Skocz do zawartości

Przemeg

Użytkownicy
  • Postów

    58
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Przemeg

  1. Z tą elastycznością to bym nie przesadzał, że jest tak marna https://www.facebook.com/watch/?v=1463084653782854
  2. A jak się ustawia klocki tymi blaszkami? Jest jakiś manual na yt który znajdę czy masz sprawdzoną metodę?
  3. Stevens jest bardzo dobry. Na ich przełaju Wout zrobił mistrza świata. Ramy karbonowe robią w Hamburgu. Miałem stevens super prestige chyba z 2018. Znakomita jakość. Rama nie do zdarcia. Osprzęt topowy. Cioralem ten rower 5 lat i naprawdę nie było do czego się przyczepić. Haibike mam HT ramę jeszcze 2016 rok. Karbon. Żyje i ma się dobrze.
  4. Ten model cube to od kilku lat najlepsza dla mnie oferta na rynku ht z okolic 2 tysięcy euro. Solidna rama, dobry osprzęt, koła, 272 sztyca. Geometria wyważona. W zeszłym roku były ładniejsze kolory, ale to juz rzecz gustu 🙂
  5. Albo się dotrze albo nie. Tzn kiedyś każdy klocek jak ma minimalne tarcie się zetrze. Ale najlepiej to ustawić. Poluzuj delikatnie te 2 śruby trzymające zacisk do amortyzatora. Zaciśnij hamulcec. Jak się klocki zacisną na tarczy dokręć śruby. Jeśli to pomoże to znakomicie, jeśli nie, kolejny krok to regulacja tłoczków. Ale to najlepiej obejrzyj sobie na YT 🙂
  6. Wyciągnij z drugiej strony, od dołu. Ta blokada przyda się jak zdejmiesz koło np do wożenia roweru w bagażniku. Wkładasz ten plastik i klocki nie wypadną jak nacisniesz przypadkiem dzwignię hamulcja.
  7. On kiedyś był też w spółce BDC Bike - dziś Rowery Duda. Robert Duda dalej firmę prowadzi, ale od lat działa już sam. To chyba kolory każdego związku sportowego, niestety. Skoro tak jest w kolarstwie, które nie jest u nas największym sportem, to co się dzieje w takiej piłce nożnej 🙂
  8. Nie znam układu Sapety z Banszkiem, możliwe, że przejął ziemię i są w jakiejś zależności. Banaszek nadal na forach broni swojej developerki jak niepodległości, on jest bardzo wrażliwy na punkcie swojego wizerunku - niemniej ma chyba zupełnie odmienne zdanie wobec samego siebie niźli multum ludzi, którzy nie mówią o nim dobrze - jemu zaś wydaje się, że cieszy się szacunkiem i poważaniem. Ok, typ jest jaki jest. Na świecie jest masa prostaków, krętaczy. Ale jak to świadczy o ludziach dookoła. Ile musi być w PZKOL i polityce ludzi, że takie klimaty to ich klimaty. Niestety u nas polityka i wszelkiej maści związki, spółdzielnie to relikt prl. Liczą się układy, biesiady przy wódzie. Póki się to nie zmieni to cała prywatna inicjatywa, talent i pracowitość w sporcie, gospodarce, nauce będą grzęzły w realiach rodem z minionej epoki.
  9. Ciekawe w sumie, że jak mu komornik chciał licytować hotel przy lotnisku Nowy Dwór - Modlin to płakał w mediach, że to wina pisu, bo zbudowali Radom i NDM-Modlin przez to ma mniejszy ruch - stąd Hotel nie powstał. Hotel nieukończony stoi już chyba ponad 10 lat... a lotnisko pęka w szwach, będzie rozbudowywane. Ale wiadomo, kiepskiej baletnicy to i rąbek spódnicy przeszkadza. Ten człowiek w okolicach Nowego Dworu jest "znany". W budownictwie nie ma firmy z gorszą opinią na lokalnym rynku, zarówno ci co kupili jak i ci co byli podwykonawcami swoje opinie na FB i różnych forach wyrażali i wyrażają bardzo dosadnie. Niesamowite jest to, że gość w sumie bez poważnej kasy, z prokuratorem w tle https://www.onet.pl/turystyka/szaryburekpl/byl-tam-krecony-pan-tadeusz-mial-powstac-hotel-sa-zarzuty-dla-dewelopera/cjqz7h7,30bc1058 dalej w tym związku ma popleczników i nikt tego nie umie wyczyścić. Co do jego biznesów to kilka lat temu wszedł w jakiś układ z niejakim Sapetą, który na początku tego roku przypomniał się światu https://finanse.uokik.gov.pl/inwestycje/grupa-kapitalowa-hre-investments-decyzja-prezesa-uokik/ A ten jego kuzyn co kandyduje z ramienia KO w spółce Sapeta Banaszek - BDC, jeszcze niedawno był w zarządzie. W KRS do dziś jest jako beneficjent. Wymiksował się z zarządu przed wyborami, jak się zrobiło gorąco, bo jedna ich inwestycja, blok na 200 mieszkań, miała być oddana w grudniu 2022 a do dziś tam nie ma nawet szkieletu... Więc społeczość lokalna albo się nabija z kolejnej ich "budowy" albo narzeka, że kasa 2 lata temu włożona a mieszkań nie ma. Pochodzę z okolic NDM, generalnie na Banaszków to ludzie w okolicy mówią brzydkie rzeczy bo goście narobili syfu swoją działalnością w nieruchomościach. Ale lokalnie się na nich poznano, dziw bierze, że w PZKOL on dalej ma cokolwiek do powiedzenia.
  10. Jacek dzięki za ten post, ciakawe spostrzeżenia. Mam generalnie taką opinię, że klasyczne MTB poszło w latach 2018-2022 ślepą uliczkę ewolucji z tą agresywną geometrią - niska główka, nisko mostek, leży się na kierownicy. Spoko dla zawodników, to ustawienie efektywne w wyścigach, ale 90% ludzi latających po lasach się nie ściga. Chce 3-5 godzin spędzić na rowerze, który ma sprawny amor, dobre hamulce, można tym przejechać po korzeniach, podjechać i zjechać w rozsądnych warunkach. Przy okazji plecy nas nie palą a tyłek nie jest obity. Ogon powinien pracować a pozycja dawać opcje rozprostowania na łatwych odcinkach. Mi się podoba pomysł focusa na nowego ravena https://www.focus-bikes.com/int/bikes/mountainbike-hardtail/raven. Co do sztycy - mam porównanie 27 do 31. Miałem treka superfly, wysoki model, ale 31 sztyca. No nie mogłem się dogadać z tym rowerem, tył pleców po 4 godzinach w siodle mi dokuczał.
  11. Niestety. Ten człowiek nigdy się nie zmieni, ok, taki jest. Ale nie rozumiem, jak on może być tolerowany środowisku. Jego "styl" komunikacji, tak jak jego biznesy, raczej januszowo buraczane klimaty. Tu kolejna "akcja" - zastanawiam się, czy to nie są grożby karalne Banaszka wobec Patryka Stosza. https://www.facebook.com/story.php?story_fbid=764944622289784&id=100063227592388&rdid=ElKHgn8b93GKmHwE
  12. Dętki tpu mam i lubię ala jako zapas wożę normalna. Tpu są delikatne w terenie bałbym się że ją przypsnę. U mnie pompka obok bidonu, dętkach, multitool, latki, chusteczki, żel energetyczny, kasa awaryjnie, wentyl samochodowy.
  13. Ale niczego nie musisz ponownie pisac, może po prostu nie pisz kolejnego posta w tonie, że to coś złego. Bo nie jest to nic złego, jak widać moje i kolegów doświadczenia jasno pokazują, że w 2024 roku nawet w Polsce rower służy do poruszania się także w celach zarobkowych i jako taki może być zaksięgowany tak samo jak samochód czy inne narzedzia pracy, telefon, laptop czy słuchawki.
  14. Ja jestem na JDG od lat 14nastu, wrzucałem 3 rowery w koszta, nigdy nie było żadnego problemu. Nikt do mnie nie pisał, nie dzwonił, a nawet gdyby, to zwyczajnie mogę wskazać, że rowerem poruszam się w celach służbowych, tak jak autem, pociągiem czy samolotem. Może moja księgowa taka ogarnięta i wie jak taki zakup opisać. Ciekaw jestem dlaczego Ty musiałeś się tłumaczyć.
  15. Wyścigi gravelowe mogą być super, zresztą jest ich cała masa. Tylko niektóre faktycznie mają sens gravelovy, bo leci się kilometrami szutrem, gruntówkami itd. Wtedy baranek ma sens, wtedy nie trzeba amora i prostej, szerokiej kiery 🙂
  16. Cała idee gravela zakładała chyba dwie rzeczy, gdy segment powstawał w stanach: jak do szosy wbić szerszą oponę i jak cieszyć się z jazdy. Szersza opona miała pomóc jeździć trasy szutrowe i ubite polne drogi, których w usa sporo. Stąd baranek plus szersza opona. Nikt chyba też nie zakładał, że gravel ma się ścigać po tzw. ujebach, bo inaczej nie nazwać tras jakie momentami widać wyżej. Czy gravelem da się przejechać las? Da. Tylko czasem trzeba będzie rower pchać a czasem będzie trudno. Sęk w tym, że można wybrać inną trasę - szybszą i dłuższą. Mam MTB, mam Gravela. To są rowery na 2 różne trasy. Nie kumam całej tej napinki gravel vs reszta świata. Ani tych, co chcą z gravela zrobić złoty graal czyli rower do wszystkiego (nie ma takich nawet wśród gravelowych purystów, bo wojna napęx 1x i 2x jest równie intensywna) ani tych, co negują sens tego segmentu bo szosa szybsza a mtb lepszy w trudniejszym terenie. Dla mnie gravel idealny jest na moje wycieczki: 100-150 km, troche asfaltu, troszę szutrów, trochę ubitych polnych leśnych dróg, trochę pożarówek. Na mazowszu jak znalazł 🙂 Nie lubię jeździć mtb po asfalcie, nie jest mi też wygodnie w jednym chwycie. Natomiast gravelem nie jeżdzę wszędzie 🙂
  17. a co masz napisane w dokumentach, które otrzymałeś z rowerem?
  18. Rękojmia to rękojmia. Dla 1 właściciela spec ma dożywotnią gwarancje. I to jest gra warta świeczki, po to się kupuje nowy rower.
  19. My nie o tym piszemy. Dywagujemy o tych, którzy kupili do dalszego handlu. Więc nie będą sprzedawać za 3 tysiące tylko drożej. I jednak przy alu ramie warto mieć gwarancję, bo jak coś pęknie to się wymienia a nie naprawa.
  20. Wątpie, że na tym da się zarobić - jak ktoś kupił na odsprzedaż to kolejny kupujący nie ma gwarancji. Gwarancję ma tylko ten, co pierwszy kupił 🙂 więc jak ktoś bierze rower od nieautoryzowanego resellera to jak coś się stanie rower musi odesłać/oddać jemu, ten oddaje do sklepu a sklep dalej. Powodzenia. Bankowo będzie -sprzedajemy nowy rower, karton oryginał ale bez gwarancji 🙂 ja bym nie kupi, no chyba że 40% obniżki według ceny w sklepie/sieci.
  21. Ja mam 4 i 5 rower z kompozytu. 3 mtb I 2 gravel. Nic się z ramami nie działo i nie dzieje. A nawet gdyby, to jest sporo firm które karbon naprawiają. Połamałem w życiu 1 ramę, trekowe aluminium. No i Cube to normalna firma. Gwarancje na rowery daje.
  22. Ten Cube w wersji Race poniżej 8 tysięcy to nadal świetna opcja. Jako jeden z niewielu gotowych rowerów ma naprawdę ok koła od momentu zakupu. A sztyca 27,2 - można wymienić na karbon który będzie fajnie pracował.
  23. No jak ktoś nie ciora roweru to co ma się dziać. Ludzie z płaskopolski nie mają problemu z amorkami w ht których jest od groma to czemu full nie jeżdżony na enduro ma być skarbonką 🙂
  24. W temacie maratonów: W sportach rowerowych chodzi o prędkość. Jesteśmy do tego przyzwyczajeni od 20 lat, czyli od czasu pierwszego maratonu Mazovii. Ale tym razem wyjątkowo nam się nie spieszyło. Zwlekaliśmy z ogłoszeniem tego komunikatu, za co przepraszamy. Tym razem wyjątkowo nie chcieliśmy dojechać do mety. Ale dłużej naszej decyzji nie można odkładać. W tym roku nie będzie cyklu Mazovii. Rosnące koszty organizacji naszych maratonów przy frekwencjach na ostatnich zawodach nie pozwalają nam na zaoferowanie Wam imprez na wysokim poziomie. Nie chcemy iść na kompromisy w kwestii Waszego bezpieczeństwa, komfortu czy frajdy z jazdy. Zderzamy się z trudną rzeczywistością, ale nie chcemy dać się wysiodłać. Nasze hasło to „Mazovia MTB Marathon – maratony z charakterem”. Walkę z przeciwnościami mamy w naszym sportowym DNA. Nie ustępujemy, póki mamy siłę, chęć i zapał w sobie. Dlatego wierzymy, że się podniesiemy i za rok, w tym miejscu zawiśnie kalendarz naszych zawodów na sezon 2025. Historia kolarstwa zna wiele takich powrotów, a my lubimy tworzyć historię. https://www.facebook.com/mazoviamtb/?locale=pl_PL
×
×
  • Dodaj nową pozycję...