Jakie szybkie opony do crossa

[ataman]

Cześć.

 

Chciałby kupić jakieś szybkie, tzn. z małymi oporami, opony do roweru crossowego, bo wiekszość tras jezdze po asfalcie, ale czasem na lekki teren tez wjadę.

Myslę o takich :

https://allegro.pl/oferta/opona-continental-contact-speed-700x42c-28x1-6-czarna-drut-gravel-szosa-17881257037

https://allegro.pl/oferta/schwalbe-hurricane-28x1-60-700x40c-addix-opona-13025928704

https://allegro.pl/oferta/opona-tufo-gravel-speedero-tr-40-622-700x40c-13565320125

https://allegro.pl/oferta/schwalbe-g-one-rs-pro-28x1-50-700x40c-race-pro-tle-2025-najnowsza-17773484848

 

Mieliscie doświadczenia z nimi. A może polecicie cos innego ?

 

Pozdrawiam

[Pepe75]

Mam w gravelu na tylnym kole g-one rs pro 700x50 (z przodu mam rx), mam je krótko, ale na razie super.

Używałem też: Spec Pathfinder 700x42, Pirelli Cinturato Gravel M 700x45 - też je mogę polecić.

Wszystkie używałem z mlekiem Stansa.

Zaletą g-one 700x50 jest jazda na niższym ciśnieniu, większy komfort przy mniejszych oporach toczenia od Pathfindera i Cinturato (w moim odczuciu, bo nie mam miernika mocy żeby dokładnie posprawdzać).

Tufo nie używałem - jedni chwalą, inni przeklinają.

Kolega @sl66 ma Hutchinson Caracal Race 700x40 i bardzo chwali za szybkość. Wyszły niedawno w rozmiarze 700x45. Tylko ważny jest ten dopisek "Race".

 

Stronę BRR pewnie znasz.

Tu masz stronę Johna Karrasch https://www.johnkarrasch.com/articles/91r4i2zatv4c86444ubl0hw4wx02l0 który testuje opony na różnych nawierzchniach

 

[ataman]

Dzięki. BRR znam, tej drugiej nie.

 

Pozdrawiam

[Szwedacz]

Po ~2300km na Tufo Thundero/Speedero HD 700x40 nie widać zużycia bieżnika, starła się większość tych 'włosków' pozostałych po produkcji. Z tyłu mam w 1 lub 2 miejscach rozciętą z zewnątrz gumę - faktycznie na wkładce musiało się coś (szkło?) zatrzymać; 0 kapci. Otaśmowałem obręcze pod mleczenie, założyłem dętki TPU na kilka dni, by się wszystko ułożyło... I tak zostało.

Nie wiem jak definiujesz lekki teren, z dodatkowymi 10kg bagażu na rowerze zdarzało mi się zjeżdżać na gruntówki, parę razy krótki odcinek jakiegoś zielonego/niebieskiego singla w Alpach. Dopóki jest to ubita ziemia, to spokojnie jedziesz. Jak zaczyna się luźny piach, to niski i bardzo gęsty bieżnik swoje robi, hamowanie na stromych zjazdach jest mocno ograniczone, przyczepność nie istnieje.

Lekkości toczenia nie porównam, bo fabryczne druciane Riddlery toczyły się gorzej niż zestaw w moim MTB. Ale zdecydowanie lepiej idą po ubitym / asfalcie niż Mezcale w tubelessie.

[Oskarr]

Ja bym postawił na race kingi w wersji 29x2", jeśli rama to przyjmie. Do ścigania chcę wrzucić sobie opony tufo, ale do rekreacji wydają się trochę za drogie. Schwalbe to opony typowo wyścigowe, które będą znikały w oczach na asfalcie. 

Myślę, że zwijany race king może mieć niższe opory toczenia niż drutowy hurrican albo drutowy continental. 

[sl66]

Zrobiłem ok 2k km na Tufo Thundero 40mm, w tym sezonie wymieniłem je na Hutchinson Caracal Race 40mm. Te drugie są szybsze na asfalcie, zwłaszcza to czuć po nabiciu wyższego cisnienia. Na szutrze też są szybsze. Przyczepność jak na tereny, po których się poruszam jest zbliżona, z delikatną przewagą Tufo na piasku czy błocie (choć rzadko jeżdżę w takich warunkach).

[ataman]

Ale caracale to chyba Maja najmniejsze dopuszczalne cisnienie z ww. wymienionych. I zez sa szybsze od reszty mimo wszystko na asfalcie ?

[sl66]

U mnie były szybsze niż Tufo

[Szwedacz]

A jak sobie radzi ten śladowy bieżnik gdy jest trochę piachu naniesione przy najazdach na wały czy skarpę? Nie mieli w miejscu tył?

[Oskarr]

Decathlon wypuszczał rockridery na hutchinsonach i zraziłem się do tych opon. Mam na myśli hutchinsony toro i krakena. Te opony miały fatalne opory toczenia i fatalne trzymanie na mokrym. U mnie te opony były ściągane z rowerów i zakładane jak chciałem jakiś rower sprzedać, bo była wtedy ładnie wyglądająca nowa opona 🙂 W związku z tym chyba nie dałbym rady się przemóc i zapłacić 200 zł za hutchinsona do gravela czy crossa 😕 

[sl66]

12 godzin temu, Szwedacz napisał(a):

A jak sobie radzi ten śladowy bieżnik gdy jest trochę piachu naniesione przy najazdach na wały czy skarpę? Nie mieli w miejscu tył?

Ja u siebie nie zaobserwowałem istotnej różnicy w przyczepności w porównaniu do Tufo Thundero 40, która ma głębszy bieżnik. Ale rzadko jeżdżę po terenie innym niż asfalt, zapiaszczony asfalt, ubite leśne ścieżki, ubity szuter. Może to też kwestia tego, że jestem lekki (63kg), nie wiem jak taka opona by się zachowywała pod kimś o wadze 90kg. 

Znalazłem recenzję: Hutchinson Caracal – test długodystansowy. Caracal czy Caracal Race? - Magazyn Bike

Opona w wersji Race jest znacznie szybsza, ale bardziej podatna na przebicia - natomiast przy mojej niskiej wadze nie jest to chyba aż taki problem, póki co nic nie złapałem (z wyjątkiem jednego 15cm gwoździa, który by przebił każdą oponę). Zrobiłem na nich na dętkach ponad 800km jak dotąd.

[sl66]

3 godziny temu, Oskarr napisał(a):

hutchinsony toro i krakena. Te opony miały fatalne opory toczenia i fatalne trzymanie na mokrym. U mnie te opony były ściągane z rowerów i zakładane jak chciałem jakiś rower sprzedać, bo była wtedy ładnie wyglądająca nowa opona

Mam te same doświadczenia, krakeny mi zupełnie nie podeszły, też je ściągałem i od razu sprzedawałem. Ale gdy zobaczyłem wyniki Caracali na BRR, postanowiłem zaryzykować i sprawdzić... I nie żałuję póki co.

[Szwedacz]

36 minut temu, sl66 napisał(a):

Ja u siebie nie zaobserwowałem istotnej różnicy w przyczepności w porównaniu do Tufo Thundero 40, która ma głębszy bieżnik. Ale rzadko jeżdżę po terenie innym niż asfalt, zapiaszczony asfalt, ubite leśne ścieżki, ubity szuter. Może to też kwestia tego, że jestem lekki (63kg), nie wiem jak taka opona by się zachowywała pod kimś o wadze 90kg. 

(...)

Przeciętnie jeździmy po takich samych trasach, jeśli nie tych samych. Dlatego pytam, bo przy ostatnich suszach coraz częściej da się obserwować na idealnie ubitych gruntówkach startą wierzchnią warstwę pozostającą jako luźny piaseczek. Jak kiedyś od znajomego pożyczyłem jakiegoś taniego, szosowego Tribana, to potem na czymś takim mogłem na wały wzdłuż Wisły jedynie podjeżdżać z rozpędu, bo slick na środku opony się perfekcyjnie ślizgał po czymś takim. Podobnie niektóre podjazdy na Skarpę. Speedero z tyłu spokojnie sobie z tym radzi pod niecałymi 90kg oraz na dętce TPU nabijanej między 2.5, a 3 bar. Wkładka w HD miała co robić.

Może jak się kiedyś Tufosy zetrą (bo zdecydowanie posłużą długo przy tym tempie ścierania), to trzeba będzie się bardziej zainteresować tymi Race'ami. Cena prawie ta sama. Tylko przy mojej wadze to pewnie oznacza konieczność przejścia na tubeless.

[sl66]

@Szwedacz możemy się kiedyś ustawić, to sobie potestujesz Caracale żeby nie kupować w ciemno 🙂