MARIUSZZZ Opublikowano 27 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2017 Jak wiadomo grzebiąc w rowerze można pobrudzić sobie rączki. Wiadomo też, że prostym sposobem na uniknięcie tego są rękawiczki. Próbowałem jednorazowych gumowych rękawiczek, ale w moich rękach, to one są raczej "półrazowe" - rwą się bardzo łatwo. Miałem jakiś czas zwykłe robocze rękawice, ale benzyna nie była dla nich łaskawa i też dość szybko się zniszczyły. W moim małym mieście nie ma wielkiego wyboru, jeśli chodzi o takie akcesoria. Stąd pytanie do Was: czy i jakich rękawiczek używacie przy serwisowaniu roweru? Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 27 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2017 Takich do napraw elektrycznych z gumowanymi palcami. Ze 3 zł w każdym markecie. Przeżywają kilka miesięcy, czasem dłużej. A do mycia rąk taki siuwaks, jakby sucha pasta z Lidla za kilka złotych. Bardzo dobry i nie niszczy skóry. Odnośnik do komentarza
MaciejRutecki Opublikowano 27 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2017 Do brudzących prac jednorazowe rękawiczki chirurgiczne lub cieńsze gumowe (jak te do sprzątania w domu), a na to materiałowe z gumowanymi palcami ("wampirki"?). Zwykle tylko te ostatnie. Odnośnik do komentarza
unavailable Opublikowano 28 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2017 Tylko uważaj, gdzie je trzymasz. W moim mieszkaniu nic nie wytrzymuje tyle, ile pisze Jacek ;) Do tego ostatnie rękawiczki załatwiły mi pudełko na narzędzia i teraz mam takie "osmarkane" wtopioną gumą :/ Inna sprawa, ile w takich gumiakach wytrzymasz. Ja co i rusz zdejmuję, bo jednak grzeje się w nich człowiek nieziemsko i kończy się tym, że i tak prędzej czy później jestem usmarowana. Odnośnik do komentarza
ArturB Opublikowano 28 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2017 Od lat grzebiąc przy samochodzie czy przy rowerze używam rękawic bilogicznych Secol, działa wyśmienicie nigdy nie było problemu z domyciem rąk z brudu Odnośnik do komentarza
unavailable Opublikowano 28 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2017 Fajny patent. Tak całkiem bez ironii, żałuję jedynie, że nie chroni przed jakimiś rankami, bo i te się niestety przy serwisach zdarzają. Jak ktoś ma twardą skórę, to jeszcze okej, a u mnie to zwykły drucik z przerzutki potrafi przeciąć :rolleyes: Odnośnik do komentarza
MARIUSZZZ Opublikowano 28 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2017 Ciekawa rzecz. Możesz napisać na ile czasu mniej więcej starcza taka buteleczka? I czy ta substancja wytrzymuje starcie z benzyną ekstrakcyjną? Odnośnik do komentarza
ArturB Opublikowano 29 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2017 Opakowanie 140 ml spokojnie wystarcza na ok 30 aplikacji. Staram się ogólnie unikać kontaktu gołej skóry z benzyną ekstrakcyjną ale przy myciu np. łańcucha nie zauważyłem żeby ekstrakcyjna jakoś wpływała na preparat. I jedna ważna uwaga, przed nałożeniem żelu dłonie należy umyć i dokładnie wysuszyć, po nałożeniu poczekać aż żel dokładnie wyschnie. Odnośnik do komentarza
slawros Opublikowano 1 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2017 Ciekawy patent, w dodatku podobno rodzimy wynalazek. Zmywalny wodą. Z karty produktu: Tworzy on cienką warstwę chroniącą dłonie przed toksycznym działaniem farb i lakierów, a także rozpuszczalników organicznych z grupy związków aromatycznych, alifatycznych i ich pochodnych halogenowych (m.in. benzen, toluen, ksylen, chlorobenzen). Chroni dłonie również przed produktami ropopochodnymi: benzynami, olejami, smarami, smołami oraz takimi substancjami jak żywice: utwardzacze i plastyfikatory, estry, ketony i pyły brudzące. Przeznaczony do prac, w których istnieje ryzyko kontaktu z substancjami organicznymi. Odnośnik do komentarza
MARIUSZZZ Opublikowano 1 Lipca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2017 Odnośnie tych rękawic w płynie przyszło mi do głowy jeszcze jedno pytanie: Czy nie jest w nich gorąco? Zwykłe rękawice latem można zdjąć na chwilę, by dać odpocząć dłoniom. Jak to jest w tym przypadku? Odnośnik do komentarza
ArturB Opublikowano 2 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2017 haha, nie absolutnie nie jest w nich gorąco. Jedynym dyskomfortem jest to że dopóki żel dokładnie nie wyschnie na dłoniach to jest bardzo klejący. slawros, dokładnie tak to polski produkt, pamiętam nawet z początku lat 90tych reklamy Secola w TV. Odnośnik do komentarza
lukasz.przechodzen Opublikowano 7 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2017 Ja używam lateksowych jednorazówek. Tak jak piszesz, potrafią się porwać dość szybko, ale w takim przypadku po prostu nakładam nową rękawiczkę. Wolę mieć za każdym razem czyste rękawiczki. A takich wielorazowych nie chciałoby mi się czyścić. Wiem, że to mało ekologiczne podejście, ale aż tyle ich nie zużywam :) Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 7 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2017 Ja swoich nie czyszczę :) Co jakiś czas wyrzucam i kupuję nowe. Para jakieś 3 zł :) Szkoda czasu na czyszczenie :) Coś w tym stylu: http://www.4z.com.pl/rekawice-ochronne-guretan-set-p-579.html Odnośnik do komentarza
unavailable Opublikowano 7 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2017 Też tak robię, jak Jacek. A jeśli nie mam nic precyzyjnego do zrobienia, to używam też zwykłych ogrodniczych nakrapianych (jak jest promocja w Tesco, idzie je za złotówkę dostać). No i czasem jak się mi uzbiera porządna kupka szmat na pół wsadu pralki, to je dorzucę (bo przecież z niczym innym by tego nie wyprał), ale to się zdarza na tyle rzadko, że niektóre komplety w ogóle się nie zdążyły załapać ;) Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się