Dzień dobry czas na update, doszła nam owijka na kierownicę czerwona a właściwie bardziej różowa, pedały, z którymi nadal się mocuję żeby je mocno dokręcić. Mamy też sztycę na której złamałam brzeszczot bo była za długa:) Siodło usiadło i powiem, że to najbrzydszy element tego roweru. Są też francuskie hamulce, mafac racers, właśnie je poleruję:) Brakuje mi jeszcze tylko pozakładanych linek i pancerzy, łańcuch jest ale założę go na koniec. Trochę za wielki wyszedł ten rower ale mój:)
resztę zdjęć chyba jednak dorobię aparatem bo telefon sobie nie poradził:)