sl66 Opublikowano 30 Stycznia Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia Pytanie głównie do szosowców na tym forum 🙂 Odnośnik do komentarza
mataman Opublikowano 31 Stycznia Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia Nie. Największa bzdura w amatorskim jeżdżeniu. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 31 Stycznia Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia Jak jestem totalnie bez formy i/lub nie jeżdżę w żadnych grupach to nie. Jak jeżdżę już ok. 30 km/h to oczywiście. Nie mówiąc o tym że w przypadku gleby rany się szybciej goją, łatwiej też wsmarować olejek startowy rozgrzewający (tak, są takie rzeczy :) ) i mniej go trzeba użyć. Ile watów to oszczędza? Odpowiedź może zaskoczyć: Aero Tip - Shaved Legs – Swiss Side Odnośnik do komentarza
Oskarr Opublikowano 31 Stycznia Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia Ja golę tylko w okresie ważniejszych wyścigów, wychodzi, że mam ogolone nogi tak z 3 miesiące w roku. Drobne zadrapania po jeździe w krzaczorach szybciej się goją, na wyścigach jak jest ciepło to mam lepsze chłodzenie a jak jest zimno, to nogi bez włosów szybciej schną i dzięki temu jest cieplej. Łatwiej też umyć jak są gładkie niż jak jest skorupa błota na włosach. Ja mam jednak bardzo bujne owłosienie, jakbym miał rzadsze, to bym sobie darował. Odnośnik do komentarza
sl66 Opublikowano 1 Lutego Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lutego Z ciekawości, czy na ustawkach szosowych większość facetów ma ogolone nogi? Czy na nieogolonych reszta patrzy protekcjonalnie (wiadomo, że środowisko szosowe bywa snobistyczne i sztywne względem "zasad")? 😉 Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 1 Lutego Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2 minuty temu, sl66 napisał(a): Z ciekawości, czy na ustawkach szosowych większość facetów ma ogolone nogi? Czy na nieogolonych reszta patrzy protekcjonalnie (wiadomo, że środowisko szosowe bywa snobistyczne i sztywne względem "zasad")? 😉 Odpowiedź brzmi tak w obu przypadkach. Odnośnik do komentarza
Oskarr Opublikowano 2 Lutego Udostępnij Opublikowano 2 Lutego W mtb 90% ma nieogolone. Na szosie zależy od stopnia pro użytkownika. Im droższy rower, tym statystycznie częściej ogolone nogi. Odnośnik do komentarza
ram Opublikowano 2 Lutego Udostępnij Opublikowano 2 Lutego Tak się przyjęło wśród zawodników jeżdżących zawodowo. Lepiej wygląda kolarz ściągnięty focusem na zdjęciu w prasie, u sponsorów, u mecenasów. Wyobrsżasz sobie zbliżenie kudłatej spoconej małpy reklamujacej sposora X ? Ale nie tylko etykieta. Pragmatyka w klimacie śródziemnomorskim, w wysokich tempetaturach. Podobnie jak nie zakładamy skarpet do sandałów. Wszystko nalezy robić zachowując umiar. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 2 Lutego Udostępnij Opublikowano 2 Lutego To nie ładne fotki są powodem. Po pierwsze oszczędza to kupę watów a po drugie to kolarz zawodowy jest codziennie masowany i owłosienie w tym przeszkadza a poza tym co chwilę ma kraksy i wszelkie uszkodzenia skóry łatwiej się goją na ogolonej skórze i łatwiej jest aplikować opatrunki. Odnośnik do komentarza
kolIo Opublikowano 29 Marca Udostępnij Opublikowano 29 Marca Hej, pomijając kwestie chłodzenia, gojenia itd. to uważam, że każdy powinien sam sprawdzić jak mu się jeździ z/bez włosów. Kwestia wygody. Jeśli chodzi o wygląd, to chyba w dzisiejszych czasach nikt nie będzie wytykał gościa na rowerze, który ma ogolone nogi... Przynajmniej mnie to nigdy nie spotkało, a mieszkam całe życie w małej mieścince 😉 Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się