manieksl Opublikowano 30 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2017 Też mam Topeak regulowany, trafiony troche ptzypadkiem, inny model. https://www.centrumrowerowe.pl/akcesoria/bidony-i-koszyki/koszyki-na-bidon-rowerowy/p,koszyk-na-bidon-modula-cage-ex-czarny-topeak,17002.html podobno wchodzi tam nawet butelka 1,5L, nie wiem. Raczej niepraktyczne. Ja nie używam bidonu tylko butelki 0,5 lub 0,7L i ten uchwyt spisuje się b dobrze, trzyma pewnie. też o tym modelu myślałem, ale kupiłem ten, który był "od ręki" w sklepie Odnośnik do komentarza
unavailable Opublikowano 31 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2017 Ja używam od lat najtańszy, jaki był wówczas dostępny i z tego, co widzę, ceny nie zmienił ? W Centrum Rowerowym za 7zł. Wiozłam w tym już wszystko, łącznie ze słoikiem jakiegoś sosu z Łowicza ? https://m.centrumrowerowe.pl/akcesoria/bidony-i-koszyki/koszyki-na-bidon-rowerowy/p,koszyk-na-bidon-alustar-simpla,640371.html Lubię go za to, że nie rysuje ramy, jest lekki, można go odginać, ale przy użyciu siły i sam z siebie trzyma mocno, nie gibie się na boki, lakier po tych latach jest leciutko starty na ok. 1-2mm przy wlocie od wewnątrz, więc też się nie czepiam. Jedyna wada - bo akurat mam biały - od wkładania i wyciągania butelek zabrudził się i bardzo ciężko to doczyścić na błysk. Z daleka nic nie widać, z bliska tylko jak butelka nie zasłania. Póki nie zacznę startować w triatlonie, chyba na nic droższego nie zamienię ? Szczególnie, że w rowerze są dziesiątki innych pilniejszych wydatków. Ta woda mineralna z Biedronki jest niezła. Ja mam wersję za 2,50zł hydration czy jakoś tak. Ale to używam tylko jako zapasową wersję, bo lubię mieć dostęp do wody podczas jazdy. Poza tym zdarza się, że po cięższych odcinkach trzęsą mi się przez chwilę ręce i mogłabym mieć kłopot z odkręceniem, a zostać na ten czas bez wody, to już w ogóle porażka. Używam butelki po starej wersji Powerade'a z dzióbkiem, ma 700ml i chwilowo nie znalazłam budżetowej konkurencji. Odnośnik do komentarza
ArturB Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Od lat używam tylko bidonów Isostar. Może nie wyglądają tak efektownie jak inne ale przy cenie 8 zł za bidon 1000ml nie zwracam uwagi na wygląd, ważne że spełnia swoje zadanie. A co do koszyków to mam uraz do tych z tworzywa sztucznego (pracowałem kiedyś w przetwórstwie tworzyw sztucznych) i wiem że niestety większość z nich jest wykonana z tworzywa ABS które niestety nie jest odporne na promieniowanie UV i po jakimś czasie zaczyna po prostu pękać. Dlatego tylko metalowy koszyk, obecnie używam koszyka wykonanego z aluminium i jest OK. Odnośnik do komentarza
PawelGeo Opublikowano 24 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2017 Tak, to te koszyki. Mam je w kilku rowerach, tylko w czarnym kolorze. Możesz też podpytać tego gościa czy nie ma gdzieś takiej Tankity, bo od niego ją i koszyki kupowałem albo czy nie może ściągnąć. On sprowadza części i akcesoria z Włoch ale ma chyba problemy z ich ściąganiem. Witam, poprzedni link już nie działa. Czy to takie koszyki o których mówisz? http://www.italiabike.pl/produkt/koszyki-i-bidony/koszyk-na-bidon-aluminiowy---barbie Chcę jakiś wybrać do roweu mtb i proszę o pomoc, bo swojego doświadczenia jeszcze nie mam. Wysłane z mojego SM-T719 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza
PawelGeo Opublikowano 24 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2017 jajacek, piszę jeszcze raz, bo link z wcześniejszego wpisu też coś nie działa. Czy takie koszyki na bidon właśnie sam używasz? http://www.italiabike.pl/produkt/koszyki-i-bidony/koszyk-na-bidon-aluminiowy---barbieri-pnk.html Szukam czegos do roweru mtb i chętnie poznam Twoje zdanie. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 24 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2017 Tak, nadal używam tych Barbieri i mam o nich bardzo dobre zdanie. Ale to nie te z linku. Wyglądają tak: Druge które używam to plastikowe Specialized z bocznym ładowaniem, które czasem jest bardzo wygodne. Są drogie ale czasem można dużo taniej ucelować: Są lewe i prawe: https://www.specialized.com/pl/pl/accessories/zee-cage-ii-left/104941 Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 24 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2017 Sprawdziłem w katalogu Barbieri na 2017 i te koszyki nadal są w sprzedaży. Ale nie wiem kto je importuje. Katalog tu: http://www.barbieripnk.it/en/products/catalog-2017-pdf.html Odnośnik do komentarza
unavailable Opublikowano 25 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2017 To boczne ładowanie to świetny patent na mniejsze ramy i wyższe bidony, gdzie butelka nawet i weszłaby na wysokość, ale głównie na ozdobę, bo potem nie można jej ruszyć :) Długo już je masz, Jacku? Bo ja jakoś do tworzyw kompletnie nie mogę się przekonać i podzielam opinię Artura. Dodatkowo mam uraz po tym, jak mi w dzieciństwie kolega wjechał z boku w rower i akurat prosto w koszyk wycelował ;) Potem jak kupili mi rodzice aluminiowy, to do dziś dziadziu go jeszcze używa w swoim rowerze. Czyli ponad piętnaście lat będzie :D Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 25 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2017 Mam mnóstwo różnych koszyków. Te z bocznym ładowaniem mam jakieś najstarsze modele, kupione używane i do dziś nic im się nie ułamało więc są ok. Nowe też mam już długo. Jedyne koszyki jaki mi się przez ostatnie 20 lat rozpadły to plastikowy Cateye i dwa Zefale z Deca, które miały aluminiowe pręty ale plastikowe mocowanie, które pękło. Więc tworzywo tudzież plastik plastikowi nierówny. Mam też jeden stary model Speca aluminiowy z bocznym ładowaniem. Ale ten jest niedobry bo rysuje bidony. Ma chyba niedorobiony kształt. Spec już go nie produkuje Odnośnik do komentarza
PawelGeo Opublikowano 25 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2017 Dziękuję, za wszystkie porady. Wygląda, że sprawę bidonu mam załatwioną. Jeszcze mam jedną sprawę. Rozumiem, że każdy koszyk obojętnie jakiej firmy europejskiej jest standaryzowany tak, by pasował w niego każdy bidon. I drugie, patrząc zdroworozsądkowo bidon - szczególnie ten pełny - chyba może wypaść z koszyka tylko w jakiejś ekstremalnej sytuacji na rowerze MTB (solidna wywrotka, wypadek, zaczepienie pedałem o kamień przy dużej prędkości itp). Chodzi mi o przeciętną konstrukcję koszyka, dowolnego producenta w cenie 30 - 60 zł. Jazda rowerem szosowym pewnie nie jest taka destrukcyjna dla sprzętu w tym przypadku - bidonu i jego mocowania do ramy. Odnośnik do komentarza
unavailable Opublikowano 25 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2017 Raczej tak. Dawno temu, jak jeszcze jeździłam ciut rzadziej i raz po raz zapominałam bidonu z piwnicy (więc potem to fermentowało i nadawało się tylko do kosza), miałam fazę na kupowanie różnych butelek, najczęściej najtańszych. I te miewały różnice rzędu 1-2mm. Myślę jednak, że to już historia, poza tym to były no-name'y, a nie coś szanującego się. Typowo terenowo nie jeździłam nigdy, ale telepało mnie równo tu i tam, jak się nagle skończyła droga (a ja bardzo nie lubię zawracać). Różne rzeczy zdarzyło mi się wówczas pogubić, ale nigdy bidonu ;) Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 25 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2017 Trzeba się nastarać żeby prawidłowo wsadzony bidon wyleciał z koszyków, które używam. Natomiast widziałem wiele razy bidony innych, które wylatywały zarówno na wybojach na szosie jak i MTB. Jakie ludzie mieli koszyki w tym wypadku nie mam pojęcia. Natomiast bidon wsadzony nie do końca może wylecieć. Zdarzyło mi się z raz czy dwa. Może to w skrajnym wypadku spowodować wywrotkę jak się samemu na niego najedzie lub ktoś za nami. Nowoczesne bidony mają takie wgłębienie kilka cm poniżej ustnika, które obejmuje górna część koszyka, zabezpieczając przed wypadnięciem.. Jak nietrudno się domyślić z moich postów używam bidonów Specialized. Mój młody, który ma w nosie co jest jakiej firmy i testuje wszystkie bidony, które pojawiają się u nas w domu i które co chwilę dostaje na wyścigach, też używa tylko Specowych. Jedyna alternatywa dla nich, która wydaje się sensowna, to różne bidony Camelback Chilli, których używa kilku moich znajomych. Camelback i Specowe z serii Purist są drogie ale mają specjalne wykonanie, które powoduje że nie śmierdzą plastikiem. Nie wiem jak wykonany jest Camelback ale Specowe są w środku pokryte szkłem mineralnym czyli takim jakimś elastycznym hydrofobowym, nieśmierdzącym wynalazkiem. Odnośnik do komentarza
konop90 Opublikowano 27 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2017 Co do Camelbaka mogę powiedzieć że sprawdza się znakomicie. Od samego początku nic nie śmierdzi i nie ma problemu z zapachem plastiku. Jedyna jego wada to brak zamknięcia ustnika ale rekompensuje to chociaż trochę możliwość całkowitego rozebrania go. Zdejmuje wszystko wrzucam do mycia i mam wszystko czyste. Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza
PawelGeo Opublikowano 1 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2017 @jajacek, Czy stosujesz jakieś osłony przed w MTB przed uszkodzeniami i zadrapaniami ramy? Pewnie masz zamontowaną osłonę na tylnym trójkącie zabezpieczającą przed uderzeniami łańcucha. Czy coś jeszcze oklejasz? Amortyzator, suport itp czy coś innego? Czy są to gotowe naklejki/osłony czy zwykła bezbarwna szeroka taśma klejąca z rolki? Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 1 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2017 Tylny trójkąt mam zabezpieczony osłoną neoprenową. Jak podła pogoda to mam przedni i tylny błotnik typu flash z Deca.Wiem że niektórzy stosują jakieś taśmy ale się temu nie przyglądałem. Chyba nawet na moim ulubionym Art"s Cyclery jest coś na ten temat. Kolega mi wspominał że oklejał swoją ramę karbonową w jakiejś firme jakąś substancją zabezpieczającą przez odpryskami ale nie znam szczegółów. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się