Skocz do zawartości

Rockrider Explore 540 29" vs XC 100 29"


Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, jajacek napisał(a):

Miałem ZR Team 8.0 Gwarancja producenta w naszym kraju to mrzonka. Z odsyłaniem też były problemy. Roweru ostatecznie nie naprawiono, chodziło o trzask, pukanie, klikanie nie wiem jak to nazwać. Nie dało się tego w żaden sposób zlokalizować. Problem z opadającą sztycą również mu doskwierał. Próbowałem różnych sztyc, smarowania różnymi drogimi mazidłami do karbonu, obejm chyba z 10 łącznie z tymi na dwie śruby na dokręcenie i dalej opadała. Wyglądało na to że średnica wewnętrzna była minimalnie za duża. Wiem że już nigdy nie wrócę do Radona, z tego co pamiętam to chyba ta sama fabryka co cube.

Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, Siajka napisał(a):

W ofercie decathlonu pojawił się nowy explore 700? Cena to aż 5600!! Zobaczcie sobie co ten rower oferuje, moim zdaniem rower absolutnie nie warty aż takiej dopłaty względem explore 540.  W dodatku uwazam jego malowanie jest tragiczne i decathlon zaoszczędził jeszcze bardziej w ten sposób,  ponieważ rama w explore 540 jest dwukolorowa z takim jakby przejściem pomiędzy kolorami. Oczywiście że rower na lepszy amor, ale moim zdaniem amor to jedyna sensowna rzecz w tym rowerze, za którą warto dopłacić

ROCKRIDER Rower górski MTB turystyczny Rockrider EXPL 700 27,5"+
5 599.00zł
https://www.decathlon.pl/p/_/R-p-332129?mc=8642421

Wygląda też na to serię XC zastąpił Romet. Teraz w cenie wyższej niż za XC100 dostajemy mustanga 6 na ośkach QR. To zbrodnia w białym dzień. Podejrzewam że ostatnie sztuki XC będą się zaraz rozchodzić jak ciepłe bułeczki.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Wierzba napisał(a):

Miałem ZR Team 8.0 Gwarancja producenta w naszym kraju to mrzonka. Z odsyłaniem też były problemy. Roweru ostatecznie nie naprawiono, chodziło o trzask, pukanie, klikanie nie wiem jak to nazwać. Nie dało się tego w żaden sposób zlokalizować. Problem z opadającą sztycą również mu doskwierał. Próbowałem różnych sztyc, smarowania różnymi drogimi mazidłami do karbonu, obejm chyba z 10 łącznie z tymi na dwie śruby na dokręcenie i dalej opadała. Wyglądało na to że średnica wewnętrzna była minimalnie za duża. Wiem że już nigdy nie wrócę do Radona, z tego co pamiętam to chyba ta sama fabryka co cube.

Że gwarancja niemieckiego producenta sprzedającego online w Polsce to mrzonka to oczywista oczywistość. Tak samo jak kupujesz Canyona czy Rose. Natomiast miałem dziesiątki rowerów i żaden z nich nie potrzebował korzystać z gwarancji. Zakup innej sztycy podsiodłowej to grosze. A wszelkie stuki porządny mechanik potrafi ogarnąć. Nie żebym coś miał z polecania Radona ale te rowery generalnie mają dobre opinie.

Odnośnik do komentarza
27 minut temu, jajacek napisał(a):

Że gwarancja niemieckiego producenta sprzedającego online w Polsce to mrzonka to oczywista oczywistość. Tak samo jak kupujesz Canyona czy Rose. Natomiast miałem dziesiątki rowerów i żaden z nich nie potrzebował korzystać z gwarancji. Zakup innej sztycy podsiodłowej to grosze. A wszelkie stuki porządny mechanik potrafi ogarnąć. Nie żebym coś miał z polecania Radona ale te rowery generalnie mają dobre opinie.

Przecież pisałem że próbowałem różnych sztyc. 

Odnośnik do komentarza

Są dobrzy mechanicy i byle jacy. Dobry mechanik jest w stanie pogrubić sztycę. Można też stosować stare znane patenty na lakier do włosów. Opcji jest kilka. Miałem kiedyś problem w Ridley'u i mechanik mi zmniejszył otwór sztycy podsiodłowej pogrubiając warstwę karbonu. Natomiast oczywiście że tak być nie powinno i jest to wina producenta że tolerancje są za duże.

Odnośnik do komentarza
W dniu 5.03.2023 o 09:52, Siajka napisał(a):

W ofercie decathlonu pojawił się nowy explore 700? Cena to aż 5600!! Zobaczcie sobie co ten rower oferuje, moim zdaniem rower absolutnie nie warty aż takiej dopłaty względem explore 540.  W dodatku uwazam jego malowanie jest tragiczne i decathlon zaoszczędził jeszcze bardziej w ten sposób,  ponieważ rama w explore 540 jest dwukolorowa z takim jakby przejściem pomiędzy kolorami. Oczywiście że rower na lepszy amor, ale moim zdaniem amor to jedyna sensowna rzecz w tym rowerze, za którą warto dopłacić

ROCKRIDER Rower górski MTB turystyczny Rockrider EXPL 700 27,5"+
5 599.00zł
https://www.decathlon.pl/p/_/R-p-332129?mc=8642421

Ma lepsze hamulce, lepsze koła i opony, napęd 1x11, Recona Gold z blokadą z manetki, lepsze siodełko, chwyty... kupił bym gdyby nie rozmiar kół 27.5 z plusowymi oponami 2,6.

Do swojego już dokupiłem chwyty Supacaz, siodło Marina, mostek 35 mm, sztycę z regulacją na 2 śruby, mocne pedały platformy z wymiennymi pinami, koło tylne Sun Ringle Duroc, osłony na korby Zefal, obejmę sztycy Accenta, kapsel mostka i osłona ramy od Dartmoora, błotnik Foxa... się zbiera:) Jak w sezonie kupię jeszcze pewno przednie, lepsze koło i wymienię amora to 1600 różnicy braknie:)))

Odnośnik do komentarza

Widzę w XC100 są opony tubeless czyli bezdętkowe. Nie spotkałem się jeszcze z czymś takim. W takim razie rozumiem, że pompka z manometrem jest mi niepotrzebna? I jako początkujący ktoś, kto chce się trochę zagłębiać w temat rowerów, warto coś wiedzieć na ten temat czy na razie lepiej sobie dać z tym spokój, bo ,,nówka,, rower trochę na tych oponach pociągnie?

Odnośnik do komentarza
19 minut temu, Mlleko napisał(a):

W takim razie rozumiem, że pompka z manometrem jest mi niepotrzebna?

Jest potrzebna tak samo jak w systemie z dętkami. W tubeless po prostu dętki brak, pompować i kontrolować ciśnienie trzeba normalnie. 

Dodatkowo, najlepiej jeszcze dokupić coś, co pozwoli wykonać pierwszy 'strzał' który osadza stopkę opony w obręczy, na przykład pompkę z funkcją pseudokompresora, która daje możliwość zmagazynowania większej ilości powietrza, którą uwalnia się na raz. Chyba, że masz w garażu normalny kompresor. No i oczywista oczywistość: zawory do tubeless i płyn uszczelniający (tak zwane 'mleko').

Ale bezdętki przynajmniej na razie możesz odpuścić. Opony tubeless działają też z dętkami.

Odnośnik do komentarza

Ja mam nieprzyjemne doświadczenia z oponami , które są montowane fabrycznie w xc109, z hutchinsonami Krakenamii. Przejechałem dopiero jakieś 400 km, a złapanych kapci może z 10?

Nigdy nie jeździłem na MTB, więc nie wiem jak sytuacja wyglądałaby z innymi oponami, no kapcie zazwyczaj łapie po najechaniu na kolczaste gałęzie, dziką róża albo coś nie wiem. Czy są opony w których guma by zatrzymała kolec, nie pozwalając na przebicie dętki? Dodam że nie jeżdżę na niskim ciśnieniu, ważę 75 kg i ciśnienie w oponach 1.9 .

Odnośnik do komentarza
13 minut temu, karol1994czx napisał(a):

Ja mam nieprzyjemne doświadczenia z oponami , które są montowane fabrycznie w xc109, z hutchinsonami Krakenamii.

Dużo osób narzeka na te gumy, też tutaj na forum. Ostatnio widzę że Decathlon zaczął zakładać opony Vittoria, ale nie do wszystkich rowerów.

 

14 minut temu, karol1994czx napisał(a):

Czy są opony w których guma by zatrzymała kolec, nie pozwalając na przebicie dętki?

Pewnie lepsza warstwa antyprzebiciowa i gęstszy oplot sporo pomogą, ale nie wydaje mi się, żeby zabezpieczyły przed uszkodzeniem na 100%. Na punktowe przebicia idealny jest właśnie tubeless, płyn powinien skutecznie uszczelnić małe dziury od strony bieżnika.

Lepsze opony to według mnie przede wszystkim odporność na uszkodzenia boczków przez kamienie czy korzenie, niż przebicie czymś ostrym. Pewnie dlatego, że jedyne moje kapcie były w wyniku uszkodzenia ścianki bocznej właśnie, a i to tylko na szosie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...