Skocz do zawartości

nowy komplet kół


Rekomendowane odpowiedzi

Nie kupuję, już zamówiłam Fulcrumy. Ale z ciekawości zapytam, jakiego rzędu jest różnica między wagami kół na śruby i CL?

 

Przy okazji chciałam podziękować za wszelką pomoc w temacie, dzięki czemu - mam nadzieję - uniknęłam głupich pomyłek przy zamówieniach. No, jedną popełniłam, ale już naprawiłam - zamówiłam najpierw koła pod hamulce obręczowe, bo były stówkę tańsze :D Na szczęście się zorientowałam, a w niedzielę przelewy siedzą w bankach, więc mogłam skorygować :) Ale to był taki czeski błąd, a pozostałych - jak np. zakupu właściwych okładzin czy tych całych osiek lub tarcz nie do końca byłam pewna. Odezwę się, jak to wszystko dotrze i zaczną się problemy ze złożeniem do kupy ;)

Odnośnik do komentarza

Wrzuciłem model roweru do wyszukiwarki i na szybkiego obleciałem jeden czy dwa linki.

 

 

trochę posłuchałem zajmując się czymś innym a potem poczytałem z grubsza komentarze. Szczegółów raczej nie było lub takich które rzucały by się w oczy oprócz tego że koła fabryczne są nietrafione i określane jako ciężkie. Oni mogli nie użyć określenia o niepłynnym toczeniu się tych kół tylko właśnie ciężkie. Gdyby grzebać gdzieś dalej lub po modelu kół a nie roweru może byłoby więcej. Nie sprawdzałem jak długo jest to na rynku i czy dużo. W pewnym momencie jak sama piszesz opinii  nie ma a za dwa dni mogą się gdzieś pojawić. Sam często oglądam jakiś film na YT ale nie wnikam w większą ilość komentarzy (poza wyjątkami) a google ich nie wykazuje zbyt mocno.

Jeszcze nie wiedziałem o tych kołach ani rowerze (konkretnym modelu, wersji) nic oprócz tego co napisałaś. Szukałem efektu, relacji tego że miałaś fajne koła w szosie oraz coraz lżejsze ogólnie rowery. Możliwe było że powrót do cięższych kół powoduje zrozumiały dyskomfort. Po dodaniu więcej informacji obraz staje się bardziej wyraźny.

 

Na czym polega to nie płynne toczenie. Czy to problem piast, łożysk, opon. Na jakiejś części obwodu koło zwiększa opór coś jakby efekt pionowego bicia koła?

 

Możesz wejść na kanał VegeReggae. On użytkuje podobny rower ale z wyższej półki. Obejrzałem z ciekawości i nie wnikałem ale bodaj też wymieniał koła. Nie pamiętam czy ten model kół ale też były ciężkie. Przy jego możliwościach założył sobie jakieś całkiem fajne a później dostał do testów jakieś inne. Kombinował trochę z oponami. Jeździ przeważnie bezdętkowo.

 

Łukasz też testował coś z tej droższej bajki ale o kołach cisza lub nie wyłapałem.

 

 

Test na jego blogu zawiera informację

 

Koła S-X2 to konstrukcja Gianta. Mają po 32 szprychy i ważą dość dużo, bo ponad 2 kilogramy. Waga jest uzasadniona, bo koła są pancerne, ale gdyby ktoś chciał odchudzać rower, to jest to jeden z elementów, który poszedłby do wymiany na pierwszy ogień. Ja nie mam do nich zastrzeżeń, na wyjeździe jechałem cały czas z obciążeniem na tylnym kole w postaci załadowanej sakwy i nie było z tym żadnego problemu.

Odnośnik do komentarza

Aj, bo nie dopowiedziałeś i nie skumałam - myślałam, że te niepochlebne opinie to o Fulcrumach czytałeś. O Giancie wiem - w zasadzie jeszcze nie znalazłam pochlebnej :p Tym bardziej więc moja chęć zmiany powinna być zrozumiała :)

 

Pewnie złożyć można by lepsze/lżejsze, ale nie znam się na tym i nie wiem, komu zlecić, aby było "po Bożemu". Jak kupię całe, zawsze można reklamować czy coś.

 

W obecnych kołach wydaje mi się, że podczas kręcenia z tyłu cichutko słychać łożyska. Nie mam dużego doświadczenia, aby to określić precyzyjnie - może kulki w ogóle tak mają i się mi zapomniało? No i na pewno nie kręcą się w "nieskończoność", jak maszynówki. Ale to możliwe, że się zwyczajnie czepiam i szukam sobie argumentów na potwierdzenie, że nie zmieniam kół dla kaprysu, tylko tak należało zrobić ;)

Odnośnik do komentarza

Bo gdy klepałem swój poemat doszły dwa posty. Przed nimi moja odpowiedź była by pod twoim pytaniem i było by jaśniej bez potrzeby cytowania, dopowiadania.
 

Lżejszych nie kupuj, bo te ok 100g możesz stracić na tarczach, te na centerlock są cięższe od tych na 6 śrub.

Wysłane z mojego TA-1024 przy użyciu Tapatalka

 

Nie wiem jaka jest różnica w wadze ale Elle będzie raczej dużo łatwiej samej serwisować z systemem CL niż na śrubach.

Odnośnik do komentarza

Właściwie przyznam, że ten CL najpierw mnie zniechęcał, bo śruby to śruby - duży wybór tarcz, cyk i przykręcasz, i tak dalej. Ale skoro i tak kół na śruby nie mogłam znaleźć, zaczęłam doszukiwać się zalet. I wydaje mi się, że to, co piszesz, faktycznie taką jest. Poza tym zawsze łatwiej przykręcić prosto tarczę. A jak będzie pasował ten klucz od kasety (a wiele na to wskazuje), to już w ogóle gra gitara :) Przecież nagle chyba 200g różnicy nie będzie przez zmianę systemu mocowania ;)

Odnośnik do komentarza

"Obawiam" się że łatwiej je założyć niż klocki w V Brake a regulację zawsze trzeba opanować i nie jest bardziej skomplikowana tym bardziej, że to mechaniki a nie hydro. Okładziny składasz z sprężynką jak kanapkę. Sam to robiłem i za drugim razem trafiłem w miejsce jak trzeba. Mając hydrauliki rozepchałem jeszcze tylko tłoczki z okładzinami jeszcze w środku szerokim płaskim śrubokrętem . Tarcza jak tarcza i to bez systemów chłodzenia. Dla zwykłego użytkownika CL czy śruby to prawie to samo z tym że z śrubami jest więcej zabawy, łatwiej obrobić śrubę. Masz klucz do kaset i raczej będzie pasować. Na filmie Łukasza wszystko widać.

 

 

 

 

https://www.youtube.com/channel/UCj_XEf7oed3iSWHbUCWsgGw/search?query=hamulce

Odnośnik do komentarza

 

Aj, bo nie dopowiedziałeś i nie skumałam - myślałam, że te niepochlebne opinie to o Fulcrumach czytałeś.

 

To już nie istotne i szkoda czasu bo sedno sprawy wyjaśnione.

 

Na czym polega to nie płynne toczenie. Czy to problem piast, łożysk, opon. Na jakiejś części obwodu koło zwiększa opór coś jakby efekt pionowego bicia koła?

 

To trochę umknęło i też nie ma co za bardzo wnikać bo piszą, że koła są beee jednak sam brak płynnego toczenia u ciebie jest ciekawy przynajmniej dla mnie bo ty już zamówiłaś inne. Może to jest odpowiedź

 

Odnośnik do komentarza

Ty mnie tymi flegmantycznymi filmikami chcesz wykończyć, prawda? ;)

Przyszło dziś wszystko. Rozgryzałam te adaptery chyba z godzinę, ale wreszcie doszłam, bo oczywiście z instrukcji znów nic nie mogłam wykumać :p W każdym razie i tak na razie niewiele zdziałam, bo Fulcrumy są tak skonstruowane, że muszę kupić klucz do korb Hollowtech, aby przykręcić tarcze. Jakkolwiek mogłam pobawić się w testy na sucho ;)

Wnioski są takie, że - co wiedzieliśmy wszyscy - koła Gianta są do kitu. I nie ma co się rozwodzić, czy to zacisk, czy coś tam innego. Koło przednie trzymane w rękach nie wykonuje nawet jednego obrotu (możliwe, że konusy są zbyt dokręcone, ale nie zamierzam się bawić). Koło tylne chrobocze również bez szybkozamykacza. I również kiepsko się kręci, choć przynajmniej kilka obrotów wykonuje. Oba koła stawiają wyraźny opór przy toczeniu.

Koła Fulcruma toczą się cichutko i długo. Co mnie zaskoczyło - nawet bębenek jest bezgłośny. Takiego dziwa jeszcze nie miałam ;)

Po założeniu prowizorycznie tarcz na nowe koła, zważyłam oba komplety. Jest dokładnie pół kilograma różnicy, więc jeśli dodatkowo wziąć pod uwagę, że CL ma być cięższe od mocowania na śruby, to już w ogóle szał. Nowe koła wraz z tarczami ważą 2070g. Tarcze, tak jak pisałam, kupiłam te droższe (RT64), bo różnica wynosiła około 10zł na sztuce. Więc szarpnęłam się na luksus ;) RT64 ważą po 140g plus ok. 10g nakrętka (fabryczna z Fulcrumów).

 

Jak będę mieć klucz, postaram się wziąć za okładziny. Na razie moje życie polega na pisaniu doktoratu i szukaniu roweru dla siostry. Zwłaszcza to drugie zajmuje masakrycznie dużo czasu :p

Odnośnik do komentarza

No to gratuluję!

Mam z pary Fulcrumów i jedne Campagnolo więc wszystko z tej samej fabryki i wszystkie dobrze chodzą i nie ma z nimi problemów. A z tym kluczem to jednak jak rozumiem inaczej było niż piszą w internetach? W serwisie na pewno mają. Jaj bym zawiózł na zamontowanie zamiast klucz kupować. Raz zakręcą i raczej nie będziesz zdejmować. Jak znajdziesz chwilę to wklej zdjęcia tych adapterów i napisz które do czego są. Bo to ciekawe.

 

Do mtb wstępnie też planuję Fulcrumy

Odnośnik do komentarza

Zrobiłem dzisiaj prosty test porównawczy piast. Najpierw zakręciłem lekko moim przednim kołem Jagu. Czas kręcenia 6min 20s (liczone tylko pełne obroty, potem koło zaczynało robić "wahadło). Następnie z podobną siłą zakręciłem kołem przednim w rowerze brata, Mavic Aksium Race, kręciło się 40s... Zrobiłem jeszcze dwie powtórki kręcąc znacznie mocniej, ale obracanie trwało maksymalnie 1 minutę i następowało natychmiastowe zatrzymanie. Nie sądziłem, że może być aż taka różnica.

Odnośnik do komentarza

Ostatnio w CozmoBike jak byłem wisi taki pokazowy stojak z kółeczkami przerzutki Shimano i CeramicSpeed. Kółeczko Shimano kręci się kilka obrotów, ceramiczne lata i lata. Pytanie tylko jak to się przekłada na real life. Piasty, które mam w stożkach są niedrogimi chińczykami firmy Chosen. I chyba nie są na ceramicznych łożyskach. Ale koła kręcą się niemal same. Znacząco lepiej niż piasty Fulcrum w Campagnolo Zonda. Może dlatego tez ludzie np. kupują piasty DT Swiss? Kolega, który zmienił łożyska suportu na ceramiczne, mówi że odczuł pewną drobną różnicę. Może coś w tym jest. Ostanio widziałem modyfikacje kółeczek Shimano na czasówkę w Dauphine Libere właśnie na Ceramic Speed. Zaraz poszukam fotek to wrzucę.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...