Pierwszy Gravel

[krix]

Panowie dziękuję za merytoryczną dyskusję lecz trochę nie na temat ilość przełożeń zębatek, różnic procentowych itp. jest dla mnie drugorzędną sprawą. Szukam roweru na którym przejadą 50-70 km, zejdę z niego z uśmiechem na twarzy i będę czekał na kolejną przejażdżkę
Proszę o pomoc w doborze roweru nie koniecznie musi to być gravel, myślałem że w moim przypadku będzie to opcja optymalna. Jeżdżę 80 % asfalt 20% szuter, bywa że wjadę w las i proporcję są odwrotne. 
W tej chwili jeżdżę 7 letnim Romet wagant 4 i z 20 kg dzieckiem w foteliku mam średnią prędkość około 20km/h. W załączniku screen z aplikacji.

Na tym forum wrzucasz wątek i patrzysz z satysfakcją, jak puchnie :) Im więcej ciekawych dygresji zgarnie, tym bliżej do podium :) :)

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

[krix]

Panowie dziękuję za merytoryczną dyskusję lecz trochę nie na temat ilość przełożeń zębatek, różnic procentowych itp. jest dla mnie drugorzędną sprawą. Szukam roweru na którym przejadą 50-70 km, zejdę z niego z uśmiechem na twarzy i będę czekał na kolejną przejażdżkę
Proszę o pomoc w doborze roweru nie koniecznie musi to być gravel, myślałem że w moim przypadku będzie to opcja optymalna. Jeżdżę 80 % asfalt 20% szuter, bywa że wjadę w las i proporcję są odwrotne. 
W tej chwili jeżdżę 7 letnim Romet wagant 4 i z 20 kg dzieckiem w foteliku mam średnią prędkość około 20km/h. W załączniku screen z aplikacji.

Jaką aplikację używasz to tych wykresów? Na telefon?

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

[jajacek]

Tak, jak jest możliwość dotarcia do Decathlonu i wypożyczenia to jest to bardzo polecana opcja.

[Greg29]

Tak jak już pisali przedmówcy, w zależności gdzie więcej jeździsz tak wybierasz napęd. Jak to jest przewaga szutrów to 1xx, jak przewaga asfaltów to 2xx. Jakbym był na Twoim miejscu to bym wybierał między Krossami. Ten Tier kosztuje tyle co Esker 5 a ma gorszy napęd i koła. Geos jest tysiąc droższy przy takim samym napędzie jak Esker 5 a ma też gorsze koła. A przynajmniej obręcze. Romet tak samo. Więc ja osobiście kupiłbym Krossa, a który? To zależy od Ciebie. Oba są dobre. Zakres napędu 1x12 nie odbiega od 2xx

 

[sl66]

Wkleję tu swoje przemyślenia z rozmowy z @jajacekna priv, może autorowi wątku sie przydadzą w kwestii wyboru typu roweru.

Gravel to taka wolniejsza szosa z możliwością wjechania w lekki i średni teren. Co nie znaczy, że w terenie będzie komfort.

To wg mnie istota gravela. Poświęcasz około 5% prędkości względem szosy (co wcale nie jest tak mało), w zamian dostajesz rower, którym możesz wjechać niemal wszędzie w płaskopolsce (gdzie niewiele jest ciężkiego terenu), co nie oznacza jednak, że w terenie będzie komfortowo. Wytrzęsie, ale rower (w tym opony) wyjdzie z tego cały. 

Granice komfortu vs doświadczenie jazdy jak na szosie można przesuwać: szersze opony, amortyzowany mostek, amortyzowana sztyca, amortyzator przedni, amortyzator tylny (Diverge STR).

[Alverin]

11 godzin temu, krix napisał(a):

Jaką aplikację używasz to tych wykresów? Na telefon?

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka
 

Aplikacja Relive używam do roweru, biegania , górskich wypadów itp. testowałem kilka ta mi najbardziej odpowiada. Uprawiam sport hobbistycznie więc mi w zupełności wystarcza. 

[Alverin]

Do Decathlonu mam 60 km więc raczej odpada wypożyczanie. 

Mam niedaleko autoryzowanego sprzedawcę Kross, Unibike to podjadę popatrzę i pogadam że sprzedawcą.

Występują gravele z amortyzatorem przednim?? Czy trzeba przerabiać we własnym zakresie??

Powiedzcie mi jeszcze odnośnie większych kosztów eksploatacji napędu 1x o którym ktoś wspominał. Skąd te koszty ?? I jakiej wielkości są to koszty w skali roku??

 

[jajacek]

Występują gravele z amorem. Ale to nie się tanie rzeczy 🙂
Canyon i Romet na przykład takie mają w ofercie.
Tu masz moje komentarze o Romet NYK i zdjęcia:
[5000-7000] Gravel - Jaki rower kupić do X złotych? - Forum Rowerowe Porady

Większe koszty wynikające ze stosowania napędu 1x wynikają z jazdy na ekstremalnie wychylonym łańcuchu. W związku z tym następuje kątowe ścinanie łańcucha, koronek kasety i koronek blatu. Największe koronki w kasetach 1x są z aluminium i mają znacznie mniejszą trwałość niż stalowe. W mojej kasecie MTB po roku eksploatacji koronki aluminiowe mają już połamane zęby i kaseta jest do wyrzucenia. Jeżdżę na tym rowerze nie więcej jak 3000 km rocznie. Ale jeżdżę głównie w okresie jesień-zima-wiosna. Błoto i piasek powodują większe tarcie cierne i dodatkowo dokładają swoje. 

Mój kolega mechanik mówi, że żaden rower nie dostaje tak jak gravel jeżdżony po polach, szutrach i pożarówkach. Pył wdziera się wszędzie i niszczy nie tylko napęd ale też piasty, łożyska i obręcze. Koła w takich rowerach mają zwykle uszczelnienia jak szosowe ale nie jak MTB. A powinno być odwrotnie. 

 

[Greg29]

Napędy 1xx pracują na większych przekosach bo linia łańcucha jest ustawiona mniej więcej na środek kasety. A więc jeśli jeździsz szybko i używasz małych zębatek to masz przekos i to samo z lekkimi przełożeniami i bardzo szybko wyciągasz łańcuch. Poza tym korba, żeby napęd był w miarę elastyczny, jest dość mała, 40T, więc na płaskim głównie używasz małych zębatek kasety i one bardzo szybko się wyrabiają. W związku z tym, częściej wymieniasz łańcuch i kasetę.

Tak, występują grawele z amortyzatorem przednim. Występują też amortyzowane mostki w grawelach (Specialized i chińskie mostki z Ali), występują też amortyzowane rury widelca (nie pamiętam kto je robi). Występuje też system miniamortyzacji tylnego trójkąta w niektórych modelach. Ale to wszystko to jest wymyślanie mtb na nowo. Do rekreacyjnej jazdy po asfaltach i szutrach, bez spiny na osiągi, czasy, średnie prędkości, bez udawadniania na siłę, że da się jeździć w trudnym terenie, po prostu do "kolarstwa romantycznego" zwykły grawel jest o.k.

[jajacek]

Zgadza się. Tak jak zresztą @sl66 Napisał. Że oddajesz część prędkości w zamian za możliwość wjechania do w miarę gładkiego lasu czy na jakieś gruntówki. Gravel ze sztywnym widelcem nie jest rowerem terenowym ani rowerem uniwersalnym. Jest odmianą roweru szosowego.  Będzie zawsze lepszy na szosie niz rower MTB. Rower MTB będzie zawsze lepszy w terenie. Gdzie to się wszystko łączy to rower typu monster cross. Czyli gravel z amorem. Który da sobie radę dobrze na tłuczniu i dziurawych gruntówkach. Po których jazda bez amortyzacji jest męczarnią. Ale można też spróbować wsadzić mostek amortyzowany do gravela i maksymalnie szerokie opony mieć część tego komfortu, którą daje monster cross.

[jajacek]

To jest z grubsza klasyfikacja dróg pod różne rowery.

Gravel bez amora nadaje się dobrze na pierwsze cztery. Ale też na pierwsze cztery nadaje się szosa. 
Na takich starych brukach i kamulcowatej drodze utwardzonej zarówno jazda gravelem bez amora jak i szosą będzie męczarnią. Gravelem deczko mniejszą męczarnią. Tam najlepszy byłby już monster cross z amorem albo gravel na oponach MTB 2 cale.

I co z tego wszystkiego wynika? Że gravel z oponami 40 mm i sztywnym widelcem jest rowerem bez sensu 🙂 
Bo można kupić szosę endurance do której włożymy opony 32 mm i przejedziemy bez żadnego problemu i dyskomfortu po pierwszych czterech nawierzchniach.
A na bruku czy gruntówce będziemy się męczyć tak samo jak na gravelu 🙂
Natomiast na szosie, szosa będzie zdecydowanie lepsza.

[Alverin]

Jakiś link do szosę endurance mógłbyś wrzucić. Sprawdzę jak to wygląda.

[jajacek]

Każdy większy producent zwykle ma:
Specialized Roubaix
Trek Domane
Giant Defy
Canyon Endurace
Merida Scultura Endurance
Cannondale Synapse
Scott Addict
Lapierre Pulsium
Rose Reveal
BMC Roadmachine
Cervelo Caledonia
Wilier Granturismo

Te są karbonowe. Ale te firmy mają też często aluminiowe wersje.

[jajacek]

Do tego wchodzą opony 35 mm:
Rower szosowy SPECIALIZED Allez Sport

Tu ten sam za granicą ale taniej:
Rower Specialized Allez E5 Sport 2025 Grey/cham | Mammoth

Ma też mocowania pod błotniki i bagażnik. Decathlon ma chyba podobne modele.

[Alverin]

Panowie z każdym postem wiem coraz mniej 😉

Byłem w sklepie, porozmawiałem z sprzedawcą który akurat centrował koła i jeździ od przęsło 40 lat na rowerze, teraz hobbistycznie za młodu trenował w klubie. 

Mówi że przy mojej wadze karbon odpada bo może się szybko zniszczyć/zużyć. 

Twierdzi że na moje potrzeby optymalny będzie rower crossowy z rogami (nie chciał mi nic sprzedać więc uważam to za obiektywną sugestie). Mam trekkinga więc raczej crossowy odpada.

Zastanawiam się czy na początek nie kupić coś taniego jak ten Romet poniżej (można wyrwać za 1899 PLN) i w razie czego odsprzedać. Tańszy rower więcej potencjalnych kupców a jak mi się spodoba to polować na jakąś promocję po sezonie. 

https://romet.pl/rower-gravelowy-romet-finale-2024-5327.html