-
Postów
713 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez APZ
-
Wsadziłem na próbę jakąś kiepską latareczkę o średnicy 24 mm i weszła. Opis uchwytu określa fi na 18 mm, ale rozumiem, że to jest minimum. Jeżdżę około 50% moich kilometrów po lesie i ścieżkach przy nim. A, że najpierw kupiłem uchwyt? Wcześniej miałem jakieś pseudouchwyty typu gumki na podstawce i ich stabilność mi się nie podobała. Stąd, opierając się na opiniach produktu, najpierw nabyłem uchwyt, a teraz szukam lampki. ?
-
"Dwa głupie pytania" - nie ma głupich pytań. Natomiast czasami są głupie odpowiedzi, ale nie na tym forum. Tu jest merytorycznie i przyjacielsko.
-
1 listopada kto schował już rower do szafy
APZ odpowiedział(a) na ram temat w Trening i Dieta Rowerowa
U mnie też podobnie... Właśnie wróciłem z MTB po stolicy. Rezerwat czapli siwej prawie w centrum miasta. Iść trudno, takie błoto (trasa przez bagna), a co dopiero jechać. ? Czaple faktycznie były. -
Proszę Forumowiczów o poradę, jaką latarkę kupić do uchwytu Fenix (foto), który już nabyłem? Jeżdżę MTB po ścieżkach leśnych i po mieście (50/50), również wieczorem. Nie mam doświadczeń, ale szacuję, że z 500 lumenów (do lasu) przydałoby się (???). Wiązka światła regulowana. Proszę o propozycje i z góry dziękuję. Co do sposobu ładowania/zasilania - nie mam preferencji.
-
Atakować fulla czy lepiej na początek HT?
APZ odpowiedział(a) na damianKr temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Potwierdzam. Używam tylko fulla i do wszystkiego. Aczkolwiek jeżdżę wyłącznie rekreacyjnie, bez "napinki" co do czasów przejazdu. Full jest najpewniejszy podczas wycieczek w nieznany teren. Jest pewien kłopot z zabraniem się z większym bagażem, zwłaszcza gdy full jest na karbonie, ale są na to sprytne sposoby. Czytam ten wątek i jestem pełen podziwu dla kolegów. Ich wypowiedzi można zebrać na solidną pracę doktorską. ? Jako kompletny laik, tylko trochę praktykujący, pozwolę sobie zarekomendować fulla (o ile ma się odpowiedni budżet, strzelam, że przynajmniej 8000 zł) do turystycznej jazdy w różnicowanym terenie. -
Atakować fulla czy lepiej na początek HT?
APZ odpowiedział(a) na damianKr temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Ja jeżdżę wyłącznie rekreacyjnie, nie ścigam się, ale używam wyłącznie fulla, na każdej trasie i jestem zadowolony. Może dlatego, że szosy i graveli nie testowałem i nie zdaję sobie sprawy co tracę? ? Komfort jazdy fullem jest super, zwłaszcza w lesie, na ścieżkach i wiejskich dróżkach. A asfaltów na ruchliwych drogach unikam, więc szybkiego, lekkiego roweru nie potrzebuję. Jeżeli nie zależy ci na wysokich prędkościach przelotowych i ekstremalnych zasięgach, to sugeruję nabycie fulla. A współczesne miasta lepiej pasują do fulla niż do szosy (studzienki, tory, krawężniki, krzywe ścieżki i chodniki, place budów, czasami tłok, itp.). W mojej ocenie tego typu rower jest najbardziej uniwersalnym, podobnie jak pickupy pośród samochodów. Pozycję można dostosować poprzez np. zwężenie kierownicy i podmianę mostka, co ja zresztą zrobiłem, aby full stał się bardziej wygodnym pod względem ułożenia ciała. -
Krótka, ale atrakcyjna trasa wzdłuż koryta rzeki Mienia. Można ją przedłużyć jadąc nad Świdrem, aż do ujścia Wisły. Ścieżka przy skarpie, czasami zbyt blisko urwiska. ? Start w Wiązownej przy S17, czerwony szlak. Właśnie stamtąd wróciłem. Zero ludzi, sarny, ścieżka przykryta liśćmi, stąd miły szum. Polecam na szybki wypad, proszę raczej wsiąść na MTB.
-
-
1 listopada kto schował już rower do szafy
APZ odpowiedział(a) na ram temat w Trening i Dieta Rowerowa
Co kilka dni, kilkadziesiąt km po ścieżkach podwarszawskich lasów. Czekam na śnieg i lód, bo w lecie nudno. ? -
Doprecyzuję pytanie: full ścieżkowy.
-
A jakie auto przypiszemy rowerowi MTB FULL?
-
MTB - to raczej Jeep Wrangler, do którego ciężko jest upchać jakiś większy bagaż. Trekking - pasuje też do pickupów, aut dosyć uniwersalnych. ?
-
Nie mam pliku. Jeszcze jeżdżę analogowo, używając papierowej mapy.
-
Ok. Czyli na drugi raz, przy dobrej pogodzie, zabieram dziecko na rowerku, do wspólnej jazdy po chodniku. Albo spowoduję solidną kolejkę aut za mną, samemu narażając się na potrącenie przez zdenerwowanych kierowców, mnie wyprzedzających na wąskim pasie ruchu. Mamy sytuację jak z realizacją umowy jednego z piłkarzy zawodowych. Miał wpisaną premię "od jednej strzelonej bramki", więc zażądał wypłaty, gdy strzelił samobója. Przepis, to przepis. Jednoznaczny. Poza brzmieniem literalnym przepisów istnieje ich interpretacja celowościowa. Po co "poeci Posłowie" go uchwalili, jaki był cel uregulowania? Pewnie poprawić bezpieczeństwo. Ponad suchymi przepisami stają tzw. "zasady współżycia społecznego" i zdrowy rozsądek - więc być może w moim przypadku kara byłaby niższa niż 2500 zł? Przecież walczyłem o swoje życie i czas zmotoryzowanych. ? Dodam, że jechałem bardzo wolno po chodniku, pilnie obserwując, czy z posesji ktoś nie wychodzi, czy nie wyjeżdża auto, rower, itp. PS: W tym samym kierunku co ja, dłuższą chwilę jechał radiowóz. Na szczęście nie zareagowali.
-
Kiedyś jechałem prowincjonalną drogą asfaltową. Miała podwójną ciągłą na długim odcinku (zakręty) i wąskie pasy ruchu, bez marginesu. Ruch samochodów w obie strony dosyć duży, czasami sznureczek. Przy drodze był chodnik i zero ludzi na nim. Chodnik nie był oznaczony jako ścieżka rowerowa czy pieszo-rowerowa. Jechałem po tym chodniku na rowerze. Gdybym jechał po asfalcie, to tamowałbym ruch, bo auta musiałby bardzo zwalniać przed wyprzedzaniem mnie (podwójna ciągła, auta z naprzeciwka). Czy, z punktu widzenia formalnego, prawidłowo jechałem? Chyba nie. Ale praktycznie rozsądnie?
-
Można dodać jeszcze jeden grzech do listy: (...) 11. Brak świateł, gdy trzeba lub warto.
-
Czy z tych grzechów można się gdzieś wyspowiadać, np. u jakiegoś guru rowerowego, administratora forum, itp.? Czy wystarczy mocne postanowienie poprawy??
-
Polecam trasę doliną rzeki Świder, niebieski szlak turystyczny (patrz załączona mapa). Przeważnie drogi szutrowe i ścieżka w nadrzecznym lesie. Długość ponad 20 km od mostu w Gliniance do ujścia. Do Glinianki można dojechać z Warszawy (na południowy wschód), na przykład lasami Mazowieckiego Parku Krajobrazowego (Zielonka, Międzylesie, Emów), a wrócić z Otwocka ścieżkami rowerowymi wzdłuż Wisły do centrum stolicy. Więc Warszawiacy mogą nakręcić kilometrów według uznania.
-
Jaki cross? Giant Roam 1 czy Cube Attention SL?
APZ odpowiedział(a) na pandarek temat w Jaki rower kupić do X złotych?
Bardzo mnie pocieszyłeś, bo nie mam crossa, a używam MTB 29", w zasadzie do wszystkiego. Błądziłem myślami o zakupie crossa, ale wnioskuję, że chyba szkoda kasy. Czyli: czytając to forum można sporo zaoszczędzić. ? -
Pewnie masz rację... Producent opony podaje maksymalne ciśnienie aż 3,7 bara. Do jakich zastosowań? Na skały, kamienie? Może po prostu jest tak jak piszesz: można nabić na maksa, ale i tak nic to nie zmieni, bo ten sam efekt będzie przy dwóch barach. A w terenie będzie gorzej, bo koło może podskakiwać.
-
Dziękuję za konkretne konsultacje. Potestuję jazdę z dość wysokim ciśnieniem, tak pod górną normę obręczy, po asfalcie i w terenie i zobaczę jakie zjawiska i wrażenia występują w praktyce.
-
Dzięki za odpowiedź. Mam obręcze WTB ST i23. Jest ostrzeżenie, aby nie przekraczać maksimum psi, ale nie piszą jakiejkolwiek cyfry. Pewnie w domyśle - ciśnienie jak zalecane dla opon. Sądzę, że przekroczenie górnego ciśnienia o około 10 % nie powinno być szkodliwe. Ale może się mylę... Producenci opon, podając zalecenia pewnie dają jakiś margines błędu, podobnie jak z zakazem ruchu na mostach. Ubezpieczają się przed takimi jak ja "ekperymentatorami". ?
-
Pozwolę sobie zapytać forumowych fachowców: Czy poza jakąś utratą komfortu i przyczepności w terenie, zbyt duże ciśnienie w oponie MTB jest groźne, szkodliwe? Chodzi mi o przekroczenie zalecanego ciśnienia górnego o np. 10-20 %. Pytam, bo przeważnie jeżdżę rowerem MTB (full) na trasach mieszanych, mniej więcej w połowie las (korzenie, piach), a w połowie kostka/asfalt (dojazd do lasu) i planuję zmniejszyć opory toczenia na asfalcie dobijając powietrza do opon ponad normę. Używam opony Racing Ray (przód) i Racing Ralph (tył), 29"x2,25", Szwalbe. Ich kształt jest jakby zaokrąglony, ale może wyższe ciśnienie polepszy jazdę po równym i ubitym szlaku? O ile dobrze odczytałem, fabrycznie zalecone ciśnienie to 1,8-3,7 bar. Ubytek amortyzacji na oponach może nadrobią amortyzatory roweru? Nadto wyższe ciśnienie, to mniejsze ryzyko przebicia. Dobrze kombinuję, czy pomysł bezsensowny i zaprzestać głupich eksperymentów, bo zniszczę opony?
-
Pasjonująca dyskusja. Wrzucam mój kamyczek: zamiast sakw, czy torebek - worek nieprzemakalny na bagażniku. Mam kolekcję worków 3, 5, 10, 15, 30 litrów. Pakuję się w zależności od celu danej wycieczki, czyli objętości gratów. Koszt takiego zestawu mniejszy niż jednej sakwy i dużo mniejszy niż zestawu bikepackingowego. Dodatkowo, mniejszy opór powietrza (niż sakwy), wygodniejsze przedzieranie się przez krzaki, całkowita nieprzemakalność, szybki demontaż (jedna guma, taśma lub sznurek), zabierasz wszystko z roweru na nocleg. Temat sakwy czy bikepacking męczył mnie długo i doszedłem do wniosku, że ani to, ani to, lecz jeden odpowiedni worek. ?
-
Las na wschód od Warszawy, pomiędzy miejscowościami: Ossów, Okuniew, Sulejówek, Wesoła (mniej więcej zaznaczyłem ten obszar na mapie, ale jeździłem w poprzek) - pocięty jest długimi, ponumerowanymi drogami pożarowymi, ładnie wysypanymi żwirkiem. Grawelowcy będą zadowoleni. Są też tam oznaczone drogi czołgowe, ale ze względu na sypki piach - raczej dla MTB. Teren fajny, ludzi nie ma. Przy okazji można odwiedzić wojenne pamiątki w Ossowie i Rezerwat Mosty Kalińskie (okolice rzeki Długa).
