Skocz do zawartości

Kolarka do 3000-3500


Rekomendowane odpowiedzi

Witam (jestem nowy na forum to jesli spam temat mozna usunac lub gdzies przeniesc).. 

Tak jak w w temacie, przyszedl czas na zakup ,,czegos lepszego.. 2 sezony jezdzilem na skladanej kolarce, osprzet shimano claris. Czuje ze wsiaklem w kolarstwo wiec jako zaczynajacy amator mysle ze potrzebuje czegos lepszego.. Nie mam jakis typow rowerow, szukam ale wybor jest dosc spory.. Zalezy mi na wygodnej pozycji rowerowej, osprzet shimano wyzszej jakosci jesli jest to mozliwe, rama 54-56 to juz dobiore we wlasnym zakresie.. ktos moze sie wypowiedziec na temat rowerow z firm Kross(Vento), Trek, Merida(Scultura)i jeszcze Fuji ale do tego nie jestem przekonany.. Takze prosze o obszerne i dobre rady. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Z takim rozmiarem ramy jest pewna szansa (ja przynajmniej ciągle na takie trafiam), trzeba by googlać. Natomiast jeśli chodzi o geometrię, to chyba faktycznie nic wygodniejszego od Tribana nie idzie znaleźć. Zresztą jeśli idzie o napęd też nie bardzo - u niektórych od 3500zł dopiero zaczyna się Sora.

Tak więc sens pakowania się w innego producenta widzę w wypadku, gdy: nie podoba Ci się z takich lub innych względów Triban (wizualnie, pozycja itd.) albo chcesz tarczowe hamulce, które - wiele na to wskazuje - powoli, ale skutecznie wypierają tradycyjne. Więc taka rama jest niezbyt przyszłościowa (z drugiej strony koła na obręczówki są tańsze).

Odnośnik do komentarza

A co one mają wartego uwagi? Wersja 3.0 ma dwie grupy niższą Sorę, wersja 4.0 jedną grupę niższą Tiagrę i do tego jest dużo droższa. Na domiar producent, który ma bardzo kiepską opinię jeśli idzie o podejście do klienta, w przeciwieństwie do Decathlonu dającego dożywotnią gwarancję na ramę (choć jeszcze nigdy nie słyszałam przypadku, aby ktoś ją realizował).

Odnośnik do komentarza

Napisu na ramie ;) I czego by się tu jeszcze doczepić, hm... siodełko jest beznadziejne, hamulce Tektro, zewnętrzne prowadzenie linek. Przy czym o hamulcach, kiedy się rok temu czepiałam, napisali mi na tym forum użytkownicy, że hamują dobrze i najwięcej zależy od wyboru klocków (do czego obecnie bym się skłaniała, bo kiedy wymieniłam swoje stare klocki na nowe w jeszcze tańszych dualpivotach niż te Tektro, to też nagle zaczęły hamować). Natomiast na wewnętrzne prowadzenie linek jeszcze miesiąc temu miałam parcie, a teraz jak już sobie kupiłam i dotarło do mnie, że wymiana nie pójdzie już tak hop, siup, to trochę mój entuzjazm opadł ;) Zwłaszcza w szosie, gdzie linki nie brudzą się aż tak bardzo, jak w MTB. No i siodełko. To akurat większość pisze, że jest kiepskie, ale też nie wiem, kto daje naprawdę super wygodne w fabrycznych konfiguracjach.

 

Jeśli masz możliwość, przed zakupem przejechałabym się na kilku rowerach. Miałam Tribana 500, podobno ten sam materiał ramy i mnie akurat nie odpowiadała zbyt duża jej sztywność. Być może wynikało to jednak z wielkości, ponieważ jak czytałam, w rozmiarze S jest to w ogóle częsty problem w rowerach aluminiowych.

 

A jak Ci zależy przede wszystkim na ramie, to nie wiem, czy nie lepiej szukać czegoś używanego, jeśli się cokolwiek znasz albo czekać na wyprzedaże. Cieniowane aluminium jest bardzo lekkie, poza tym za te 3-4 tysiące idzie już nawet karbon wyhaczyć (choć na to bym się specjalnie nie napalała). Ale to pytaj Jacka o porady, ja na razie w tym temacie stawiam pierwsze kroki. No, może drugie, ale nic poza tym ;)

Odnośnik do komentarza

W szosie wewnętrzne prowadzenie linek nie jest istotne. Ma bardziej znaczenie estetyczne niż praktyczne. A praktycznie jest zmorą serwisantów. Hamulce Tektro są klasycznymi hamulcami jakie stosowano latami. Jak napisała Elle najwięcej zależy od okładzin hamulcowych. Obręczowe hamulce szosowe to nie jest wyszukana technologa. Ciągniesz linkę przez co przykładasz ramię siły i powodujesz ściskanie obręczy. Lepsze hamulce są lżejsze, estetyczniejsze, mają taki czy inny profil czy rozstaw szczęk co czasem ma znaczenie ale nie hamują znacząco lepiej.

Rama jest przeciętna, jak niemal większość ram w tej grupie cenowej. Siodełko, kierownica i długość wspornika kierownicy są sprawą indywidualną i zwykle muszą zostać wymienione na bardziej dopasowane. A prostota i standardowe rozwiązania mają tę zaletę że przy wymianie czegokolwiek nie popadniemy w nadmierne koszty i łatwo, szybko i stosunkowo niedrogo kupimy zamienne elementy.

 

Triban 540 to bardzo, bardzo przeciętny ale jednocześnie bardzo, bardzo przyzwoity rower.

Odnośnik do komentarza

Na weekendzie pojade do roznych sklepow i bede szukac .. moze cos znajde, Jesli nic sie nie trafi konkretnego , to sprobuje tego Triban.. co bym nie kupil na pewno bedzie lepsze to co mam obecnie .. Jeszcze poczytam o Triban tym modelu i innych ;3.  a jezeli by tak troche nadwyrężyć budzet i rower do 4200? bo akurat ultra btwin 900 af wydaje mi sie mocny sprzet .

Odnośnik do komentarza

Mam 540 (co prawda FB, ale zawsze), teraz idę w Ultrę.

Jeśli kolega od razu myśli o Ultrze, to zalecam się przejść po Decathlonie, przymierzyć, akurat 540 i Ultr stoi sporo w różnych rozmiarach.

 

Generalnie jak chcesz się wygodnie i majestatycznie snuć z chwilami pociśnięcia i wiatru we włosach to Triban, jeśli chcesz się ścigać mniej wygodnie, ale szybciej, z czasem, własnymi słabościami i być może czasem na jakiejś ustawce to Ultra :)

Odnośnik do komentarza

Wybierając Tribana 540 trzeba przede wszystkim pamiętać, iż korba zastosowana w tym rowerze nie jest klasycznym kompaktem. Rozpiętość zębów to 52-36 a nie 50-34. Jest to zaleta albo wada, zależy kto gdzie jeździ. Zakładam, że zaczynający amator nie planuje ścigania a jeżeli nawet, to żadna rama, nawet firmowa mu w tym nic nie pomoże. Ten rower ma tę zaletę, iż właśnie jest złożony na ramie endurance, posiada bardzo dobry osprzęt,solidne koła i bezproblemową gwarancję jak się mieszka w pobliżu Deca.  Jak ktoś ma dobre kopyta i zdrowe plecy, to przy tej korbie, przy obniżeniu pozycji (a ten rower to umożliwia wbrew pozorom) spokojne da radę się pościgać. Jest to po prostu rower dość uniwersalny, dający przede wszystkim przyjemność z jazdy a sprawny kierownik bez problemu odjedzie amatorowi na karbonowym krossie vento ileśtam. Najsłabszym punktem tego roweru jest chyba siodełko ale to rzecz tania i wymienna jest. A, i nie zauważyłem u siebie majestatyzmu snucia, chyba, że kolega ktokolwiek tak lubi :)  a lecieć ponad 60 km/h  owszem. W sumie z taką kierownicą, jak jest w FB to rzeczywiście pozostaje snucie..

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...