Jak poprawnie zmieniać przełożenia w rowerze

Zmiana przełożeń w rowerze jest stosunkowo prosta, niemniej warto pamiętać o kilku zasadach, które sprawią, że napęd posłuży nam dłużej i będzie działać efektywniej. Nie chodzi tu o jakieś nabożne trzymanie się pewnych zasad, niemniej jeżeli zależy nam na tym, by nie wymieniać tarcz na korbie, kasety i łańcucha zbyt często – warto wiedzieć co nieco na ten temat.

Zapraszam do obejrzenia wideo, w którym pokazuję jak zmieniać biegi w rowerze. Będzie mi bardzo miło, jeżeli zasubskrybujesz mój kanał.

Krzyżowanie łańcucha

Zacznijmy od tego – co to jest krzyżowanie łańcucha? O takiej sytuacji mówimy wtedy, gdy łańcuch na zębatkach pracuje pod zbyt dużym kątem. Najłatwiej uzyskać taki efekt, wrzucając dużą tarczę z przodu oraz dużą z tyłu, albo przeciwnie – wybierając obie małe.

Jak zmieniać przerzutki w rowerze
ROBISZ TO ŹLE

Nieraz przy zakupie roweru, spotkacie się z informacją typu: „rower posiada 21/24/27 przełożeń„. Teoretycznie będzie to prawda, jeżeli na korbie znajdują się trzy tarcze, a z tyłu dziewięć zębatek, da to 27 potencjalnych kombinacji. Niestety tylko potencjalnych, część z nich może nie nadawać się do użytku.

Ktoś może zapytać – ale dlaczego? Przecież skoro producent dał taki wybór, to czemu z niego nie skorzystać. Tutaj z pomocą w odpowiedzi, przychodzi właśnie krzyżowanie łańcucha. Łańcuch, by poprawnie pracował, powinien „chodzić” w linii prostej, lub bardzo do niej zbliżonej. Jeśli zmusisz go do pracy pod dużym kątem, zacznie się szybciej zużywać, głośniej pracować, szybciej wycierać zębatki, a czasami w ogóle taka praca nie będzie możliwa. Na skrajnym przekosie łańcuch lubi ocierać o wózek przedniej przerzutki i zwykle nie da się tego wyregulować.

Poza tym, jaki sens ma jazda na dużej (szybkiej) tarczy z przodu oraz dużej (wolnej) zębatce z tyłu? Takie samo przełożenie uzyskamy wrzucając środkową tarczę z przodu i którąś z środkowych zębatek na kasecie. Efekt będzie ten sam, a łańcuch będzie pracował w lepszych warunkach.

Podstawowe modele łańcuchów nie są bardzo drogie, ich cena zaczyna się od 20 złotych, ale do tego często trzeba wymienić kasetę albo wolnobieg, co kosztuje kolejne minimum 30 złotych. I mówię o częściach najtańszych z możliwych, często w rowerach mamy podzespoły z wyższej półki, których nie da się wymienić na tańszy odpowiednik.

Na rysunku powyżej, znajdują się typowe przykłady krzyżowania łańcucha. Jak widzisz, czerwone linie symbolizujące łańcuch idą pod dużym kątem. Okej, może sytuacja na rysunku jest trochę przejaskrawiona i w rzeczywistości one aż tak bardzo się nie krzywią, ale czy tak czy tak pracują pod sporym kątem, zwłaszcza w dwóch skrajnych przypadkach.

Oczywiście sytuacja nie dotyczy napędów jednobiegowych oraz z przerzutką planetarną (schowaną w tylnej piaście). Tam łańcuch cały czas pracuje w linii prostej, a przełożeń albo się nie zmienia, albo dzieje się to w środku piasty.

Jak uniknąć krzyżowania łańcucha

Jak w takim razie uniknąć krzyżowania się łańcucha? Od razu powiem, że nie ma z góry ustalonych zasad, których dokładnie przełożeń unikać. Dużo zależy od liczby trybów z przodu i z tyłu. Ale w przypadku najpopularniejszych napędów wygląda to następująco:

Napęd z trzema tarczami z przodu

1. Jeśli z przodu masz największą tarczę (tak zwaną „trójkę”), z tyłu trzymaj się kilku najmniejszych zębatek (tych z największymi cyframi na manetce). Tych przełożeń używa się do szybkiej jazdy po płaskim lub z górki.

2. Jeśli z przodu masz średnią tarczę (tak zwaną „dwójkę”), z tyłu trzymaj się zębatek pośrodku. Tych przełożeń używa się do szybkiej lub umiarkowanej jazdy po płaskim lub pod lekką górkę.

3. Jeśli z przodu masz najmniejszą tarczę (tak zwaną „jedynkę”), z tyłu trzymaj się kilku największych zębatek (tych z najmniejszymi cyframi na manetce). Tych przełożeń używa się do podjeżdżania pod większe wzniesienia lub do jazdy w grząskim terenie.

Jeżeli ogarnięcie podczas jazdy, w jakim położeniu znajduje się łańcuch sprawia Ci kłopot, ale masz przełożenia opisane na manetkach, to wystarczy, że zapamiętasz, że duże cyfry, powinny się trzymać dużych cyfr, a małe małych. Na przykład z przodu 1, to z tyłu 1-2-3. Z przodu 2, to z tyłu 4-5-6. Z przodu 3, to z tyłu 6-7-8.

Jeszcze raz podkreślę – nie chodzi o nabożne trzymanie się tych wytycznych! Jeżeli jadąc na „dwójce” z przodu, wrzucisz z tyłu najmniejszą zębatkę, wielka tragedia się nie stanie. Unikałbym najbardziej skrajnych przełożeń, typu 1-8 czy 3-1.

Zmienianie biegów w rowerze
fot. Richard Masoner

Napęd z dwiema tarczami z przodu

To coraz popularniejsze rozwiązanie w rowerach górskich, ale także crossowych. W rowerach szosowych to już praktycznie standard (posiadaczy szosówek zapraszam także do zapoznania się z kolejnym rozdziałem o trymowaniu biegów).

Zasady zmiany biegów są tu podobne do przypadku z trzema tarczami z przodu, niemniej jadąc na danym przełożeniu na korbie, możemy ogarnąć większą liczbę zębatek z tyłu.

1. Jeśli z przodu masz większą tarczę, z tyłu trzymaj się dolnej połowy zębatek (tych z największymi cyframi na manetce). Tych przełożeń używa się do szybszej jazdy po płaskim lub z górki.

2. Jeśli z przodu masz małą tarczę, z tyłu trzymaj się górnej połowy zębatek (tych z najmniejszymi cyframi na manetce). Tych przełożeń używa się do umiarkowanej jazdy po płaskim i do jazdy pod górę.

Trymowanie biegów/Półbiegi

Manetki rowerów szosowych (zarówno klamkomanetki na baranka, jak i manetki na prostą kierownicę) zwykle posiadają funkcję, która ułatwia dobór przełożenia. Są to tak zwane półbiegi, inaczej mówiąc możemy trymować przednią przerzutkę. Co to znaczy? Zobaczycie to dokładnie na filmie powyżej, a polega to na tym, że manetka ma dodatkowy „klik”, który przesuwa trochę wózek przedniej przerzutki, ustawiając go tak, aby łańcuch mógł przejść na bardziej skrajne przełożenia, bez ocierania o ten wózek. Patent prosty i bardzo skuteczny, umożliwiający w wielu przypadkach obsługę całej, bądź prawie całej kasety, bez zmieniania biegu z przodu.

Dłuższa jazda na maksymalnym przekosie oczywiście nie jest wskazana, jednak możliwość trymowania bardzo przydaje się, gdy np. pedałujemy z dużą siłą, w grupce i nie ma za bardzo możliwości, aby tracić czas na zmianę przełożenia z przodu, np. przed krótkim podjazdem. Wtedy można lekko kliknąć lewą manetką, dzięki czemu z tyłu będziemy mogli zredukować bieg bardziej, niż wtedy, gdy przerzutka byłaby ustawiona w domyślnej pozycji.

Napęd z jedną tarczą z przodu

Dla niektórych osób napęd bez przedniej przerzutki to nadal kontrowersyjny temat. Niemniej świat się zmienia, producenci napędów doszli do 11/12/13(!) przełożeń na kasecie, stąd i pozostanie przy jednej tarczy z przodu stało się (w wielu przypadkach) dobrym rozwiązaniem.

Wielu przeciwników napędów 1x argumentuje, że pojawiają się tam przekosy tak duże, jak w napędach dajmy na to 3×8 czy 3×10. Nie jest to do końca prawda. Kasety 11/12-rzędowe są co prawda trochę szersze niż 8/9 – rzędowe, ale ta różnica nadal jest mniejsza, niż pomiędzy dużą a małą tarczą na korbie trzyrzędowej. Innymi słowy – mając jedną tarczę z przodu, możemy porównać ją do jazdy tylko na środkowej tarczy w trzyrzędowej korbie – jest to pewien kompromis.

Więcej na temat napędów z jedną tarczą z przodu pisałem już na blogu.

Jak zmieniać biegi

Kolejna sprawa to zmienianie przełożeń. Podstawową zasadą jest to, by nie zmieniać biegów w czasie, gdy bardzo mocno naciskasz na pedały. Lepiej troszeczkę odpuścić i dopiero zmieniać bieg, wtedy na łańcuch i zębatki będzie działać mniejsza siła, niż podczas intensywnego pedałowania.

Druga sprawa to przewidywanie. Zwłaszcza jeżeli przed sobą zobaczysz wzniesienie. Zmienianie przełożeń z twardych na miękkie, podczas jazdy pod stromą górę, też bardzo mocno daje w kość napędowi. Do podjeżdżania najlepiej przygotuj się chwilę wcześniej i powoli redukuj przełożenia, zanim jeszcze zaczniesz się wspinać. Jechanie na najtwardszych przełożeniach „na maksa, jak tylko daleko się da”, a potem nagłe przerzucanie na lekkie przełożenie, to nie jest dobry pomysł.

Podobnie ma się sytuacja podczas dojeżdżania do skrzyżowań. Jeśli dojedziesz na zbyt twardym przełożeniu, potem przy ruszaniu nie tylko będzie Ci ciężko, ale ciężko będzie również napędowi. Najlepiej przewidzieć taką sytuację i zredukować bieg do takiego, by potem móc płynnie i lekko ruszyć ze skrzyżowania.

Sytuacja ta nie dotyczy rowerów z piastą planetarną (tzw. przerzutką w tylnym kole). Tam nie tylko łańcuch się nie krzyżuje, bo pracuje cały czas w linii prostej, ale w tego typu przerzutkach możemy zmieniać biegi także na postoju.

Dobór przełożenia

Ostatnia rzecz, na którą chciałbym zwrócić uwagę, to odpowiedni dobór przełożenia. Naturalne jest, że na ostre podjazdy wybieramy „miękkie” przełożenia, a podczas stromych zjazdów czy bardzo szybkiej jazdy po płaskim „najcięższe”. Ale mam jedną, praktyczną uwagę, odnośnie jazdy po prostej drodze. Zaznaczę, że nie jestem trenerem kolarskim, żeby się mądrzyć, a to co napiszę, wynika tylko z moich osobistych obserwacji.

Wielu osobom wydaje się, że jeśli będą miały z przodu więcej zębów na dużej tarczy (a z tyłu mniej na małej), tym szybciej pojadą. I w teorii tak rzeczywiście jest. Jednak często zapomina się o jeszcze jednym, bardzo ważnym elemencie – kadencji. Kadencja to liczba obrotów korbą, które wykona się w ciągu minuty. I według mnie, lepiej jest jechać na troszkę lżejszych przełożeniach, ale szybciej kręcić pedałami, niż jechać na najtwardszym przełożeniu, ale kręcić o wiele wolniej. Podczas jazdy na twardych biegach, musisz działać na pedały z dużo większą siłą, a to niekorzystnie odbija się na Twoich kolanach, a także po części na sprzęcie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

 

144 komentarze

  • A ile przełożeń mogę zrobić „na raz”. Chodzi mi o to czy po każdym naciśnięciu dźwigni muszę odczekać aż przerzutka wskoczy, czy mogę szybko nacisnąć 3x i czekać aż przerzutka od razu wskoczy o te 3 pozycje dalej? Zakładam, ze z przodu mam 1 zębatkę a z tylu 11z

    • Część manetek pozwala na zmianę kilku przełożeń jednocześnie. Dobrze wyregulowana przerzutka i sprawna reszta napędu nie będzie miała problemu z taką zmianą. Warto jedynie pamiętać by nie zmieniać przełożeń pod dużym obciążeniem.

      Jak zaczniesz redukować zbyt gwałtownie na dużym podjeździe (bo nie zrobiłeś tego wcześniej), to dowiesz się dlaczego :)

  • Część! Super artykuł. Mam pytanie – lepiej zmienić z 2-4 na 1-4 czy może najpierw wbić 2-3, a potem 1-3? A może jeszcze inaczej? Jak powinno zmieniać się te biegi po lewej stronie? Jak zmieniam na jedynkę to mi źle chodzi :(

    • Cześć,
      wszystko zależy od tego jak układa się łańcuch. Jeżeli na 1-4 nie obciera o przednią przerzutkę, to bez problemu możesz zmieniać z 2-4 na 1-4.

      Jeżeli chodzi o złą pracę, to przede wszystkim popatrz czy łańcuch nie obciera o przednią przerzutkę (tylne koło do góry i zakręć powoli pedałami). I sprawdź czy problem będzie też na 1-3, 1-2, 1-1. Jeżeli na tych lżejszych przełożeniach problem zniknie, to masz odpowiedź. Jeżeli tam nadal będzie hałasować i ocierać o przerzutkę, to znaczy, że trzeba podregulować przednią przerzutkę.

  • Mam problem z manetką tylnej przerzutki. Chciałbym ją zmienić, ale w sprzedaży nie mogę znaleźć identycznych Shimano Deore M610 w sprzedaży są tylko M6100 z 12 przełożeniami. Czy mogę zastosować tego typu manetkę? Czy muszę szukać dalej w necie? Z góry dziękuje za pomoc

    • Cześć,
      musisz zamontować manetkę z taką liczbą przełożeń jaką masz na kasecie. Z tego co widzę masz 10. przełożeń i takiej manetki musisz szukać, 12. rzędowa albo nie będzie działać, albo będzie to działać kiepsko.

      Możesz użyć innej manetki Shimano 10. rzędowej, byle była z grup MTB (Deore, SLX, XT, XTR).

  • Super artykuł. Łukasz, 100% prawdy, zapomniałeś tylko dodać, że inne zasady obowiązują, gdy masz przerzutkę w tylnej piaście.
    I jeszcze jedno – podczas krzyżowania łańcucha dużo większa ilość energii kolarza idzie „w powietrze”. jest to na poziomie nawet kilku procent . Czyli na tym samym rowerze ten sam jeździec na nieskrzyżowanym łańcuchu przejedzie 100 km, to na skrzyżowanym, W TYM SAMYM CZASIE np. 95. Czy to dużo? Wydaje mi się, że dużo. Nie wspomnę tu o zawodach…

    • Jeżeli chodzi o krzyżowanie łańcucha, to w przypadku planetarki wydaje mi się, że to oczywiste :) Ale zrobiłem dopisek.

  • Łukaszu ratujesz mi życie. Jeżdżę na co dzień na rowerze miejskim z piastą planetarną no i rozwaliłem w tym rowerze koło. Na czas naprawy pożyczyłem górski z przerzutkami w manetkach i pijane dziecko we mgle ;-)

  • Witam. A macie jakiś pomysł na wyregulowanie przerzutek dla mnie? Otóż nie używam wcale małej tarczy z przodu:). Nie ma takiej potrzeby. Jakieś 85% mojej jazdy odbywa się na dużej tarczy. reszta na środkowej. Czy brak użytkowania z małej tarczy wnosi coś do kwestii regulacji przerzutki? Pozdrawiam.

  • Witam,
    czy może znasz sposób na:, jeżeli mam z tyłu 6 przełożeń, ale manetkę na 8 i przerzutkę też na 8, żeby to funkcjonowało przyzwoicie ?
    Ogólnie wszystko niby chodzi, bo ograniczyłem ruch przerzutki, tylko że nie wskakuje płynnie jak przerzucam do góry a jak na dół wszystkie ładnie wskakują :)
    wiem, że mogę kupić nowe przerzutki i manetki, ale na chwilę obecną muszę jeździć na tych, co mam.

    • Może jacyś magicy potrafią to ustawić, natomiast według mnie nie będzie to takie proste. Nie musisz kupować nowej przerzutki, 8-rzędowa bez żadnego problemu będzie działać na 6. trybach. A prościutka manetka typu Shimano TZ20 kosztuje całe 10 złotych. Ewentualnie obrotowa Shimano SL-RS36 20 złotych.

  • Witam. Jeździłem zewsze rowerami na których przy manetkach od przezutek były wskaźniki biegu. Teraz kupiłem Unibike Vipera i niestety nie ma takich wskaźników. Masz może jakiś sposób jak się przyzwyczaić/nauczyć jeździć na takim ustrojstwie żeby nie patrzeć ciągle na przezutki? I druga sprawa co zrobić żeby mostek regulowany nie trzeszczał?

    • Też właśnie kupiłem Vipera i o dziwo oglądam manetki a tu nie ma cyferek ? nie mam póki co pomysłu jak się przestawić …myślę że brak tych cyferek jest bardziej PRO ?

    • Cześć,
      przyzwyczaisz się do braku monitorków. Z przodu są raptem trzy przełożenia, to łatwo ogarnąć na którym się jedzie. Z tyłu w sumie też nie musisz aż tak precyzyjnie wiedzieć, czy jedziesz np. na „czwórce” czy „piątce”. Jak łańcuch zacznie ocierać o przednią przerzutkę to będzie słychać :)

      A odnośnie mostka, to powiedz o tym na przeglądzie gwarancyjnym, który robi się po pierwszych 100-200 km, czy ile napisali w instrukcji. Pewnie wystarczy go lekko przesmarować.

  • Cześć mam rower saveno everest 4.0 i mam w nim przerzutki 3×10 możesz mi podpowiedzieć jakich biegów najlepiej używać gdy z przodu mam 2 lub 3?

    • Cześć,
      jadąc na 3, czyli na największej tarczy z przodu, trzymałbym się biegów od 5-6 do 10.

      Jadąc na 2, czyli na środkowej tarczy, masz większą dowolność, unikałbym tylko najlżejszych dwóch biegów (1,2) i sprawdziłbym czy przy 9 i 10 łańcuch nie ociera o przednią przerzutkę. Jeżeli nie ociera,
      to choć nie jest to polecane, też można na takich biegach jeździć.

      • Zazwyczaj jak jeżdżę na 2 to z tyłu mam od 5 do 9 i jest ok. Wczoraj próbowałem jechać na 3+8 i coś tarło, więc będę musiał jechać na regulację.

  • Cześć! Mam pytanie dotyczące zmiany biegów w tym samym czasie, tzn. zmiany biegów z przodu i z tylu jednocześnie. Przykład: kiedy jadę na przełożeniu 2:5, a zmiana jedynie z przodu z 2 biegu na 3 spowodowalaby zbyt duży opór, wtedy zmieniam biegi jednocześnie z 2 na 3 na przodzie i redukuję z 5 na 4 bieg z tyłu, co daje płynne przejście do wyższych biegów. Spotkałeś się z tym? Jazda taką techniką sprawdza się przy wszystkich rowerach czy może, aby w ten sposob jeździć trzeba mieć już bardziej wytrzymały osprzęt? Dzięki za odpowiedź, pozdrawiam!

    • Cześć,
      cóż, w takiej sytuacji łańcuch otrzymuje podwójne przeciążenie, bo jest wyginany w dwóch miejscach, w dwie różne strony. Zmiana biegu zwłaszcza z tyłu nie trwa jakoś szczególnie długo, tak więc wolałbym najpierw zmienić bieg na jednej manetce, potem na drugiej.

    • Na pewno nie jeździłbym na pełnym przekosie – czyli gdy masz dużą tarczę z przodu, nie wrzucałbym trzech największych zębatek z tyłu. I odwrotnie – przy małej tarczy z przodu, nie wrzucałbym trzech najmniejszych zębatek z tyłu.

      Jeżdżąc na środkowej tarczy z przodu, nie wrzucałbym tych biegów z tyłu, przy których łańcuch zaczyna hałasować.

  • Cześć. Tym razem pojawiam się na tym wątku. Przeczytałem o tych zasadach doboru przełożeń i mam pewien dylemat. Np. na konfiguracji takiej jak w Tribanie 520 czyli korba 50x39x30 i kaseta 12-25, trzymając się tych zasad, musiałbym jeździć praktycznie tylko na środkowej tarczy. Na dużej to tylko zjazdy, na małej podjazdy. Przełożenie 50×12-14 (3 najmniejsze) jest dla mnie za twarde. Mi odpowiadało 50×17-21, no ale taki dobór powoduje zbytni przekos łańcucha. W T540 też byłby problem, bo ten ma korbę 52×36 i kasetę 11-28. Więc na dużej tarczy, gdybym miał używać przełożeń 52×11-17 (przy założeniu, że będąc na dużej tarczy można używać 6 najmniejszych zębatek w kasecie, przy 11 stopniowej i 5 przy 10stopniowej) to też byłoby mi za twardo, a mała to już znowu młynek. Porównując te konfiguracje w różnych rowerach to chyba najbardziej pasowałaby mi taka jak w Cube Attain Race 50×34, 11-34 kaseta (stopniowanie 11-13-15-17-19-21-23-26-30-34) wtedy na tarczy 50 można by użyć od biedy 17-21 i wtedy już by było ok. A na przełożeniu 34×34 to już można by wjechać pod samego Grossglocknera. Tu nie chodzi o to, że nie mam pary w nogach (taki średniak jestem), tylko nie mam zamiaru się ścigać, tylko pojeździć sobie na dłuższych dystansach w jednostajnym tempie, nie siłując się zbytnio, bo jak sam zauważyłeś, szkoda stawów. Mam wrażenie, że na forum w większości przypadków wypowiadają się kolarze. Oczywiście zawsze można wymienić kasetę i założyć jaką się chce, tylko ja bym chciał kupić gotowy rower, a nie składać go, zwłaszcza, że jestem raczej atechniczny.

  • a jak jadę rowerem nie to mam z przodu bieg drugi a z tyłu dwa razem 2 :2 to dobrze ? nigdy mi się nie zdarzyło żeby mi łańcuch spadł być może za luźny był.

    • Przy takim układzie łańcuch nie powinien spaść, ewentualnie może zacząć hałasować, ocierając o przednią przerzutkę, ale i to niekoniecznie musi się zdarzyć.

  • Nareszcie to czego szukałam! Zamierzam w końcu kupić rower z przerzutkami i szukałam konkretów na temat używania odpowiednich przełożeń. Dzięki!

  • Mam problem ze zmiana przerzutek/przelozen w kolarzowce. Z przodu mam 2 tarcze, z tylu 5. Kombinacji mam wiec 10 ale w zwiazku z niekrzyzowaniem lancucha nie powinienem stosowac przynajmniej 4 z nich, czyli zostaje 6.
    Problem dotyczy przede wszystkim przerzucania lancucha z tylu roweru. Czesto przy probie zmiany lancuch z tylu rzezi co znaczy ze niedokladnie naszedl on na kolejna zebatke. Mam nadzieje ze to nie szkodzi rowerowi zwlaszcza ze po chwili udaje mi sie unikac rzezenia. Trudno jednak zrobic to od razu.
    Druga sprawa to pytanie o to czy srodkowa zebatke z tylu moge uzywac z obiema tarczami z przodu czy tylko z jedna z nich i z ktora? Pytam w kontekscie niekrzyzowania lancucha.
    I ostatnie pytanie: co jest w moim rowerze przer

    • Hej,
      1. jeżeli coś rzęzi i źle przerzuca, to może być kwestia rozregulowanej przerzutki, ewentualnie zużytych linki i pancerza, ewentualnie wyciągniętego łańcucha. Warto kupić coś, co nazywa się „przymiar do łańcucha” i regularnie sprawdzać czy łańcuch nie wyciągnął się bardziej niż 1%. Pozwoli to na lepszą pracę napędu i wolniejsze zużywanie się zębatek na korbie oraz kasecie.

      2. Musisz sam zaobserwować, zmieniając przełożenia na sucho, w jakich ustawieniach łańcuch pracuje nienaturalnie krzywo. To da więcej, niż teoretyczne zastanawianie się :)

      3. Tylna przerzutka jest to urządzenie, które przytrzymuje łańcuch na konkretnej zębatce kasety.

      Jeżeli chodzi o przełożenie, może być to różnie określane. Albo np. jako 50-11, czyli, że łańcuch pracuje na tarczy korby, która ma 50 ząbków i na zębatce kasety, która ma 11 ząbków. Można też operować określeniem typu 2-4, czyli druga (licząc od dołu) tarcza na korbie i czwarta (licząc od góry) zębatka na kasecie.

      Obie te informacje wzajemnie się uzupełniają i podaje się je w różnych sytuacjach.

      • Dziekuje. Chyba nie do konca jasno sie wyrazilem. Piszac o tym ze nie zawsze za pierwszym razem udaje mi sie tak ustawic lancuch by nie rzezil/halasowal, chcialem powiedziec, ze trudno w czasie jazdy patrzyc do tylu na zebatki czy lancuch dokladnie naszedl i czesto przerzucam „na czuja” patrzac przed siebie(bo przeciez jade) i pewnie stad ten halas. Potem koryguje ustawienie nasluchujac jak zmniejsza sie halas lancucha. To chyba naturalne ale nie wiem czy nie szkodzi rowerowi.
        Piszesz,ze dobrze posprawdzac na sucho. W sklepie mowili ze przerzutki moge zmieniac tylko w trakcie jazdy.
        Czy tarcza korby znajduje sie z przodu a zebatka kasety z tylu? Zawsze myslalem ze z przodu i z tylu sa tarcze z zebatkami, tylko te tylne sa mniejsze od przednich. A kaseta jest tylko z tylu czy z przodu tez?

        • No tak, nie pomyślałem, że masz nieindeksowane manetki :) Stąd faktycznie na czuja musisz. Mój błąd.

          Jeżeli chodzi o „na sucho”, chodziło mi o to, aby zrobić to z podniesionym kołem, kręcąc pedałami. Jeżeli nie masz stojaka, poproś drugą osobę, która Ci pomoże. Możesz też sam przerzucać (kręcąc pedałami), stawiać rower i patrzeć. Podnieść, kręcić, stawiać, patrzeć.

          A więcej na temat budowy roweru znajdziesz w tym wpisie: https://roweroweporady.pl/budowa-roweru-podstawowe-czesci/

          • Podniesc i krecic (rozumiem, ze chodzi o krecenie przednim kolem bo naped jest na przednie kolo) to rozumiem ale stawiac i patrzec? Co bede w stanie zobaczyc jak postawie rower a tym samym wyhamuje ruch kola. Chyba nic?
            Mam wrazenie, ze przy koniecznosci ustawiania „na czuja” niemozliwe jest od razu wyregulowac tak,by lancuch w ogole nie halasowal. Chyba ze z czasem sie wyrobie i zapamietam wzrokowo optymalne ustawienia.
            Pytalem tez o to czy przy 2 tarczach z przodu i 5 z tylu , srodkowa zebatka tylna moze byc uzywana z obiema przednimi tarczami i czy tu jeszcze nie krzyzuje sie lancuch

          • Piszesz od samego początku o dwóch tarczach z przodu i pięciu z TYŁU. Czyli tak jak w 99,99% rowerów. Ale jeżeli masz rower z napędem na przednie koło, to podnieś przednie.

            Ruch koła nie ma żadnego znaczenia dla zobaczenia, czy łańcuch pracuje pod dużym kątem. Możesz także kręcić pedałami do tyłu po uprzedniej zmianie przełożenia, to bez znaczenia. Chodzi tylko o zobaczenie jak bardzo łańcuch będzie krzywo pracował.

            Jeżeli chodzi o środkową zębatkę na kasecie, to wydaje mi się, że powinna dobrze działać z obiema tarczami na korbie. Ale zawsze warto spojrzeć własnym okiem.

          • Dzieki,coraz wiecej mi sie rozjasnia z kazda Twoja odpowiedzia.
            Nie twierdzilem, ze mam naped na przednie kolo. To byla tylko moja hipoteza ale po Twojej sugestii wiem,ze najpewniej jest odwrotnie
            Kolejna rzecz to fakt, ze piszesz, ze prawie wszystkie rowery maja 2 tarcze i 5 zebatek. Tym akurat jestem zdziwiony bo nawet na rys.w swoim artykule omawiales bledy prezentujac rower o 3 tarczach i 9 zebatkach-myslalem,ze nieprzypadkowo.

          • 99,99% rowerów ma napęd na tylne koło, a nie pięć zębatek z tyłu. Wybacz nieprecyzyjne wyrażenie.

          • Witam. Tym razem mam inna sprawe. Chodzi o srube w kierownicy odkrecana na klucz ampulowy, sluzaca do podniesienia jej. Zauwazylem ze co jakis czas luzuje mi sie i wowczas w trakcie jazdy czasem lekko przekreca sie kierownica, co jest niebezpieczne. Nie chce wiecznie jej dokrecac a na pewno jest jakis sposob by zapobiec luzowaniu sie sruby. Co moge zrobic, by przestala sie co jakis czas luzowac? A moze to normalne?

          • Najpierw wymieniłbym tę śrubę. Może wyrobił się na niej gwint. Koszt niewielki, a w wielu przypadkach to wystarczy. Oczywiście dobrze jest przy okazji, w miarę możliwości wyczyścić gwint w otworze.

            Jeżeli to nic nie da, możesz zastanowić się nad użyciem kleju do gwintów, typu Loctite 222.

  • witam zmieniłam przerzutkę tylną , wyregulowałam ją i nadal nie wiem dlaczego przerzuca mi tylko na dwa biegi, drugi i trzeci. linkę naciągnęłam. manetka jest nowa i nie wiem o co chodzi?

    • Hej, co nie co o regulacji tylnej przerzutki napisałem tutaj: https://roweroweporady.pl/jak-wyregulowac-tylna-przerzutke/

  • dobry sprzęt ciężko skatować :) od kilku ładnych lat jeżdżę i nigdy łańcuch nie spadł czy coś baa nawet mało co widział smarowania ;)

  • A ja właśnie kupiłem nowy rower, pierwsza jazda i sprawdzenie. Na temat krzyżowania łańcucha wiedziałem tak jak i jaki przełożeń używać na poszczególnych tarczach z przodu. Jednak nie wiem czy mimo krzyżowania łańcucha przerzutki będą pracować prawidłowo, bo np jak mam z przodu 1 a z tyłu 8, czyli krzyż na maxa to czy przerzutka powinna pracować bez zgrzytów? Bo jest ewidentny hałas i nie wiem czy takie coś zgłaszać przy przeglądzie do regulacji? Nie mam zamiaru używać tego typu przełożenia, bo jest krzyżowanie, jednak chciałbym wiedzieć czy tak być powinno :)

    • Tak, pojawi się hałas. Z prostego względu, łańcuch będzie ocierał, zwłaszcza z przodu o prowadnicę przerzutki. Zresztą przyjrzyj się w którym miejscu pojawia się problem. Jeżeli będziesz jeździł na mniej więcej zalecanych przełożeniach, hałas nie będzie się pojawiał, bo nic nie będzie o nic ocierało.

  • Taka mała dygresja z mojej strony. ponad 25 lat jeżdżę rowerem. nie wiem.. może mnie nikt nie uczył o krzyżowaniu łańcucha i jakie przerzutki powinienem używać ale jak się tak zastanowię, to nigdy nie miałem sprzętu który wart był takiej „błahostki” podczas mojej jazdy. Rozwalę przerzutki? Kupię nowe. Koszty w dzisiejszych czasach są naprawdę śmieszne. Sam np. dzisiaj, pierwszy raz w życiu zabrałem się za własnoreczną wymianę linek i pancerzy do hamulców wraz z klockami do v-brakeow. Bardziej sklonilo mnie to, ze nadszedl czas po prostu samemu sie nauczyc. A oszczedzanie zycia na koszt lancucha czy zebatek? Ehh… szybciej kupie nowy lub uzywany rower dla swietego spokoju niz mialbym sie przejmowac takim czyms jak pilnowanie sie o przerzutki. To jak w samochodzie. Tyle sie czlowiek naslucha, ze trzeba sprzeglo oszczedzac itp itd. – w koncu w moim szescioletnim samochodzie trzeba zajrzec do sprzegla. I co? Mialo pewnie „wytrzymac” 10 lat ale w zamian za to mialem mordowac sobie kolano i miesnie jak w korkach trzeba by co chwile zrzucac biegi itp? Ja postoje… w pewnym momencie po prostu odnosze wrazenie ze mi „nie szkoda”. p.s. po zabawie z vbrakeami i linkami, nastepny przystanek to moj drugi rower gdzie mam hamulce tarczowe ktore lubia nie dosc ze piszczec, to jeszcze ocierac podczas jazdy. Taki kupilem, a kupilem za „godne” pieniadze, wiec tez sie zabawie w „mechanika” zeby samemu to zrobic. dla samej frajdy

    • Zerknij do tego wpisu:
      https://roweroweporady.pl/cos-cyka-w-rowerze-jak-sobie-poradzic/

      Na początek sprawdź też czy łańcuch się nie wyciągnął, możesz też wykręcić i wyczyścić gwinty w pedałach, a następnie je nasmarować.

  • Kupiłem, rower w decathlonie tydzień temu. Przerzutki shimano. Niestety gdy wrzucam 3 z przodu to strasznie mi przeskakuje, tak jakby nie chciała wejść. To normalne czy coś spartolili w serwisie?

    • To jest kwesta wyregulowania przerzutek. Najlepiej podjechać na przegląd „zerowy” po przejechaniu 200-300 kilometrów, tak by serwis wszystko wyregulował i podokręcał.

  • Łukaszu, które przełorzenia tylne (T) są graniczne dla zmiany przełożeń przednich(P) przy kasecie 9-rzędowej? Ja na razie przekładam tak:
    1P: 1T – 4T
    2P: 3T – 7T
    3P: 7T – 9T
    Może być czy coś przeginam w którymś miejscu?

    Może spotkałes się z takim objawem:
    W rowerze męża po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów pojawił
    się taki objaw: rower stoi, oba hamulce (hydrauliczne tarczowe) są zaciśnięte, mąż mocno
    popycha rower trzymając ręce na kierownicy. Z tylnego koła (piasty
    / hamulca?) wydobywa się metaliczny dźwięk jakby coś metalowego
    przeskakiwało. Przy każdym takim pchnięciu jeden stuk / przeskok. Dodam, że w czasie jazdy taki efekt
    w ogóle nie występuje (ani podczas rozpędzania, ani gwałtownego
    hamowania). Trochę nas to martwi. Jeśli ktos miał coś podobnego, to prosze się podzielić rozwiązaniem :)

    • Taki układ jaki podałaś jest okej.

      Jeżeli chodzi o rower Twojego męża, to ciężko mi tak na odległość powiedzieć o co chodzi. Ale nie łapię, jeśli podczas normalnej jazdy jest okej, to w czym problem? :)

      • Dzięki za informację. Mój mąż zaczyna jazdę na przedniej trójce od tylnej piątki. Nie za nisko?
        Z tymi przeskokami to wyszło zupełnie przypadkiem jak teść się „uwiesił” na rowerze i zwrócił nam na to uwagę. Zastanawiamy się, czy to nie jest coś, co przełoży się potem na zniszczenie jakiejś części roweru. Na szczęście jutro jedziemy do serwisu i jeśli coś jest uszkodzone, to naprawa idzie na koszt sprzedającego (tu plus dla nich).

        • Z doświadczenia wiem, że najlepiej jeździć na środkowej tarczy szybciej kręcąc pedałami, niż „tyrać” dużą tarczę kręcąc wolniej. Kiedyś sam jeździłem na „twardych” przełożeniach, ale potem przestawiłem się na lżejsze kręcenie i kolana podziękowały, a przy okazji mniej się męczę.

          W każdym razie układ 3-5 przy 9-rzędowym napędzie to kiepskie rozwiązanie, zwłaszcza przy ruszaniu.

          • Oboje uczymy się redukowac przelożenia przy zbliżaniu sie do postoju, tak żeby potem ruszać lekko. Przełożenia na trzeciej tarczy wrzucamy jak jestesmy rozpędzeni, chociaż przyznam, że ja z niej bardzo rzadko korzystam. W zasadzie na zjazdach. Mąż ma więcej pary w nogach ;) Dlatego jak jest na przełożeniu 2-5 to następne wbija 3-5. Ja zostaje na dwójce i przyspieszam tylną przerzutką ale zazwyczaj do siódemki i też dość.

  • Dziękuję za poradę. Bo ja, głupia baba, męczyłam się jak wariat. Coś jakby odwrotnie ustawiałam przerzutki i ni diabła nie chciało ładnie jeździć :) Dzięki stokrotne!

  • Bardzo ciekawy poradnik. Jednak zanim rozkręcę coś co niedawno regulował serwisant poproszę o radę w którą stronę patrzeć. Przerzutka tylna deore xt 9 rz. Przełożenia z tyłu z mniejszych na wyższe wchodzą bez problemu. Jedynie przy redukcji jest jakiś problem. Z 9 na 8 ok, potem jedno „kliknięcie” w dół na 7 nic nie powoduje. Muszę przeskoczyć manetką na 6 wtedy zębaka zejdzie na 7, ponowne kliknięcie i zębatka przeskoczy już prawidłowo na 5. Niższe przełożenia zmieniają się prawidłowo. Proszę o radę jak się do tego zabrać.

    • Hmmm… jeśli serwisant ją regulował i jest źle, to bym to reklamował. Jeżeli na części przełożeń działa a na części nie to przyjrzałbym się czy zęby na kasecie nie są już zużyte, albo łańcuch czy jest wyciągnięty:
      https://roweroweporady.pl/jak-wymienic-lancuch-rowerowy/

      Może też być tak, że linka i pancerz od przerzutki jest już w kiepskim stanie.

      Możesz też spróbować delikatnie podkręcić baryłkę przy manetce od tylnej przerzutki. Ale najlepiej kręcić nią delikatnie i sprawdzać czy jest poprawa.

      • Wygląda na to, że chyba nie zerknął na nią. Udało się wyregulować, zdecydowanie większy komfort jazdy. Pewnie wystarczyłoby regulować baryłką, ale tego jeszcze nie wiedziałem i zrobiłem wszytko od początku. Ale udało się:)