to skąd bierze się moda na powrót do cantilever?? – tam dopiero jest nieliniowość siły hamowania i podobnie zużywanie obręczy. Kiedy w jakimś zadupiu przerwiesz przewód od hamulców tarczowych albo coś się zużyje/zepsuje/zapowietrzy to możesz wziąć rower na plecy bo raczej nie dostaniesz tam części do tarczówek a z v-brake”ami już jest inaczej:). Zanim zużyjesz obręcz przez stosowanie hamulców v-brake znudzi ci się jazda na rowerze…:)
„to skąd bierze się moda na powrót do cantilever??”
Nie no, nie zaklinajmy rzeczywistości :)
„ułamał mi się przedni hamulec” Jak to rozumieć?
hej. w moich hayesach hamowanie jest ok. ale prawa dzwignia dochodzi juz do konca, czy to znaczy ze klocki są do wymiany?dzwignia ladnie odbija, plynnie pracuje. hamowanie jak dla mnie jest super. tylko zeby to wczesniej brało.
A klamka nie ma regulacji? Może wystarczy lekko śrubkę dokręcić. Lub druga opcja – hamulec się zapowietrzył.
jak rozpoznac jaki rodzaj klockow mam w rowerze?
Najlepiej byłoby je wyjąć i poszukać oznaczenia modelu. Może w ten sposób, przy pomocy Google uda się dojść do tego jakiego typu to klocki.
a ja z kolei uwazam , że nie ma to jak mechaniczne – rzecz podobna jak z elektronicznymi manetkami – niby mozna ale dawniej nawet zawodowcy tego nie mieli i wszyscy śmigali az miło . Jestem zwolennikiem maksymy „keep it simple” :)
DOT4 i DOT5.1 są mieszalne, są jeszcze Super DOT4, są na bazie poliglikolu i estrów glikolu. Wszystkie są mieszalne, różnica polega w higroskopijności i temperaturze wrzenia.
DOT5.0 jest na bazie silikonu (Shimano, Magura,Tektro), nie chłonie wody, co powoduje przy dostaniu się wody do układu korozję metali. Nie jest mieszalny z DOT4, Super DOT4 i DOT 5.1
dobrym „zamiennikiem” dla płynu mineralnego
jest citroenowy, mineralny płyn do poduszek pneumatycznych zawieszenia.
Jeżdżę na nim któryś rok i sprawdza się bez uwag .
Posiadam Hamulce Shimano BR-355M tarcze 160/160 Shimano RT-20
chce wymienić klocki oryginalne B01S które mają zbyt niską siłę hamowania jakie klocki były by najlepsze do tych hamulców ? do 120zł komplet na przód/tył
Cześć, Twoje tarcze są przeznaczone do współpracy jedynie z klockami żywicznymi.
Ale mimo wszystko, jeżeli siła hamowania Cię nie zadowala, pomyślałbym nad klockami pół-metalicznymi, np. Jagwire DCA016. Tarcze mogą Ci się zużyć trochę szybciej, ale wymienisz je sobie po prostu na jakieś lepsze. One też mają wpływ na siłę hamowania.
„Generalnie im trudniejszy teren, w którym będziemy jeździć, tym większa tarcza będzie potrzebna.”
Można pomyśleć na odwrót – im trudniejszy teren, tym większe ryzyko pogięcia tarczy, więc lepsza będzie mniejsza ;) A ewentualne braki mocy można nadrobić samym zaciskiem, np Saint.
Natomiast odporność na przegrzewanie jest główną zaletą dużych tarcz. A w tym nie trudny teren przoduje, tylko długie i strome zjazdy (rzadko w Polsce) no i miśki o wadze trzycyfrowej :)
Tarczówki mechaniczne mimo swojej „gorszości” co do modulacji czy mocy mają jedną wielką przewagę nad praktycznie wszystkimi hydraulikami – bezawaryjność. Jakość użytych materiałów, szczególnie uszczelek, zarówno w hamulcach pracujących z DOT’em jak i olejem mineralnym jest tragicznie mizerna. W Avidach, które są najpopularniejszymi hamulcami pracującymi na DOT, dostępnymi na rynku, nagminnie puchną uszczelki w klamkach i membrany w zbiornikach. Hayes, kiedyś niezwykle popularny porducent hydraulików, obecnie prawie nie jest zauważalny na rynku. Ma tą przewagę nad Avidem, że w nowszych modelach producent daje dożywotnią gwarancję na szczelność systemu. Zadziwiające jest więc że Avid nie potrafi tego zrobić i wyprodukować (lub zlecić produkcji) komuś kto użyje gumy dobrej jakości.
Konkurent Avida co do skali produkcji i popularności, Shimano, też nie potrafi wyprodukować uszczelek zacisków które nie puszczałyby płynu (co jest nagminne w modelach poniżej slx). Również wyższe modele, które nie są używane dłuższy czas miewają tendencję do „sikania”. Przytłaczająca większość egzemplarzy hamulców wymienionych producentów, które miałem, miała problem ze szczelnością. Jedyne które cały okres mojej eksploatacji przetrwały bez problemów, to stare modele Shimano (525, 535), dwie pary Formuli oraz jeden nowy xtr. Pozostałe sztuki wcześniej czy później padały z mniejszym lub większym problemem szczelności.
Cenna uwaga – ja mam u siebie jeszcze stare XT (ST-M765?) i nigdy nie było z nimi problemu, świetna modulacja, zero kłopotów ze szczelnością, a mają już swoje lata.
Żonie kupiłem rok temu SLXy (chyba M675) i po jednym sezonie podczas zimy gdy rower wisiał w normalnym ułożeniu w pokoju, nagle… zniknął olej w tylnym hamulcu. Co ciekawe – nie było specjalnie śladów wycieku (no, chyba, że kot to zlizywał z podłogi :)).
Sprawdziłeś klocki/wnętrze zacisku?
Olej nie zniknął, gdybam że ubytek był niewielki a wystarczy zaledwie kropla by działanie hamulca się zmieniło. Być może wieszając rower „odblokowałeś” zalegające gdzieś powietrze.
W przypadku mocowania IS nie musi być potrzebny adapter ponieważ niektóre zaciski były w systemie IS, większość PM, ale IS też się zdarzały
Dodatkowo mocowanie PM nie musi być od razu pod 160mm. To zależy jedynie od producenta widelca/ramy. Jeśli dobrze kojarzę to Fox się tym bawił w serii 40.
Dodatkowo klocki metaliczne uzyskują pełną moc dopiero gdy się rozgrzeją i w wysokich temperaturach działają nieporównywalnie lepiej od żywicznych
I zapomniałem jeszcze o Avidzie BB5, to też jest jeden z najlepszych mechaników
Standard IS mocowania zacisków umarł wiele lat temu, dużo wcześniej niż system IS mocowania stosowany w widelcach. Ostatnim „mamutem” który obywał się bez adaptera był stary model xtr.
Co prawda nie w temacie hamulców ale widzę, że ekipa typowo rowerowa :) Doradzicie plecaczek? Czy coś takiego nada się na krótkie amatorskie wypady?
[url]http://www.brytyjka.pl/plecak-rowerowy-cos-co-doceni-kazdy-fan-2-kolek-cid-132.html[/url]
A może ktoś używał i może coś powiedzieć o jakości?
Ten plecak nie ma nic wspólnego z plecakiem rowerowym, brak pasów piersiowego oraz biodrowego przy tym rozmiarze plecaka to nieporozumienie. Na krótkie amatorskie wypady jest o 15 litrów za duży. Brak otworów i uchwytów pod h2o.
W rozsądnej cenie lepiej coś od 4f, a jak konkretny to deuter race exp air.
Trochę pachnie ten wpis reklamą podlinkowanego sklepu.
Faktycznie pachnie to kiepską reklamą. Radziu dobrze napisał. Ja polecam plecak Deuter Race X, mam go od kilku lat i nadal trzyma się dobrze: https://roweroweporady.pl/test-plecaka-rowerowego-deuter-race-x/
Dla mnie rower to zabawa, raczej wypady z dzieckiem niż wyczynowe, więc i plecak nie musi być aż tak profesjonalny. Ale dzięki Panowie za info!
Ja po dłuższym używaniu hamulców tarczowych mam w stosunku do nich mieszane odczucia. W rowerze MTB mam hamulce i klamki XT z tarczami bodajże IceTech i klockami żywicznymi. Co do siły hamowania nie mam zastrzeżeń. Natomiast wyją tak okropnie że coś z tym muszę zrobić. Byłem w dwóch serwisach i żaden nie był w stanie doprowadzić ich do ładu. W jednym wymienili klocki i wycie powróciło po jakichś 100 km. Podobno mam tarcze pod klocki żywiczne i muszą tak wyć. Dla mnie jest to nie do przyjęcia. Drugi serwis proponował zmianę tarcz i klocków na Avidy. W crossie mam Deore M506 i też wyją. A u mojego kolegi w jego przełaju mechaniczne Hayesy CX5 nie wyją. Z perspektywy czasu chyba wolałbym w crossie tarczówki mechaniczne. Duża siła hamowania, taka jak w MTB, nie jest w takim rowerze potrzebna a konstrukcja byłaby prostsza i tańsza w utrzymaniu.
Tarcze IceTech nie mają ograniczenia do klocków organicznych, tylko tanie tarcze shimano oznacza jako resin pads only.
Niektóre zestawy klocek/tarcza tak mają, że wyją i nic z tym nie zrobisz.
Ja mam z tarczami rt86 klocki jagwire półmetaliczne(czerwone) i nic nie wyje, wcześniej miałem metaliczne z tarcza formula i wyło to jak opętane, w lesie używałem jako klakson na pieszych.
Przy wymianie klocków zawsze warto odtłuścić zacisk/tarczę i okolice. Hamulce nagrzewają się to sporych temperatur co sprzyja transferowi wszelkich olejów. Jeśli myjesz rower myjką ciśnieniowa, to możesz być pewien, że zawsze smar z napędu jakoś trafi na tarcze.
Okazuje się że też mam tarcze SM-RT86M. To są identyczne jak Twoje? Po ile te Jagwire?
W takim razie śmiało możesz korzystać z klocków metalicznych i półmetalicznych.
Poprzednio miałem Cool Stop, czerwone, też wyły. Jaki to symbol tych Jagwire? Tu są trzy czerwone: http://jagwire.com/products/v/shimano
Moje to mountain sport.
A co byłoby tańsze w mechanikach? Olej mineralny specjalnie drogi nie jest, a nie wymienia się go aż tak często. Klocki i tarcze są te same. Hamulce odpowietrzyć w razie czego można samemu, a zestaw do tego też tragicznie drogi nie jest. Hydrauliczne mogą być ciut bardziej upierdliwe w razie problemów, ale poza tym koszty nie będą wcale dużo większe.
Co do tarcz, to z tego co widzę w specyfikacji tarcze XT są kompatybilne zarówno z okładzinami metalicznymi, jak i żywicznymi. Chociaż to bardziej metalicznym zdarza się piszczeć. Tak czy owak piszczeć nie powinno, ale to na pewno nie jest wina samych hamulców, może po prostu jakieś fatalne klocki masz. Albo spaliłeś tarczę.
Co do tych mechanicznych to ja bardziej w sensie że raz że prawie nie potrzebują serwisu, pasują do nich klamki od hamulców obręczowych, które są tańsze, no i jak by coś padło w trasie to jest większa szansa naprawić. Oleju mineralnego człowiek ze sobą nie wozi. A cross to jednak często rower wyprawowy i jedzie się nim tam gdzie może nie być części pod hydraulikę w serwisie.
A jakie są objawy spalonej tarczy? To widać na optykę?
Byłoby widać po jej kolorze w niektórych miejscach :)
Kurczę, zapowiadało się fajnie ale znowu pozostaje pewien niedosyt. Nic nie wspomniałeś o:
1) Innych hamulcach mechanicznych, tak jakby istniały tylko Avidy i Hayesy. Ja wiem, że inne nie są w Polsce może popularne ale warto o nich wspomnieć. Np. takie TRP Spyre, które różnią się dość mocno od Avidów tym, że oba klocki dociskane są do tarczy równocześnie (w przypadku Avidów to jeden klocek dociska tarczę do drugiego klocka), przez co równomiernie się zużywają.
2) Rodzajach tarcz – jedno- i dwuczęściowych. Te drugie są trochę cięższe ale lepiej się chłodzą. A te z systemem Ice Tech od Shimano mają wbudowane chłodzące żebra.
3) Różnicach w płynach hamulcowych. Wg mnie ogromną zaletą hamulców Shimano jest to, że działają na zwykłym oleju mineralnym. To dlatego, że płyn DOT jest toksyczny i żrący o czym warto pamiętać serwisując hamulce. Potrafi nawet wyżreć lakier ramy. Przy czymś takim olej mineralny jest jak soczek dla dzieci.
Hej, zawsze pozostanie niedosyt, ponieważ pozostawiam pole do wypowiedzi dla czytelników :)
1) Staram się pisać o rzeczach dostępnych w Polsce. TRP Spyre z tego co widzę jest dostępny, ale bardziej w gotowych rowerach. Ja tych hamulców nie znam, a opinie o nich są podzielone.
2) Tak, są tarcze jednoczęściowe i dwuczęściowe na aluminiowym pająku. Ale sam nie wiem czy warto aż tak bardzo na to patrzeć. W sklepach dostępne są także topowe modele tarcz, które są jednoczęściowe. Co do Ice Tech, to podejrzewam, że większość producentów ma w swojej ofercie tego typu technologie.
3) To prawda, trzeba uważać wymieniając płyn DOT.
3) Gdzieś czytałem że DOT jest mniej czuły na zmiany temperatury w przeciwieństwie do mineralnego.
IceTech ma jeszcze jedną (chyba najważniejszą) cechę – bo nie wszystkie mają żebra: sama tarcza składa się z trzech warstw: zewnętrznych ze stali nierdzewnej i wewnętrznej – z aluminium. Zadaniem aluminiowego środka tej „kanapki” jest szybsze odprowadzanie ciepła.
Tajemnicą jest dla mnie trwałe łączenie tych dwóch rodzajów metalu o różnej rozszerzalności cieplnej tak, by warstwy zachowywały spójność.
Póki co testuję IceTech na tyle i jestem zadowolony. Przerażające wycie, którego nie mogłem się pozbyć zniknęło, nie ma też efektu zaniku siły hamowania, który na długich zjazdach z zaciśniętym hamulcem odczuwałem przy tańszych tarczach. Jednak cena IceTech wciąż odstrasza…