Skocz do zawartości

NoOnesThere

Użytkownicy
  • Postów

    1 027
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez NoOnesThere

  1. Ale przywykłam do braku wkładki. Jeżdżę, nie mam odparzeń, nie mam uczuleń, nie mam otarć. Ja wiem, że to jest gadanie z głuchym o Chopinie, ale jakoś nie ogarniam - co w tych wkładkach jest takiego? Albo inaczej - co Was bez nich boli? Krocze? Pośladki? Kości kulszowe? Coś jeszcze innego?

     

    Mnie kości kulszowe bolą. 

  2. Modele na 2017 rok też rdzewieją, może model 2018 jest lepszy.

     

    Co do rozmiaru ram to ja nie lubię określeń typu "nieco za mała" czy "trochę za duża". Zazwyczaj każdy może wybierać spośród 2-3 rozmiarów. A to który będzie odpowiedni decydują nasz proporcje ciała, gibkość, indywidualne preferencje. Jeśli dana rama spełnia te kryteria to jest dobra. Możemy mieć IDENTYCZNE parametry ciała i np. Ty będziesz jeździł na ramie 54 typu race, a ja na 56 typu endurance. Dwa zupełnie inne rowery.

  3. Salbutamol nie jest na liście środków zakazanych. Można go stosować, ale w określonej ilości. U Frooma, tak jak napisałeś, ta ilość była przekroczona. 

    Podobna sytuacja miała miejsce w przypadku wybitnego norweskiego biegacza narciarskiego Martina Johnsruda Sundy. Otóż w sezonie 2014/2015 dwukrotnie stwierdzono u niego przekroczenie dawki salbutamolu, miało to miejsce 13 grudnia 2014 i 8 stycznia 2015. Jakie były konsekwencje? Anulowano mu wszystkie wyniki w tym okresie (w tym kilka zwycięstw) w konsekwencji czego stracił Puchar Świata i zwycięstwo w prestiżowym cyklu Tour de Ski. Nie otrzymał natomiast dyskwalifikacji, gdyż jak napisała w oświadczeniu Komisja Antydopingowa nie można go uznać za "dopingowicza", bo używał substancji dozwolonej. Natomiast konsekwencje za przekroczenie dawki trzeba było wyciągnąć.

  4. No mnie w Bikestacji odstawili lipe z wysyłką kół, tzn. obiecali wysłać w określonym terminie, a i tak przyszy do mnie tydzień później.

     

    Z CTbike przewalałem się ostatnio o zwrot pieniędzy. Mieli wystawione rękawiczki na allegro, 6 par. Kupiłem dwie. Na drugi dzień przyszedł mail, że nie mają towaru na magazynie ani u dystrybutora i czy chce inne czy zwrot kasy. Odpisałem, że zwrot kasy. Kontakt się urwał. Po 3 dniach dzwonie, ledwo się dodzwoniłem. Mówię o sytuacji, a gość do mnie z pretensjami(!!!), że oni mnóstwo maili dostają i się nie wyrabiają z odczytywaniem... W końcu powiedział, żebym wysłał dane do przelewu mailem. Po 9 dniach oczekiwania wkurzyłem się. Napisałem na allegro jak wygląda sytuacja. Kasa na koncie na drugi dzień, ale trwało to w sumie 10 dni. Co ciekawe te rękawiczki cały czas są dostępne na aukcji. Dno dna.

     

    @koła od Daveo

    Mój ojciec (~85kg) ujeżdża komplet na obręczach DT R460 32/32, szprychy CnSpoke STD14 (podstawowy niecieniowany model), piasty Novatec z bębenkiem pod kasetę 10s. Kosztowały 600zł. Niedawno jedna szprycha strzeliła, koszt nowej tego typu to 1zł. Gorzej z bębenkiem, bo się po 3 sezonach wżery porobiły, był też problem z zapadką, ale po przesmarowaniu wróciło do normy.

     

    @moje koła Jagu (niby "firmowe", ale to składaki oczywiście)

    Obręcze jakieś z Taiwanu z niskim profilem, waga 415g. Piasty Bitex (ale z innym bębenkiem) na łożyskach Enduro, szprychy Sapim Laser, bardzo mocno wycieniowane (ale ja ważę 65kg, więc mogłem sobie pozwolić). Koła złożone są bardzo dobrze, ale pierwszy zestaw dostałem z uszkodzoną szprychą :D Wymiana błyskawiczna, koszty wysyłek na koszt firmy, bardzo profesjonalne podejście. Teraz koła mają 6tys.km i jestem z nich zadowolony. Jagu ma w ofercie koła aluminiowe z limitami maksymalnie 95kg (wg mnie i tak mocno zawyżone te limity), więc na 105kg się absolutnie nie nadają.

  5. A propos zbijania wagi to kiedyś zrobiłem sobie taką tabelkę "odchudzania" osprzętu szosowego pod kątem mojej Tiagry 4700:

    Tiagra 4700 ---> Shimano 105 5800, różnica w wadze około 250g (głównie korba), średnio wychodzi, że dopłacenie 100zł odchudza rower o 60g. Jeśli policzymy to bez korby, która "pompuje wynik" to mamy, że na 100zł przypada 18g odchudzenia.

    Tiagra 4700 ---> Ultegra R8000, różnica w wadze około 400g, dopłacenie 100zł odchudza rower o 30g, licząc bez korby to już tylko 20g.

    Tiagra 4700 ---> Dura Ace R9100, różnica w wadze około 700g, dopłacenie 100zł odchudza rower o 16g, licząc bez korby mamy 13g.

    Jeśli weźmiemy pod lupę samą korbę to wtedy za dopłacenie do korby 105 zbijemy o 123g/100zł, ultegra o 47g/100zł, a do Dura Ace 20g/100zł.

     

    Wszystkie wyniki będą się wahać w zależności od przyjętych średnich cen. Ogólny wniosek jest taki, że w przypadku Tiagry zbicie wagi opłaca się najbardziej na zmianie korby na 105. W przypadku pozostałych komponentów trzeba już sporo zapłacić, żeby odchudzić rower i ich wymianę uzasadnia ewentualnie chęć przejścia na 11-rzędów i większa precyzja działania wyższych grup. Oczywiście czasem można trafić na fajną okazję albo po prostu kogoś stać na zakup i eksploatację roweru z Dura Ace :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...