Gdy kupujesz nowy rower lub chcesz wyremontować stary, możesz stanąć przed dylematem – jakie hamulce rowerowe wybrać. Niestety, w wielu przypadkach nie będziesz mieć wyboru, ponieważ producenci np. w rowerach górskich powyżej 2-2,5 tysiąca złotych w zasadzie montują jedynie hamulce tarczowe. To samo dotyczy większości rowerów powyżej pewnego pułapu cenowego. Z tego trendu wyłamują się przede wszystkim rowery miejskie, gdzie nawet w droższych modelach możemy znaleźć coś innego niż tarczówki.
Ale świat nie kończy się na hamulcach tarczowych i szczękowych. Poniżej opiszę najpopularniejsze typy hamulców rowerowych, wraz z ich plusami i minusami. Decydując się na jakikolwiek ich rodzaj, pamiętaj by były one dobrej jakości. Od tego elementu zależy Twoje bezpieczeństwo i nie warto wybierać ekstremalnie tanich rozwiązań.
Najpopularniejsze rodzaje hamulców rowerowych
– V-brake (często niepoprawnie opisywane jako V-breake)
– Szosowe Dual Pivot
– Szczękowe hydrauliczne
– Tarczowe (mechaniczne oraz hydrauliczne)
– Rolkowe
– U-brake
– Cantilever
– Torpedo, czyli tzw. „hamulec w pedałach”
A tu obejrzysz porównanie hamulców tarczowych i V-Brake. Będzie mi bardzo miło, jeżeli zasubskrybujesz Rowerowe Porady.
Hamulce V-Brake
To nadal popularne i uniwersalne hamulce szczękowe, stosowane w rowerach MTB, trekkingowych czy miejskich. Nie nadają się do rowerów szosowych (gdzie zazwyczaj jest inny system montażowy) oraz zjazdowych (są za słabe). Dwa ramiona, ustawione po przeciwległych stronach widelca/tylnego trójkąta ramy, swoim wyglądem przypominają trochę literę V, stąd nazwa. Pomiędzy szczęką, a klamką hamulcową biegnie stalowa linka. Na blogu możesz przeczytać o regulacji hamulców V-Brake.
Dobre hamulce z porządnymi klockami charakteryzują się wystarczającą siłą hamowania. Niestety, z racji tego, że klocki trą o obręcz – są bardzo podatne na zabrudzenie błotem i wodą, a wtedy tracą swoją skuteczność. Ich serwisowanie jest stosunkowo proste (cały czas piszę o przyzwoitej klasy hamulcach, nie tanich wynalazkach) – użytkownicy chwalą ew. łatwość naprawy gdzieś na trasie. Niestety, przy mocno rozcentrowanym kole trzeba rozpiąć hamulec, by kontynuować jazdę.
Dostępne są również hamulce mini V-Brake, których nie można stosować wymiennie z „dużymi” V-Brake. Są one kompatybilne z klamkomanetkami szosowymi, dzięki czemu pozwalają na montaż kierownicy typu baranek w rowerze, który fabrycznie posiada pivoty do tradycyjnych hamulców V-Brake, a nie szosowych,
Plusy:
- stosunkowo niedrogie w zakupie i serwisowaniu
- relatywnie prosty serwis
- zdecydowanie wystarczające do amatorskiej jazdy
- całkiem lekkie
Minusy:
- bardzo mała skuteczność w deszczu i błocie
- zużywają obręcz
Hamulce szosowe (Dual Pivot)
Stosowane w rowerach szosowych, m.in. ze względu na lepszą modulację siły hamowania oraz aerodynamikę w porównaniu z V-Brake. Nie są kompatybilne z klamkami hamulcowymi przeznaczonymi do hamulców V-Brake, ponieważ mają inny ciąg linki. W ich przypadku korzysta się z klamkomanetek szosowych lub specjalnych klamek na prostą kierownicę.
Hamulce Dual Pivot mają podobne wady i zalety co V-Brake, może poza tym, że mają trochę bardziej skomplikowaną budowę i ich ew. naprawa „na trasie” może być trudniejsza. Warto także pamiętać, że ich budowa ogranicza włożenie do roweru szerszych opon (nie jest to istotna wada, ponieważ zwykle i tak ogranicza to rama oraz widelec). Kiedyś limitem były opony o szerokości 25 mm, dziś jest to często 28 mm, czasem trochę więcej.
W sklepach znajdziemy dwa rodzaje mocowania hamulców szosowych: tradycyjne, montowane na jedną, centralną śrubę (hamulce SRAM Apex na zdjęciu powyżej) oraz tzw. Direct Mount (montaż bezpośredni) przykręcane na dwie śruby (hamulce Shimano Ultegra na zdjęciu, strzałkami oznaczyłem śruby mocujące). Oba typy mocowania nie są ze sobą kompatybilne.
W obecnych czasach te hamulce są wypierane z rowerów szosowych na rzecz hamulców tarczowych.
Plusy:
- wystarczająco mocne (dotyczy wyższych modeli z lepszymi klockami)
- lekkie
- podstawowe (ale dobre) modele są w rozsądnej cenie
Minusy:
- bardziej skomplikowane w ewentualnej naprawie na trasie
- zużywają obręcz
- są problematyczne przy karbonowych obręczach
- ograniczają szerokość opony, jaką możemy założyć do roweru
Hamulce szczękowe hydrauliczne
Prym w tym temacie wiedzie firma Magura, z modelami HS11 i HS33. Działają na podobnej zasadzie jak V-Brake, tylko zamiast stalowej linki hamulcowej, mamy tu przewód z płynem hamulcowym, dzięki czemu są dużo mocniejsze. Używa się ich np. w tandemach, ale także w rowerach do cięższej turystyki. Są również miłośnicy tych hamulców w rowerach górskich.
W Polsce nie są zbyt popularne, dlatego warto przed zakupem roweru z takimi hamulcami, dowiedzieć się, czy mamy w okolicy mechanika, który zna się na serwisowaniu hydraulicznych szczęk.
- bardzo mocne
Minusy:
- trudne do naprawy w trasie
- zużywają obręcz
- ciężkawe
- drogie
Hamulce tarczowe
Działają na trochę innej zasadzie, niż wymienione wyżej hamulce, które wywierały nacisk na obręcz koła roweru. W przypadku hamulców tarczowych, jak sama nazwa wskazuje, mamy tarczę, która jest przymocowana do piasty oraz zacisk z klockami hamulcowymi, które trą o tarczę, wyhamowując koła. Hamulce rowerowe tego typu wymagają piast przystosowanych do montażu tarczy.
Możemy kupić dwa rodzaje hamulców tarczowych – mechaniczne oraz hydrauliczne. W mechanicznych hamulec jest uruchamiany przez stalową linkę, natomiast w hamulcach hydraulicznych przez płyn hamulcowy. Hamulce tarczowe mechaniczne są rzadziej spotykane i powoli wypierane przez hydrauliczne. Głównie dlatego, że nie zapewniają tak dobrej siły hamowania jak hydrauliczne, poza tym modulacja, czyli dozowanie tej siły, jest lepsza w hydraulikach. Wyjątkiem są hamulce mechaniczne z wyższej półki (dziękuję komentatorowi Horus33 za zwrócenie na to uwagi), takie jak Avid BB7 czy BB5, które są droższe niż niejedne hamulce hydrauliczne i ich jakość też powinna być lepsza.
Jednak na pytanie – hamulce tarczowe hydrauliczne czy mechaniczne w rowerze? Zdecydowanie odpowiem: dobre hamulce hydrauliczne (z dopiskiem, że jeżeli budżet nie pozwala, to niezłe hamulce mechaniczne też dają radę).
W większości zacisków hamulców tarczowych znajdziemy dwa tłoczki, czyli cylinderki, które dociskają klocki do tarczy. Ale do ekstremalnej, szybkiej jazdy typu enduro/freeride/downhill, używa się zacisków czterotłoczkowych (po dwa z każdej strony), dzięki którym zwiększa się powierzchnia oraz siła docisku klocków do tarczy.
Zapraszam do wpisu, w którym zebrałem całą potrzebną wiedzę o hamulcach tarczowych. W tym tekście przeczytacie jakie hamulce kupić, jakie klocki i tarcze oraz wiele innych przydatnych informacji.
Plusy:
- niezawodne w każdych warunkach (błoto, deszcz itd.)
- bardzo dobra modulacja (dostosowanie siły hamowania do aktualnych potrzeb) zwłaszcza w hydraulicznych modelach
Minusy:
- droższe od hamulców V-brake, choć np. hamulce hydrauliczne Shimano BR-MT200 można kupić za ok. 180 zł za komplet
- trudne do samodzielnej naprawy na trasie (zwłaszcza hamulce hydrauliczne)
- czasami trudniejsza regulacja niż V-brake (zwłaszcza hamulce mechaniczne)
- cięższe od V-Brake
- hydrauliczne modele wymagają odpowietrzania i wymiany płynu hamulcowego raz na jakiś czas, co jest trochę bardziej upierdliwe niż wymiana linek i pancerzy (ale tylko trochę)
Hamulce rolkowe
Najczęściej spotkamy je w rowerach miejskich. Działają na zasadzie bębna – w dużym uproszczeniu rolki znajdujące się w bębnie, naciskają na jego powierzchnię podczas hamowania. Tarcza, którą widzisz na zdjęciu poniżej to radiator, czyli element odprowadzający ciepło z wnętrza hamulca. Co ciekawe, niektórzy internetowi sprzedawcy piszą (błędnie) w opisie, że jest to tarcza hamulcowa. Te hamulce nie nadają się do rowerów górskich i innych, gdzie potrzebna jest duża siła hamowania.
Zalety:
- szczelnie zamknięta konstrukcja, mało wrażliwa na wodę i brud
Wady:
- duża wrażliwość na przegrzanie, np. podczas długich zjazdów
- bardziej skomplikowane w budowie i naprawie niż V-brake
U-brake
To hamulce szczękowe, które obecnie używane są najczęściej w rowerach BMX. Kiedyś były montowane częściej, ale zostały wyparte przez nowsze typy hamulców. Swoją nazwę wzięły z kształtu, przypominającego odwróconą literę U.
Zalety:
- tanie
- proste w budowie
Wady:
- coraz trudniej je kupić
- mniejsza skuteczność hamowania niż nowsze szczękowe czy hamulce tarczowe
Hamulce cantilever
Przed pojawieniem się hamulców V-brake, były bardzo popularne w wielu rowerach. Obecnie używane są jedynie w rowerach przełajowych (choć i tak wypierają je hamulce tarczowe) oraz w najtańszych rowerach miejskich. Niestety w najtańszych rowerach montowane są kiepskiej jakości hamulce cantilever. A dobrą siłę hamowania zapewniają jedynie porządne modele, których używa się w kolarstwie przełajowym.
Zalety:
- działają z klamkomanetkami szosowymi
- pozwalają na założenie szerszej opony niż hamulce szosowe
- proste w budowie i lekkie
Wady:
- trochę mniejsza skuteczność hamowania niż V-brake
- trochę trudniejsza regulacja
Torpedo (tzw. hamulec w pedałach)
To hamulec, który znajduje się w tylnej piaście. Aby zahamować, wystarczy nacisnąć pedały „do tyłu”, czyli w przeciwnym kierunku niż się pedałuje. Hamulec ten stosowany jest w wielu rowerach bez przerzutek (głównie miejskich i dziecięcych), a także w niektórych piastach wielobiegowych.
Zalety:
- intuicyjna obsługa – łatwo nauczyć np. dziecko hamować
- niewrażliwy na warunki atmosferyczne
Wady:
- siła hamowania może być niewystarczająca przy większych prędkościach
- tak jak hamulce rolkowe, może się przegrzewać przy dłuższych zjazdach
- jeśli zerwie się łańcuch, zostajemy bez hamulca
- siłę hamowania trudno dozować
- nie pozwala na kręcenie pedałami do tyłu, co uniemożliwia ustawienie pedałów w odpowiedniej pozycji przed ruszeniem (wymaga to przyzwyczajenia)
Jakie hamulce rowerowe wybrać?
Jeżeli podczas zakupu roweru masz wybór typu hamulców, a na rowerze jeździsz regularnie, postawiłbym na hydrauliczne hamulce tarczowe. W obecnych czasach stają się dominującym typem hamulców, z wyeliminowanymi wadami wieku dziecięcego (pierwsze tarczówki Shimano pokazało w 1972 roku, a do szerszego użytku weszły w 2002). Nie mam nic do hamulców szczękowych, sam byłem ich zwolennikiem przez wiele lat, jednak przejścia na hydrauliczne tarczówki nie żałuję i do hamulców szczękowych nie chcę już wracać :)
Wracając do wyboru hamulców, w wielu przypadkach i tak będziemy „skazani” na konkretny ich typ, zwłaszcza w rowerach trochę droższych niż 2-3 tysiące złotych. Nie ma sensu z tym walczyć, hamulce tarczowe dowiodły, że na ten moment nie ma skuteczniejszych i praktyczniejszych w obsłudze niż właśnie one.
Zapraszam do lektury pozostałych wpisów z serii o hamulcach rowerowych:
1. Rodzaje hamulców rowerowych
2. Hamulce tarczowe, klocki, tarcze – rodzaje i standardy
3. Wymiana klocków i regulacja hamulców V-Brake
4. Wymiana pancerzy i linek w hamulcach
5. Jak wyregulować hamulce tarczowe
6. Hamulce tarczowe czy szczękowe
8. Zamiana hamulców V-Brake na tarczowe
Czy da się zainstalować Dual Pivot w miejscu V-brake?
Hej, hamulce szosowe Dual Pivot montujesz jedną śrubą na środku. Tak więc jeżeli masz otwory do montażu takiego hamulca, to można spróbować. Potrzebne będą jeszcze klamki hamulcowe, które to obsłużą, ponieważ hamulce szosowe mają inny ciąg linki niż V-Brake.
jeszcze co do wad hamulców tarczowych – podczas hamowania powodują znacznie większe (niż w przypadku hamulców zaciskających się na obręczy) naprężenia w szprychach oraz na łączeniach: piasta – szprychy oraz obręcz – szprychy
Może warto wspomnieć jeszcze o hamulcach bębnowych, takich jak np. kultowy VT5000 Sachsa?
Tak, zdecydowanie muszę je dopisać :)
Jakie hamulce poleciłbyś do rowerów trójkołowych
Naprzykład takich :
https://gamareha.pl/
Hej, ale jakiego typu hamulce masz w rowerze zastosowane? Zazwyczaj da się założyć tylko jeden typ hamulca, taki jak był standardowo zastosowany przy montażu. I ewentualnie wymienić go na jakiś lepszy model.
Tyle tu wpisów. Pewnie nikt nie nawet zauważy, gdy napiszę, że chciałbym zamienić v-brake’i na tarczowe, bo z v-break’ami jest zawsze problem, gdy koło nawet odrobinę się rozcentruje. To jest mój główny argument za wyborem tarcz..
A w tarczowych, jak pogniesz tarczę, to też będzie problem :)
Generalnie mogę powiedzieć tak, że warto mieć po prostu dobre koła, które się nie rozcentrowują zbyt szybko :) I wtedy to nie jest jakiś szczególny problem.
Ale jeżeli masz możliwość wymiany hamulców na tarczowe, to kurczę, czemu nie!
Witam.
W rowerze szosowym chcę zmienić kierownicę na prostą, mam w nim hamulce Dual Pivot, jakie klamki muszę do nich kupić?
Pozdrawiam
Hej, musisz poszukać klamek, które będą współpracowały z hamulcami typu cantilever/calpier. Czyli np. klamki Shimano BL-R550: https://www.ceneo.pl/Hamulce_rowerowe;szukaj-shimano+bl-r550;0112-0.htm#crid=110675&pid=7269
To po prostu klamki do hamulców szosowych, do montażu na prostej kierownicy.
Potwierdzam. Ja kupiłem Tiagrę 4700. Grają idealnie z tarczą w przełaju i mają przełącznik pod canti bądź szczękowy.
Hello, szukam informacji na temat adaptacji rower typu „holender” do nowocześniejszych „rozwiązań”. Po prostu chcę zrobić kobicie mej rower „cacuszko”. Taki miejski ale żeby był na max wygodny i bezobsługowy.
No i chcę ramę kupić takiego starego typu i podorzucać trochę techniki. Typu właśnie hamulce rolkowe i piasta wielobiegowa czy piasta z prądnicą na przód.
Pytanie jest teraz takie – czy hamulce rolkowe da się założyć do każdego rodzaju ramy typu miejskiego czy jednak trzeba na coś zwrócić uwagę? A może w ogóle musi być rama przystosowana specjalnie do takich hamulców ?
Hej, ja niestety nie znam się za bardzo na montowaniu hamulców rolkowych. Ale zajrzyj do Sheldona Browna w poszukiwaniu informacji na ten temat: http://www.sheldonbrown.com/rollerbrakes.html
Oki – już poczytałem już dużo więcej wiem :D
Ja miałem ( coś koło 1975 roku ) popularnego wówczas składaka firmy Romet. Tam hamulce były typu torpedo i sprawdzały się rewelacyjnie. Koła stawały – szorowały po podłożu i miałem opinie, że owe są najlepsze jakie może mieć rower bo, korzystałem też z kolarki gdzie były tarczowe i tu . . ., jak pisze trafnie pan Łukasz. Oczywiście gdy łańcuch się zerwie to, wiadomo co może być ale, mnie to się nigdy nie zdarzyło! Więc mam dobrą opinię o torpedo choć wiadomo, że nie praktykuje się ich w przerzutkach. Na marginesie, – co to się stało z Romet? Taka firma a dziś ma złą renomę. Składaki były ciężkie ale i tak wspominam dobrze i gdyby tak dziś . . ., ach – wspomnienie! 31.12.2016
Hej, w 1975 raczej nie mogłeś mieć hamulców tarczowych w rowerze :) Wtedy stosowało się (tak jak i obecnie w większości szosówek), hamulce obręczowe. Wtedy to były chyba U-Brake.
A czy Romet ma złą renomę? Nie wydaje mi się, żeby było tak źle. Razem z Krossem, to najwięksi polscy producenci rowerów. Tak więc zbyt na ich rowery jest.
No właśnie! Wybacz,ze sie wtracam we fachową rozmowe,ale szukam uparcie roweru z zewnętrzna przerzutka,miejskiego +, czyli i do lasków ale hamowanie też w tylnych pedałach.Mnie usilują wmowić,ze nie stosuje sie,.a ja jezdziłam w Niemczech na takim.Ale nie wiedziałam,ze to to taki „rarytas” i nawet nie spojrzałam na nazwę.Miał 5 albo 6 biegow, w czasie jazdy przerzucane,przerzutka zewnętrzna.a nie w piaście.I teraz szukam czegoś takiego dla siebie, bo miałam już szczęście,ze na przednich zle nie skończyłam.Raczej bedzie mnie stać na używany…ale czego szukać? Przez tel.jak słyszą kobiecy głos…oklamuja i już mam dość niepotrzebnego jeżdżenia po cwaniakach.Pozdrawiam.
Proponuję Ci kontakt np. ze sklepem Rowerowa Holandia, mają w ofercie różne nowe i używane rowery, może będą w stanie pomóc i podpowiedzieć w tej kwestii.
Jaką sprawność mają tarczówki mechaniczne na Avid BB5 zimą bo niestety V-Brake (o czym nie było mowy w artykule) zimą nie radzą sobie kompletnie. Zamarzają szczęki, linki a klocki mają małą skuteczność. Z góry dzięki za odpowiedź od zimowych harpaganów.
NIENAWIDZE V BRAKE
Jeżeli chodzi o kiepskie V-brake to się zgadzam :) Ale do tych dobrych nic nie mam. Przynajmniej póki nie wjedzie się gdzieś w ciężki teren i błoto.
Co do systemu torpedo (torpedał :-) to nadaje się idealnie do piszczenia oponą i zostawiania śladów na asfalcie (oraz do driftu „na ręcznym” po piachu :-) Niestety przez takie zabawy niszczy się opona ale za to jest fun! :-)
Niedawno zakupiłem rower Northtec Cayon AL i są w nim najtańsze tarczówki hydrauliczne
Shimano BR-355 nie hamują zbyt dobrze planuje więc wymiane na jakieś porządne P/T do 500zł za komplet co mi polecicie ???
Zerknij na Shimano SLX: https://www.ceneo.pl/Hamulce_rowerowe;szukaj-BR-M675#crid=76866&pid=7269
Oferują bardzo dobry stosunek jakości do ceny i kupisz komplet za ok. 450 zł + dwie tarcze za 100-120 zł i będziesz miał świetny zestaw.
Trochę błędów jest i dużo skrótów myślowych, jak znajdę czas to powytykam ale sporo tego.
Aż mnie „wygło” od głębokości analizy i spójności danych – „błędy są ale wytknę je później” – audyt jaki czy może referat zdałby się nad rzeczonym tematem głębszy nie pozbawiony „skrótów myślowych” i zaniechań z „braku czasu” czy może braku czegokolwiek do powiedzenia?
Przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać nad analizą „dziecka neostrady” wersja 2016 …
Ja tylko dodam swoje 3 grosze do hamulców tarczowych mechanicznych bądź hydraulicznych.
Działają tak samo ale jest mała subtelna różnica.
Hydrauliczne są dociskane za pomocą tłoczków wypychanych przez płyn hydrauliczny.
Mechaniczne z tego co mi wiadomo to klocek jest dociskany prze śrubę o dużym skoku która to jest wkręcona w nakrętkę i dopiero tą nakrętką obracamy w wyniku czego śruba się wysuwa i dociska klocek.
Mechaniczne w porównaniu do hydraulicznych prawie zawsze będą słabsze bo mają większe wewnętrzne opory. Ta sama siła co dociska klocek również dociska śrubę do nakrętki i nakrętkę do obudowy i wszędzie na tych stykach mamy tarcie do pokonania, oczywiście dobór materiałów pewnie jest taki aby to tarcie zminimalizować. Pozbyć się tego tarcia można stosując hydraulikę gdzie jedyne tarcie jakie musimy pokonać to tarcie o-ringu ale tutaj siła docisku nie jest taka sama jak siła docisku klocka.
Można jeszcze dywagować nad oporami linki w pancerzu bądź też oporami przepływu płynu w rurkach.
Zaraz zaraz ale zarówno jedne jak i drugie są w stanie zablokować koło.
Ale hydrauliczne robią to mniejszym nakładem siły w wyniku czego hamować możemy „jednym paluszkiem”
A dlaczego tarczowe są lepsze od VB bo można zastosować inne materiały, takie które przy tej samej sile nacisku dadzą większą siłę tarcia.
VB ma ograniczenie (obręcze) czego nie ma w tarczowych.
Zarówno pod względem wytrzymałości jaki i odporności na ścieranie.
Hej Łukaszu,
W RR 500 LTD, „serwisant” uszkodził tylny hamulec v-breake
( dokładnie sprężynę, bo szczeka nie odbija,klocek trze po obręczy i piszczy )
taki:
https://www.decathlon.pl/szczki-ham-v-brake-alu-para-id_8177506.html
Proponują wymianę na taki:
https://www.decathlon.pl/szczki-hamulcowe-alivio-id_8328474.html
Niestety decathlon jest nadzwyczaj powściągliwy i nie podaje na stronie szczegółowego opisu produktów.
Wg. jednego z pracowników sieci, pod decathlonowskim kodem produktu kryje się podobno model BR-T 4000 z klockami S65T ,czyli odpowiednik BR-M 422.
… Czy warto czekać min.tydzień aż dostarczą do serwisu tego Alivio czy też nie ma to większego znaczenia i równie dobrze można założyć od ręki b’twina?
Sorki, dopiero teraz w innym wpisie, w komentach przeczytałam ze sam miałeś BR-M 422 …i były ok.-tak więc grzecznie poczekam aż dotrą do serwisu.
Pozdrawiam.
Zdecydowanie poczekaj, te Shimano są naprawdę fajne i wiele lat na nich jeździłem.
WItam !
Obecnie mam klamkomanetki i tarczówki mechaniczne. Chciał bym je wymienić, ale mam pytanie. Lepiej kupić mechaniczne BB7 czy hydrauliczne (myślałem o XT) .
Chodzi o to czy między nimi jest taka różnica w jakości itp. że warto dla nich wymienić również klamkomanetki
A co to za klamkomanetki? Masz rower szosowy?
Hamulce Avid BB7 są naprawdę świetne i zdecydowanie warto się nimi zainteresować. Ale jeżeli masz jakieś taniutkie klamki, to nie wykorzystasz ich potencjału w 100%.
Rower mtb, klamkomanetki ;Shimano ST-EF 51
Ogólnie sprawa wygląda tak,że planuje kilka zmian. Kiedy go kupowałem (marzec 2014) nie czytałem jeszcze „Rowerowych Porad”,które otworzyły mi trochę oczy i z niektórych rzeczy jestem niezadowolony (np.teraz rower ten na stronie producenta kosztuje 1700 zł (nie wiem ile kosztował w dniu zakupu bo to prezent),ale mniejsza z tym 1700 zł i SZIMANO tourney – jako przednia przerzutka, „hamulce tarczowe” i tego typy rzeczy.
Przy okazji zapytam : czy niżej wymienione, planowane dopiero przeróbki mają sens (są opłacalne):
-hamulce (muszą być tarczowe – brak piotów)
-widelec (z uginacza suntour’a XCT na sztywny)
-wolnobieg (z 7 na 8 rzędów,bo mi brakuje tego 1)
-jeżeli hamulce i wolnobieg to klamki i manetki
-przerzutka (przednia i tylna (obecnie tourney,acera) jeszcze nie wiem na co)
-może opony (mam Schwalbe Racing Ralph Perf. 26×2,25 – do miasta za szerokie)
No i to chyba tyle, co Pan o tym sądzi ?
Pisałem na ten temat w tym wpisie:
https://roweroweporady.pl/kiedy-oplaca-sie-modyfikowac-rower/
Warto zastanowić się, czy nie bardziej opłacałoby się kupić/złożyć nowy rower. Wszystko zależy oczywiście od stanu w jakim masz ten rower.
Jeżeli chodzi o wolnobieg, to ja wymieniłbym go na kasetę, ale to wiązałoby się z wymianą tylnej piasty (lub całego tylnego koła). Poza tym, jeżeli już, to brakuje Ci nie jednego przełożenia, tylko zakresu na wolnobiegu. Ale faktycznie, kiedyś były do kupienia wolnobiegi z 11 ząbkami na najmniejszej zębatce, teraz chyba już nie są do kupienia.
Mam w rowerze beznadziejne hamulce starszego typu – chyba cantilever /wg nomenklatury/. Czy w zamian możliwe jest zamontowanie V-Breków? Kto mi podpowie?
Cześć,
musiałbyś zobaczyć czy klamki hamulcowe, których używasz, mają przełącznik do wyboru czy mają działać z hamulcami V-brake czy cantilever. Ponieważ te dwa systemy nie są ze sobą kompatybilne.
Jeżeli nie będzie tak, to najpewniej klamki będą też do zmiany.
Tak finalnie to montuje się hamulce, które pasują do ramy i są efektywne:) Hydraulika służy do wyhamowywania wielkich mas, a nie kilku kilogramów aluminium z ludzikiem na tym:) Płyny hamulcowe niech zostaną w bagażniku – samochodowym. Dziwi mnie tylko to wypieranie mech. tarczówek przez hydry, skoro koszty znacząco rosną przy każdym dziwnym przypadku, który dotyczy tej części zawieszenia:)
Jak już kupilem rower (używany) to mam na nim hydrauliczne zaciskowe Magura HS-11. Nigdy takich nie miałem i przyznaje trochę się ich boję (trwałości, masy, problemów w trasie). Może zmieniać na dobre v-brake ? Np Shimano XT… Czy nie zmieniać ?
Cóż, takie hamulce od dawna stanowią pewną ciekawostkę. Są polecane przez wielu zadowolonych użytkowników, bo Magura nie robi szajsu, ale jakoś tak nie przyjęły się masowo.
Ja bym nie zmieniał, bo o tych hamulcach słyszałem wiele dobrego.
Dzień Dobry.
Odświeżam temat hamulców jednak z prośbą o rozwinięcie tematu w przypadku chęci wymiany mechanicznych na hydrauliczne. Coś w rodzaju testu lub opisu które z propozycji na rynku są warte uwagi a czego unikać.
Konkret w trzech wariantach co warto wybrać nowego (niezbędne min. / optimum / high-end) oraz w rynku wtórnym (oczywiście mówię o subiektywnym artykule autora blogu). Jeśli nie będzie to problemem oczekuję emisji.Pozdrawiam.
Hej, bardzo chętnie przygotowałbym test porównawczy różnych hamulców, niestety producenci nie są zbyt chętni do współpracy pod tym kątem :(
Jeżeli chodzi o osprzęt Shimano, to ja bym się trzymał klasy przynajmniej Alivio/Deore, tak by był to sprzęt dobry w przyzwoitej cenie.
troszke nie do konca napisałeś o tarczowych mechanicznych to sa bardzo dobre hamulce tylko troszke trzeba sie znac zeby je ustawic i wymienić klocki na inne
DZIĘKUJĘ ZA TEN ARTYKUŁ!
Po latach od jego publikacji był on dla mnie przewodnikiem, bardzo wartościowym źródłem wiedzy.
Dzięki!
No i zaliczyłem pierwszą porządną „glebę” na asfalcie. Jechałem sobie ścieżką rowerową, gdy nagle z prawej gdzieś z osiedla wyjechał dość ostro samochód. Wystraszyłem się, że się zderzymy. Pociągnąłem odruchowo za obie klamki i niestety wyszedłem z progu jak Piotrek Żyła (przez kierownicę z lądowaniem na twarzy, bez telemarku. Efekt jest taki, że mam złamany nos, jeden szew i oczekują na nowa, gładka skórę.
Nawet nie wiem co to była za marka, bo jak się pozbierałem auta już nie było. Jak radzicie sobie z takim nagłym hamowaniem. Tu akurat sa V-braki i wiem, że można kombinować z odstępem klocków czy długością linki, żeby te z przodu brały słabiej, ale za jakiś czas zamierzam przejść na tarczówki i co wtedy?
Macie jakieś porady jak w takich nagłych przypadkach hamować? Z góry dziękuję
Cóż, hamulce trzeba wyczuć i nie hamować na maksa. Wiem, że łatwo mi mówić, a podczas nerwowej sytuacji robi się czasami inaczej, ale mimo wszystko mam w głowie zakodowane, że lewej klamki nie ściskam za mocno.
Jeżeli chodzi o tarczówki, to możesz poszukać modelu, gdzie da się regulować odległość klocków od tarczy, albo np. klamki, która daje możliwość regulacji.
Hej, które hamulce z tych dwóch są lepsze? TEKTRO HD-M290 czy SHIMANO ACERA M447? Wyższa klasa nie jest mi potrzebna do rekreacyjnej jazdy a wybrane przeze mnie modele rowerów nie oferują v-brakeów.
Ja postawiłbym na Shimano. Ciężko mi cokolwiek powiedzieć o Tektro i nie skreślałbym tych hamulców, ale… jednak Shimano.
Dzień Dobry chciałbym zasięgnąć opinii. Mianowicie zastanawiam się czy istnieje możliwość montażu hamulców typu szosowe Dual Pivot takie jak w artykule Shimano Tiagra do zwykłego górala.Moja rama jest wiekowa i ma potrzebne mocowania ale zastanawiam się czy szczęki będą wstanie dosięgnąć do obręczy i czy moja opona nie jest zbyt duża (26×1,95) z bieżnikiem miejskim. Pytam bo chciałbym uniknąć zbędnych kosztów (kupie a później okaże się ze nic z tego)
Witaj, takie hamulce nie za bardzo będą pasować do szerokich, górskich opon.
No tak tylko ja planuje zmienić z tych moich 26×1,95 na jeszcze węższe 1,75 albo 1,5 tylko ty obręcz 26″ nie będzie za mała
Z tego co wiem, może być problem nawet przy oponach 1,35″.
A obręcz to kolejna sprawa gdzie może pojawić się zgrzyt.
Czyli jest raczej tak, że taka szczęka nie sięgnie do obręczy 26″ i trzeba będzie wymienić obręcz na co najmniej 27,5″.
Mimo wszystko pokuszę się i spróbuje na wiosnę przeprowadzić taką wymianę hamulców, gdyż i tak muszę je wymienić.
Gdyby co to przekaże spostrzeżenia i uwagi i czy w ogóle się to udało. Pozdrawiam Michał
No ale ja mam miejskie