Shimano CUES – hit czy strzał w stopę?

Shimano od zawsze było uważane za dość konserwatywnego producenta. Nowości wypuszczali powoli i zwykle były one ewolucją poprzednich rozwiązań. Dlatego zaprezentowanie trzy lata temu jednocześnie 10, 11 oraz 12-rzędowej grupy Shimano Deore było sporym zaskoczeniem. Tym bardziej, że dotąd zazwyczaj jedna grupa pracowała z jedną liczbą przełożeń na kasecie (w najnowszej wersji). Dlatego z jeszcze większym zdziwieniem przyjąłem premierę nowej grupy, a w zasadzie grup – Shimano Cues. Nie twierdzę, że oferta Japończyków była w 100% przejrzysta i uporządkowana, ale mam wrażenie, że Cues, który ma wprowadzić trochę porządku – stworzy (przynajmniej na początku) trochę większy chaos. Czy na pewno tak będzie i czy warto zainteresować się Cues?

Shimano CUES

Pierwszy raz podzespoły Cues ujrzały światło dzienne już w połowie 2022. Swoją premierę miały wtedy dwie przerzutki do rowerów elektrycznych – 10. rzędowa Cues RD-U6050 oraz 11. rzędowa Cues RD-U6070. Obie w systemie Di2 (elektroniczne sterowanie, bez udziału mechanicznej linki) i w nowym standardzie Linkglide, który według Shimano zwiększa żywotność kasety trzykrotnie, kosztem zwiększonej wagi. Podzespoły Linkglide pojawiły się także jako opcja w grupach XT oraz Deore.

W 2023 Shimano zaprezentowało aż pięć grup Cues:

  • Shimano Cues U8000 – 11. rzędowe
  • Shimano Cues U6000 – 11. rzędowe
  • Shimano Cues U6000 – 10. rzędowe
  • Shimano Cues U4000 – 9. rzędowe
  • Shimano Cues U3000 – 9. rzędowe

Czemu Japończycy nie wprowadzili tylko trzech wersji? Tego nie wiem. Co za to wiemy o nowym osprzęcie Cues?

Kompatybilność Shimano Cues

Dużym plusem nowych grup Cues jest ich wspólna kompatybilność. Będzie można użyć na przykład 9. rzędowej manetki i 11. rzędowej przerzutki, a do tego dołożyć dowolną korbę Cues. Jednocześnie we wszystkich przypadkach założymy 11-rzędowy łańcuch Linkglide (np. Shimano CN-LG500), który co ciekawe będzie zgodny z innymi łańcuchami Shimano. Czyli mimo innych kaset, będzie można wykorzystać np. 11. rzędowy łańcuch Shimano XT w systemie Hyperglide.

Jednocześnie Cues ze względu na inny ciąg linki oraz zgodność jedynie z kasetami Linkglide, nie będzie działać ze starymi grupami Shimano. Przynajmniej jeżeli chodzi o tylną przerzutkę, manetkę oraz kasetę. Za to współpracować ma z osprzętem Shimano Deore oraz XT w wersji Linkglide, który pojawił się na rynku w 2021.

Jeżeli chodzi o korby oraz przednie przerzutki – nie mam informacji czy będą zgodne ze „starymi” grupami 11. rzędowymi Shimano Deore, SLX, XT, XTR. Na papierze korby Cues mają tę samą linię łańcucha co inne 11. rzędowe korby MTB od Shimano – 48,8 mm w przypadku tylnej piasty o szerokości 135 mm oraz 51,8 mm w przypadku poszerzonej tylnej piasty Boost o szerokości 148 mm. Kwestia czy ciąg linki w przerzutkach oraz manetkach został zachowany.

Ptaszki ćwierkają, że niebawem Shimano ma wprowadzić grupę Cues także do napędów szosowych. Wielu komentatorów (w tym ja) spekuluje, że Shimano nareszcie wróci do jednolitego standardu ciągu linki w grupach szosowych oraz MTB, który obowiązywał w większości ich grup 7/8/9-rzędowych. Dzięki temu będzie można w łatwy sposób np. zbudować rower gravelowy czy szosowy z kasetą żywcem wziętą z roweru górskiego (poruszając się w obrębie grup Cues). O braku lekkich przełożeń w większości rowerów gravelowych pisałem już na blogu.

Kasety Shimano Cues

Tak jak już pisałem, z nową grupą współpracować będą jedynie kasety w standardzie Linkglide. O wykorzystaniu tradycyjnych kaset będzie można zapomnieć. Na szczęście kasety Linkglide pasują do zwykłych bębenków Shimano z rowerów górskich, trekkingowych, a także do 11. rzędowych piast szosowych.

Kasety Linkglide mają zapewniać trzykrotnie większą wytrzymałość kosztem trochę większej wagi. Powstały z myślą o rowerach elektrycznych, ale szybko Shimano zaadaptowało je także do tradycyjnie napędzanych jednośladów.

W ofercie będą dostępne kasety o zakresie:

  • 9. rzędowe: 11-36, 11-41, 11-46
  • 10. rzędowe: 11-39, 11-43, 11-48
  • 11. rzędowe: 11-45, 11-50

Te z największą zębatką 46, 48 lub 50 będą pasować tylko do napędów z jedną tarczą na korbie.

Tylne przerzutki Shimano Cues

Przerzutki z serii U8000 oraz wybrane wersje z serii U6000 wyposażono w sprzęgło stabilizujące łańcuch (Shimano opisuje je jako stabilizator), dzięki czemu nie będzie się on obijał o ramę podczas jazdy poza asfaltem. W pozostałych przerzutkach Shimano deklaruje zastosowanie mocniejszej sprężyny, która ma w pewien sposób ograniczyć niechciany efekt obijania łańcucha. Im wyższa grupa tym lepsze wykończenie przerzutki, niższa masa, a także dostępność takich smaczków jak łożyska w kółkach, zamiast tulei.

Mimo tego, że w grupie Cues będzie można mieszać ze sobą manetki i przerzutki, warto pamiętać o tym, że tylna przerzutka musi mieć pojemność, która zagwarantuje poprawną obsługę wybranego zakresu kasety. Przykładowo – przerzutka przeznaczona do kaset o maksymalnym zakresie 11-36, nie poradzi sobie z kasetą 11-50.

Korby Shimano Cues

Myślałem, że to nareszcie nastąpi, ale Shimano nie zrezygnowało z korb mocowanych na kwadrat. Ten archaiczny już system widocznie jest sporo tańszy w produkcji i trzymają go tylko pod kątem producentów rowerów, dla których każdy zaoszczędzony dolar na komponentach jest na wagę złota. Oczywiście dostępne są także korby ze sztywną osią, przy których używa się suportów z zewnętrznymi łożyskami lub wciskanymi w mufę ramy.

Dostępny jest cały przekrój korb – im wyższa seria, tym lepsze wykonanie i niższa waga korby. Np. w najtańszej serii 4000 mamy nitowane (niewymienne) tarcze. A np. w serii 8000 (i jednym modelu z 6000) ramiona korby są kute i drążone w środku, co zwiększa sztywność, jednocześnie obniżając wagę. Wszystkie korby mają jedną lub dwie tarcze. Shimano na szczęście zrezygnowało z wersji z trzema blatami – to rozsądne podejście, zwłaszcza patrząc na to jak szerokie zakresy oferują kasety.

W ofercie dostępne będą korby o zakresie:

  • 1. rzędowe: 30, 32, 40, 42
  • 2. rzędowe: 36/22, 40/26, 46/30, 46/32

Szkoda, że Shimano nie wypuściło korb 1x z tarczami 34, 36, 38, ale myślę, że bez trudu znajdą się zamienniki.

Manetki Shimano Cues

Manetki Cues wizualnie przypominają dobrze znane modele Shimano, dostępne są tu także ich technologie. Znowu – im wyższa grupa, tym tych nowinek więcej. Każda z manetek może być wyposażona w optyczny wskaźnik przełożeń (opcjonalny).

Znajdziemy tu także (nie w każdej manetce):

  • 2-WAY RELEASE czyli możliwość zrzucania przełożenia małą dźwigienką zarówno kciukiem, jak i palcem wskazującym.
  • RAPIDFIRE Plus Mono – zmiana przełożeń w górę i w dół za pomocą jednej dźwigienki
  • Instant Release – zmiana przełożenia natychmiast po naciśnięciu dźwigienki, bez czekania aż ta wróci na swoje miejsce
  • I-SPEC II system mocowania manetki bezpośrednio do klamki hamulcowej (dostępny jedynie w serii U8000)

Podsumowanie

Mówi się, że Cues ma zastąpić niższe grupy osprzętu Shimano: Altus, Acera, Alivio oraz Deore (w tym przypadku ma zostać jedynie wersja 12-rzędowa). W sprzedaży ma zostać najbardziej budżetowa grupa Tourney i wcale mnie to nie dziwi – może nie grzeszy wytrzymałością, ale za to jest bardzo tania. Wspominałem już także, że krążą plotki o zastąpieniu niższych grup szosowych (Sora, Claris, Tiagra) właśnie komponentami z serii Cues.

Jednocześnie topowa grupa Cues U8000 przypomina pod wieloma względami XT. Obstawiam, że ma po prostu zastąpić trekkingową wersję XT.

Czy wprowadzenie Cues to ruch w dobrą stronę? I tak, i nie. Znów pojawi się karuzela (zasadnych) pytań o kompatybilność konkretnych podzespołów. Wiadomo, że manetka, tylna przerzutka i kaseta muszą być zgodne z Linkglide, ale mimo wszystko jest sporo niedomówień i białych plam, choć tak czy siak, w końcu się wyjaśnią.

Cieszy na pewno poprawienie wewnętrznej kompatybilności podzespołów 9/10/11. rzędowych. Oczywiście nie da się ich bezkarnie mieszać w każdy możliwy sposób, ale przy odrobinie rozsądku i po lekturze specyfikacji technicznej – będzie to działać.

A jeżeli tylko Shimano zdecyduje się na wprowadzenie klamkomanetek szosowych zgodnych z zaprezentowaną tu grupą Cues – dam temu pomysłowi bardzo dużego plusa.

Czy Altus, Acera, Alivio i Deore znikną ze sklepów i z rowerów? Na pewno nie od razu. W sklepach części powinny być jeszcze długo dostępne, w końcu po ulicach jeżdżą miliony rowerów na tym osprzęcie, a co jakiś czas trzeba przecież wymienić łańcuch i kasetę, a i przerzutka lub manetka potrafią się zepsuć. Jeżeli chodzi o rowery, to czas pokaże w jakim kierunku to pójdzie. Niemniej nie wydaje mi się aby w dłuższym terminie Shimano planowało utrzymywać przy życiu zarówno stare, jak i nowe grupy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

 

20 komentarzy

  • chciałbym móc w końcu założyć kasetę mtb do gravela bez kombinacji i przechodzenia na sram elektroniczny.

    • Gravelowe, 11-rzędowe przerzutki SRAM-a ponoć ogarniają kasetę 11-46 (fabrycznie max. to 11-42). Niemniej też wolałbym założyć jakieś fabryczne rozwiązanie.

      Sam skończyłem w gravelu na korbie SRAM Force 1 z założoną tarczą od MTB 34T :) I do tego kaseta 11-42 w gravelowych kołach i 10-42 w szosowych. I w płaskopolsce jest okej, ale na góry z sakwami/torbami wolałbym jednak 46 zębów z tyłu, a może i więcej, bo z wiekiem nóżki coraz słabsze ;)

      • Hi-endowe korby na kwadrat to nic nadzwyczajnego, jeszcze długo będą takie w produkcji, bo oddzielne osie mają bardzo dużo zalet (jak chociażby możliwość doboru ich długości adekwatnie do potrzeb: tych samych korb będzie można użyć w szosie, fatbike’u czy w elektryku).

        Low-end na kwadrat to jest inna bajka. Faktycznie taniej wykonać jeden odelw niż bawić się w łączenie aluminiowych ramion ze stalową osią typu HT2…

      • Ja w gravelu mam korbę MTB Deore XT 40-24 z kasetą 11-28 na płaskie i 11-36 na góry. Klamkomanetki i przerzutki szosowe 4700 działają z takim zestawem bezproblemowo już od kilku lat.

    • Wy naprawdę chyba macie nogi z waty że wam jest mało mieć 42 zębów na kasecie przy 42 zębach na korbie?

      • Mamy i co teraz? :)

        42/42 to w zasadzie to samo co 34/34 znane z rowerów szosowych endurance. Ale dołóż teraz do takiego roweru możliwość zjechania z asfaltu i wrzuć do niego jakieś torby do bikepackingu albo sakwy. Dla ułatwienia możesz jeszcze zrobić to w górzystym terenie.

        Jeżeli komuś przełożenie 1:1 w takim przypadku wystarcza to super. Jednak z jakiegoś powodu do rowerów górskich wkłada się kasety 10-50 czy nawet 10-52, a do tego korbę 30-32T. A gravel jest gdzieś pomiędzy rowerem szosowym, a górskim (choć bliżej mu do szosowego, żeby ktoś nie powiedział, że stawiam gravela na równi z MTB).

        Abstrahując od typu roweru, to nawet jeżeli będę chciał założyć do roweru szosowego napęd 1×12 z korbą 36 i kasetą 10-50 to… nikomu nic do tego :)

      • Może i nogi z waty, ale jeśli podjeżdżasz na załadowanym rowerze (namiot, śpiwór, ciuchy, itp.) po żwirowej drodze o 15% nachyleniu to przełożenie 1:1 jest na pewno za wysokie.

  • Przecież jednocześnie shimano pokazało nową Acerę więc co to za dywagacje ,że cues ma je zastąpić. Link glide są przeznaczone do e-bików

    • Hej, a podeślesz link do tej nowej Acery? Bo ani na stronie Shimano jej nie widzę, ani w Google. Bo jeżeli chodzi Ci o Acerę M3000 czy T3000 to one są na rynku od 2017 roku.

      Natomiast Linkglide pierwotnie faktycznie wyszedł z myślą o elektrykach. Ale kto z amatorsko jeżdżących nie chciałby mieć wytrzymalszego napędu? :) Samo Shimano przy grupie Cues pokazuje na stronie zdjęcia nie tylko rowerów elektrycznych. Zresztą po co wypuszczaliby korby Cues, skoro w napędach Shimano silniki są montowane centralnie i nie montuje się tam zwykłej korby.

    • a patrzyles na oficjalke shimano czy tak sobie gadasz ?
      widzisz, ze maja cues zamontowane na ramach bez silnika ?

  • Dzień dobry, nitowane tarcze w najtańszej grupie to zły pomysł, i te absurdalnie małe tarcze.
    Chętnie wziąłbym coś do testu :)
    Zobaczymy jakie będą ceny.
    Pozdrawiam.

  • Zastanawia mnie, jak będzie z kompatybilnością z manetkami i przerzutkami mtb 11-rzędowymi. Mam świeże całe xt m8000 i bez sensu byłby brak zgodności manetek xt z przerzutkami cues i LG. Rozumiem, że 12-tki to osobna bajka, ale całość 9-, 10- i 11- powinna się zazębić z obecnymi 11-tkami, żeby to miało jakiś sens…

    • Zacytuję sam siebie: „Jednocześnie Cues ze względu na inny ciąg linki oraz zgodność jedynie z kasetami Linkglide, nie będzie działać ze starymi grupami Shimano. Przynajmniej jeżeli chodzi o tylną przerzutkę, manetkę oraz kasetę.”

  • Kupiłam rowerek z tym osprzętem. Niestety musiałam reklamować i zmieniać kasetę oraz przerzutki na wypróbowane shimano.