Skocz do zawartości

Hamulce hydrauliczne w rowerze


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Serdecznie. Na poczatku chialem powiedziec ze gratuluje tej strony. Naprawde pomocna. Mam taki problem. Kupilem mojej dziewczynie rower BTWN rockrider 520 w decathlon w Angli. Ja posiadam taki sam ale w wersji XL. Moja dziewczyna ma rozmiar S. Niestety wydaje mi sie ze hamulce zle dzialaja. Niestety fachowcy z decathlon mowia ze tak ma byc. Wyglada to tak. Podczas jazdy po nacisnieciu hamulca { nie bardzo mocno } kola nadal sie obracaja. Rower zwalnia ale nie ma efektu zatrzymania kol. Jezdzimy z dziecmi wiec czasami jest potrzeba gwaltownego zatrzymania sie kiedy jedziemy za nimi. Zdarzalo sie ze ktorys sie wywrocil i to powoduje ze trzeba sie nagle zatrzymac.

 

Hamulce w moim rowerze dzialaja bez zarzutu. A zaznaczam ze waze 100 kg. Dziewczyna 60 kg Naciskam hamulec i nie wkladam w to duzo mocy i kola poprostu sie zatrzymuja. Powoduje to oczywiscie poslizg ale czasami sie przydalo. Niestety w rowerze mojej dziewczyny nie ma takiego efektu. Jezeli chce hamowac i uzyskac efekt zatrzymania kola musi nacisnac hamulec z duza moca (widac ze kola sie kreca i zatrzymuja sie wpadajac w poslizg , ale z boku jak patrzylem   to nie dziala to  tak jak powinno ) a manetka hamulca prawie dotyka kierownicy. Moze zostaje 1-2 centymetry luzu. I ma sie wrazenie ze sie sie wylamie

 

Kiedy ja to robilem na jej rowerze przy mojej wadze to raczej marne szanse tym bardziej. Rower hamowal ale z efektem ABS. Sprawdzalem odleglosc klockow od tarczy i jest oklo 2-3 mm. W moim praktycznie nie ma prześwitu. Probowalem dokrecic klocki do tarczy sie ale sie nie da. A po drugie nie za bardzo  chce grzebac bo jest na gwaracji. Mowilem o tym w  sklepie ale powiedzieli ze tak ma byc. Ze dzieki temu rower nie wpadnie w poslizg. I ze moj rower sie rozni wielkoscia i dlatego sa roznice w odleglosci linek. No i ze wszystko jest ok. I jak by sie cos dzialo gorzej to mamy przyjsc.

 

Nie jestem specjalista ale na moje oko to cos  nie halo. W szczegolnosci ze posiadam taki sam rower tylko ze wiekrzy. I powinien reagowac identycznie a nawed lepiej jesli siedzi na nim osoba o mniejszej wadze. Nadmieniam ze przerarlem tarcze bezyna ekstrakcyjna zeby odtluscic. Pytalem w sklepie ze moze jest zapowietrzony ale odpowiedzieli ze napewno nie, Pewnie sie znaja. No ale zawsze moga sie mylic. Wiec bardzo sie zastanawiam jak moze byc przyczyna. I czy to normalne , czy moze potrzeba czasu zeby sie dotarly. Kupilem go 2 dni temu. Prosze o odpowiedz bo jesli rzeczywiscie jest cos nie tak chcialbym miec argumenty do rozmowy w sklepie. Z gory dziekuje za profesjonalna odpowiedz. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Ja tak miałem w jednym hamulcu jak mi wyciekał płyn hamulcowy i było go zwyczajnie zbyt mało - praktycznie musiałem docisnąć klamkę niemal do kierownicy. 

 

Generalnie hamulce hydrauliczne pracują tak, że im mocniej naciskasz tym mocniej reagują. Faktycznie, zbyt mocne naciśnięcie powoduje wpadnięcie roweru w poślizg - przerabiałem kilkukrotnie, a sam ważę ponad 100kg. Więc kwestia zwiększenia ciśnienia płynu nie zwiększy bezpieczeństwa - tu mogą serwisanci trochę racji mieć - bo rower się nie zatrzyma w miejscu - aczkolwiek przy lżejszej osobie może i tak. Ale to zapewne skończy się "dachowaniem"... Pozostaje hamowanie pulsacyjne, ale na to w sytuacji awaryjnej nie ma czasu...

Ale według tego co ja czytałem - klocki powinny być bardzo blisko tarczy - chyba, że faktycznie ten model tak ma? O_o

 

Z drugiej strony - w rowerze tej  klasy nie oczekiwałbym jakiś solidnych tarczówek...

Odnośnik do komentarza

Nie wierzę, że auriga w rowerze XL ma klocki bliżej tarczy niż w mniejszym rozmiarze - jedyna możliwość to zużyte klocki, ale to raczej mało prawdopodobne w nowym rowerze. To ewidentna bzdura i głupota wciskana przez serwis. Hamulce są identyczne w obu rozmiarach roweru i z tym się nie dyskutuje. Mam aurigi comp w jednym ze swoich rowerów (rockirder 520S). Solidne, mocne, bez problemu zatrzymywały rower z moją niewielką (80kg) masą. Do czasu. W pewnym momencie tylny zaczął się ślizgać, gdzieś się drań zatłuścił. Niewykluczone, że zaczął przeciekać, bo nie dało rady sobie z tym poradzić. Ale do rzeczy. Zabierz rowery do serwisu, pokaż magikom o co ci chodzi, najlepiej wskazując różnice działania na obu rowerach, zażądaj naprawy. Nie wierzę, że się nie uda. Decathlon ma wysokie standardy obsługi serwisowej (choć niekoniecznie wiedzy serwisantów) co oznacza, że klient ma zawsze rację. Hamulce wyregulują/naprawią lub wymienią. 

Odnośnik do komentarza

Hamowanie jest najbardziej wydajne na granicy poślizgu, nie podczas zablokowania kół. Wymaga to jednak doświadczenia na różnych nawierzchniach i obadania własnego roweru.

Jeśli jednak hamulce nie są w stanie przyblokować kół to znaczy, że coś jest nie tak. Tym bardziej, jeśli to są hydrauliki! Serwisem w Decathlonie się nie przejmuj. Tam nie muszą pracować kompetentne osoby, a zestawu do np. odpowietrzania hamulców może nawet nie być na stanie ;)

Jeśli klamki wchodzą miękko, to trzeba dać do odpowietrzenia. Jeśli wchodzą tak samo, jak w Twoim rowerze, to być może zatłuściły się klocki. Tarcza do przetarcia alkoholem, a klocki do wypalenia nad gazem, lub w piekarniku (bez ciasta obok!), ale to operacja ryzyk fizyk. Uda się, albo nie ;) Mi np. klocek lekko odprysnął, ale jeździłem z tym.

Odnośnik do komentarza

Dzieki  Serdeczne. Mysle ze teraz spkojnie pojde do sklepu i troche z nimi pogadam. Ale mam jedno dodatkowe pytanko. jesli by rozmowa nie poszla az tak dobrze jak bym tego oczekiwal to czy jest mozliwosc wymiany klockow na grubsze czy wszystkie rozmiary so identyczne? Bo probowalem dokrecic w tym miejscu gdzie jest doscisk klockow zeby zmniejszyc odleglosc do tarczy ale wszystko wkazuje na to ze jest dokrecone juz na maksa.Oczywiscie nie wkladalem w to bardzo duzo energi bo jestem troche swierzak w tym rodzaju hamulcow i nie chcial bym takze za duzo majstrowac przed pojsciem do serwisu i rzuceniem argumetami ktore tu dostalem. Ale obrocilem  w lewo i  sruba sie obraca . W prawo do pewnego mometu i stop. Wiec wnioskuje ze to juz wszystko co mozna zrobic. Wiec jak by rzeczywiscie sie uparli ze tak ma byc to mozna wymienic klocki na szersze zeby zmniejszyc odleglosc co spowodowalo by szybsze lapanie klockow na tarczy. Dzieki za odpowiedz. A na marginesie. Bardzo fajna strona. naprawde pomocna.:-):-) :-)

Odnośnik do komentarza

Kupujesz klocki do modelu hamulców jakie masz zamontowane w rowerze. Wybór jaki masz w tym zakresie to klocki żywiczne ( najbardziej miekkie ), półmetaliczne i metaliczne ( najbardziej twarde ).

Zywiczne będą szybko się zurzywały oszczędzając jednocześnie tarcze hamulcowe. Nie wymagają też wstępnego rozgrzewania tylko od pierwszego naciśnięcia klamki, "zapinają" na 100 % swoich możliwości. Półmetaliczne też  nie wymagają specjalnych ceregieli. Metaliczne używane są do agresywnej jazdy z dużymi opóźnieniami. Najszybciej będą darły tarcze. Czasami, szczególnie na mokro  lubią piszczeć. Wymagają też wstępnego rozgrzania czyli kilkukrotnego naciśnięcia na hamulec po rozpoczęciu jazdy aby uzyskać 100% mocy.

Odnośnik do komentarza

Kupujesz klocki do modelu hamulców jakie masz zamontowane w rowerze. Wybór jaki masz w tym zakresie to klocki żywiczne ( najbardziej miekkie ), półmetaliczne i metaliczne ( najbardziej twarde ).

Zywiczne będą szybko się zurzywały oszczędzając jednocześnie tarcze hamulcowe. Nie wymagają też wstępnego rozgrzewania tylko od pierwszego naciśnięcia klamki, "zapinają" na 100 % swoich możliwości. Półmetaliczne też  nie wymagają specjalnych ceregieli. Metaliczne używane są do agresywnej jazdy z dużymi opóźnieniami. Najszybciej będą darły tarcze. Czasami, szczególnie na mokro  lubią piszczeć. Wymagają też wstępnego rozgrzania czyli kilkukrotnego naciśnięcia na hamulec po rozpoczęciu jazdy aby uzyskać 100% mocy.

Rozumiem. Ale myslisz ze moga byc roznej grubosci czy zawsze  sa jednakowe?Sory ze pytanie moze byc banalne ale nie dokonca jeszcze jestem zorjetowany.

Odnośnik do komentarza

Nie umiem podać jednoznacznej odpowiedzi.

Możesz poszukać w necie manuala do tych hamulców. Tam powinna znajdować się informacja, której szukasz lub może ktoś z forum odpowie.

Moim zdaniem nowe klocki do danej marki i konkretnego modelu hamulca są tej samej grubości ale mogę się mylić, dlatego zaczekaj na podpowiedzi innych forumowiczów i oczywiście namawiam do poszukiwań w necie.

Odnośnik do komentarza

 

Z drugiej strony - w rowerze tej  klasy nie oczekiwałbym jakiś solidnych tarczówek...

 

Tektro Auriga to nie są porządne tarczówki, czyli wszystko się zgadza :D W swoim MTB miałem Avidy BB5 i uważam, że po dobrej regulacji działały lepiej niż te wcześniej wspomniane. W ogóle wg mnie RR500 > RR520, ale i tam hample (Hayes MX5) na początku są słabe jak barszcz... Nie wiem czy z czasem "nabierają mocy"... 

Co do tej grubości, jeżeli klienci w sklepie nie jeździli nim kilku miesięcy i nie hamowali w opór, co tak często się zdarza (podłogi w decathlonach :D ) to hamulec powinien hamować prawidłowo jak na jego możliwości. Ostatnia rzecz- serwisanci, tu naprawdę jest loteria, nie zawsze serwis w sklepie jest obstawiony przez fachowców.

Odnośnik do komentarza

Przy zamiennikach itp. grubość początkowa może się nieco różnić. Tym niemniej regulacja hamulca musi pozwolić na zdarcie klocków do minimum, niezależnie od jakiej grubości startujemy ;) Z pewnością w trakcie eksploatacji hamulców będzie potrzeba kilka razy podregulować, bo klocki się wycierają i ich grubość maleje.

Ważne jest, czy w klamkach czujesz wyraźnie moment zetknięcia się klocków. Jak czuć twardo ten moment, to spoko. Jak klamka wchodzi miękko, to może oznaczać np. zapowietrzenie przewodu.

Odnośnik do komentarza

Dzieki za podpowiedz wszystkim. Jutro ide do sklepu przedyskutowac ten temat z serwisem. Rower stal w gararzu przez 3 dni i dzis go ruszylem zeby jeszcze raz sprawdzic co i jak. Odkrylem dodatkowa wade....PISZCZENIE.... Wrecz masakryczne. Dziewczyna sie przejechala kilka razy. Rozpedzila sie i z calych sil zachamowala. Kola spowalnialy dojsc szybko ale nie zatrzymywaly sie. Czyli nie bylo blokady kola.w moim tej samej marki tylko wiekrzy poprostu wyrwalo by mnie z siodelka No i piszczenie oczywiscie. Rower spokojnie przejechal jeszcze z metr zanim sie zatrzymal. Potem ja sprobowalem i tu wogole masakra przy moich 100kg. Klamka niemal dotknela kierownicy ale kola nie zatrzymalo, krecily sie. No i piszczenie. Bardzo to ciekawe.Nawed jak nacisne hamulec z calej sily i przycisne rower lokciem do ziemi i popchne rower. kola stawiaja opor ale sie kreca.  Moze zapowierzony jest hamulec albo cos wadliwego w klockach. za duza odleglosc lub cos w tym stylu. Ale dzieki wszystkim za podpowiedzi.:-):-)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...