Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,
po zimie planuje zakup mojego pierwszego roweru MTB. Chciałbym wydać około 4000 zł. Już kilka miesięcy temu przeglądając internet moja uwagę przykuła seria Alma marki Orbea. Jeśli chodzi o model to w tej cenie mam możliwość jedynie na H30 lub przy dobrych wiatrach H20/H10.
Rower będzie mi służył do jazdy zarówno po mieście jak i mało wymagających trasach szutrowych z moja żoną.

Jestem świadomy, że dla wielu w tej cenie nie ma rowerów MTB ale ja zwróciłem uwagę na powietrzny widelec, sztywne osie i co by nie ukrywać design(bardzo podoba mi się linia tych rowerów). Wiem, że na pewno do wymiany jeśli chciałbym wjechać trochę bardziej w teren będą hamulce no i pewnie widelec i napęd, ale na ten moment skupiam się na bazie.

Zastanawiam się czy macie może jakieś inne sugestie co do rowerów, które w tej cenie byłyby lepszym wyborem

Z góry dziękuję

Odnośnik do komentarza

Poczytaj na tym Forum. Jest dużo informacji, zwłaszcza o Rockriderach z Deca. 

Dlaczego go poleciłem (RR Explore 540)? :
- dobra relacja ceny do jakości,
- sztywne osie,
- dobry serwis gwarancyjny w Decu, (to duża globalna korporacja i nie roztrząsają dlaczego jest awaria, tylko wymieniają części lub cały rower na nowy),
- inserty do montażu normalnego bagażnika tylnego, 
- geometria turystyczna, wygodniejsza niż sportowa (a takie masz plany), RR540 jest nie wyczynowym rowerem MTB, ale może "robić" za rower prawie uniwersalny. Wiadomo - nie ma rzeczy do wszystkiego... Demon szybkości to nie jest.
- dwa miejsca na ramie do mocowania bidonów lub/i lepszego zamknięcia (aby rower nie odjechał sprzed baru).

Za Twój budżet, do Twoich potrzeb, wymienionych w pierwszym wpisie, nic lepszego, moim zdaniem, nie kupisz. Nie będziesz się chyba ścigał w maratonach, czy samotnie pobijał rekordów szybkości, czy jeździł przez wiele dni z rzędu po wysokich górach.  

Niektórzy Forumowicze "doktoryzują się" i piszą o "słabych hamulcach", albo piszą prace habilitacyjne o oponach, itp. Tym się nie przejmuj. Hamulce są spoko, zwłaszcza po dotarciu. A gdy je zajeździsz, jak i inny osprzęt w tym rowerze (opony, części napędu), podmienisz (tanio), na wyższą ligę. Rama najważniejsza...

Masz dwie wersje tego roweru:
- brązowo-bordowo-czarna, teoretycznie damska (różnica: siodełko ze szczeliną), bardzo ładna rama (żona moja jeździ, a ja czasami pożyczam, chociaż teoretycznie nie mój rozmiar ramy), 
- granatowa, niby męska (ciut inne siodełko). 
W obu ramy są takie same co do geometrii (!).
Dec wydaje rowery ze skromnymi lampkami, ale gdybyś nocami jeździł, to na przód warto kupić silniejszą. 
Ale Dec nie ma oferty na normalny, tylny bagażnik, montowany nie do sztycy, ale do ramy, pasujący do koła 29". Dokupisz go w prawie każdym sklepie rowerowym, za ok. 150 zł (ale może nie potrzebujesz). 

Gdybyś w przyszłości zmienił plany Twoich jazd, np. łykając bakcyla sportowego, to bez problemu sprzedasz taki rower i kupisz z ewidentnie sportową geometrią. 
 

Odnośnik do komentarza

Jako były użytkownik EXPL 540 i obecnie Orbei Almy H20 mogę powiedzieć, że Orbea jest lepszym wyborem w podobnej cenie. Ja swoją kupiłem za około 3900 przy katalogowych cenach powyżej 6 klocków (patrzyłem po stronach i już chyba nie da si ę kupić M lub L za mniej niż cztery). Jest to nowoczesne XC, które pozwala na stawianie pierwszych poważniejszych kroków w ściganiu. Nie trzeba od razu wymieniać amortyzatora, bo Suntour Raidon lub Judy na początek dają sobie radę bardzo dobrze. Do tego solidny napęd 12s Deore i hamulce, które wszyscy z zasady negują ale one nie są takie złe. Nie nadają się wprawdzie do poważnego ścigania bo brak im sensownej modulacji i też mocy na dużych zjazdach. Do amatorskiego XC jednak wystarczą i potem jak ktoś się wkręci może sobie wymienić na np. niedrogie ale dobre MT 501. Ja siebie plasuję na takiego mniej lub bardziej zaawansowanego amatora:) Jeżdżę dla przyjemności, relaksu i odstresowania od codzienności. Aktywnie w terenie i po lesie ale też czasami spokojniej po ścieżkach. Nie ścigam się, bo nie czuję takiej potrzeby. W mojej Orbei wymieniłem przedni hamulec na czterotłoczkowy MT 420 a z tyłu zostawiłem seryjny. Wsadziłem amortyzator Manitou Markhor choć w sumie sam się zastanawiam, czy to miało sens i nie wynikło tylko z chęci posiadania innego amora niż Suntour. Szokującej różnicy nie czuję. W EXPL 540 można trafić albo na X Fusion, który dupy nie urywa albo, co gorsza na Suntoura XCR, który jest powietrznym amortyzatorem ale niestety raczej przeciętnej jakości. Napęd ma też Deore ale tylko 1x10, słabsze koła, tani mostek, sztycę i kierownicę, tragiczne plastikowe pedały, które łapią luzy od samego patrzenia, oświetlenie dodawane do roweru od razu do wyrzucenia. Sama rama jest ok, choć rower ma geometrię taką, nie wiadomo trochę jaką:) Ni to do XC, ni to do trailu. Taki można powiedzieć turystyczny MTB do aktywnego spędzania wolnego czasu w lesie i na ścieżkach. Nie jest zły ale dupy nie urywa. Więc wybór jest prosty, jak chcesz taczajkę do aktywnego, turystycznego mtb to EXPL 540 a jak coś bliżej prawdziwego XC to ALMA:)

 

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, tmax napisał(a):

Jako były użytkownik EXPL 540 i obecnie Orbei Almy H20 mogę powiedzieć, że Orbea jest lepszym wyborem w podobnej cenie. Ja swoją kupiłem za około 3900 przy katalogowych cenach powyżej 6 klocków (patrzyłem po stronach i już chyba nie da si ę kupić M lub L za mniej niż cztery). Jest to nowoczesne XC, które pozwala na stawianie pierwszych poważniejszych kroków w ściganiu. Nie trzeba od razu wymieniać amortyzatora, bo Suntour Raidon lub Judy na początek dają sobie radę bardzo dobrze. Do tego solidny napęd 12s Deore i hamulce, które wszyscy z zasady negują ale one nie są takie złe. Nie nadają się wprawdzie do poważnego ścigania bo brak im sensownej modulacji i też mocy na dużych zjazdach. Do amatorskiego XC jednak wystarczą i potem jak ktoś się wkręci może sobie wymienić na np. niedrogie ale dobre MT 501. Ja siebie plasuję na takiego mniej lub bardziej zaawansowanego amatora:) Jeżdżę dla przyjemności, relaksu i odstresowania od codzienności. Aktywnie w terenie i po lesie ale też czasami spokojniej po ścieżkach. Nie ścigam się, bo nie czuję takiej potrzeby. W mojej Orbei wymieniłem przedni hamulec na czterotłoczkowy MT 420 a z tyłu zostawiłem seryjny. Wsadziłem amortyzator Manitou Markhor choć w sumie sam się zastanawiam, czy to miało sens i nie wynikło tylko z chęci posiadania innego amora niż Suntour. Szokującej różnicy nie czuję. W EXPL 540 można trafić albo na X Fusion, który dupy nie urywa albo, co gorsza na Suntoura XCR, który jest powietrznym amortyzatorem ale niestety raczej przeciętnej jakości. Napęd ma też Deore ale tylko 1x10, słabsze koła, tani mostek, sztycę i kierownicę, tragiczne plastikowe pedały, które łapią luzy od samego patrzenia, oświetlenie dodawane do roweru od razu do wyrzucenia. Sama rama jest ok, choć rower ma geometrię taką, nie wiadomo trochę jaką:) Ni to do XC, ni to do trailu. Taki można powiedzieć turystyczny MTB do aktywnego spędzania wolnego czasu w lesie i na ścieżkach. Nie jest zły ale dupy nie urywa. Więc wybór jest prosty, jak chcesz taczajkę do aktywnego, turystycznego mtb to EXPL 540 a jak coś bliżej prawdziwego XC to ALMA:)

 

Najpierw napisałeś, że rower ma geometrię „nie wiadomo jaką”, a potem że to turystyczny mtb 😉 

Jak dla mnie geometria tej ramy jest super - co prawda sprzedałem expl540, ale kupiłem stalową ramę jako taki turystyczny ATB (z takim samym kątem podsiodłowej - 73stopnie).


Niestety coraz mniej jest takich ram - z wygodnym kątem podsiodłowki, mocowaniem do bagażnika, a jeszcze żeby miała nowoczesny standard czyli sztywne osie.

 

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Pepe75 napisał(a):


Niestety coraz mniej jest takich ram - z wygodnym kątem podsiodłowki, mocowaniem do bagażnika, a jeszcze żeby miała nowoczesny standard czyli sztywne osie.

 

No właśnie... Taki rower MTB też nadaje się do romantycznego kolarstwa (zależy z czyją żoną ;)). Do turystyki po górach i jazdy "na azymut" w nieznanym terenie. W odróżnieniu od trekkingów czy wychudzonych graweli, walczącymi o życie między drzewami, w piachu i błocie, na stromych, kamienistych czy zakorzenionych ścieżkach. 

Do zastosowań rekreacyjnych MTB z niesportową geometrią jest OK. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...