Skocz do zawartości

unavailable

Użytkownicy
  • Postów

    3 080
  • Dołączył

Treść opublikowana przez unavailable

  1. Nooo, niezbyt warty ;) Do 1400zł najlepsi są tzw. królowie Allegro. Jeśli możesz dołożyć, za 1449zł bardzo fajny jest Spartacus Cross 4.0 - miałam, obecnie sprzedałam koleżance, bo wolałam szosę, ale ona jest zachwycona. Z racji tego, że ramy są tam nieco większe, wydaje mi się, że 17" powinno być dla Ciebie odpowiednie. A co dostajesz za tę dopłatę? Lepszy i trwalszy napęd, a także ciut lepszy amortyzator. Z drugiej strony, jeśli planujesz jeździć tak, jak to ostatnio powiedziała mi koleżanka: - Chciałabym rower, którym mogę przejechać nawet z 200km w tygodniu. Po kilku dniach, gdy brała ode mnie Spartacusa: - Co ile trzeba ten łańcuch smarować? - Ja wiem, no tak co 100-200, max 300km. - A, czyli raz na sezon. - Przecież mówiłaś, że chcesz zrobić tyle w jednym tygodniu. - No tak, ale to pewnie będzie jeden tydzień w wakacje i potem nie będę już jeździć. Więc do takiego przeznaczenia wystarczy spokojnie ten przez Ciebie podlinkowany, jeśli tylko bardziej Ci się podoba :) Natomiast co co rozmiaru, za duże ramy szczerze odradzam. Moja siostra miała w MTB, ja miałam w szosie - ciągle coś boli i nie wiesz, czemu wcale nie masz ochoty jeździć, a wreszcie dochodzisz do wniosku że rower to nie sport dla Ciebie ;)
  2. Przyznam się, że ja nic nie analizuję po. Przejażdżka skończona to temat zamknięty, może do odświeżenia przy wspomnieniach ;) Natomiast na bieżąco w miarę te wskazania kontroluję, zwłaszcza na podjazdach. Choć zdarza się też, że sobie pozwalam na ciut więcej, jeśli wiem, że mam na przykład niedaleko do domu. No, ale ja nie trenuję, tylko sobie jeżdżę rekreacyjnie i co najwyżej mam w sobie pierwiastek geeka ;)
  3. Ze sztywnym widelcem powinien być ciut lżejszy. Trudno mi powiedzieć odnośnie tego rozmiaru, może odezwie się ktoś o podobnym wzroście. Ja mam 165 i miałam Spartacusa 17", teraz ma go moja koleżanka (ok. 170cm) i jest zadowolona. Kobiety mają jednak najczęściej krótszy tułów, więc myślę, że na Ciebie także 17" może się nadać.
  4. Aha, wszędzie na forach piszą (Łukasz na blogu chyba też), że klucz do kaset to klucz do CL. Tylko problemy są przy jakichś większych osiach. Tak Wam powtarzam, ale nie znaczy, że rozumiem :p
  5. Najzwyklejsze szpilki, jak we wszystkich pozostałych kołach, które mam - zapewne te 5mm. Czy ja dobrze rozumiem, że wszystkie większe to tzw. sztywne osie, czy to w ogóle jakiś inny temat? :P W każdym razie chciałam zapytać, czy nie lepiej dopłacić te 100zł i mieć uniwersalne koła, które mogę w przyszłości założyć gdzie indziej? @Paweł, dzięki! Na pewno kasa się przyda, a dla 60g nie będę cudować ;) Powiedz mi tylko, czy nie będzie kłopotu z klockami półmetalicznymi? Bo one niby są dedykowane do żywicznych.
  6. Dzięki za poparcie ;) Ja kiedyś zrezygnowałam bez podjęcia próby. To znaczy próba polegała na wejściu na Allegro i zrozumiałam, że to ponad moje możliwości :p Więc wymieniać to można co najwyżej w Infiniti Bike, gdzie montują identyczny widelec sztywny z tańszych modeli do tego droższego roweru ;)
  7. To ja mam takie pytanie do Radka - pytałeś o kontrolę tętna, czy o świadomość stref? Bo dla mnie to dwa nieco różne pojęcia i moja odpowiedź była podyktowana tym drugim rozumieniem pytania. Bo co do takiego kontrolowania, o jakim pisze niet, to też sobie nie wyobrażam i właśnie po to jeżdżę z pulsometrem.
  8. Prędzej ryzykowałabym z zakupem 50 niż 54. Jak się jest na początku tabelki, to jednak zwykle (zwłaszcza dla kobiet) rower jest "przydużawy". A na czym jeździłaś dotychczas? Jak na MTB 26", to 50-tka powinna Ci odpowiadać, 54 to chyba tylko wtedy, jeśli miałaś za dużą szosę ;) @janciowodnik, oczywiście nie jest, ale jeszcze nie spotkałam się, żeby aż tak małe rowerki nadawały się dla tak wysokich osób.
  9. Przecież piszę, że kupuję te tarcze z uwagi na wymianę kół ;) A nowe koła są właśnie w systemie CL (jedne i drugie). Obecne podałam tylko po to, bo kompletnie nie rozumiem o co chodzi z osiami i tak mi do głowy przyszło, że może do zakupu nowych jest to potrzebne, aby widzieć, co było wcześniej? ;) Gdyby chodziło o ten sam sposób montowania, po prostu przełożyłabym posiadane tarcze do nowych kół :)
  10. @czerkamyk, na przykład. Rzuć jeszcze okiem na to: http://infinitibike.pl/glowna/22-spartacus-cross-30.html- wiem, że cena o stówkę wyższa niż limit, ale jak do nich zadzwonisz i spytasz o zmianę na sztywny widelec, na pewno spadnie. Za to masz już z tyłu 8 biegów i kasetę. I dostawa gratis. Edit: jak szukałam, napisałeś posta :) Więc opłaca się z przyczyn podanych wyżej. Jak masz te 100zł w zanadrzu, możesz dopłacić do amortyzatora, zawsze to tam jakiś komfort. Z drugiej strony chciałeś szosę, więc sztywny widelec Cię do niej nieco przybliży ;) Mnie kiepski amor rozbestwił do tego stopnia, że ciągle szukam w szosie większego komfortu, więc może zrezygnuj i się przyzwyczajaj :p
  11. Morgens, nie sądzisz, że taka geometria i pierwsza szosa to trochę ryzykowne połączenie? No to opcja 5. Problem pojawia się, gdy nie masz źródła stałych dochodów :p
  12. Bez obaw - mam 165cm (a czasem i mniej :P), i jak na razie na koła nie narzekam (no, może w MTB byłoby ciężej, ale tu jesteśmy przy crossie). A skąd ten pomysł na ramę 46? Przecież to na mnie byłoby za mało, a dzieli nas ponad 10cm. Będziesz się czuć jak na rowerze z młodszej siostry, szczególnie, że według suwaczka sugerują Ci prawie 54.
  13. Z braku jakiegokolwiek doświadczenia z hamulcami tarczowymi kapituluję i piszę ten temat. Jestem na kupnie kół. Koła mają być pod hamulce tarczowe, tarcza 160mm, mocowanie CL. Mam do wyboru dwie opcje: osie przód 15/100mm i tył 5/135mm lub dopłacić ponad 100zł i kupić koła z zestawem adapterów do różnych osiek. I już tego niestety nie ogarniam ;) A potem jest jeszcze gorzej :D Hamulce, jakie mam, to TRP Spyre C, dotychczasowe koła Giant S-X2 na QR. Najlepiej prosiłabym o podanie mi, który komplet kół powinnam wybrać, a potem dobranie reszty, aby to wszystko hulało. A więc: 1. czy tarcze SLX SM-RT64 będą dobre? 2. czy do tarcz dorzucane są nakrętki i będą one pasować do kół, które zakupię?, czy może mam zakupić takie nakrętki osobno? 3. mam klucz do kaset - czy on wystarczy? 4. jakie konkretnie zakupić klocki na wymianę - zależy mi na klockach półmetalicznych, jak najtańszych z sensownych, no i oczywiście pasujących do hamulców. Jeśli o jakimś pytaniu zapomniałam, a jest to istotne, bardzo proszę o napisanie tego z własnej inicjatywy. Zależy mi, aby pokupić to wszystko, zapłacić, poczekać na paczkę, skręcić do kupy i jeździć :)
  14. Opcje są takie: 1. jakbym miała cierpliwość i zacięcie, to dozbierałabym trochę grosza (tak z 1200) i polowała na jakąś używaną 500-tkę. Niestety, te lepsze i tanie rozchodzą się jak świeże bułeczki. Problem pojawia się, kiedy z cierpliwością jest średnio. 2. przy tej samej cierpliwości i zacięciu, ale bez dokładania kasy, za to z pewną dozą szczęścia, polowałabym na coś rodzaju tej Indiany na Tourney'u. Problem w tym, że chyba aż takiego szczęścia nie mam aby nie stracić wcześniej cierpliwości. 3. jakbym się znała na tyle, zrobiłabym, jak pisze Morgens. Problem pojawia się, kiedy nie znasz się na tyle ani na rowerach, aby kupić to, co kompatybilne, ani na handlu, aby zrobić to w rozsądnej cenie. Przy okazji w takie przedsięwzięcie także trzeba włożyć furę czasu, bo nikt z rowerem i częściami nie czeka w okazyjnych cenach. 4. jakbym była sobą i miała 1000zł, z westchnieniem darowałabym sobie szosę (tak jak obecnie daruję sobie co najmniej kilka fajnych rowerów, na które mnie nie stać, a na kompromisy iść nie chcę, bo i tak będzie to "nie to") i kupiła nowego crossa Kandsa czy innego Spartacusa na sztywnym widelcu. Są lepsze niż te z Biedronki, a formę można rozwijać. Problem pojawia się, kiedy koniecznie miała być to szosa, bez względu na wszystko. Zastanów się, który z wymienionych problemów dotyczy Cię w najmniejszym stopniu (lub żadnym) i wybierz tę opcję.
  15. Tylko wiesz, jak to jest - wczoraj właśnie mówiłam, że Triban 500 na OLX jest niemal zawsze "prawie nowy", bo mało kto na nich jeździ. Zwykle kupuje się go na pół roku i potem: albo sprzedajesz, bo szosa to nie Twoja bajka i jest do bani, albo ta szosa to dla Ciebie za mało i koniecznie szukasz czegoś wreszcie sensownego ;) Więc tak myślę, co dopiero setka. Z drugiej strony lepiej spróbować za 1000, niż nie próbować w ogóle, bo baranek naprawdę jest całkiem fajny. Mnie by wprawdzie 7 biegów nie starczyło, ale ja mam słabą nogę.
  16. Często fitnessy mają również inny napęd (właśnie szosowy), może dlatego taka przebitka. Z wymianą widelca jest ten mały kłopot, że jedna rzecz to zmiana geometrii roweru, której jedni nie zauważą, a drugim obrzydzi wybrany, super wygodny rower. Druga natomiast to wymienić go tak, aby wizualnie wyglądał przyzwoicie (ewentualnie umieć coś z tym zrobić) i zarazem był wygodny. Według mnie to się tak mówi: wymień sobie widelec i po problemie. A ja tam widzę same problemy: jakość wykonania, materiał wykonania, kąt widełków, kolor. Jak nie masz doświadczenia, to nawet nie wiadomo, co wybrać - bo co Ci powiedzą dane na papierze? To tak, jak opisać komuś różnicę jazdy między korbą 48 i 52, między szosą o takim lub innym współczynniku stack/reach, między szerszym i węższym siodełkiem. I tak dalej. Więc albo nasz znajomego w sklepie rowerowym i będziesz sobie widelce wymieniał do skutku, albo kupisz rower, na którym po prostu będzie Ci wygodnie.
  17. Jeśli prawdą jest, co głosi wieść gminna, w przypadku Krossa uznanie takiej reklamacji graniczy z cudem. Oni by się wykpili nawet przy monitoringu. Współczuję bardzo :( Szybkiego powrotu do zdrowia życzę! Tobie i rowerowi ;)
  18. To jasne, ale z grubsza widzę raczej tendencję ku szosom niż ku crossom. A dowiedzieć się od kogokolwiek, jakie opony wejdą maksymalnie, to jest masakra - wiem po szosach i przełajach. Dosłownie nie idzie się dogadać i jakbym po chińsku pytała.
  19. Faktycznie, rażący brak profesjonalizmu. Nawet nie przyznawaj się publicznie ;) Mnie na szczęście wszystko to ominęło, bo pierwszy pulsometr kupiłam jakieś 10 lat temu w Decathlonie wyłącznie dlatego, że... szukałam zegarka. A Kalenji był niedrogi, ładny i tani, a do tego strasznie chciałam zobaczyć, jaki mam puls. Tak z ciekawości. W dodatku nigdy go na żadną aktywność nie zabierałam, a przez pierwsze kilka lat myślałam, że jest zepsuty, bo tętno dziwnie skakało :D
  20. To, co na temat, to właściwie napisałam prawie to samo, więc się powtarzać nie będę. A na ten drugi temat, to wiesz - matryce nie psują się od zainstalowania zbyt dużej ilości syfu ;) Poza tym to, o czym piszesz, to w dużej mierze kwestia użytkowania. Oczywiście, dostaje się na starcie głupoty, ale wystarczy odinstalować i już. Natomiast to, na co potem zgadzają się nooby podczas instalacji tysiąca programików i klikania zgód na szemranych stronach, to tak, jakbyś w rowerze cały czas jeździł na przekosie i nie smarował łańcucha, a następnie jojdał, że Deore ma gorszą żywotność niż Tourney kolegi.
  21. Bo Jacek to tak, jak Annaniasz w Mikołajku, musi znać wszystkie odpowiedzi i się wyrwać ;) Ale to nie jest wina Lezyne'a. Myślisz, że jakby kupiła Garmina, poszłoby jej lepiej? :P
  22. Ja jeszcze nie widziałam dziesięcioletniej ładnej ramy. Napęd napędem, a co np. z hamulcami, sterami, piastami? Jeśli to ma być pierwsza szosa, rekonesans i te sprawy, to Triban 500 jest całkiem w porządku. Poszukaj może czegoś na OLX, zawsze oszczędzisz, a one często mają symboliczny przebieg. Dlaczego? Ano dlatego, że po kilkuset kilometrach człowiek zaczyna patrzeć tęsknym wzrokiem za czymś z prawdziwego zdarzenia, z napedem 2 na coś tam, może łożyskami maszynowymi... I tak się to mnoży ;)
  23. Właśnie to nie do końca jest takie proste, że cross równa się fitness z amortyzacją. Dużo częściej zauważam tendencję, że fitness to szosa z prostą kierownicą. Co taka taksonomia oznacza dla Kowalskiego? Najbardziej to, że nie wciśnie do roweru szerszych opon i będzie miał mniej wygodną pozycję. Dlatego zresztą wcześniej odradzałam ten typ roweru. Edit: o widzisz, pisaliśmy to w tej samej chwili :)
  24. Miałam kiedyś ściągę, ale wyrzuciłam z głowy, bo nie sprawia mi wtedy jazda frajdy. Poza tym mam z natury dość wysokie wskazania, co pewnie dobre nie jest, ale nie wiem, jak - prócz regularnej aktywności i zdrowej diety - można to sobie obniżyć. Może zresztą dlatego tak szybko zawsze mi rośnie tkanka mięśniowa, a tak wolno spala tłuszcz? Gdybym chciała jeździć na poziomie 60%, to by było spacerowe tempo i ja tak na dłuższą metę psychicznie nie daję rady :p
×
×
  • Dodaj nową pozycję...