Skocz do zawartości

Morgens

Użytkownicy
  • Postów

    74
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Morgens

  1. Jak kupisz gravela zostaniesz z ... gravelem? Kupiłem i nie żałuję. Dla mnie przede wszystkim jest wygodny, szybki na asfalcie, bez oporów wjeżdżam na nim do lasu i spokojnie daje radę. Jak będę chciał jeździć szybciej kupię szosę, jak po kamulcach to MTB. Na razie taki rower spełnia moje oczekiwania w 100%. Może miałem szczęście, że trafiłem na taki co mi odpowiada? Spróbuj sam i się przekonasz, innego sposobu nie ma.
  2. Kurde a tak trzymałem kciuki. Ale trudno. Nie ustawiaj w poszukiwaniu swojego Świętego Grala. Taka myśl mi się nasuwa. Jakie to błogosławieństwo być amatorem/ignorantem. Gravel to mój pierwszy rower od lat, śmigam aż miło i jakoś nie ciągnie mnie ani do MTB ani do typowej szosy, jest mi wygodnie, ergonomicznie itp. A może sam się oszukuje i miałem poprostu szczęście. W sumie jak coś kupuje to przy moich gabarytach zawsze muszę wziąć największe. Jakie to błogosławieństwo być olbrzymem ignorantem amatorem... P.S. czekam na dalsze przygody. Trzymaj się ?
  3. Zwróć uwagę na to , żeby były sztywne osie i wygodna dla Ciebie pozycja. Czy Sora czy tiagra nie ma większego znaczenia dla amatorskiego zastosowania. Oczywiście do zastanowienia czy rower za 5k na sorze to dobry wybór. Ja wybrałem napęd 1x11. Jestem zadowolony, chociaż zgadzam się, żel do typowo szosowych wyczynów 2x11 jest lepsze. Odnośnie Fuji to zobacz w poprzednich postach co o nim napisałem. I jeszcze taka uwaga. W tych pieniądzach nie da się kupić dla amatora roweru słabego, co najwyżej niewygodny. Ale każda grupa z wymienionych spełni czysto amatorskie oczekiwania. Czy amator powinien wybrać 1x11? Niby nie, ale ja wybrałem i nie żałuję. Poczytaj o tym napędzie zastanów się, gdzie będziesz jeździł, później kup w dobrym rozmiarze i ładniejszym malowaniu a będziesz zadowolony.
  4. Z mojej strony polecam Fuji Jari 1.7 na tiagrze. Rama i koła takie jak w moim egzemplarzu, bez problemu wytrzymają twoja wagę. Do 5000 można go znaleźć. Polecam skleprower.pl w Dzierżoniowie. Kupowałem tam i bez problemu można się dogadać z ceną dostawa itp.
  5. Wracając do głównego pytania. Merida ma bardziej sportowa geo. Jeżeli masz możliwość to przymierz się do kilku modeli które Tobie się podobają, albo porównaj geo z tabeli i kalkulatora, pomierz się dokładnie i kup wygodny i ładniejszy model. Jeżeli zdecydowałeś się na grawela a nie masz ambicji by się ścigać czy bić rekordy prędkości, to będziesz zadowolony. Ja, jako laik zdecydowałem się na ten typ roweru ( Fuji Jari 1.5) bo sam mam 195 cm i ważę teraz 110 kg. Nie mam problemów ani z ramą ani z kołami, a jeżdżę po słabym asfalcie i podobnych drogach do tych że zdjęcia. Jest mi wygodnie na kierownicy baranku, tarczowki mechaniczne też bez problemów działają. Offtop: taka myśl mnie ostatnio naszła, jak przeglądałem stare zdjęcia, dostałem od rodziców w okolicach piątej klasy podstawówki rower górski, na stalowej ramie authora, napęd Shimano sis, 3x7chyba, stalowy widelec i jak założyłem do niego gładkie opony to miałem ...grawela?
  6. Limit wagi...dlatego mam grawela przy podobnych parametrach. Jak miałbym szukać drugiego roweru to na pewno mtb29
  7. Znalazłem Fuji aloha w sklepie tricarbon w przecenie na 6k. Może jeszcze coś uda się urwać chociaż na stronie rower niby z 2016 na 105 niby, może się przyda...
  8. Część, Ja wożę cztery litery na Fuji Jari w wersji 1.5. Ramy są takie same różnią się osprzętem. Odnośnie geometrii dla mnie jest wygodna, nie męczy przy dłuższych wyjazdach, pod kierownicą jest sporo podkładek więc można się wygodnie usadowić. Koła wydają się odporne, co ma odzwierciedlenie w wadze. Sporo punktów montażowych ale to chyba nie robi Ci różnicy. Jest dużo miejsca na oponę i tu można eksperymentować. Ogólnie bardzo fajna maszyna... Moim zdaniem niewarta 5k. Poza sezonem można było go dostać za 4k. A model wyższy za niecałe 5k.nadal jest to rower tylko na tiagrze, ma świetną ramę, śliczne spawy, tak zwracam na to uwagę ? o wygodnej geometrii. Ale w tej cenie można dostać dużo lepiej wyposażoną szosę albo fitnessa. Tak, wiem triathlon. Ale jeżeli kupujesz rower po ten rodzaj sportu to poszukaj roweru triathlonowego, ostatnio widziałem też Fuji, niewiele droższego, a od razu z lemondką, jak trafię to wkleje w tym wątku.
  9. 940 że względu na napęd i blat 52 i 36 na podjazdy. Poza tym ładniejszy a wiadomo ładniejszy jest szybszy. Ale to tylko moje zdanie, mam grawela z napędem 1x11 i taka szosa bez tarczówek z ultegrą byłaby dobrym uzupełnieniem.
  10. Super, gratulacje świetnie się czytało. Odnośnie hamulców to w moim Fuji Jari 1,5 też miałem wrażenie że w ogóle te mechaniczne tarczowki nie hamują. Regulacja w serwisie i dotarcie klocków i nie mam teraz zastrzeżeń. Jak ściągnę klamki na maksa to urywam tylnie koło. Rzeczywiście słabo wyszło z tymi koszykami na bidony, szczególnie w takie temperatury. Znajdziesz swoją pozycję na rowerze, kwestia czasu. Mi to zajęło prawie pół roku i nadal ciągle coś sobie od czasu do czasu zmieniam. Ale na bikefitting nie pójdę, a co.? Miłego nabijania kilometrów i daj znać jak za jakiś czas ci się będzie sprzęt sprawował.
  11. To był fajny rower w fajnej cenie. Odnośnie geometrii to każdy prawie retro jeździk będzie mniej więcej tak skonstruowany. Siodło niżej kiera wyżej i będzie ok. Mam cały czas oczywiście na uwadze założony budżet. Taki rower to kwintesencja szosy i albo się komuś spodoba albo sprzeda po pół roku. Taki rower w dobrym stanie potrafi kosztować więcej niż 800 jak z linka więc ryzyko praktycznie żadne. Jeżeli kupowanym pierwszą szosę to chciałbym właśnie taką. Jak nie szosa to właśnie Spartacus albo podobny rower i też będzie super na początek.
  12. https://m.olx.pl/oferta/szosa-motobecane-france-nie-peugeot-bianchi-jaguar-giant-kolarzowka-CID767-IDuM8PJ.html/?position=1&page=1 Coś takiego planuje kupić na jesień zimę żeby Fuji nie zajechać po soli.wcale nie potrzeba niewiadomo jakiej wiedzy i umiejętności. To są naprawdę proste konstrukcje. Jak nie jest nic pęknięte to będzie działać. Raty 0% często nie są 0%, więc jak się decydujesz to dokładnie przeczytaj umowę.
  13. Ja bym kupił starego Rometa mustanga albo podobną stara szosę, koge, motobekante albo coś podobnego, na stalowej oczywiście ramię za jakieś 600 PLN fajne modele można znaleźć i za pozostałe 400 wymienił co trzeba. Jeżeli trafisz w miarę zadbany model to może jeszcze na bidoniki zostanie.
  14. Haibike jak dla mnie robi chyba najbrzydsze rowery. Każda ich rama jest jakoś nieprzyjemna jak dla mnie dla oka. Ale wygląd wiadomo, rzecz gustu. Marida to bardziej przełaj, czyli będzie mniej komfortowy na dłuższych trasach. Zobacz może też Speca Sequoia, może Marina albo Kone. Fuji Jari 2.3 mieści się w budżecie albo coś takiego jak Fuji Touring ale to jest specyficzna konstrukcja.
  15. W tej cenie zastanowił bym się nad modelem Author Ronin. Z tych dwóch żaden do mnie nie przemawia, a ronin z zeszłego roku też na tiagrze jest jakieś 500 tańszy, oczywiście jeżeli to ma znaczenie. Jeżeli tylko te dwa modele Ciebie interesują to kup ładniejszy i będzie Pan zadowolony.
  16. Każda rama u każdego producenta może być trochę inna. Ja przy 195cm i nodze 91 mam w Fuji ramę 58 i jest ok. Trochę mniejsza rama jest mniejszym problemem niż trochę za duża, ale może uda Ci się przymierzyć do tego roweru? Jak nie to nie powinno w razie czego być problemu z oddaniem.
  17. Jeżeli sprzedający ma dowód zakupu to można się zastanawiać. Jak nie to ciekawe skąd ten rower pochodzi.
  18. Bo ograniczony budżet a fitness oferuje takie same możliwości jeżeli chodzi o jazdę w terenie, w rozumieniu słabej jakości asfalt, drogi pożarowe w lasach itp.nie beda stanowiły problemu, tu kwestia doboru opony i ciśnienia. Na asfalcie również da się sprawnie pojechać, nie tak szybko jak gravel a już na pewno nie jak szosówka. W fitnessie nie masz z przodu amortyzatora który w tej cenie roweru będzie ważył sporo, dzięki temu rower fitnessowy będzie stosunkowo lekki.
  19. Podałem model żeby było wiadomo na czym opieram swoje doświadczenia odnośnie jazdy gravelem. W podobnej cenie to Romet aspire albo może coś od Marina. Ewentualnie szukałabym jakiegoś fitness.?
  20. Część, sam miałem podobny temat do rozważenia jakiś czas temu. Zdecydowałem się na gravel, bo: Nie miałem wcześniej do czynienia z i szosówkami a zależało mi na wygodnej geometrii i większej prędkości na asfalcie Właśnie asfalt kładziony przez Niemca to jest głównie podłoże po którym jeżdżę Szersze opony niż w szosie, jak pisałem nie mam doświadczenia i dla mnie rower prowadzi się pewniej i stabilniej dając możliwość wjechania w lekki teren, w moim przypadku lasy w okolicach Wrocławia. I dalej w Karkonoszach, Jeleniej góry itp. To były glowne powody dla których gravel jest dla mnie idealnym rozwiązaniem. wybrałem Fuji Jari 1.5 i jestem bardzo zadowolony. Zapomniałem dodać mam 195 cm i ważę 115 kg jakoś dziwnie czulem się na szosie z oponami 25c. Pozdro i powodzenia w wyborze.
  21. Część, jakie to uczucie mieć taki rower i nie jeździć bo pogoda? A na poważnie, w tej cenie świetna maszyna. Też nie jestem przekonany do "elektryki" w rowerach ale znajomy popyla na MTB i sobie chwali. Daj znać jak ci się będzie jeździło.
  22. Część, sorry za offtop ale w którym serwisie we Wrocławiu robili Ci te piasty? Szukam jakiegoś sprawdzonego bo jak na razie mam do serwisów niestety pecha.
  23. To że coś ma lepszy stosunek jakości do ceny nie znaczy, że dla danego użytkownika będzie lepsze. Odnośnie Rometa również nad nim się zastanawiałem ale zrezygnowałem i kupiłem Fuji Jari 1.5 bo firma z tradycjami i dobrymi jakościowo ramami co przy mojej wadze ważne. Mam napęd taki sam apex i dla mnie wystarcza Jeżdżę w okolicach Wrocławia, jeżeli jakieś górki to Ślęza i jak na razie Rudawy i napęd jak najbardziej ok, jest on w miarę miękko zestopniowany, więc podjazdy nie straszne. Hamulce trp spyre się sprawdzaja a nie trzeba o nie jakoś specjalnie dbać. Osobiście z tych dwóch wybrał bym Meride szczególnie jeżeli zależy ci na jakości a z nią różnie może być w romecie, tak samo jak z tematami gwarancji.
  24. Mam to samo. Mimo szczerych chęci poddałem się po kilku zdaniach. Szkoda, bo rower chyba fajny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...