Skocz do zawartości

[do 20k) pierwsza szosa/szosa endurance


Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo dziękuję wszystkim za cenne uwagi dotyczące moich rozterek.

Mam również rower grawelowy (aluminiowy) do którego dokupiłem:

- lekkie koła aluminiowe 

- karbonową sztycę VCLS

- karbonową kierownicę 

- lekkie opony 45 mm (tubeless)

Suma modyfikacji przekroczyła 60% wartości roweru.

Po co to piszę?

Bo chciałem lepszego komfortu jazdy na grawelu (w terenie) wydałem sporo kasy aby osiągnąć jako taką (zauważalną) poprawę jakości jazdy i obawiam się, że w przypadku zakupu nowej karbonowej szosy będzie podobnie.
Pewnie i tak kupię tą szosę i będę ją modyfikował bo zakupu tego roweru nie da się uzasadnić racjonalnie :-)

Odnośnik do komentarza
56 minut temu, Locomotiv21 napisał(a):

Bardzo dziękuję wszystkim za cenne uwagi dotyczące moich rozterek.

Mam również rower grawelowy (aluminiowy) do którego dokupiłem:

- lekkie koła aluminiowe 

- karbonową sztycę VCLS

- karbonową kierownicę 

- lekkie opony 45 mm (tubeless)

Suma modyfikacji przekroczyła 60% wartości roweru.

Po co to piszę?

Bo chciałem lepszego komfortu jazdy na grawelu (w terenie) wydałem sporo kasy aby osiągnąć jako taką (zauważalną) poprawę jakości jazdy i obawiam się, że w przypadku zakupu nowej karbonowej szosy będzie podobnie.
Pewnie i tak kupię tą szosę i będę ją modyfikował bo zakupu tego roweru nie da się uzasadnić racjonalnie 🙂

Nie jesteś osamotniony w takich działaniach 😉, też w gravelu zmieniłem koła, opony i sztycę. 

 

Odnośnik do komentarza

Na podstawie moich doświadczeń mogę napisać tak:
 
Kilkanaście lat temu miałem aluminiową szosę z Decathlonu, Btwin Sport 3. Z karbonowym widelcem i co było w tych czasach rzadkie, z tylnymi górnymi karbonowymi widełkami. Była na trzyrzędowym Campagnolo Mirage. Jeździłem na niej po naszych, czeskich i słowackich górach a potem po  Alpach.

Sprzedałem ją za 1400 zł. Jest taraz nawet taka wystawiona na OLX za 1600

image;s=1000x700

Jest to rama z najtańszego alu 6061, powiedziałbym, że jest z takiego "chamskiego" alu, które nic nie amortyzuje. No i ograniczeniem była tu szerokość opon, maksymalnie 23 mm.

Po paru latach jazdy zrozumiałem że kupiłem za duży rozmiar. Bo ciągle walczyłem o skrócenie pozycji skracając mostek. To była rama 55 ale efektywnie chyba 56,5 na długość.  A ja mam 175 wzrostu. Po drugie, po dłuższych jazdach, ponad 100 km, napieprzał mnie kręgosłup lędżwiowy a z kręgosłupem piersiowym było nie dużo lepiej.

Wypożyczyliśmy więc z kolegą ze sklepu za 200 zł, szosę Specialized Roubaix. Pojechaliśmy 100 km po najgorszych asfaltach okolicy. Od razu stało się jasne że komfort jest znacząco lepszy. Znaleźliśmy sklep w Austrii, koło Salzbura (Rad Angerer, polecam), który miał wyprzedaż i każdy z nas kupił tam Roubiax na których jeździmy do dzisiaj. Było to z 10 lat temu.

Zrobiliśmy też potem test kierownic karbonowych na naszej testowej trasie. I też od razu było odczuwalne że lepiej tłumią nierówności drogi, więc takowe zakupiliśmy. Trzeci z naszej paczki wkrótce dołączył również kupując Roubaix. Przy czym my z kolegą mamy SL3 a trzeci ma nowszy SL4 (ten w środku).

393111565_918514046659877_8214873889845070371_n.png?_nc_cat=109&ccb=1-7&_nc_sid=0024fc&_nc_ohc=7XwoX6MZ52gQ7kNvgEcyk7N&_nc_ad=z-m&_nc_cid=0&_nc_ht=scontent.xx&oh=03_Q7cD1QEh7JaZJoWxpuU8Dy2Z9jcN2x4bQ7szpt8tw3orAqny8w&oe=66BDEDCD

Jak trafiła się okazja to kolega kupił karbonowe koła Rovale. Ja mam podobne, odziedziczone po synu. Mój rower waży trochę poniżej 8 kg jeśli dobrze pamiętam. Czy karbonowe koła coś zmieniły? Ano owszem. Są to koła na bardzo szerokich obręczach, blisko 30 mm. W związku z tym opona 28 mm pasuje do nich idealnie. A opona 28 jest jednak bardziej komfortowa niż 25 mm.

Co do opon to GP 5000 uważam za ekstremalnie przereklamowane. Ani nie są to opony zbyt komfortowe ani zbyt przyczepne. Mają bardzo sztywny oplot, który niechętnie się odkształca. Zdecydowanie wolę opony z oplotem bawełnianym czyli Vittoria, Specialized czy Veloflex. Jeśli chodzi o szybkość to Conti GP 5000, Vittoria Corsa Pro i Specialized Turbo Cotton są na tym samym poziomie. Dwie opony GP 5000 zalane mlekiem wybuchły koło mnie na słońcu w rowerach postawionych pod sklepem. Kolega raportował trzeci taki wybuch. Firma Dandy Horse wydała oświadczenie żeby nie używać ich z ich niektórymi obręczami.

Ostatni tragiczny wypadek pod Grossglocknerem, gdzie kilka dni temu młody kolarz na wyścigu Tour of Austria stracił życie na zjeździe, dotyczy przypadku że opona GP 5000 zalana mlekiem wyskoczyła z rantu na zjeździe co spowodowało utratę przyczepności, wypadek i śmierć młodego kolarza. Mam Conti GP 5000 S TR w jednych kołach ale zamierzam się ich pozbyć.

Co do innych różnic między rowerami. Kupiłem swego czasu kolejną ramę Speca ze sklepu Rad Angerer. Tym razem wysyłkowo. Specialized Tarmac SL4 Expert. Ultra lekka rama z jednego z najwyższych modeli laminatu karbonowego, oznaczonego przez nich 11R. Rower złożony na tej ramie ważył 7,5 kg. O ile w Roubaix w tamtym czasie miałem lekkie koła alu ważace trochę ponad 1500 gramów, Campagnolo Zonda, to ten rower wyposażyłem w koła alu-karbon FFWD ze stożkiem 58 mm, ważące 1800 gramów. Jaka była różnica? Taka jakby ktoś mi dodał dwie koronki z tyłu. Na ustawce przy prędkościach 35-40 leciałem dwie koronki wyżej niż na Roubaix. Waga nie miała tu żadnego znaczenia po płaskim. Miały znaczenie bardzo duża sztywność ramy plus aerodynamika kół.

image.thumb.jpeg.cee909270bd548495f61b0caeef2deb7.jpeg

CDN...

Odnośnik do komentarza

Co do Giant Defy. Jest to sprawdzona od lat konstrukcja. To był zawsze rower trochę poniżej poziomu Specialized Roubaix i Trek Domane. Taki na poziomie Canyon Endurace. Czyli brak jakichkolwiek technologii wygładzających drogę, tylko geo endurance. Nie wgłębiałem się w kolejne modele, bo nigdy nie był to rower w sferze moich zainteresowań. Więc nie wiem czy Giant używał w nich jakiegoś specjalnego laminatu karbonowego tłumiąceg drgania albo jakiegoś specjalnego ułożenia zwoi prepegów karbonowych w celu poprawy komfortu.

Na YT jest wideo zrobione przez Davida Arthura (jeśli nie pomyliłem danych) w których bardzo trafnie porównuje różne rowery typu endurance. O Defy twierdzi że został przerobiony w bieżącym roku w stronę sztywniejszego i bardziej wyścigowego.

@Locomotiv21
Przede wszystkim musisz zdefiniować cele. Z jakimi prędkościami chcesz jeździć. W jakim terenie. Ile ważysz przy jakim wzroście? W jakim stopniu interesuje Cię prędkość a w jakim komfort.

Jednocześnie wszystkim polecam ten artykuł pokazujący jakie są różnice między rowerami o okrągłych rurkach i rurkach aero i jak waga i aerodynamika wpływa na amatora. Jest to jeden z najważniejszych artykułów jakie kiedykolwiek czytałem w prasie rowerowej.

Aerodynamics vs. Weight: What's the Tipping Point for Pro and Amateur Cyclists? - Bikerumor

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, jajacek napisał(a):

Co do Giant Defy. Jest to sprawdzona od lat konstrukcja. To był zawsze rower trochę poniżej poziomu Specialized Roubaix i Trek Domane. Taki na poziomie Canyon Endurace. Czyli brak jakichkolwiek technologii wygładzających drogę, tylko geo endurance. Nie wgłębiałem się w kolejne modele, bo nigdy nie był to rower w sferze moich zainteresowań. Więc nie wiem czy Giant używał w nich jakiegoś specjalnego laminatu karbonowego tłumiąceg drgania albo jakiegoś specjalnego ułożenia zwoi prepegów karbonowych w celu poprawy komfortu.

Na YT jest wideo zrobione przez Davida Arthura (jeśli nie pomyliłem danych) w których bardzo trafnie porównuje różne rowery typu endurance. O Defy twierdzi że został przerobiony w bieżącym roku w stronę sztywniejszego i bardziej wyścigowego.

@Locomotiv21
Przede wszystkim musisz zdefiniować cele. Z jakimi prędkościami chcesz jeździć. W jakim terenie. Ile ważysz przy jakim wzroście? W jakim stopniu interesuje Cię prędkość a w jakim komfort.

Jednocześnie wszystkim polecam ten artykuł pokazujący jakie są różnice między rowerami o okrągłych rurkach i rurkach aero i jak waga i aerodynamika wpływa na amatora. Jest to jeden z najważniejszych artykułów jakie kiedykolwiek czytałem w prasie rowerowej.

Aerodynamics vs. Weight: What's the Tipping Point for Pro and Amateur Cyclists? - Bikerumor

Przy wyborze roweru brałem również pod uwagę Specialized Roubaix SL8 Sport 105 - waga i cena podobna do Gianta Defy Advanced 1 ale ten drugi ma elektroniczne sterowanie przerzutkami.
Geometria Roubaix jest prawie jak w grawelu, np. dla rozmiaru 61 stack wynosi 665 mm a reach 403 mm co daje stosunek 1,65 a to z kolei przekłada się na wyższą pozycję za kierownicą. W przypadku Gianta (rozmiar L) stack wynosi 596 mm a reach 393 mm co daje stosunek 1,51 czyli dość sportowo jak na endurance ale jeszcze wygodnie.

Robiłem kiedyś taki eksperyment, że do grawela wsadziłem opony szosowe 32 mm (GP5000) i pojechałem trasę taką jak jeżdżę normalnie na szosie (ok. 45 km) - powyżej 30 km/h miałem wrażenie, że czuć większy opór powietrza natomiast nie czułem zwiększonych oporów toczenia względem opon 28 mm (GP5000)

Mam 186 cm wzrostu i ważę 82 kg i czytając artykuł, który mi podesłałeś upewniam się w przekonaniu, że wysokie osoby zawsze będą generować większy opór aerodynamiczny na rowerze niż niższe osoby - czysta fizyka - mniejsza "bryła" kolarza stawia mniejszy opór powietrza. Dlatego jak jest wietrzna pogoda to "cierpię" na otwartych przestrzeniach gdzie muszę się "poskładać" na maksa żeby jakoś jechać.

W temacie jakości rowerów - ostatnio oglądałem ciekawy film (link) który mówi o tym, że Specialized produkuje swoje rowery w fabryce Meridy i zaczynam się zastanawiać czy płaci się tylko za napis na ramie

Specialized jest firmą która bazuje na swojej dobrej renomie, którą kiedyś uzyskała i obecnie jej rowery są mocno przepłacone (stosunek jakości do ceny) aczkolwiek sam mam Specialized Chisela i jeździ się bardzo fajnie 🙂

 

Odnośnik do komentarza

Najwyższe, karbonowe modele rowerów Specialized są projektowane przez niemiecką firmę Denk Engineering. Następnie testowane w siedzibie Speca w USA i we współpracy z zawodnikami testowymi z World Tour takimi jak Sagan, Alaphilippe czy Evenepoe. Firma dostaje feedback i następne dopracowuje prototypy oraz testuje je w ich tunelu aero. Następnie idą do produkcji. Od wielu lat są produkowane głównie w fabryce Topkey na Tajwanie. Projekt jednego roweru zajmuje zwykle ok. 2-3 lata. Rower jest zbudowany z ok. 500 pojedynczych elementów.

Autor wklejonego filmiku jest idiotą. Nawet nie chce mi się tego komentować. Firma Merida ma rzeczywiście duży procent akcji Specialized. Jakieś 30%. Ile dokładnie można sobie poszukać w corocznym sprawozdaniu finansowym Meridy. 

Ceny nowych rowerów takich jak Specialized Roubaix i Trek Domane są u nas chore. Gdybym miał kupować któryś z nich szukałbym na posezonowych wyprzedażach w Polsce i za granicą. Centrum Specialized dla Wschodniej Europy znajduje się w Czechach i tam czasem można spotkać bardzo dobre ceny za pomocą wyszukiwarki heureka.cz. Centrum Specialized dla Zachodniej Europy znajduje się w Holandii.

Co do opon 32 kontra 28. GCN robił testy z których wynikało że przy 30 km/h nie było praktycznie różnic. Przy 40 km/h 32 mm były ok. 10W wolniejsze. Ale takie testy są obarczone pewnymi wadami i dużo zależy od prawidłowej konfiguracji i rodzaju obręczy.

Roubaix jeśli się nie mylę jest jedynym rowerem typu endurance zoptymalizowanym aerodynamicznie. Więc przy większych prędkościach powyżej 35 km/h będzie trochę szybszy od konkurencji. Na stronie Speca były kiedyś wyglądające na prawdziwe porównania tego roweru z ich innymi produktami. I wychodził szybciej niż starsze modele wyścigowego Tarmaca.

Elektronika jest oczywiście fajniejsza niż mechanika. Kto jest uparty ten znajdzie dobrą ofertę.

Czy rowery Speca są przepłacone? Zależy jak na to patrzeć. Najbardziej obiektywne zródło niezależnych testów, niemiecki Tour Magazine, który gdyby tylko mógł nieba by niemieckim produktom uchylił, ogłosił ostatnio że Specialized Tarmac SL8 jest najlepszym rowerem szosowym z wszystkich które kiedykolwiek testowali i wyprzedza wszystkie pozostałe. A oni nie są zwykle chętni do wygłaszania takich opinii. Mój kolega, były kolarz, medalista Mistrzostw Świata weteranów, dostarcza produkty do zespołów World Tour dostaje od tych grup za darmo rowery Pinarello, Canyon i Specialized. Był wielkim fanem Pinarello. Jak dostał Tarmaca SL7 to napisał do mnie że z przykrością stwierdza że w porówaniu z nim Pinarello jest cięzkim klocem, przestarzałym technologicznie.

Odnośnik do komentarza

Najwyższe modele Speca na pewno są inaczej traktowane niż bardziej budżetowe modele, które są produkowane na większą skalę.

Mam doświadczenia tylko z jednym modelem Speca (aluminiowym) i nie sądziłem, że rower górski może być tak komfortowy (Chisel hardtail).
Wymieniłem już koła na lżejsze i korbę na GX - zaczynam się rozglądać za kolejnymi ulepszeniami typu lżejszy widelec 🙂 
Poprzednio miałem Meridę BigNine Lite i pomimo zachwytów w prasie rowerowej oraz forach internetowych ten model mi nie podszedł.

Zastanawiam się czy wszystkie modele Speca mają w sobie jakiś "pierwiastek X" który powoduje, że są wygodniejsze niż rowery innych producentów czy to tylko jeden przypadek z którym miałem doczynienia.

Ciekawostki:

Znalazłem film, który pokazuje jak wygląda fabryka Gianta od środka - pokazują proces produkcji ram z włókna węglowego (film)

Patrząc na proces produkcyjny wydaje się to wszystko skomplikowane, jednak w dalszym ciągu produkcja ram karbonowym odbywa się ręcznie i myślę, że dotyczy to wszystkich producentów.

Tu z kolei jest film, który pokazuje jak wyglądają od środka ramy karbonowe topowych producentów oraz Chińczyków po rozcięciu ich szlifierką (film

Gość naprawia ramy karbonowe od 12 lat - Na tym kanale rozcinają i analizują jakość wykonania ram różnych producentów - ciekawe informacje.
I na koniec małe kompendium na temat ram karbonowych z tego samego kanału (film)

Odnośnik do komentarza
21 godzin temu, Locomotiv21 napisał(a):

Zastanawiam się nad zakupem Giant Defy Advanced 1 (specyfikacja), który waży ok. 9 kg, do tego chcę założyć lekkie koła karbonowe ze stożkiem 38 mm, opony GP5000 oraz dętki Tubolito. Po tych modyfikacjach rower powinien ważyć ok. 8,5 kg

Myślę, że będzie ważyć mniej. Koła w Giancie ważą ok. 2 kg, przechodząc na karbonowe 38 spokojnie zrzucisz 0,6 kg.
Opony Giant Gavia 32C ważą ok. 445 g sztuka. Conti 5000 28C - 235 g. To daje 400 gramów mniej na komplecie. Jeżeli ważone z dętkami, to jeszcze trochę urwiesz.

Tak więc jest szansa na zejście do co najmniej 8 kg.

Czy ma to racjonalne uzasadnienie? Myślę, że chłopaki już dobrze napisali, że jeżeli zmiana przyniesie Ci radość - to ma to sens. Ale nie ma co liczyć, że rower sam (dużo) szybciej pojedzie 😉

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Locomotiv21 napisał(a):


Geometria Roubaix jest prawie jak w grawelu, np. dla rozmiaru 61 stack wynosi 665 mm a reach 403 mm co daje stosunek 1,65 a to z kolei przekłada się na wyższą pozycję za kierownicą. W przypadku Gianta (rozmiar L) stack wynosi 596 mm a reach 393 mm co daje stosunek 1,51 czyli dość sportowo jak na endurance ale jeszcze wygodnie.

 

 

Rozmiar 61 w Roubaix chyba ciut za duża dla Ciebie ? Przynajmniej z tabelki Speca tak wychodzi. 

Giant Defy L: Reach 393mm i Stack 596mm

Spec Roubaix 58: Reach 397 i Stack 630mm (z tym, że w tej ramie w wymiar wliczony jest futureshock - czyli jakbyś do innego roweru doliczył 3cm podkładek pod mostek)

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, lukasz.przechodzen napisał(a):

Myślę, że będzie ważyć mniej. Koła w Giancie ważą ok. 2 kg, przechodząc na karbonowe 38 spokojnie zrzucisz 0,6 kg.
Opony Giant Gavia 32C ważą ok. 445 g sztuka. Conti 5000 28C - 235 g. To daje 400 gramów mniej na komplecie. Jeżeli ważone z dętkami, to jeszcze trochę urwiesz.

Tak więc jest szansa na zejście do co najmniej 8 kg.

Czy ma to racjonalne uzasadnienie? Myślę, że chłopaki już dobrze napisali, że jeżeli zmiana przyniesie Ci radość - to ma to sens. Ale nie ma co liczyć, że rower sam (dużo) szybciej pojedzie 😉

Dzięki Łukasz, to jest cenna informacja w temacie zmniejszania wagi roweru 😃

 

28 minut temu, Pepe75 napisał(a):

Rozmiar 61 w Roubaix chyba ciut za duża dla Ciebie ? Przynajmniej z tabelki Speca tak wychodzi. 

Giant Defy L: Reach 393mm i Stack 596mm

Spec Roubaix 58: Reach 397 i Stack 630mm (z tym, że w tej ramie w wymiar wliczony jest futureshock - czyli jakbyś do innego roweru doliczył 3cm podkładek pod mostek)

Faktycznie, na mój wzrost to rozmiar 58 powinien być OK

Zastanawiam się jak jest liczony stack w tym przypadku, bo jeśli tak jak piszesz (razem z future shockiem) to trochę to dziwne i zniekształca faktyczny wymiar stack.

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, Locomotiv21 napisał(a):

Dzięki Łukasz, to jest cenna informacja w temacie zmniejszania wagi roweru 😃

 

Faktycznie, na mój wzrost to rozmiar 58 powinien być OK

Zastanawiam się jak jest liczony stack w tym przypadku

https://buycycle.com/pl-pl/short/defy-advanced-1-2022-89458?utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=17925456422&gad_source=1&gclid=EAIaIQobChMIsqvHnbGshwMVaKiDBx28IQtgEAQYAyABEgKpLfD_BwE

znalezione pierwsze z brzegu - Defy z podkładkami pod mostkiem

w przypadku Roubaix zamiast podkładek jest futureshock i jest wliczony w wymiar stack

 

Natomiast jeżeli chciałbyś bez podkładek pod mostkiem to faktycznie w Defy da się ustawić niżej kierownicę, w Roubaix nie bardzo.

Druga rzecz to Roubaix może mieć kierownicę ze wzniosem.

Odnośnik do komentarza
5 minut temu, Pepe75 napisał(a):

Natomiast jeżeli chciałbyś bez podkładek pod mostkiem to faktycznie w Defy da się ustawić niżej kierownicę, w Roubaix nie bardzo.

Druga rzecz to Roubaix może mieć kierownicę ze wzniosem.

Dzięki za info 🙌- faktycznie, nie zwróciłem na to uwagi wcześniej - Roubaix ma tylko jedno ustawienie wysokości kierownicy, nie da się wyciągnąć podkładek spod mostka bo ich tam nie ma 🙂

To tłumaczy dlaczego stack (w rozmiarze 58) wynosi 630 mm bo gdyby nie było future shocka to mogłoby to być ok. 600 mm a to już zmienia geometrię roweru i wtedy stack do reach to 1,51. Muszę iść do sklepu Speca i przymierzyć się do tego Roubaix.

Odnośnik do komentarza
15 godzin temu, Locomotiv21 napisał(a):

Mam 186 cm wzrostu i ważę 82 kg i czytając artykuł, który mi podesłałeś upewniam się w przekonaniu, że wysokie osoby zawsze będą generować większy opór aerodynamiczny na rowerze niż niższe osoby - czysta fizyka - mniejsza "bryła" kolarza stawia mniejszy opór powietrza. Dlatego jak jest wietrzna pogoda to "cierpię" na otwartych przestrzeniach gdzie muszę się "poskładać" na maksa żeby jakoś jechać

Wysokie osoby na szosie mają przewagę nad niskimi. Generuje 4,5 W/kg przy 176, kolega 192 cm ma 3,8 W/h ale na szosie jest w stanie ze mną konkurować a na dłuższej trasie wyprzedzić. W zawodach mtb na 1,5h jazdy dostaje w zależności od podjazdów od 10-20 minut. 

Jacek kiedyś pisał, że Marek miał iść w mtb, ale był za duży (wysoki i dobrze zbudowany) aby być w stanie rywalizować z kolarzami w xco. 

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...