Oskarr Opublikowano 16 Października 2021 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2021 @serbi co rozumiesz jako wyjazd w góry? Ja będąc pierwszy raz w świeradowie na moim XC 100 na Zajęczniku wykręciłem 8 czas w roku według strawy. Na technicznych zjazdach też idzie z pewną praktyką doganiać fulle. Ja wyjazdy w góry rozumiem właśnie jako wyjazdy w single na świeradów, bielsko czy Głuchołazy a tam wyścigowy hardtail sprawdza się ekstra. Odnośnik do komentarza
serbi Opublikowano 17 Października 2021 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2021 10 godzin temu, Oskarr napisał: @serbi co rozumiesz jako wyjazd w góry? Ja będąc pierwszy raz w świeradowie na moim XC 100 na Zajęczniku wykręciłem 8 czas w roku według strawy. Na technicznych zjazdach też idzie z pewną praktyką doganiać fulle. Ja wyjazdy w góry rozumiem właśnie jako wyjazdy w single na świeradów, bielsko czy Głuchołazy a tam wyścigowy hardtail sprawdza się ekstra. Cześć ? To są wyjazdy w góry wg mnie - oprocz II cz tego filmu bo to ET (nie da się wkleić linka z YT, podaje tytuł i autora): Wilcze Ścieżki, El-duro, Enduro Trails - czyli, o czym szumią trail'sy. enduro trip, ebike ENDUROFINA albo np coś takiego: Pieniny Beskid Sądecki Gorce wyprawa rowerowa MTB Szymon Kornak Oczywiście są jeszcze opcje "pośrednie", czyli normlany wypad na 1 dzień i jakieś zgrabne kółko szlakami / drogami / ścieżkami, choćby na Wielką Raczę czy Pasmo Lipowskiej-Rysianki (byłem tam ostatnio i b. polecam) Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 17 Października 2021 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2021 W Gorcach to o ile mi wiadomo nie ma żadnych przygotowanych singli i jest to ciężka wyrypa po szlakach pieszych. Chyba że coś się zmnieniło. Do jazdy po trasach enduro to jednak bez fulla i opon 2,4-2,5 cala raczej nie ma co podchodzić bo sobie można krzywdę zrobić. Jak byłem w bike parku słowackim Malino Brdo to korzenie były tak grube jak ludzkie udo i jazda po nich na HT XC była męczarnią. Dawałem sporo z buta. Koledzy na lekkich fullach typu trail na takiej trasie radzili sobie bardzo dobrze. Jeden co się ściga w enduro miał fulla XC ale na oponach 2,4 cala i też radził sobie bardzo dobrze. Wydaje mi się że początkujący powinni sobie odpuścić trasy enduro i zaczynać od przygotowanych singli pod turystykę i XC. Typu Świeradów, Glacensis i setki km w Czechach i na Słowacji. Mój mechanik, którzy dużo jeździ po górach twierdzi, że rowery enduro straciły sens. Jego zdaniem na prostsze singletracki to lekki rower XC a na trasy enduro lekki full XC ze skokiem 120 i myk-mykiem. Bo takim da się jeszcze podjeżdżać. Podjeżdżanie na ważącym 15 kg fullu enduro jest jednak męczarnią. Ostatnio testowałem fulla XC Evo ze 120 skoku i myk-mykiem na bardzo korzenistej trasie i radził sobie nieźle. Z tym że ważył niewiele ponad 10 kg i kosztował 25k. Na tej samej trasie testowałem też fulla elektryka, ważącego 17 kg i ten radził sobie jeszcze lepiej. Więc za 4k nie można oczekiwać za dużo i porywać się z motyką na słońce. Odnośnik do komentarza
Oskarr Opublikowano 17 Października 2021 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2021 @serbi Oglądałem filmiki, na większości tras z 1 filmiku XC 100 by był szybszy od fuli, na paru przejazdach wolałbym AM a jeszcze bardziej fulla. Na drugi filmik wybrałbym XC 100 - głównie tam długie podjazdy i dość lekkie zjazdy, wyścigowy hardtail świetnie by się spisał. Zgadzam się z Jackiem, dla większości singletracków lekki hardtail wygrywa. Ja jeżdżac po moich singlach zwykle jadę na blokadzie amora aby nie tracić energii. Porównując fula do hardtaila - można za 5k kupić fula (mam tu na myśli decathlon), na zjazdy w ciężkich terenach będzie lepszy niż XC 100, ale ten rower będzie wymagał 2-3 razy większych wydatków na utrzymanie tego roweru niż typowy hardtail. Tak więc wydaje mi się, że dla większości osób hardtail ze skokiem 100-120 mm będzie uniwersalnym rowerem do pojeżdżenia na płaskim, na singlach, zabawy na lżejszych trasach w górach i będzie bezproblemowy w eksploatacji. Odnośnik do komentarza
McAsi Opublikowano 17 Października 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Października 2021 Widzę, że mój wątek wywołał bardzo ciekawą dyskusję. Bardzo dziękuję za pomoc i poświęcenie swojego czasu. Na pewno wezmę wszystkie Wasze argumenty pod uwagę. ? Wiem, że 4 tysiące złotych to nie jest kolosalna kwota na rower górski, ale nie chcę przeznaczać więcej pieniędzy na pierwszy tego typu rower. Nie będę też porywał się z motyką na słońce. Marzą mi się wyprawy rowerowe na Kotarz, Równicę etc. Chcę mieć satysfakcję z podjazdu, jazdy trawersami, podziwiania pięknych widoków. Jeśli nie będę się czuł w jakimś miejscu na siłach, nie wykluczam zejścia i poprowadzenia roweru. W prawdzie uwielbiam rower, jeżdżę sporo. Często udaje mi się wyruszyć na kilkudniowe wyprawy rowerowe z sakwami, ale nie jestem zawodowym kolarzem górskim. Prawdę mówiąc nie jestem nawet amatorem. Jeśli chodzi o te zawody to myślałem o tym tylko pod kątem dobrej zabawy. Brałem udział 2 razy w takiej imprezie i było świetnie. Samo uczestnictwo daje sporo frajdy. ? Dlatego chciałbym kupić rower, który umożliwi mi rozpoczęcie takiej przygody. Ale nie chcę też przerostu formy nad treścią. 4100 zł to jest maksymalna kwota jaką mogę i chcę przeznaczyć na zakup. Jeśli chodzi o dostępność tych rowerów, to tak. Aktualnie są niedostępne ale XC 100 ma być dostępny 25 października, a AM 100, 1 listopada. Dowiedziałem się jeszcze, że koła w XC 100 są produkowane przez holenderską firmę na zlecenie Rockridera. Nie wiem czy to dobrze, czy źle, ale tak jest. ? Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 17 Października 2021 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2021 Generalnie każdy producent rowerów na czymś oszczędza. Jak może to na wszystkim. Z tego powodu mamy w sprzedaży takie gówna, bo inaczej nie sposób tego nazwać jak Kross Level Tokyo. Rower z karbonową ramą sprzed 5 lat w standardzie osi w jakim nikt go już nie produkuje, ze spowalniaczami MT200 zamiast hamulców, na nędznych piastach i oponach, ciężkich obręczach ale z rozsądnym napędem. Decathlon miał ten plus że dawał w XC 100 przyzwoite hamulce Sram Level T i przyzwoite koła Sunringle Duroc, ważące co prawda 2kg ale kosztujące w detalu ponad 800 zł. Niestety nie mają części i nowy XC 100 nie jest już na tych hamulcach i tych kołach no i wszystko podrożało. I jest to wielki minus XC 100 bo dostajemy hamulce badziewia i koła badziewia w trochę niższej cenie. A stary XC 100 został przemianowany na XC 120 i kosztuje 4900. Odnośnik do komentarza
Oskarr Opublikowano 18 Października 2021 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2021 To nie jest tak, że na takim XC 100 nie masz możliwości dotrzymać kroku komuś na MTB za 20k. Powyżej 4-5 k nie ma dużych różnic w jeździe na rowerze. Inaczej jest w przejściu z półki 2000 zł na 3000, z 3000 na 4000. Na minutowym podjeździe o nachyleniu 15% rekord na XC 100 mam na poziomie 1 minuty, na karbonowym XC 900 58 sekund. Dla osób które się ścigają te 2 sekundy czasami oznaczają czy się stanie na pudle czy nie, ale dla większości jest to niezauważalne. Jedyny problem tego obecnego XC 100 jest to, że masz rower, który w moim odczuciu nie jest kompletnym rowerem. Za chwilę myślałbym o tuningu hamulców czy kół a jest to skrajnie nieopłacalne. Jeśli nie zamierzasz nic więcej modyfikować to spoko, jeśli zakładasz jakieś poprawki typu hamulce to taniej od razu dołożyć do 120. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 18 Października 2021 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2021 To jest różnica 3,3%. Jest to w granicy moich obserwacji, które wskazują na różnicę pomiędzy rowerem alu na fabrycznych kołach a rowerem karbonowym na bardzo dobrych kołach alu rzędu 5%. W maratonie trwającym 3h, będzie to różnica 9 minut! W krótkim godzinnym XC 3 minuty. Zgadzam się z Oskarem że dołożenie do 120 jest opłacalne. Wymiana hamulców na Deore to koszt wraz z tarczami 800 zł minus może pchniemy te MT200 za 200. Więc 600. Wymian kół kolejne 800 minus 200. Więc razem minimum 1200. Odnośnik do komentarza
Oskarr Opublikowano 19 Października 2021 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2021 Różnica na podjeździe, gdzie według stravy miałem 550 wat w nogach. Im bardziej płasko tym różnica będzie mniejsza, im mniejsza moc w nodze tym różnica też będzie mniejsza. Na plus na pewno waga roweru XC 900 mniejsza o około 1,5 kg od XC 100, ale w czasie bicia rekordu na XC 100 miałem dobre 3 kg mniej ? Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 19 Października 2021 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2021 Bez pomiaru mocy możemy tylko gdybać. Ale fakt że można zbudować dobry i szybki rower za ok. 6k. Natomiast niewątpliwie różnica między rowerem za 3k i 5k jest kosmiczna, rzędu 15-20% a między 5k i 10k już tylko 3-5% Odnośnik do komentarza
daihat Opublikowano 23 Października 2021 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2021 XC 120, dostępny, odwróci mostek i jeździć, na wiosnę porządne opony na mleku ;-). Cytat A Deca ma całkiem nową kolekcję rowerów na 2022 Wreszcie jakaś dobra wiadomość. Cytat Reba jest 2x droższa, powinna być zdecydowanie lepsza No Reba zmulaście działa, płaci się za przyzwoitą wagę. Nie wiem ile ważysz ale na moje 74kg to fabrycznie skonfigurowana była do niczego, może na 100kg by ładnie działała. Musiałem wrzucić z 2-3 tokeny nie pamiętam już i zamiast 110-120psi to mogę jeździć na 85-90 bez dobijania i to już zaczęło wybierać dużo lepiej. Do tego te 5ml-10ml oleju do goleni, bo fabrycznie to tam była posucha :P. Odnośnik do komentarza
MalySzaryCzlowiek Opublikowano 23 Października 2021 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2021 4 godziny temu, daihat napisał: Do tego te 5ml-10ml oleju do goleni, bo fabrycznie to tam była posucha :P. Standard u rockshoxa niestety, warto robić w nowych widelcach odrazu serwis. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się