sl66 Opublikowano 23 Stycznia 2022 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2022 Wygodny opis nowości technicznych w mtb znalazłem w tym artykule: https://roweroweporady.pl/co-powinien-posiadac-nowoczesny-rower-gorski/ Odnośnik do komentarza
lukasz.przechodzen Opublikowano 9 Lutego 2022 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2022 W dniu 19.12.2021 o 01:26, sl66 napisał: Dziękuję za odpowiedzi. Na ich podstawie doszedłem do wniosku, że na moje potrzeby nie ma sensu kupisz rekreacyjnego mtb i go 'utrekingawiac', wystarczy trochę podrasowac mojego trekkinga i w zasadzie dostanę niemal to samo. Nie do końca. Jeżeli przerobisz MTB na trekkinga - to tak. Ale w drugą stronę - trekkinga na MTB nie przerobisz. Choćby ze względu na brak możliwości włożenia szerszych opon czy dyskusyjną (nie)możliwość włożenia amortyzatora o większym skoku (co znacznie zmieniłoby geometrię roweru, więc w większości przypadków nie miałoby sensu). Z tego co piszesz, wyłania się wizja roweru mega uniwersalnego, który będzie jednocześnie szybki na asfalcie i bardzo dzielny w terenie. Nie ma czegoś takiego - zawsze będzie to jakiś kompromis. Opony 35 mm nie nadają się w teren wykraczający poza ubite drogi i lekkie, leśne ścieżki, chyba, że ktoś jest: a) bardzo nieczuły na nierówności b) jedzie bardzo, ale to bardzo uważnie c) wie kiedy odpuścić d) jedzie na niskim ciśnieniu, co po wyjechaniu na asfalt będzie rozczarowujące e) nie spodziewa się jazdy jak na MTB W Twoim Solarze, jeżeli chciałbym jeździć lekko terenowo, na pewno zdjąłbym błotniki i bagażnik oraz zorientował się jakie najszersze opony tam wejdą (ale żeby został zapas po obu stronach). PS W naszych odpowiedziach nie chodzi o to, żeby kogoś naciągać na drugi rower czy zniechęcać do prób takich czy innych. Niemniej ciężko wymagać np. od roweru MTB XC, aby nagle stał się wyśmienitą maszyną do jazdy enduro. I choć wjedziesz XC-kiem na trasy enduro, ba, nawet po wielu z nich przejedziesz, to nie będzie znaczyło, że na XC-ku fajnie i bezpiecznie jest pojeździć enduro. Odnośnik do komentarza
mike21 Opublikowano 9 Lutego 2022 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2022 Każdy rower z prawdziwego zdarzenia ma określoną przez producenta kategorię zastosowań opisanych przez klasyfikację ASTM. Dla przykładu 3 oznacza możliwość jazdy w terenie z częstą utratą przyczepności kół z podłożem i dropy do 61cm. 4 zwiększa wysokość dropów do 122cm a 5 znosi limit prędkości wynoszący 40kmh. Rowery cross/CX to 2 - sporadyczna utrata kontaktu z podłożem i dropy max 15cm. Jest to o tyle istotne, że każdy komponent w rowerze np. oznaczonym 3 musi być sklasyfikowany na tym samym poziomie lub wyżej. Dodatkowo producenci określają też nośność roweru i tutaj również np. rower o nośności 110kg musi być wyposażony np. w koła i opony, które taką nośność zapewnią i co równie ważne w danej klasyfikacji ASTM. Nadmienię jeszcze, że energia potencjalna roweru z jeźdźcem w komplecie ważących 100kg na wysokości 15cm jest 4x mniejsza niż tego samego roweru i jeźdźca na wysokości 60cm tym samym koła (i większość pozostałych komponentów jak rama, widelec, sztyca...) do zastosowań 3 muszą być, mocno spłycając, 4x mocniejsze niż koła do zastosowań 2. Classification for Bicycle Usage (alutech-cycles.com) Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 9 Lutego 2022 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2022 To ciekawe. Nawet nie wiedziałem że jest taka klasyfikacja. Odnośnik do komentarza
mike21 Opublikowano 9 Lutego 2022 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2022 W PL jakoś nie ma świadomości w tym temacie. Pracuję u niemca w dużej firmie z branży i tutaj od 20 lat przywiązuje się do tego dużą wagę. Zwykle rower ma wyraźną naklejkę z cyfrą wskazującą na zastosowanie. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 9 Lutego 2022 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2022 U nas się z czymś takim nie spotkałem. Natomiast jak tam pracujesz to ciekawe byłoby jakbyś czasem coś napisał o rynku niemieckim. Tam są produkty dobrej jakości nieznane na naszym runku. Ja jako mówiący płynnie po angielsku, kontaktuję się z ludźmi z USA, UK, Beneluxu czy Skandynawii gdzie z grubsza rynek produktowy jest podobny jak w PL. Natomiast jak widzę rynek niemiecki jest inny. Pewne marki rowerów i komponentów od nich prawie nie występują. A po niemiecku nie mówię, więc mój zasób wiedzy odnośnie ich rynku jest bardzo ograniczony. Odnośnik do komentarza
mike21 Opublikowano 9 Lutego 2022 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2022 Pomijając dziwolągi, rowery miejskie i fitness to praktycznie mamy już globalizację. Kiedyś faktycznie były większe różnice. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 9 Lutego 2022 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2022 Ja się cały czas natykam na jakieś marki z krajów niemieckojęzycznych ale raczej w górnych segmentach. Syntace, Newmen, Xentis czy Schmolke. Takie rowery jak Bergamont, Stevens, Dynamics, Rotwild, Storck czy Simplon to rzadko u nas uświadczysz. Odnośnik do komentarza
mike21 Opublikowano 10 Lutego 2022 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2022 No są bardziej znane jak Cube, Canyon, Raidon, Focus, Bulls, Ghost i nieco mniej Haibike, Kalkhoff, Kreidler, Rotwild, Last... W każdym razie póki nie jest to składak (coś a'la Wigry), udziwniony rower miejski (bardzo lubują się we wprowadzaniu "innowacji" w tym obszarze jak 10 lat temu pasek zębaty ale obecnie jest to co najwyżej lampka przednia zintegrowana z ramą albo mostkiem ? ,to te rowery nie odbiegają konstrukcyjnie od reszty świata. Shimano, SRAM, Fox, RockShox oraz marki globalne jak Giant, Spec, Trek zabiły różnorodność i autorskie konstrukcje. Tak jak w PL mamy Romet, Kross czy marki udające zagraniczne jak Dartmoor, NS Bikes, Octane One. Z takich perełek w .DE ostał się Rohloff ze świetnymi piastami wielobiegowymi (w PL chyba bardziej znany z oleju do łańcucha) oraz Sachs (aczkolwiek wykupiony przez SRAM) również piasty. Magura jest już chyba dosyć popularna w .PL Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 10 Lutego 2022 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2022 Bulls nawet miałem, miałem też Wheeler, kolega miał karbonowego Haibike mtb a drugiemu kumplowi składaliśmy karbonowa przełajówkę Focusa na ramie kupionej z Niemiec. Kreidler i Last nie spotkałem, Kalkhoff kojarzy mi się z mieszczuchami. Mój kolega jest dealerem Derby Cycle i kupuje od nich Focusy i chyba też od jakiejś niemieckiej firmy Cervelo. My w zeszłym roku kupowaliśmy torówkę Fuji od niemieckiego dystrybutora Advanced Sports. Odnośnik do komentarza
sl66 Opublikowano 12 Lutego 2022 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2022 W dniu 9.02.2022 o 12:27, lukasz.przechodzen napisał: Nie do końca. Jeżeli przerobisz MTB na trekkinga - to tak. Ale w drugą stronę - trekkinga na MTB nie przerobisz. Choćby ze względu na brak możliwości włożenia szerszych opon czy dyskusyjną (nie)możliwość włożenia amortyzatora o większym skoku (co znacznie zmieniłoby geometrię roweru, więc w większości przypadków nie miałoby sensu). Z tego co piszesz, wyłania się wizja roweru mega uniwersalnego, który będzie jednocześnie szybki na asfalcie i bardzo dzielny w terenie. Nie ma czegoś takiego - zawsze będzie to jakiś kompromis.Opony 35 mm nie nadają się w teren wykraczający poza ubite drogi i lekkie, leśne ścieżki, chyba, że ktoś jest: a) bardzo nieczuły na nierówności b) jedzie bardzo, ale to bardzo uważnie c) wie kiedy odpuścić d) jedzie na niskim ciśnieniu, co po wyjechaniu na asfalt będzie rozczarowujące e) nie spodziewa się jazdy jak na MTB W Twoim Solarze, jeżeli chciałbym jeździć lekko terenowo, na pewno zdjąłbym błotniki i bagażnik oraz zorientował się jakie najszersze opony tam wejdą (ale żeby został zapas po obu stronach). Łukasz, tak jak wspominałem w cytowanym przez Ciebie poście, ostatecznie zmieniłem opony na IRC Boken Doublecross 42c (z Continentali Speed King CX 35c). Poprawiła się amortyzacja, ale przede wszystkim mam teraz znacznie lepszą przyczepność. Rowerem jeżdżę w zasadzie przez cały rok i na 35mm semislickach bardzo się ślizgałem na śniegu czy błocie. Bokeny rozwiązały ten problem. Co do demontażu błotników i bagażnika, niestety nie mogę i nie chcę tego robić ? Dlaczego? Większość forumowiczów jeździ głównie jako hobby, natomiast dla mnie rower (poza aspektem hobbystycznym) jest również środkiem transportu po mieście. Czasem jadę nim popracować od kumpla, wioząc w sakwach laptopa i lunch, kiedy indziej pojadę na zakupy itd. Dlatego muszę mieć bagażnik i błotniki, prądnica w piaście też jest bardzo przydatna. To taki mój koń roboczy, a nie chcę mieć kolejnego roweru. Moje pytanie dotyczyły więc tego, jak zwiększyć możliwości terenowe trekkinga, ale tak by został trekkingiem ? Z odpowiedzi (za które dziękuję) wywnioskowałem, że albo przerobię rekreacyjnego mtb na trekkinga, albo (w niewielkim stopniu) mogę uterenowić swojego Solara. Wybrałem tę drugą, dużo tańszą i wymagającą mniej zachodu opcję. Oprócz zmiany opon utwardziłem amortyzator i zmieniłem pedały na metalowe z ząbkami; ponadto zainstalowałem też szersze błotniki, licznik i mocniejszą lampkę i obniżyłem trochę kierownicę na mostku. Teraz jest niemal idealnie pod moje potrzeby. Niemal, bo najchętniej zmieniłbym jeszcze amor z 65mm na 100mm, ale nie ma to raczej sensu (inna geometria) ? Ps. Przy okazji chciałem Ci podziękować za Twojego bloga, forum i kanał YT. To zdecydowanie moje ulubione miejsca w Internecie dotyczące rowerów, z których bardzo wiele się dowiedziałem :) Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się