Rower MTB do 3600 PLN

[macqs777]

Cześć!
Zastanawiam się nad rowerem MTB do jazdy po terenie mieszanym: las, pole, asfalt. Nie mam zamiaru brać udziału w żadnych zawodach, ani jeździć wyczynowo, jednak czasem lubię pojeździć po ciężkim, leśnym terenie, a czasem przyspieszyć na gładkim asfalcie, więc potrzebuje dużej wszechstronności. Obecnie zastanawiam się nad Rometem Mustangiem M5 2020 i Cube Analogiem 2021. Mam jednak pewien problem, z jednej strony specyficzne przerzutki 12x1 w Cube, które niekoniecznie muszą sprawdzić się w do jazdy po terenie mieszanym, a z drugiej strony Romet, w którym wiele ludzi narzeka na jakość wykonania jednak przerzutki 10x2 wydają się o wiele lepszym wyborem w mojej sytuacji. Proszę o poradę co powinien zrobić, a może nawet propozycję innego roweru, który byłby jeszcze lepszy (proszę jednak w takim wypadku zwrócić uwagę na dostępność, z którą obecnie jest spory problem). 

Z góry dziękuje za pomoc :) 

[jajacek]

Indiana Storm X7

[Amphilyon]

czy ten indiana jest lepszy od Kellysa Spider 90 (2020) ??

no i kurcze jak patrzę cenowo to te indiany są po 3999zł ?
czy ten amortyzator rock Shox w tej indianie to jest typu powietrznego ?

[jajacek]

Możesz kupić Matiza lub Seicento za 3600 czyli to co podlinkowałeś, z atrapą amora i atrapą hamulców albo VW Golfa czyli Indianę z powietrznym RockShoxem i hamulcami. Twój wybór. Kellys Spider klasa Skoda Fabia.

Suntour XCR Air kosztuje 500, RockShox Recon Air 1500
Atrapy hamulców 100-150, hamulce MT400 400-500

[Amphilyon]

rozumiem, czyli ten rowerek sporo lepszy
a gdzie byś polecał kupić ?bo chciałem ogólnie tego kellysa ale jego nigdzie nie ma prócz może rozmiaru XL, ale może warto byłoby dopłacić do tej indiany skoro to lepszy sprzęt, a chodzi żeby służył na lata

przy wadze 105kg i 184cm powinienem celować w koła 29, tylko jaka rama ?

EDIT: patrzę jeszcze na Storm x6 która jest tańsza o około 700zł od x7 myślicie że warto dopłacić ? czy dla laika który za bardzo się nie zna a chce mieć rowerek do jazdy i po mieście i do małego lasku, który wytrzyma długo to nie trzeba aż kłaść 4 tysięcy ?

 

[jajacek]

Rama standardowo raczej 19 cali. Nie wiem nawet czy nie większa gdybyś miał krótkie nogi i długi tułów. Trzeba podpytać kolegi co ma @Oskarr

Zakupy online.
https://www.mediaexpert.pl/rowery/rowery-mtb/rower-indiana-storm-x7-m19

Storm X6 miałby ręce i nogi gdyby nie Twoja waga. Amortyzator XC30 TK  w wersji sprężynowej jest do 99 kg w pełnym rynsztunku. Rower nie ma też hamulców co może mieć istotne znaczenie, ma podłą korbę, która przy 100kg raczej długo nie pożyje i to samo dotyczy piast klasy Biedronka. X7 ma piasty klasy Deore, to jest 4 klasy wyżej. Na tym rowerze będzie się jeździło bardzo przyjemnie i komfortowo. Więc będziesz jeździł częściej i dalej inwestując w swoją radochę i zdrowie :) Ja bym zdecydowanie dopłacił. No i Storm X6 nie ma ramy ze sztywną osią. A rama ze sztywną osią jest dużo lepsza i za samo to warto dopłacić kilkaset zł. Zaczynałem od badziewnego roweru mtb niskiej klasy. I za cholerę nie mogłem zrozumieć czym ludzie w tym mtb się jarają :) Dopiero jak kupiłem porządny rower to nagle cały teren się jakby wygładził i pojawiła się jazda z bananem na gębie a nie męka i dzwonienie plomb na zjazdach :)

[Amphilyon]

rozumiem, dzięki za rady, a co to znaczy że rama ma sztywną oś ?

[MalySzaryCzlowiek]

Sztywne osie zwiększają ci sztywność kół i dają pewniejsze połączenie z rowerem. Może nie zauważysz wielkiej różnicy, ale to powoli robi się standard więc jak już inwestować, to lepiej je mieć niż nie mieć bo dają większe możliwości w przyszłości. Dodatkowa zaleta to to, że przy każdym zdjęciu i ponownym założeniu koła, trafia ono w to samo miejsce i ryzyko, że klocek od hamulca będzie tarł o tarcze, jest prawie zerowe, co denerwowało i dalej niektórych denerwuje przy poprzednim systemie ?

[macqs777]

@jajacekPrzy moim wzroście 180 cm i wadze 71 kg, który rower będzie najlepszym wyborem w stosunku cena/jakość, wiadomo jeśli będzie do czego to dopłacę, ale wolałbym nie przepłacić. Bo obecnie za twoją poradą zastanawiam się już tylko nad: KELLYS SPIDER 90, KELLYS GATE 30, INDIANA Storm X7, INDIANA Storm X6, INDIANA X-Pulser 6.9, INDIANA X-Pulser 5.9. Najbardziej chyba podoba mi się GATE 30 bo jedyny posiada linki, które są schowane w ramie, ale nie wiem czy ma to aż tak duże znaczenie, więc możesz dać znać co o tym myślisz. 

[Amphilyon]

właśnie, co z tym Kellys Gate 30 na tle tej Indiany ? ?

pytanie jeszcze, czy taki rower z trochę wyższej półki niż marketowe za tzw "2000zł" to wymaga jakiejś szczególnej opieki ?? chodzi mi o smarowanie, czyszczenie, ogólne przygotowanie czy jakieś konserwowanie na zimę gdy rower stoi i inne przeglądy ?? czy tym się nie przejmować jako laik który chce po prostu dobry rower do komunikacji po mieście i czasem jakiegoś lasku i większej ilości udeptanych ścieżek, który ma po prostu służyć na lata ?

PS: aktualnie mam swojego starego kellysa Salamandra rocznik 2007 (kupiony w 2008) xD z sentymentu ale on już od dobrych 2-3 lat nadaje się na wymianę heh
 

[jajacek]

1. Kellys Gate
Jest to rower, który ma trochę lepszej jakości ramę niż Indiana z wewnętrznym prowadzeniem linek, które jest bardziej estetyczne ale trudniejsze w serwisowaniu. Amortyzator jest trochę lepszy z lepszym tłumikiem Motion Control. Koła mają szybkozamykacze RockShox Maxle Lite wartości detlicznej 400 zł. Natomiast Kellys daje do tego modelu jakąś korbę Samox, za przeproszeniem z dupy. W Indianie korba klasy Deore. Gate ma nowszy wypust hamulców Shimano MT410. Nie wiem jeszcze czy się czymś różnią od MT400 w Indianie. Piasty w Kellys to Altusy MT400, w Indianie Deore. W obu kiepskie obręcze. W jednym i drugim kiepskie opony. 

Kellys jest firmą stricte rowerową i dają gwarancję i jakieś lepsze czy gorsze wsparcie klienta.

W przypadku Indiany musisz założyć że kupujesz rower jak przez Internet. Bez serwisu, bez wsparcia i w zasadzie tylko z gwarancją na ramę. Za to kupujesz taniej.

Kellys jest na napędzie 1x12 i z bardziej sportową geometrią i klasyfikował bym go jako rower z przeznaczeniem głównie terenowym. Indiana ma napęd 2x i łagodniejszą geometrię i jest to taki rower bardziej do wszystkiego.

2. Koszty serwisowe
Im lepszy rower tym koszty utrzymania większe. Im więcej hydrauliki, tym koszty znacząco rosną. Przegląd podstawowy roweru po zimie kosztuje obecnie z grubsza 150-200 zł

Hamulce hydrauliczne się zapowietrzają a płyn w nich ulega zabrudzeniu. Potrzebują więc odpowietrzania i przelania nowym płynem. 50 zł

Pełny serwis amora olejowo-powietrznego 120-550 zł. 120 po taniości jak tylko czyszczenie i wymiana płynów. Do tego koszty zestawu serwisowego jak trzeba wymienić uszczelki. Więc w jednym roku 120 a w drugim może być 300. Amory RockShoxa tańsze w serwisie, Manitou i Foxa droższe.

Do tego mogą dojść rózne inne koszty. Jak ktoś chce ich uniknąć to trzeba kupić rower old school, bez amora albo z jakimś badziewnym uginaczem Suntoura, które są nieserwisowalne, z hamulcami v-brake albo tarczowymi mechanicznymi.

Rower na zimę trzeba zabezpieczyć. Najlepiej obsikać go woskiem w spray'u i włożyć do pokrowca. Nic mu nie szkodzi bardziej niż wilgoć.

Przykładowy cennik serwisowy:
https://elita-serwis.wixsite.com/serwisrowerow/cennik

[Amphilyon]

a taki płyn w hamulcach czy zapowietrzenie to co ile trzeba "zwrócić" żeby ktoś to fachowo sprawdził, i jeszcze amortyzator, laik to zrobi samemu w komurce, czy trzeba się znać bardziej ?
ten Kellys Gate 30 to widzę w tej samej cenie co ten indiana x7 czyli 4 tysie 

wiesz, ja tutaj nie myślę o robieniu  nie wiadomo ile kilometrów w ciągu roku ? ze 3,000 km +\-  z czego połowa to będzie do pracy po ulicy?
ten amorek w indianie to jest typ powietrzny czy olejowo-powietrzny ?

[jajacek]

Jak czujesz że klamka gąbczasta i nie pracuje w pełnym zakresie to serwisujesz. U mnie zwykle po jakichś 2-3k km czyli z grubsza raz na rok.
Laik z umiejętnościami manualnymi zrobi tzw. "mały serwis". To jest proste. Czyli rozebranie amora, czyszczenie i wymianę płynów. Tylko czy warto się w to bawić za stówę, która weźmie znajomy mechanik? Nie każdy sam oceni. A trzeba wiedzieć jak rozkręcić żeby nie uszkodzić, poświęcić na to sporo czasu, kupić odpowiednie oleje. Duży seriws to kupno zestawu naprawczego, rozebranie i odbudowanie tłumika i wymiana różnych części amora.

Kellys Gate 30 kosztuje normalnie 5k. Ja widzisz za 4k do jest to dobra cena.

Amor w Indianie Storm X7 i Kellys Gate 30 jest powietrzno-olejowy.

[Amphilyon]

rozumiem, dzięki za wyczerpujące odpowiedzi ? jak coś będę pytał jeszcze tu
aaa, od kiedy zaczyna się ich sezon rowerowy, tzn podniesienie cen ?? bo nie wiem czy czasem z 4,000 zaraz ta indiana nie podskoczy do np 4200 jak ostatnie śniegi i brzydka pogoda minie do np kwietnia, co o tym myślicie ?

[michal82]

Indiana miesiąc temu skoczyła z 3 tyś na 4 tyś.

Tutaj raczej Covid dyktuje ceny niż oficjalny pocztek sezonu który notabene chyba juz był ?