-
Postów
529 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez MARIUSZZZ
-
-
Wg tego co piszesz o swojej wadze, to na moje oko przednie koło wychodzi 60-65 psi, tylne: nieco mniej niż 80 psi.
Co do łapania gum, to chyba kwestia szczęścia. Jeździłem na ostatnio dużo na ciśnieniu z przodu takim o jakim piszesz - że czuć jak krawężnik dobija do obręczy. Przez miesiąc nie trafiła mi się żadne guma.
-
@jajacek że niby rama na zdjęcie teściowej? ?
@DawidK Zależy czy chcesz być oryginalny czy nie. W różnych "sklepach z pierdołami" często można znaleźć jakieś figurki rowerów i innych kurzo-zbieraczy. Jeśli chciałbyś być bardziej cool, trendy itp, to może sam sobie coś zmajstruj. Wspominałeś chyba, że lubisz malować. Może jakiś obrazek na ścianę - motyw, grafikę. Można również kupić same mechanizmy zegara i dorobić sobie własną tarczę.
-
Odkopię temat, bo znalazłem taki oto wykres:
Trochę stary, bo z 2007 roku. Jednak czy jest sensowny, tzn. czy wartości podane są "pi razy drzwi" OK? Można się na tym wzorować?
-
ale duch ma japoński ?
-
Ja dla odmiany napiszę, że kolor modelu 2019 bardzie do mnie przemawia, ale wiadomo, że o w tym aspekcie nie ma co dyskutować.
Życzę wielu kilometrów na tej japońskiej maszynie.
-
Możesz też przeczytać to:
https://www.1enduro.pl/rozmiar-kol-do-enduro-26-27-5-29/
Pod koniec tekstu jest akapit dotyczący tego zagadnienia.
-
Ja takiego dylematu nie mam więc chyba wszystko zależy od Twojego sumienia ?
-
Niby sypanie solą w czasie mrozów nie ma sensu, ale u mnie się tym nie przejmują i sypią całą zimę - niezależnie od temperatury - piaskiem z solą.
Co do meritum... Myślę, że zimą sól jest wszędzie. Gdy nie pada i jest sucho może jest jej mniej, ale coś tam na nawierzchni jest.
-
Kiepski ten filmik. Nic się nikomu nie stało ?
Przecież wiadomo, że takie rowerki są stworzone do downhill`u.
https://www.youtube.com/watch?v=wkMnk_eCDQU
-
@dawidmFajna retro maszyna. Napisz proszę jakie masz w nim przełożenie.
-
Tak to chyba już jest, że trudno jest ćwiczyć powoli. Zawsze trzeba się do tego zmuszać.
-
No tak, szału nie ma, ale jeździ. Opony 32 mm. Jak dla mnie wystarczająco. Na asfalt starczy. W lekkim terenie też dają radę. Oczywiście sypki piasek oznacza przemianę w pieszego, ale do takie podłoża potrzeba porządnych balonów, więc kilka mm więcej i tak by nic nie dało.
-
To i ja spróbuję. Zdjęcie przechowywane w Pinterest.
-
Dajcie sobie na luz z tymi nudnymi siłowniami ? Ja kilka razy próbowałem ćwiczenia na siłowni i kompletni mi to nie podchodzi.
Za to od roku chodzę na zajęcia karate. I samo to, że wytrzymałem rok - jest dla mnie sukcesem. Są ćwiczenia siłowe (głównie z własnym ciężarem - pompki, brzuszki i przysiady), jest rozciąganie i ćwiczenie wytrzymałości. Oczywiście dochodzi technika, dzięki czemu człowiek ma chociaż złudzenia, że sobie poradzi na ulicy ?
Nie nazwałbym tego trenowaniem, bo chcę się po prostu poruszać. W ciągu tego roku kilka razy próbowałem dodatkowo ćwiczyć również w domu (prócz treningów 2 razy w tygodniu w dojo), ale regularność udało się utrzymać dopiero niedawno w październiku.
Ma się rozumieć, że w okresie jesienno-zimowym roweru nie odstawiam. Poruszam się nim po mieście codzienne.
Także zapisujcie się na jakieś zajęcia sztuk walki, to jest ciekawsze. Jak akurat trafiłem na kyokushin - bo tylko to jest w moim mieście, ale jakbym mógł wybierać to postawiłbym na aikido ?
-
12 godzin temu, rowerowy365 napisał:
A ja po raz kolejny jestem zadowolony z serwisu. Właśnie odebrałem rower (naprawa jeden dzień) po wymianie zacisku hamulca tylnego. Wymieniony w ramach gwarancji bo lekko przeciekał. Jedyny minus to wymienili na inny na co nie zwróciłem uwagi i teraz nie pasuje mi bagażnik.
Czyli jednak coś sknocili ?
-
Polacy to taki naród, wśród którego jeszcze wielu jest śmieciarzy. I nie zależy to od ilości kółek, na których się jeździ. Po prostu taki wielu ma styl. W naszym pięknym kraju śmieci na poboczach jest pełno z resztą w lasach też. Najczyściej jest miastach, bo tam ktoś sprząta.
A Stravy pozbądź się i życie stanie się lepsze ;)
-
@Maciek
Jak to jest z oporami gdy jeździ się na Nexusie? Miałem okazję wypróbować rower miejski w Olsztynie - ma Nexus 7. Jeździło mi się ciężko. Nawet na najlżejszym biegu nie czułem luzu. Nie wiem na ile to kwestia wagi roweru (olsztyński mieszczuch pewnie waży koło 20 kg). Jednakże na moim Giant'cie, który nie jest cudem techniki jeździ się wyraźnie lżej.
-
I może frytki do tego ;)
Chyba jedynym rozwiązaniem będzie zakup jakiegoś fitnesa typu mój Giant Escape 3 i wywalenie przedniej przerzutki wraz ze zmianą korby na taką z jednym blatem.
Inaczej zmieszczenie się w tej wadze może być kłopotliwe.
-
-
Faktycznie wyglądają przyzwoicie.
-
Z tymi gumkami trzeba się niekiedy nieźle posiłować.
-
To po 10 cm więcej ode mnie :) Dużo masz jeszcze luzu w kroku?
-
Skoro kupiłeś rozmiar S, to przypomnij swoje wymiary.
-
Mi ostatnio chodzi po głowie myśl o przestawieniu się na singla. Jednakże ja myślałem o przełożeniu 1,8-1,6, tak by mieć szansę podjechać pod jakąś górkę. Przy 3,07 miałbym pewnie problemy z ruszeniem z miejsca ;)
Elektryczna szosa
w Luźne rowerowe rozmowy
Opublikowano
Pewnie trzeba się ręką podeprzeć ?