Skocz do zawartości

Rockrider XC 120 - dostawa kurierem czy odbiór w salonie?


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Panowie i Panie!

Przeglądam to forum od pewnego czasu, jako że szukam nowego roweru dla siebie do jazdy rekreacyjnej po mieście i lesie, a kto wie, może też i kiedyś jakieś bike-parki (naoglądałem się, fajna sprawa). Wybór padł raczej na Rockrider XC 120, biorąc pod uwagę liczne pozytywne komentarze na jego temat i trwającą obecnie promocję na Decathlonie. Pytanie brzmi, czy jak zamówię rower kurierem, to faktycznie jest on sensownie skręcony i obejrzany, wystarczy tylko dokręcić kierownicę i pedały, i można śmigać? Czy lepiej zamówić go do salonu? Można wtedy liczyć na obejrzenie roweru pod względem technicznym przez ekipę sklepu i korektę ewentualnych bubli? Przyznam się, że wchodzę dopiero do rowerowego świata, ostatni raz jeździłem jakieś 15 lat temu, więc nie znam się tak jeszcze na wszelkich sprawach technicznych.

Na co w ogóle zwrócić uwagę podczas inspekcji roweru po odbiorze przesyłki?

Korzystając z okazji, to polecacie na początek jakieś akcesoria i odzież, która będzie w miarę porządna, ale nie za droga?

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza

Ja wolę odbierać w sklepie, jeśli nie masz jakoś bardzo daleko do sklepu to lepiej podjechać i zobaczyć wszystko na miejscu. Z serwisantami w decathlonie bywa różnie. W Toruniu jest jeden serwisant który się ścigał i ma fajną wiedzę, drugi się nie ściga ale jeździ dużo na rowerze i również ma podejście pod klienta i idzie z nim załatwić różne sprawy, których w innych decathlonach załatwić się nie dało, ale trafiłem też na jednego który się nie znał i wyglądał jakby pracował tam za karę - przy odbieraniu nowego roweru była krzywa tarcza, poprosiłem Pana aby wymienił na nową, Pan stwierdził, że ustawi hamulec tak aby nie obcierał i to nie wina tarczy, po 30 minutach Pan zrezygnował i stwierdził, że tak ma być, że jak się klocki zetrą to przestaną ocierać - zrobiłem spacer do pana nr 2, Pan nr 2 opierdolił Pana nr 3 i założył nowe tarcze do roweru. 
Ja więc polecam odebrać w sklepie i przedzwonić wcześniej do sklepu aby się dopytać kiedy będzie jakiś bardziej ogarnięty serwisant rowerowy aby pomógł w ustawieniu siodełka, kierownicy, ustawić ciśnienie w amortyzatorze i sprawdził działanie przerzutek i czy hamulce równo łapią. 
 

Odnośnik do komentarza
6 minut temu, Oskarr napisał(a):

Ja wolę odbierać w sklepie, jeśli nie masz jakoś bardzo daleko do sklepu to lepiej podjechać i zobaczyć wszystko na miejscu. Z serwisantami w decathlonie bywa różnie. W Toruniu jest jeden serwisant który się ścigał i ma fajną wiedzę, drugi się nie ściga ale jeździ dużo na rowerze i również ma podejście pod klienta i idzie z nim załatwić różne sprawy, których w innych decathlonach załatwić się nie dało, ale trafiłem też na jednego który się nie znał i wyglądał jakby pracował tam za karę - przy odbieraniu nowego roweru była krzywa tarcza, poprosiłem Pana aby wymienił na nową, Pan stwierdził, że ustawi hamulec tak aby nie obcierał i to nie wina tarczy, po 30 minutach Pan zrezygnował i stwierdził, że tak ma być, że jak się klocki zetrą to przestaną ocierać - zrobiłem spacer do pana nr 2, Pan nr 2 opierdolił Pana nr 3 i założył nowe tarcze do roweru. 
Ja więc polecam odebrać w sklepie i przedzwonić wcześniej do sklepu aby się dopytać kiedy będzie jakiś bardziej ogarnięty serwisant rowerowy aby pomógł w ustawieniu siodełka, kierownicy, ustawić ciśnienie w amortyzatorze i sprawdził działanie przerzutek i czy hamulce równo łapią. 
 

Oskar, to widocznie przegląd zerowy robil mi ten trzeci, wprawdzie koło wycentrował, ale po odbiorze mam wrażenie że gdzieś mi  coś stuka i puka.

Odnośnik do komentarza

Dodam dwa słowa od siebie, bo również odbierałem XC120 z Decathlonu stacjonarnie w sklepie. Kierownica była krzywo skręcona, blokada amortyzatora założona tak, że nie działała i musiałem sam bawić się linkami. Wydaje mi się też, że przednia tarcza hamulcowa była krzywa, ale zauważyłem to dopiero podczas pierwszej jazdy, gdy coś zaczęło mi szurać. Niedługo mam zamiar oddać rower na darmowy przegląd, ale aż się boję co oni z nim tam zrobią. Generalnie więc rower będzie złożony i jako tako gotowy do jazdy, ale polecałbym Ci również samemu w domu wszystko sprawdzić i dokręcić dla pewności.

Odnośnik do komentarza

Ja też zalecam, żeby patrzeć na ręce serwisatom z Decathlonu i sprawdzić rower jak najdokładniej umiemy. W tym tygodniu odbierałem w salonie "gotowy do jazdy" XC 100. Przerzutka była niewyregulowana, kierownica u mnie też krzywo względem koła, przedni hamulec niemal zakleszczony na tarczy, rower (zarzekali się, że to nówka) miał kilka rysek. Ostatecznie wszystko naprawili na miejscu, a za ryski dali rabat, ale jest trochę niesmak, że zamiast jarać się nowym rowerem, trzeba najpierw trzy razy obejrzeć go ze wszystkich stron i przepychać się ze sklepem. A nadal mam gdzieś z tyłu głowy, że pojadę na wycieczkę i coś mi się rozsypie, bo moze nie przyłożyli się do montażu czegoś jeszcze, czego nie wykryłem.

Na przegląd zerowy na pewno dam rower gdzie indziej niż do Deca. Trudno, wolę coś tam zapłacić w porządnym serwisie i mieć pewność, że ktoś to zrobi rzetelnie.

Odnośnik do komentarza
W dniu 18.04.2023 o 12:29, Nimia napisał(a):

Oskar, to widocznie przegląd zerowy robil mi ten trzeci, wprawdzie koło wycentrował, ale po odbiorze mam wrażenie że gdzieś mi  coś stuka i puka.

Też tak miałem, po kilku jazdach okazało się, że sprzęgło na przerzutce deore nie było zaciągnięte i stąd te stuki...

 

Nie wiem czy polecać przegląd zerowy...

Odnośnik do komentarza
W dniu 21.04.2023 o 13:26, Nimia napisał(a):

Dlatego bym odbierala kurierem. Wszystko z fabryki wyjechalo prawidlowo skręcone 

Może to jakaś metoda.

2 godziny temu, WojtekWawa napisał(a):

Też tak miałem, po kilku jazdach okazało się, że sprzęgło na przerzutce deore nie było zaciągnięte i stąd te stuki...

 

Nie wiem czy polecać przegląd zerowy...

Zerowy musisz zrobić jak chcesz mieć gwarancję. Aczkolwiek w żony rowerze wolałem nie mieć gwarancji ? ale to był tani rower.

Odnośnik do komentarza

Uruchamianie bądź wyłączanie sprzegla za pomocą dźwigienki na przerzutce to czynność, która się robi samodzielnie. Trwa ona 3 sekundy i jest powtarzana praktycznie przy każdym zdjęciu koła:) przynajmniej w shimano. Warto znać podstawy działania sprzętu na którym się jeździ. Oczywiście serwisant też powinien oddać rower z włączonym sprzęgłem jako przygotowanym do jazdy.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...