Skocz do zawartości

Budżetowy mieszczuch dla początkującego. Nowy czy Używka?


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Drużyna,

Na początek chciałbym się przywitać, od jakiegoś czasu podczytuję zarówno porady, jak i forum, wszystko za sprawą chęci zakupu roweru do poruszania się po mieście (Wrocław). Jako że nie lubię kupować w ciemno, choć z drugiej strony znawcą nie jestem, od kilku tygodni się intensywnie dokształcam w tematyce rowerowej. Będzie to mój pierwszy poważny rower, aczkolwiek nie dysponuję zbyt dużą kwotą do wydania.

W chwili obecnej jeżdżę starym Holendrem po moim ojcu bodajże marki Condor, rower jest chyba moim równolatkiem więc umówmy się swój prime opuścił już jakiś czas temu. Wszystko się w nim sypie (mistrzem serwisowania to ja nie jestem), i czas najwyższy poszukać czegoś nowego. Dojeżdżam sobie tak już 2 lata codziennie, więc mniej więcej poznałem już swoje preferencje.

·        Mieszczuch,

·        Pełne obłotnikowanie (dojeżdżam tez w czasie deszczu)

·        Osłona łańcucha (najlepiej pełna),

·        Przyzwoite hamulce (w condorze zostało już tylko torpedo)

·        Przerzutki w piaście (choć moje się zepsuły i jakoś żyję)

·        Sztywny widelec

Największy dylemat mam przy wyborze nowy czy używany. Kwota jaką chciałbym przeznaczyć to 800 zł – używany, 1200-1500 zł za nowy (bliżej 1200, bo przecież jeszcze lampki, U lock itp.). Z jednej strony zdaję sobie sprawę że nowy sprzęt będzie budżetowym mieszczuchem zapewne rometa, burgharta itp. (jakieś inne marki wchodzą w grę?) to z drugiej strony jak patrzę na używki i widzę te gazellki, batavusy za 800-900 zł to się oczy świecą. Choć nie mogę oprzeć się wrażeniu że większość to oferty handlarzy i rowery niczym samochody są picowane trochę.

 

Pora na linki, choć zapewne ameryki nie odkryję, nowe:

 

Faworyt

http://www.roweria.pl/romet-retro-3-czarny-p-3343. Dobra cena, ma w sumie wszystko, powinien być trwały.

 

Po taniości:

http://www.roweria.pl/romet-vintage-meski-p-3345. Promocja straszna, ale chyba za mała rama, pewnie gdzieś do wyjęcia rama większa za niewielkie pieniądze. Trochę delikatny wygląd sądzę. Obawiam się o napęd, że nie zniesie trudów miejskiego zgiełku.

 

Altenatywa

http://allegro.pl/polska-damka-burghardt-old-classic-28-3-biegi-2015-i5313863247.html. Wolałbym bez przedniego kosza. No i trochę damska ta damka, chociaż zdaję sobie sprawę że przy tych cenach nie ma co wybrzydzać.

 

Ideał:

https://www.rowerycortina.pl/p-4836/rower-miejski-cortina-u1/w-10397/meski-dark-blue-mat. No po prostu cud miód i orzeszki, niestety ciężko przełknąć 1,5k za totalnego golasa (a może więcej nie potrzebuję?) Brak możliwości przejażdżki.

 

Używki, wklejam ze dwa przykładowe bo jest tego trochę:

 

http://allegro.pl/rower-miejski-gazelle-orange-i5704672194.html. Cena zabójcza trochę jak na używkę, ale wyposażenie kosi aż miło.

http://allegro.pl/stylowy-rower-miejski-gazelle-aluminiowy-28-sklep-i5711935043.html. Ten też spoko, ale coś za długo stoi więc pewnie sprzedawca ma coś za uszami.

http://allegro.pl/rower-miejski-koga-miyata-forest-i5691969263.html. Ta Koga przypomina trekking, ale jakimś trafem mi się podoba, fajny uniwersalny sprzęt. Też długo stoi, przypadek?

 

Podsumowanie:

Drużyno zdaję sobie sprawę że post masakrycznie długi, ale cóż nie chcę wtopy i liczę że wątek się troszkę rozwinie.

Na koniec pytanie o „stopień możliwości bezpowrotnej utraty”. Z racji tego że w życiu ze 2 moje rowery w dzieciństwie przepadały bezpowrotnie, wolałbym uniknąć, bądź też zminimalizować tego typu niespodzianki. Odnoszę wrażenie że złodziej bardziej będzie chciał przytulić używaną gazellkę niż poczciwego rometa, co trochę przemawia za nowymi.

 

TO JAK POMOŻECIE?

 

Odnośnik do komentarza

Jeżeli chodzi o kradzież rowerów, to z tego co słyszę od ludzi, to nie ma znaczenia czy nowy, czy używany. Czy ładny, czy brzydki. Jeżeli rower nie był przypięty, ew. był przypięty linką - giną wszystkie.

Wszystko zależy od nastawienia złodzieja. Niektórzy upatrują sobie konkretne rowery, a inni kradną co popadnie.

 

Jeżeli chodzi o rowery, to ja swoje propozycje przedstawiłem tutaj: https://roweroweporady.pl/jaki-rower-kupic-do-1500-zlotych/

 

Sam dylemat nowy czy używany, opisywałem tu: https://roweroweporady.pl/jaki-rower-kupic-nowy-czy-uzywany/  I nie jest to sprawa do końca oczywista.

Odnośnik do komentarza

Ja jeżdzę na nowym "holendrze" (tzn od dnia zakupu jakieś dwa lata temu) i dosyć drogim, ale to ma swoje wady:
- kusi złodzieja, co prawda mieszczuchy nie są popularne aż tak wśród złodziei, ale jednak trochę się boję mimo porządnego zapięcia,
- pierwsza rysa boli, to tak a propos przypinania obok innych rowerów; nie ma wała, kiedyś ktoś o coś zaczepi i zarysuje, dla pedanta ciężka sprawa, :D

Zalety to wiadomo: większy wybór no i jest nowy. Łukasz najlepiej to opisał na blogu. Jeśli nowy i dobrej firmy, to zima nie jest żadnym problemem pod względem trwałości, ale mając używkę mniej się przejmujesz stratami

Ale w tej kwocie bym pomyślał o używanym "holendrze", najlepiej od pewnego źródła. Jeździsz na takim, to wiesz jak jest trwały. Zwykle będzie wymagać drobnych napraw (łańcuch, łożyska), które nie wymagają nie wiadomo jakich narzędzi, warsztatu i doświadczenia oraz wykonasz je nawet w domu.

Jedynie sprawdź piastę z przerzutkami i hamulce (pewnie bębnowe), to najwyższy koszt naprawy i ma wpływ na komfort i bezpieczeństwo jazdy. Oczywiście, na pewno się nie obejdzie od wyczyszczenia czy przesmarowania, ale ja mam dwie lewe ręce i sobie radzę, więc nie będziesz gorszy.

Romet z pierwszego linka też mi się podoba, nawet nie wiedziałem, że mają coś w stylu "old dutch". Chyba ma miejsce na zamocowanie podkowy (np. Axa, Trelock). Zmieniłbym opony na mocniejsze: Schwalbe Marathon Plus (Perforance) lub Vredestein Perfect Extreme. 3 biegi, o ile nie mieszkach w górach starczą. Z resztą sam przyznałeś, że i tak Ci dotychczas nie działały.

Romet Vintage: zewnętrzne przerzutki to nieporozumienie w mieszczuchu.

Burghart jakoś nie budzi mojego zaufania.


Jak Ciebie stać na Cortinę, to bierz, obok Gazelle i Batavusa to pewniaki pod względem jakości. Także robiona w Europie (Czechy albo Słowacja, nie pamiętam).

Brakuje jej tylko dress guard jak ma pierwszy Romet, ale rower piękny, lubię takie. Nie będę całkowicie obiektywny. :D


Na używkach się nie znam i nie chcę wprowadzać w błąd.

Cortina wygrywa i ma wszystko co potrzebujesz, jedyny minus to światełka na baterie (zawsze można kiedyś podmienić na dynamo w piaście) i brak dress guard, ale w sukience chyba nie jeździsz. Wybrałbym 3 biegi, ale to 2000, więc wykracza poza budżet. Zbliża się koniec sezonu, bym oglądał się na promocje, ja tak zaoszczędziłem 40%.

Jako drugi to Romet z pierwszego linka.

 

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

ja oczywiście jako kobieta najpierw się napatrzyłam na te wszystkie pastelowe cuda na pintereście, a później, jak przyszło do zakupu.... no troszeczkę się musiałam złapać za kieszeń, rozumiem, że wymarzony rower trochę kosztuje. ale akurat te na które patrzyłam to pod względem technicznym jakoś nie robiły szału. no koniec końców porzuciłam marzenia i zwróciłam się o pomoc znajomego. Tak wybrałam galaxy, i chyba dobrze zrobiłam, mają kilka opcji unisexowych bardziej. nie wykosztowałam się jakoś strasznie jak za nowy rower, a jest całkiem przyzwoitej klasy i nie sprawił mi problemu do tej pory, a jeżdżę już ponad pół roku na nim. oczywiście jakieś podstawowe czynności "pielęgnacyjno;konserwujące" wykonuję, ale nic ponadto. więc w pojęciu "budżedtowy" myślę, ze się mieści

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Drużyno,

 

Witam po krótkiej przerwie. Z racji tego że zdecydowałem się na używkę, myślę że już niedługo dopnę temat zakupu. W weekend będę oglądał poniższe rowery. Chciałbym poznać waszą opinię, na co zwrócić uwagę, jakby ktoś ogarnięty mógł mi pomóc i wskazać jakieś wady i zalety byłoby super.

 

http://allegro.pl/holenderski-rower-gazele-chamonix-nexus8-wyprzedaz-i5782647926.html  Ten wygląda jak milion dolarów, ma wszystko co trzeba a nawet więcej, jest dodatkowo amortyzator (z którego chciałem zrezygnować), oświetenie w piaście, nexus 8 gdzie w sumie mi wystarczy N3. Tylko ten wygląd, aż strach gdzieś go wpinać zaraz zniknie (mam fobię jakąś wygląda drogo poprostu).

 

http://allegro.pl/rower-gazelle-accent-di2-automat-nexus-wyprzedaz-i5777014077.html   Ten też spoko, bardziej tradycyjny wygląd i sztywny widelec do mnie przemawia. Nie czaję tylko tej przerzutki, zautomatyzowana, jest sie czego bać? Jak to działa ktoś miał styczność? Jak padnie to pewnie tego nigdzie nie naprawię, pytanie czy padnie przez następne 10 lat,pewnie nie. Wyposażeniem odstaje od tego chamonix, zobaczymy na miejscu.

 

Niewykluczone że wezmę od sprzedawcy coś innego, ma sporo fajnych rowerów, ale ci dwaj to faworyci. Z góry dziękuję za opinię.

Odnośnik do komentarza

Boję się oceniać dla kogoś używek, bo to często loteria.

 

Charmonix to ma bliżej do trekkingu. Jeśli rower nie był katowany to bym brał. On jest bardzo dobrze wyposażony i długo posłuży.

 

Ja jeżdżę na bliźniaczym Orange, ale który jest typowym mieszczuchem. Nie dbam przesadnie poza hamulcami i łańcuchem, a nadal dobrze się prowadzi. Dwie awarie: pęknięty bok opony i zerwana linka od przerzutek. Jak na ponad 12000 km to znośnie. Jedynie niepokoi mnie centralny amortyzator typu head shock, mam nadzieję, że się nie popsuje, bo ciężko będzie z serwisem (mało który wie jak nim się zająć). Na razie ma luz podczas skręcania, gdy rower jest nieobciążony, w czasie jazdy go nie ma. Nie wiem tylko czy to było od nowości i to normalne czy też nie. Wcześniej nie zwróciłem na to uwagi, a że jestem pedantem i to jedyna rzecz, którą zauważyłem w tym rowerze, to mnie to gryzie strasznie. :D

 

W każdym bądź razie w miarę zadbana Gazelle posłuży latami. Jeszcze zdążysz ją sprzedać.

 

Drugi faktycznie ma ciekawą konfigurację napędu. Niby znam Gazelle, ale tego nie kojarzę. Bym się bał z późniejszym serwisem za kilka(naście) lat. Tak jak z amortyzatorem w moim rowerze.

 

Sprawdź:

- stan rolek, czy nie są głośne przy hamowaniu, jeśli tak to zapytaj jak często smaruje je (raz do roku) i czym. Odpowiedź Ci powie jak ktoś dbał o rower czy obecny właściciel wyznaje zasadę "jak nie swędzi to się nie drapię"

- przerzutki: sprawdź czy pracują płynnie na skrajnych biegach, równomierne "cykanie" jest jak najbardziej prawidłowe (na każdym biegu inne, najgłośniejsze na nieparzystych przełożeniach), jest jakiekolwiek wystrzały, dziwne stuki dyskwalifikują napęd

- łańcuch, ma napinacz "ręczny" za pomocą śrub przy tylnej piaście. Pewnie sprzedawca całość tak wypucował, że nic nie stwierdzisz. Tam każdy zagląda i sprzedający o tym wiedzą.

- stan pedałów Ci podpowie jak był intensywnie eksploatowany.

- podobnie amortyzowana sztyca dużo powie jak ciężkiego zawodnika musiała wytrzymać

- fanem amortyzatorów nie jestem, ale Gazelle raczej nie żałuje na jakości i znoszą wiele nawet zaniedbane.

 

 

 

Sprzedawcę kojarzę, choć nie byłem ich klientem. Pytanie ile pozmieniali w rowerze, ale nie za dużo zważywszy cenę.

 

"Tylko ten wygląd, aż strach gdzieś go wpinać zaraz zniknie (mam fobię jakąś wygląda drogo poprostu)."

 

To nie fobia, to życie. Sam się boję o swój (Orange Lite z 2013). :D

Odnośnik do komentarza

Maciek mega dzięki za odpowiedź, chciałbym doprecyzować tylko kilka kwestii, gość handluje rowerami, co prawda na niewielką skalę i nie szrotem jak w miliczach jakiś, ale pewnie co do stanu hamulców to rozłoży szeroko ręce i powie że wszystko w należytym porządku. Jeszcze jedno, w nawiązaniu do ...Pytanie ile pozmieniali w rowerze, ale nie za dużo zważywszy cenę....rozumiem że co bardziej zużyte el. sprzedawcy wymieniają. 

 

Ten jest jeszcze wygląda strasznie dobrze, ale znowu ma amor i cena przekracza zakładany budżet. Gdzieś mi się obiło o uszy że Batavusy są jeszcze bardziej wytrzymałe niż reszta Holendrów.

 

http://allegro.pl/wygodny-holenderski-rower-batavus-crescendo-nexus8-i5769223758.html

Odnośnik do komentarza

"ale pewnie co do stanu hamulców to rozłoży szeroko ręce i powie że wszystko w należytym porządku"

 

Zdaj się na słuch czy nie ma wyraźnego tarcia czy wręcz skrzypienia. Cichy odgłos jest jak najbardziej ok. Nie powinno być wycieków. Zobacz jak bardzo zapadają się klamki oraz jak mocno już śruby baryłkowe przy nich są wykręcone. Luz na zaciśniętym hamulcu jest naturalnym objawem (szczególnie z przodu).

 

"rozumiem że co bardziej zużyte el. sprzedawcy wymieniają. "

 

Ale zwykle tylko te, które można ocenić na pierwszy rzut oka.

 

"Gdzieś mi się obiło o uszy że Batavusy są jeszcze bardziej wytrzymałe niż reszta Holendrów."

 

Zależy które konkretnie modele porównujesz. W praktyce, jak mówimy o klasycznych mieszczuchach, to sprowadza się do tego, że model X wytrzyma do kapitalnego remontu 15 lat, a model Y -- 17. Czyli można sobie odpuścić. Oczywiście, pewnie są modele, które okazały się porażką producenta, ale zauważ proszę, że holenderscy producenci stawiają na ewolucję istniejących rozwiązań niż na wprowadzanie nowych modeli, tak więc ryzyko trafienia na bubla jest minimalne.

Odnośnik do komentarza

Drużyna, udało się ! Nabyłem drogą kupna rower z drugiego linka.

 

http://olx.pl/oferta/holenderski-rower-gazelle-accent-di2-automat-nexus-wyprzedaz-CID767-IDbKmY7.html#29cd3eda59

 

Testowałem tego chamonix także, ale Accent miał bardziej odpowiadającą mi geometrię ramy (naprawdę było czuć różnicę, jakby to ująć bardziej rozwarty kąt ustawienia widelca,czyli proporcje odpowiadające klasycznym holendrom). No i oczywiście przekładnia. Będąc szczerym, no zakochałem się w tym Di2, jak chcę robię to sam, jak chcę robi to za mnie przekładnia (dwa tryby normalny i "sportowy"). Biegi zmieniały się bardziej płynnie niż w chamonix na nexusie 8. Wogóle chamonix mnie nie przekonał, dobry rower ale nie moja stylistyka też trochę, sztukowany, hamulce bardziej wyeksploatowane,w Accencie lepiej trzymały. Nie dało rady go zabrać ze sobą więc czekam na kuriera. U lock kupiony, teraz tylko potrzebuję jeszcze jakiś multitool rowerowy żeby nie łązić z każdą pierdołą po serwisach. Jakieś pomysły? Czy jest gdzieś na forum wątek o zabezpieczaniu piwnic? Bo z tym też trzeba coś zrobić :-)

Odnośnik do komentarza

O super. Mam nadzieję, że długo posłuży. Ja kupując miałem wybór pomiędzy Orange i Charmonix, ale też trekkingowa rama mi nie przypasowała.

Co do zabezpieczenia roweru w ogóle to on ma podkowę, ale widzę, że starego typu (SL7 czy coś takiego). Jak masz smykałkę (to nie jest bardzo skomplikowane, poza demontażem starej, bo może wymagać cierpliwości) to wymień ją na Defender, albo -- nawet lepiej -- Victory:
https://www.rowerystylowe.pl/p-6533/blokada-kola-axa-victory-new

do tego łańcuch DPI 110 i to już naprawdę solidne zabezpieczenie i bardzo praktyczne:
https://www.rowerystylowe.pl/images/lancuch_axa_dpi_110_do_axa_defender/3/14279/700/500/0

Ale jak masz już u-locka to może poczekać.


Od piwnicy bym się trzymał z daleka, chyba że mieszkasz w domku jednorodzinnym i masz solidne drzwi do garażu. W bloku po prostu trzymam go w mieszkaniu w swoim koncie, specjalnie dla niego przygotowanym (niemal jak członek rodziny ;-)).

Jak do piwnicy ma dostęp więcej osób niż ty (blok), to odradzam, obok klatki schodowej to najpopularniejsze miejsce kradzieży.

Z multitoolami ciężko coś doradzić. Ja kiedyś w Decathlonie kupiłem jakiś komplet narzędzi przeciętnej jakości (ale wystarczającej dla amatora) i sukcesywnie uzupełniałem tym czego mi brakowało. Chyba to było to:
http://www.decathlon.pl/torba-narzdziowa-id_1264578.html

Ale nic z narzędzi nie wożę obecnie. Jedyne co mnie stresowało jeżdżąc to przebicie opony, ale wymiana opon na pancerne rozwiązała problem i jedynie wożę mały wkrętak jakbym musiał szybko wymienić akumulatorki w lampkach.

Odnośnik do komentarza

Mam straszną zagwostkę gdzie trzymać ten rower. Do tej pory trzymałem w piwnicy i wisiało mi kompletnie, bo po co komu rower za 100 zł. Teraz jest inaczej, co prawda to nie full carbon za 10 tys, ale szkoda by było się z nim rozstawać. Nie chciałbym robić jakiś wielkich inwestycji w drzwi antywłamaniowe, których koszt przekraczałby wartość roweru spokojnie. Chyba pójdę w jakiś alarm, żeby chociaż wystraszyć złodzieja, takiego przypadkowego, bo przecież nikt nie będzie planował zasadzki na używanego mieszczucha. Dochodzi do tego że popadam w lekką paranoję, rower nawet do mnie jeszcze nie przyjechał...

Odnośnik do komentarza

JeÅli chodzi o zabezpieczenie miejsca do przechowywania roweru, to wszystko zależy od tego, jakim budżetem dysponujesz i jaka jest to piwnica, czy czÄsto kradnÄ w okolicy, etc...

 

Zabezpieczanie piwnicy to bardzo dÅugi wÄtek, można by zaÅożyÄ na niego oddzielny temat....

 

Moim zdaniem, lepiej skupiÄ siÄ na zabezpieczeniu dostÄpu z zewnÄtrz piwnicy (dobre drzwi, zamki, kÅódki, etc), czyli żeby dostanie siÄ do piwnicy zajÄÅo jak najwiÄcej czasu ew. zrobiÅo jak najwiÄcej haÅasu...

 

nie ma co kombinowaÄ wewnÄtrz piwnicy z jakimiÅ tanimi alarmami, zapiÄciami, itp., bo  jeÅli zÅodziej dostanie siÄ już do wewnÄtrz piwnicy, alarm (syrenÄ)  rozwali w 3 sekundy zamknie siÄ w Årodku i spokojnie popracuje nad tymi zabezpieczeniami....

 

 

Wydaje mi siÄ, że prawdopodobne sÄ dwa scenariusze kradzieży:

 

1. ktoÅ okrada kilka piwnic, losowo, na szybko, z nadziejÄ, że znajdzie w nich coÅ wartoÅciowego - wtedy kradnie wszystko, co uważa że można sprzedaÄ

 

2. ktoÅ specjalizuje siÄ w kradzieży rowerów i/lub upatrzyÅ sobie TwojÄ piwnicÄ, czy Twój rower i tylko czeka na okazjÄ

 

 

Sensowne zabezpieczenie z zewnÄtrz trochÄ bÄdzie kosztowaÄ (drzwi, zamki, ew. montaż). JeÅli masz ażurowe drzwi piwniczne, to zabezpieczanie ich zamkami, czy kÅódkami na niewiele siÄ zda, a nawet może przynieÅÄ odwrotny skutek do zamierzonego (mocna kÅódka na sÅabych drzwiach kusi zÅodzieja :) )

 

Bardzo ważny jest też próg, bo jeÅli pod drzwiami jest szpara umożliwiajÄca wÅożenie Åomu, to w kilka sekund można wyÅamaÄ prawie każde sÅabsze drzwi.

 

Ważne też, żeby zamki i kÅódki byÅy minimum klasy antywÅamaniowej B, a najlepiej C, bo zamki bez atestu lub klasy A, to dla przeciÄtnego zÅodzieja po prostu otwarte drzwi ... Spróbuj wpisaÄ na youtube hasÅo "bumping key" albo pooglÄdaÄ filmy jak wyÅamaÄ wkÅadkÄ....

 

Mi na zabezpieczenie piwnicy poszÅo okoÅo 700-1000 zÅ (nie liczÄc wÅasnej robocizny).

 

 

NajtaÅszym sensownym zabezpieczeniem, o którym ja też myÅlÄ jest czujnik ruchu z wejÅciem na kartÄ sim, który w razie uaktywnienia wysyÅa Ci smsa, wiÄc, wiesz, że ktoÅ wlazÅ do Twojej piwnicy... pytanie tylko czy jeÅli w Årodku nocy dostaniesz takiego smsa, zaryzykujesz interwencjÄ (zÅodziei może byÄ kilku...) 

 

 

 

PamiÄtaj, że jeÅli ktoÅ jest zdeterminowany, to obejdzie każde zabezpieczenie.

 

 

Musisz sobie też uÅwiadomiÄ, że

Odnośnik do komentarza

Mały update, od środy rower stoi w mieszkaniu, jest piękny, zagraca pół przedpokoju, tylnym kołem atakując pokój. Ofiary: Koleżanka córki raz omal nie zrzuciła go na siebie, najlepsza z żon zaliczyła dwa ciosy w brzuch od kierownicy. To tylko jeden weekend, zobaczymy co będzie dalej. Może wieszak jakoś pomoże, ale, ALE ten rower waży jak boga kocham 20 kg (chciałeś to masz:-). Muszę wprowadzać go tyłem bo rano nawet nie ma gdzie zawrócić. Jak widać same plusy, hehe.

 

Do rzeczy, rower sunie jak jakiś lincoln, jest taki monumentalny i nic go nie rusza. Automatyczna przekładnia działa bez zarzutów, jedynie w sytuacji kiedy zacznie się pedałować szybciej, wrzuci się wyższy bieg, a  następnie od  razu zwolni to zrzucanie biegu mogłoby się odbywać nieco delikatniej (tak jakby "skrzynia" nie mogła się zdecydować), ale nie wymagajmy cudów, to nie DSG. O regulacji tegoż na razie nie wiem nic, muszę się dokształcić. 

 

Miałem problem z obrotami przedniego koła, ale rozkręciłem jeszcze raz psiknąłem i obraca się już w nieskończoność. 

 

Regulacja przedniego hamulca rolkowego to dla mnie tajemnica na razie, hamulec lekko piszczy, aczkolwiek być może muszę jedynie dokręcić tą śrubkę przy piaście, bo ją luzowałem przy zabawie z kołem.

 

Reszta poezja, dziś -2 rano, nawet przez myśl mi nie przeszło wsiadać do tramwaju. Dobrze że w 2016r. najprawdopodobniej się przeprowadzam, duży przedpokój nagle nabrał większego sensu...

 

Dzięki wszystkim za pomoc i cenne uwagi :-)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...