Skocz do zawartości

Full na maratony do 20k


Rekomendowane odpowiedzi

52 minuty temu, jajacek napisał(a):

Ktoś tam ostatnio pisał że komunikacją z Orbeą się poprawiła. Jak rozwiązania konstrukcyjne też to może jest to dobry wybór.

Jak dla mnie Lefty to niekoniecznie bo spore koszty utrzymania.
Co do Orbea to wygląda to tak:
Karbonowa rama z PressFitem i karbonowym tylnym trójkątem z geometrią XC
Świetny Fox za Kashimą z przodu
Świetny Fox z Kashimą z tyłu
Świetna karbonowa korba RaceFace Next SL w modelu 2022
Kiera karbon
Bardzo dobry i nie za drogi w utrzymaniu napęd Shimano XT/XTR
Świetne heble XT
Myk-myk mi nieznany więc się nie wypowiem
Koła mi nieznane ale o karbonowe o profilu 30 mm zgodnie z obecnymi trendami.

Więc ogólnie specyfikacja jest bardzo dobra. Jeśli model 2023 to niestety został zarażony głupotą w postaci prowadzenia okablowania przez stery co jest obecną modą. Ale nic się na to nie poradzi. 
W modelu 2023 bardzo przeciętna korba XT.

Do ścigania tylko dokupić jakiś pomiar mocy, dobre pedały i można latać.





 

Dokładnie tak to widzę jak piszesz, a co do suportu to właśnie czytałem potwierdzenie (z innego forum), że w specyfikacji piszą o PressFit ale faktycznie mufa jest gwintowana - swoją drogą to bardzo dobrze.

Zgadzam się też z prowadzeniem kabli, rzekomo Orbea komunikuje te tych łożysk nie będzie trzeba wymieniać (jasne!).

Zobaczymy, jestem raczej na Oiz nastawiony, zobaczymy jak może się przymierzę czy wrażenia pozostaną takie same.

Odnośnik do komentarza

Pressfit jest sztywniejszy niż gwintowana mufa bo łożyska są większe.

Stery też są pressfit, wciskasz je w ramę. Od dekad stosuje się takie rozwiązanie i już wszyscy zapomnieli że stery też kiedyś były gwintowane. Powrót z pressfit na gwint jest średnio sensowny, ale klient nasz pan. 

Odnośnik do komentarza
18 godzin temu, jajacek napisał(a):

Do ścigania tylko dokupić jakiś pomiar mocy, dobre pedały i można latać.

To jest coś o czym myślę w moim rowerze, zastanawiałem się tylko w czym tak realnie pomoże mi pomiar mocy podczas wyścigów mtb? Jak jedziesz z koniami którzy są mocniejsi to jasne, pomiar bardzo przydatny bo wiesz kiedy odpuścić, jeśli jednak masz rower za 20-30 k i celujesz w podium to starasz się raczej trzymać kolegę przed sobą. Później możemy bawić się w analizę, sprawdzić nasze mocne i złe strony, podczas ucieczki możemy trzymać się w okolicy FTP, podobnie podczas ciągnięcia grupy. Próbowałem przygotować argumenty, którymi mogę się przekonać, że pomiar mocy to super inwestycja 2000 zł w moje wyniki ale to raczej inwestycja w narzędzie treningowe i zabawka do analizy wyścigu. 

Odnośnik do komentarza

Pressfity są do dupy moim zdaniem, dobrze, że się z nich wycofują. Szerokość łożysk nie ma nic do sztywności samego supportu, szersze łożyska dadzą możliwość zastosowania grubszej korby o większej średnicy ale zwiększenie średnicy sprawia, że ciężej taką średnicę wykonać z taką dokładnością co mniejszą średnicę, tzn. Robiąc korbę 30mm i korbę o średnicy 25 mm uzyskamy te same parametry błędu procentowego, ale w wartości bezwzględnej 1 promil z 30mm będzie większą niedokładnością niż 1 promil w 25 mm. Rura o średnicy 25 mm w tej samej masie będzie minimalnie mniej sztywna niż rura o średnicy 30 mm, ale mówimy tu o różnicy rzędu 1-2 %, wystarczy więc dodać 1-2 % więcej materiału i sztywność będzie ta sama, rurka przy 25 mm będzie więc cięższa o 1%, czyli jakiś jeden gram jeśli jest to wyprodukowane z aluminium. 1 gram w imię dużo łatwiejszego serwisowania i braku odgłosów z mufy jest moim zdaniem dobrą drogą. 

Przechodziłem ostatnio z PF 30 na bsa i nie odczułem żadnego spadku w sztywności. Przejście za pomocą skręcano-wciskanego supportu ninja. Jak mi się popsuje pressfit w mtb to również wleci skręcany support. 

Odnośnik do komentarza

Obecnie posiadam BB30, czy PF30 i moje doświadczenie z nim są takie średnie bym powiedział cytując klasyka. Trzaski z okolic suportu to normalka, choć po zmianie na wspomniany Token Ninja jest lepiej, choć i tak zdarza się jakiś trzask.

Dawniej w przełaju, który lekko nie miał miałem BSA i moje odczucia były lepsze w kwestii kultury pracy a o sztywności ciężko mówić, bo teraz mam karbon bardzo szytwny wcześniej to było aluminium.

@Oskarr co do pomiaru, to sam się przekonuję, obecnie pomiar mam w trenażerze i widzę że treningi wyglądają inaczej niż na tętnie. Jak sam wiesz z tętnem bywa różnie i wahania zależą od kilku czynników a moc nie kłamie. Moim zdaniem do treningów to jednak będzie najlepsze narzędzie.

Co do wykorzystania na wyścigach MTB, to wystarczy obejrzeć jeden film z pomiarem żeby dojść do wniosku, że na wyścigu się nie sprawdzi. Może inaczej, to zależy gdzie. W górach jak wiesz, że czeka Ciebie 20 min podjazdu to jednak można trzymać nieco pod progiem i się nie zajeżdżać. Na wypłaszczeniach znów też można starać się jechać jednostajnie. I jak wspomniałeś do analizy po wyścigu też może być.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi o pomiar mocy to ma on sens z dwóch powodów. Pierwszy to analiza progresu. Drugi to trening na zadanej mocy. 2000 to nie jest mały wydatek. Dla mnie, ponieważ żadnej mojej jazdy nie można nazwać ustrukturyzowanym treningiem, nie widzę w tym sensu. Byłbym skłonny wydać maks 500 zł jak na gadżet. Natomiast dla kogoś kto regularnie robi zadane jednostki treningowe i obserwuje progres jest to podstawowe narzędzie do analizy które pozwoli pokazać jak zmieniała się moc znormalizowana na przestrzeni czasu. Niestety porządny pomiar to nie jest mały wydatek. Pomiary Shimano to shit, zapomnieć, SRM okrutnie drogi. Zostają Power2Max który my używamy, Quarq, który używaliśmy i też był w porządku. Sigeyi ma bardzo dobre testy i reklamuje go też Peak Torque. Jaka jest dokładność pomiarów jednostronnych trudno mi powiedzieć. Jest w Polsce gość do którego czołowi zawodnicy wysyłają swoje pomiary na kalibrację. Swoją drogą spytam kumpla co się z nim zna jaką mają opinię o jednostronnych.

Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, BrudnyHenryk napisał(a):

Zakup prasy boli. Jak się już ma prasę to pressfit nie jest straszny.
Jak ktoś robi w serwisie to pressfit jest ok.

Całkowicie się zgadzam. Zwłaszcza że taka sama praska jest do sterów, ewentualnie końcówki inne.

Suporty zresztą od dawna mają większe dolne łożyska (taperowana główka ramy 1.5) i nikt nie kwestionuje ze zwiększonej sztywności ani nie narzeka że to rozwiązanie bardziej trzeszczy.

@JohnRidley ja mam jednostronny pomiar wrocławskiej firmy inpeak i jestem zadowolony. Nie mam porównania z innymi pomiarami, poza trenażerem (ale porównywanie ma ograniczony sens bo trenażer mierzy "obie nogi". Pomiar jednak się zgadza. Najważniejsze jednak by pomiar był powtarzalny bo na tym można trenować.

Na pewno to fajny bajer, ale trudniej do trenowania z nim w mtb. Zgrubsza dlatego, że teren przeszkadza by realizować plan treningowy, zmusza do szarpania i ciężko trzymać zadane zakresy mocy. Sens to oczywiście ma, ale jeśli masz możliwość wyboru, to w pierwszej kolejności pomiar mocy powinien wylądować w szosie.

Odnośnik do komentarza

@Veriv szosy nie mam i miał nie będę (już przerabiałem) teraz tylko teren. W wielkopolsce nie trudno o prosty odcinek w terenie, już trenuję z kimś kto ma pomiar więc wiem, że się sprawdzi. Co do producentów to rozważam kilku jeśli już dojdzie do zakupu roweru.

Ziomki mają różne pomiary i jak do tej pory narzekanie słyszałem tylko na ronde.

ps a do praski mam dostęp, wymieniam tylko moje "trzeszczące" doświadczenie z PressFit.

Odnośnik do komentarza

Tak samo, mam już 3ci rower z pressfitem GXP/DUB i ani razu nie wymieniałem suportu gxp/dub. Mam też kilka innych rowerów na suport hollowtech2 i tu to nawet trzymam na zapas suport ht2 bo raz na rok dobrego jeżdżenia trzeba wymienić, zwykle w połowie sezonu i piątek wieczór.

Odnośnik do komentarza

Miałem do czynienia dwa razy z GXP wkręcanym w rowerach Speca. Był to wyjątkowy shit, który wymieniłem na korbę Shimano z suportem XTR i nie musiałem tam zaglądać parę lat. Skończyły się trzaski i zgrzyty.

GXP według Hambiniego ma błąd konstrukcyjny i prędzej czy później musi paść. Co do muf w standardzie PressFit to wszystko zależy od tolerancji ich wykonania. Mam PF typu BB30 w dwóch rowerach Speca i zero problemów. W jednym mam korbę MTB RaceFace, w drugim Campagnolo a młody chyba też ma Rotora na PressFicie. Jak tolerancja i osiowość nędzna to będą trzeszczeć. Spec na przykład wycofał się kompletnie z PressFitów i powrócił do wkręcanych BSA. I chyba była to dobra decyzja.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...