igla Opublikowano 10 Października Udostępnij Opublikowano 10 Października Cześć, jak w opisie szukam roweru do 8000 zł. Poniżej opis jak i na czym jeżdżę obecnie oraz jakie opcje wstępnie rozważam. Przepraszam za długi opis i dziękuję za wszystkie Wasze porady 🙂 Rowerzysta: wzrost: 170 cm przekrok: ok. 80 cm waga: ok. 70 kg raczej krótki zasięg rąk praca biurowa, więc szukam roweru z pierwiastkiem "sportu", ale bardziej komfortowej geometrii niż klasycznej sportowej Obecny rower: Trek Dual Sport 3 gen. 4 w rozmiarze M. W zależności od tras ujeżdzany z fabrycznym amortyzatorem lub z sztywnym aluminiowym widelcem. Napęd 1x10, korba 40T, kaseta 11-46T wystarcza nawet na kilkunastoprocentowe niezbyt długie podjazdy, Styl jazdy: Rekreacyjnie, czasami bardziej dynamicznie. Ogólnie chodzi o ruch i radość z jazdy. Trasy: Teren pagórkowaty (okolice Beskidu małego), głównie asfalt, ale przeplatany szutrami, chodnikami (przejazd przez krawężniki). Codziennie trasa 20 km W weekendy trasy ok. 50 km Kilka razy w roku trasy >100km. Cel: Jeździć więcej, bardziej dynamicznie i efektywniej. Jeździć więcej tras >100km. Oczywiście wiem, że finalnie od nas zależy czy będziemy jeździć 10 km czy 200 km, a nie od roweru, ale szukam roweru, który ułatwi mi realizację tego celu. Miałem okazję wyjeździć kilkaset km na rowerach z barankiem, na Trek Domane AL2 54 (za długi) oraz Trek Domane AL2 52 (czułem się zdecydowanie bardziej komfortowo, szczególnie po zamontowaniu kierownicy z mniejszym reachem), ale dolnego chwytu nie wykorzystywałem prawie w ogóle. Sztywno, ból nadgarstków, wchodziły tam opony max. 700x35, ogólnie nie było wielkiej radości. Na Treku DS zrobiłem trasę 125 km i może było wolniej, było ciężej, ale ogólnie był wielki fun i prosta kierownica z rogami okazała się wystarczająca. Niemniej czuję potrzebę zmiany / rozwoju, obecnie nastał dobry czas żeby podjąć jakąś decyzję. Poniżej opcje jakie rozważam. Upgrade obecnego roweru: plusy: lubię ten rower i jego geometrię minusy: brak sztywnych osi, włożenie fajnych kół to kombinacja z przejściówkami i co najbardziej mnie irytuje za każdym razem trzeba regulować zacisk hamulca, żeby nie ocierał o tarczę (podobno szybkozamykacze od dt swissa minimalizaują ten problem) starszy rower więc gorsza baza do dalszego rozwoju Trek FX Sport 4 M obawiam się ramy karbonowej bo nigdy nie miałem, czasami transportuję rower na dachu więc uchwyt za ramę, brak standardowych sztywnych osi, tylko standard treka, więc ponownie montaż fajnych kół będzie wymagała przejściówek Marin DSX 2 M podoba mi się ten rower, miałem okazję się przymierzyć, trochę krótki ale faktycznie ma coś w sobie z hasła Marina "Madre for fun" Giant FastRoad AR1 M bardziej sportowa pozycja, ale patrząc na moje cele trzeba się rozwijać i w ten sposób Canyon RoadLite M geometria wydaje się być bardziej komfortowa, ale ten rower ma bliżej do fitnessa niż gravela flatbara Szosa endurance / Gravel ? Nadal pozostaję otwarty na ten segment, ale wtedy raczej coś do 5000 zł z (może być używany), żeby oswajać się z tym rowerem, ale nadal mieć Treka DS na rodzinne przejażdżki. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 10 Października Udostępnij Opublikowano 10 Października Przed chwilą skomentowałem ten filmik: Co wybrać: Gravel vs MTB XC - który rower jest bardziej uniwersalny? Sprawdziliśmy to kompleksowo! Pisząc tak: "Prawda jest taka że hardtail XC wygrał te testy. Dlaczego? Niewiele odstał w terenie wręcz idealnym dla gravela. Niby niewiele wygrał w terenie typowym dla hardtaila. Ale czemu? Tylko dlatego że zawodnik na gravelu doskonale znał trasę. Gdyby nie znał i chciałby ją przejechać w miarę bezpiecznie to różnica byłaby bardzo duża. A na hardtailu mając dużo lepszą kontrolę na kierownicą, amora który ewentualnie wytłumi uderzenie w dużą dziurę i opony mające dramatycznie lepszą przyczepność możemy polecieć nie oglądając się prawie na nic i nie przekraczając granicy bezpieczeństwa. Dobry hardtail XC waży tyle samo co gravel. Mój Epic Comp Carbon waży 10 kg. Diverge Comp Carbon też 10 kg. Gdzie gravel będzie miał przewagę? Tam gdzie aerodynamika zaczyna odgrywać dużą rolę. Zacznie się to przy ok. 25 km/h a będzie już mocno odczuwalne przy 30 km/h. Komfort i bezpieczeństwo. Tu hardtail wciąga gravela jedną dziurką od nosa. Jest dramatycznie bardziej komfortowy. I dużo bardziej bezpieczny. Nie musimy skanować drogi jeśli chodzi o większe dziury. Możemy się rozkoszować otoczeniem. Każda większa dziura zostanie wytłumiona przez opony i zawieszenie. Człowiek na hardtailu przyjedzie do domu znacznie mniej zmęczony z bananem na gębie. Ten co jechał po ujebach na gravelu będzie dochodził do siebie przez długi czas. Zauważmy że człowiek na hardtailu jechał na typowej oponie XC. Zapewne 2,3-2,4 cala. Zamontujmy Conti Race King czy Thunder Burt 2,0 cala i wewnętrzne rogi pozwalajace się lepiej złożyć na asfalcie i cała przewaga gravela na tych trasach zostanie zredukowana do minimum." Miałem rowery fitness i cross przez wiele lat. Poszły na sprzedaż. Mam gravela. Idzie na sprzedaż. Żaden z nich nie jest w stanie przebić uniwersalności i przyjemności jazdy na nowoczesnym rowerze MTB na kołach 29 cali. Może z nim konkurować rower typu cross mający dobry amortyzator powietrzny RockShox Paragon Gold i napęd typowy na asfalty. 2x czy 3x. Natomiast jak wsadzimy napęd 2x do hardtaila to będziemy mieć bardziej uniwersalny rower. Który pojedzie w każdym terenie, po każdych dziurach, brukach, piachach i tzw. ujebach. Znacząco zwiększając nam możliwości jazdy. Odnośnik do komentarza
igla Opublikowano 10 Października Autor Udostępnij Opublikowano 10 Października Dziękuję za odpowiedź. Doprecyzuję, że potencjalny upgrade zakłada montaż amortyzatora powietrznego paragon gold rl 🙂 Ogólnie pierwsze koncepcja była taka, żeby zmienić rower na "crossowy premium", ale nie znalazłem takich. Nikt już nie chce rozwijać tej kategorii, przechodzą na elektryki. MTB XC wydawały mi się bardziej terenowe i agresywne, ale może to jest dobry kierunek. Poleciłbyś jakieś modele skręcające bardziej w kierunku rekreacji? Jak widzę z Twojego opisu, nie ma co się bać ram karbonowych. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 10 Października Udostępnij Opublikowano 10 Października Niemcy się specjalizowali w crossach. Takim crossem premium polecanym tu na forum przez lata był Radon Scart Light. Pewnie jakieś inne niemieckie też by się znalazły. Rose, Dynamic, Stevens. Ja miałem dwa zajebiste crossy. Specialized Crosstrail Expert i Specialized Crossover Expert. Ale amory miały kiepskie, Suntoura. Natomiast super lekkie ramy. Crosstrail ważył chyba 11,9 kg. Crossover miał zintegrowane oświetlenie z zasilaniem przez piastę. Jego odpowiednikiem był Radon Sunset. Możesz poszperać na OLX, Allegro, eBay, Kleinanzeigen. Kolega mojego syna handlujący rowerami jest często w Niemczech. Jakby co mogę podać kontakt. Cross ma trochę inną geometrię niż rower MTB. Natomiast Paragon Gold ma pewne ograniczenie. Max szerokość opony to 45 mm. Nie wszystkim to wystarcza. Na asfalt i szutry wystarcza. W teren niekoniecznie. Miałem w Crosstrailu amor Suntoura i oponę 2 cale. Odnośnik do komentarza
igla Opublikowano 20 godzin temu Autor Udostępnij Opublikowano 20 godzin temu Myślałem nad tym przez ostatni tydzień, do tego kilka przejażdżek obecnym Trekiem i kurcze nadal mam wątpliwości. Ogólnie jeździ mi się bardzo fajnie na moim obecnym rowerze, przy zablokowanym amortyzatorze zyskuje nawet sporo dynamiki. Ale jednak ten zablokowany amortyzator i krawężniki, albo średniej jakości szuter sprawiają, że jeździ się średnio a nadgarstki i ręce odczuwają duży dyskomfort. Pytanie na ile karbonowy widelec lepiej tłumi te drgania niż zablokowany amortyzator sprężynowy? Z jednej strony szukam większej dynamiki, ale z drugiej obawiam się że przy mieszanych trasach wolę mieć amortyzator. Tutaj mam pytanie do bardziej doświadczonych ( @jajacek bardzo liczę na Twoją odpowiedź i Twoje doświadczenie) na ile wymiana amortyzatora w moim obecnym rowerze na paragon gold rl czyli powietrzny z blokadą (rower lżejszy o ok. 800 g w moim przypadku), na ile rower z zablokowanym amortyzatorm zbliży się pod względem dynamiki do Giant FastRoad AR 1 czy Marin DSX 2? Na ile Giant i Marin będą odstawać pod względem komfortu od Treka z amortyzatorem powietrznym? Marin DSX 2 wydaje się być złotym środkiem, ale obawiam się utraty amortyzatora. Zastanawiam się więc też nad pozostawieniem Treka i kupieniu Gianta FastRoad AR 1 jako drugi rower, taki na szybsze trasy gdzie dominuje asfalt, a Trek byłby na dłuższe bardziej rekreacyjne i trasy. Opcja trzecia to pozostanie przy Treku i wymiana amortyzatora, bo jeżeli okaże się, że Trek z zablokowanym amortyzatorem powietrznym daje porównywalną dynamiką jazdy do Gianta, to jeden rower mi wystarcza. Aczkolwiek pewnie łatwiej i szybciej będzie pokonać podjazdy na Giant niż na odchudzonym Treku. Odnośnik do komentarza
Szwedacz Opublikowano 19 godzin temu Udostępnij Opublikowano 19 godzin temu Godzinę temu, igla napisał(a): Pytanie na ile karbonowy widelec lepiej tłumi te drgania niż zablokowany amortyzator sprężynowy? Nie tłumi. Jak chcesz by tłumił solidne uderzenia nie mając żadnego skoku - a nawet często nie masz dodatkowego odsunięcia osi (zobacz jak dawniej w rowerach robili sztywne widelce - na dole było lekko pracujące zgięcie i oś wyjeżdżała do przodu). On może ci nieco złagodzić wysokoczęstotliwościowe drgania, powodując że jazda po drobniejszym szutrze będzie mniej męczyła ręce przy dłuższej jeździe, ale absolutnie ci to nic nie da na krawężnikach czy dziurach. Odnośnik do komentarza
Pepe75 Opublikowano 18 godzin temu Udostępnij Opublikowano 18 godzin temu Z Marinami DSX ostrożnie, mam wersję FS - z amortyzatorem (Mkę) - dla mnie też to miał być taki nowoczesny cross. Niestety geometria jest zrypana - kąt rury podsiodłowej ma w rzeczywistości 75.5 stopnia zamiast 74 (jak podają w tabelce) i jeździ się źle. Jak masz możliwość to przymierz Speca Sirrusa z futureshockiem - mikroamortyzacja kierownicy (skok chyba 2cm). Mam w gravelu i jestem zadowolony. Spec miał też jakiś model Diverga z futureshockiem i prostą kierownicą - wycofali się z tego modelu, ale czasem widuję na olx. A jak chcesz pełnoprawny amortyzator to kup lekkie mtb z dobrym amortyzatorem i załóż opony np. Conti Raceking. Przy mojej słabej nodze mój mtb jest równie szybki jak gravel. A amortyzatora nigdy nie blokuję. Jest jeszcze opcja np KROSS Esker flatbar - jeżeli się nie mylę on ma karbonowy widelec z korektą dla amortyzatora typu Rockshox Rudy. Natomiast z własnych doświadczeń nie widzę przewagi flatbara gravela nad lekkim mtb. Dla mnie przewaga gravela polega na baranku, który daje wiele chwytów dla dłoni w długiej trasie i węższa/niższa pozycja przy jeździe pod wiatr. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się