karol1994czx Opublikowano 11 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2019 Wita., po niedzieli kurier dostarczy szosowkę dla mojej dziewczyny. Będziemy mogli w końcu razem robić trasy, z tym że ona strasznie się boi podjazdów ( ma to związek z niechęcią do posiadania rozrosnietych łydek). Wpadłem na pomysł aby przy większych podjazdach holować ją. Co o tym myślicie? Jak od strony technicznej to zrealizować? Odnośnik do komentarza
MARIUSZZZ Opublikowano 11 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2019 Ciężko mi sobie to wyobrazić. Będziesz dziewczynę podłączał przed każdą górką i odłączał na jej szczycie? Myślę,że jedynym sposobem jest dobór odpowiedniej trasy, by nie było "strasznie". Poza tym tłumaczyć jak dziecku ? , że trzeba duuużo jeździć i odpowiednio się odżywiać, by łydka urosła. W ostateczności zmienić dziewczynę... wróć, rower na tandem ? Odnośnik do komentarza
Mociumpel Opublikowano 11 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2019 Dobra rada - aby baba poczuła radość jazdy to bądź z nią a nie daleko przed nią stąd wybieraj takie trasy gdzie ona jadąc z tobą będzie czuła i widziała że robisz coś dla niej - doceni to mocno i bardziej niż to jak szybko ale sam podjedziesz pod stroma górkę ... bez niej ... Krótko - róbcie to co lubisz wspólnie a nie osobno. Odnośnik do komentarza
nctrns Opublikowano 12 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2019 Spytaj jej, czy według niej tobie urosła łyda odkąd jeździsz? Poza tym, tak jak powiedział Mariusz, żeby łyda urosła to trzeba trenować, a nie jeździć. A tak w ogóle to bardziej pracują uda i tyłek (bardziej na rzeźbę/ujędrnienie niż przyrost) - to ją powinno zachęcić ? Odnośnik do komentarza
thalcave Opublikowano 12 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2019 Pokaż dziewczynie Maję: https://www.womenshealth.pl/fitness/Maja-Wloszczowska-Nigdy-nie-rezygnuje,7187,1 Jeśli ona nie ma przerośniętych łydek to i Twojej dziewczynie to nie grozi. Odnośnik do komentarza
MARIUSZZZ Opublikowano 12 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2019 Nawiązują do posta Mociumpela, to z doświadczenia z jazdy z dziećmi, które też jak ognia boją się podjazdów, to faktycznie jazda z nimi (za bądź obok) i dopingowanie sprawia, że mimo wszystko podjeżdżają. Wiem, wiem, dziewczyna to nie dzieci ? Odnośnik do komentarza
MARIUSZZZ Opublikowano 14 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2019 A jednak ludzie używają holu w rowerach. https://bikepacking.com/plan/mini-vuelta-de-vasco/ Odnośnik do komentarza
thalcave Opublikowano 14 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2019 Tylko, że: 1) te rowery nie są szosówkami - nie wiem czy taki sznur nie wpłynie negatywnie na jazdę wąskimi oponami 2) rower ciągnięty jest rowerem dziecięcym. Hole dla takich rowerów to standard. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się