Cześć!
Zastanawiam się nad rowerem MTB do jazdy po terenie mieszanym: las, pole, asfalt. Nie mam zamiaru brać udziału w żadnych zawodach, ani jeździć wyczynowo, jednak czasem lubię pojeździć po ciężkim, leśnym terenie, a czasem przyspieszyć na gładkim asfalcie, więc potrzebuje dużej wszechstronności. Obecnie zastanawiam się nad Rometem Mustangiem M5 2020 i Cube Analogiem 2021. Mam jednak pewien problem, z jednej strony specyficzne przerzutki 12x1 w Cube, które niekoniecznie muszą sprawdzić się w do jazdy po terenie mieszanym, a z drugiej strony Romet, w którym wiele ludzi narzeka na jakość wykonania jednak przerzutki 10x2 wydają się o wiele lepszym wyborem w mojej sytuacji. Proszę o poradę co powinien zrobić, a może nawet propozycję innego roweru, który byłby jeszcze lepszy (proszę jednak w takim wypadku zwrócić uwagę na dostępność, z którą obecnie jest spory problem).
Z góry dziękuje za pomoc :)