Acia Opublikowano 22 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2015 Co myślicie o takim sprzęcie na rower? Ktoś posiada? Czasami jazda w więcej osób niż jedna i okazuje się, że potrzeba komunikacji a przystawanie na ścieżce nie jest mile widziane. Wiem, że jest jakiś podstawowy sprzęt w Decathlonie ale nie wiem czy to dobre. Ktoś coś testował już z was? Odnośnik do komentarza
Marek Opublikowano 22 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2015 najlepiej gdyby było montowane do kasku, żeby nie zajmować łap. Odnośnik do komentarza
Acia Opublikowano 22 Sierpnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2015 No ale są wersje ze słuchawkami:) i montażem na kierownicy Odnośnik do komentarza
endo Opublikowano 22 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2015 A może jakaś apka na smartfona? Większość osób ma jakiegoś androida ;) Są na 100%, tylko nie wiem jak działają, bo nigdy nie potrzebowałem i tym samym nie miałem okazji testować :) Odnośnik do komentarza
Gruchenfuhrer Opublikowano 23 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2015 A może jakaś apka na smartfona? Większość osób ma jakiegoś androida ;) Są na 100%, tylko nie wiem jak działają, bo nigdy nie potrzebowałem i tym samym nie miałem okazji testować :) Ta, jest taka - nazywa się "Telefon" :) Odnośnik do komentarza
Acia Opublikowano 23 Sierpnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2015 Ta, jest taka - nazywa się "Telefon" :) telefon jest płatny:) Tak zarzuciłam ten temat, nie wiem czy to ma sens tak naprawdę, może w większej grupie i częstszych wypadach to tak ale wszędzie gdzie czytam opinie na ten temat albo polecają kupienie tandemu albo zatrzymywanie się i rozmawianie.:) Dla mnie to ma sens tylko na wypady po mieście długie a że trójmiasto można całe przejechać przy ulicy ścieżką na której panuje wielki ruch to podchwyciłam temat jednak powoli dochodzę do wniosku, że to zbędny gadżet chyba. Odnośnik do komentarza
endo Opublikowano 23 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2015 Do jazdy w duecie, imho szkoda wydawać miliony monet $$$ :D Rozwiązanie miałoby sens gdyby jechać grupą < 4 osób i to w trasie. Do czystej rekreacji po mieście, śmigać gęsiego, a do rozmowy pitstop sobie zrobić lub po skończonej trasie gadka-szmatka i tyle :P No i ostatnia opcja, #gangstawannabe całą szerokością ścieżki #likeaboss czego nie polecam i szczerze odradzam, ale można bo niestety bardzo często sam mam z tym do czynienia (prostaki nawet nie zjeżdżają jak się na czołowe jedzie z nimi -_- ). Odnośnik do komentarza
Acia Opublikowano 23 Sierpnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2015 Do jazdy w duecie, imho szkoda wydawać miliony monet $$$ :D Rozwiązanie miałoby sens gdyby jechać grupą < 4 osób i to w trasie. Do czystej rekreacji po mieście, śmigać gęsiego, a do rozmowy pitstop sobie zrobić lub po skończonej trasie gadka-szmatka i tyle :P No i ostatnia opcja, #gangstawannabe całą szerokością ścieżki #likeaboss czego nie polecam i szczerze odradzam, ale można bo niestety bardzo często sam mam z tym do czynienia (prostaki nawet nie zjeżdżają jak się na czołowe jedzie z nimi -_- ). Coś o tym wiem, jeżdżą tacy wielcy panowie z wielkimi łydkami i kierownicami jak byki na za małych kółkach i pchają się łokciami bo im śpieszno ale są też durne niby romantyczne pary, które jadą non stop rozmawiając nie patrząc przed siebie:P Odnośnik do komentarza
Persymona Opublikowano 23 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2015 Byliśmy (barsta, barstowa małżonka i ja) w tym roku z rowerami na czeskich na Morawach, na ich pięknych, często mało obleganych ścieżkach rowerowych można spokojnie porozmawiać jadąc obok siebie i ustępując miejsca w razie potrzeby. Wzdłuż ulicy wiadomo: jedziemy gęsiego, bez pogadanek. Walkie talkie ani innego gadżetu nam nie brakowało, ustalaliśmy trasę wcześniej, więc nie trzeba było jej obgadywać w trakcie, zresztą zawsze można na chwilę przystanąć na poboczu i porozmawiać. Obowiązkowe wyposażenie wg nas przy jeździe w grupie to lusterko boczne, przynajmniej z lewej strony - można łatwo kontrolować towarzyszy za sobą i dostosowywać do nich tempo, obserwować samochody z tyłu itd. Warto też ustalić między sobą parę podstawowych gestów typu "wyprzedź mnie", oczywiście wystawianie ręki przy skręcie to standard. Czasem jadąc wzdłuż drogi, gdzie samochody generują duży hałas, warto mieć... gwizdek (widziałam ten patent już dawno, sami nie stosowaliśmy), którym osoby z tyłu nadają ustalony wcześniej sygnał "awaryjny", typu "zwolnij" lub "zatrzymaj się". Zawsze to lepsze i wygodniejsze, niż krzyczenie na całe gardło "stoooop" :) Osobiście nie jestem zwolennikiem posługiwania się podczas jazdy sprzętem typu telefon czy walkie-talkie, niepotrzebny rozpraszacz, który zajmuje ręce. Ewentualnie słuchawka bluetooth w uchu - nic więcej, mam dość gawędziarzy jadących zygzakiem po mieście z telefonem przy uchu :) Odnośnik do komentarza
Acia Opublikowano 23 Sierpnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2015 Lusterko tak, też myślałam ale jak już to takie mini, trochę większe niż dentystyczne:) Gdzieś raz u kogoś widziałam do kolarzówki właśnie zamontowane przy baranku ale tak delikatnie, że nie było go prawie wcale widać. ps. Czy tylko ja nie wiem co oznacza barsta? :) Ach, to ksywka już wiem, myślałam, że jakieś południowe określenie brata czy coś:) Odnośnik do komentarza
endo Opublikowano 23 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2015 @Acia może chodzi ci o Zefal Spy? Przymierzam się do zakupu tego malucha :) Odnośnik do komentarza
wikrap1 Opublikowano 23 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2015 Zakupiłem ze względu na organizację Mas Krytycznych. Na jedną wyprawę wzięliśmy. Przydało się przy eksploracji jaskiń do komunikacji z osobą na zewnątrz. Z zasięgiem GSM bywa słabo. Poza tym w markecie rozmowy typu "a jaki smak tego dżemu?"Podczas jazdy mamy dość okazji do rozmowy, chociaż testowo pogadaliśmy jadąc na DK, gdzie normalnie trzeba do siebie ryczeć i się odwracać :P Na pewno przydaje się przy prowadzeniu kolumny powyżej 200 rowerzystów, ale przy jeździe w kilka osób to w większości przypadków zbędny balast. Odnośnik do komentarza
Acia Opublikowano 24 Sierpnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2015 @Acia może chodzi ci o Zefal Spy? Przymierzam się do zakupu tego malucha :) @endo, gdyby jeszcze było aluminiowe:) @wikrap1 właśnie im więcej osób tym większy sens:) Odnośnik do komentarza
wikrap1 Opublikowano 24 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2015 Moim zdaniem sens rośnie skokowo, gdy tył kolumny nie jest w stanie krzykiem informować o czymś przodu. W innych przypadkach to dodatkowe urządzenie, które trzeba wozić, ładować itd. Odnośnik do komentarza
Gruchenfuhrer Opublikowano 24 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2015 telefon jest płatny:) I bardzo dobrze - to ograniczy gawędzenie do niezbędnego minimum :) Poza tym ja się zastanawiam jak miałby telefon symulować walkie-talkie - przez Wi-Fi / GSM? Czyli jeden telefon udaje stację bazową / hot-spota a reszta się z nim łączy? Ała - bateria padnie po 30 minutach :) Ale fakt, przy jeździe większą grupą przydałby się jakiś sposób "broadcastowania" do wszystkich - np. ostrzeżeń albo informacji... Zwłaszcza, gdy otoczenie jest dość głośne. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się