Skocz do zawartości

Pierwszy MTB [do 5500 PLN]


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć! Poszukuję pierwszego roweru do około 5.5 tys zł. Głównie służyłby do rekreacyjnej jazdy po ulicy/chodniku lub ścieżkach leśnych, a z czasem myślałem żeby spróbować wybierać się sporadycznie na jakieś singletracki. Przeglądałem oferty różnych sklepów w sieci i najbardziej "ciągnie mnie" do rowerów, które mają nieco mniej sportową geometrię, trochę większy skok widelca i ruchomą sztycę. Moją uwagę zwróciły dwa modele:

Giant Fathom 2 2022

https://www.greenbike.pl/rower-gorski-giant-fathom-29-2-p-2512.html

Dartmoor Primal Evo 2022

https://www.goride.pl/rower-trail/dartmoor-primal-evo-29-2022

Chętnie poczytam o tych bądź innych rowerach.

Pozdrawiam ?

Odnośnik do komentarza

Ja akurat też szukam roweru do podobnych zastosowań, gdyby nie to, że nie ma mojego rozmiaru to wybrałbym Canyona Grand Canyon 8 bo akurat jest na dobrej promocji: https://www.canyon.com/pl-pl/rowery-gorskie/trail-bikes/grand-canyon/grand-canyon-7/2617.html?dwvar_2617_pv_rahmenfarbe=BK%2FGY ale może dla Ciebie rozmiar większy albo mniejszy będzie dobry. Ewentualnie za 4800 jest też Grand Canyon 7 tylko niestety Sram SX to słaby napęd i pewnie szybko będzie do wymiany. 

Odnośnik do komentarza

To co podlinkowałeś to hardtaile typu trail. Sprawdzą się w terenie górskim trochę lepiej niż rowery XC, a na równinie gorzej.
Giant Fathom ma ramę ze sztywną osią, amor własnej produkcji z którym bywają kłopoty, napęd 1x10 o niskiej rozpiętości i atrapy zamiast hamulców. Nie kupiłbym tego roweru do tego zastosowania. Garażowaliśmy jakiś czas Fathoma ale na innym amorze.

Primala też miałem w domu. Podobne uwagi i nigdy bym tego nie kupił. Kolega który pracuje w Giancie sprzedał go bo na równinie był kiepski. Teraz na równinę ma Gianta XC a w góry fulla downcountry.

Jak mieszkasz na równinie to sugeruję zakup roweru XC. Rockrider XC 120, Merida Big Nine 500 Lite. Big Nine Limited, Big Nine Pro, Kellys Gate 30/50/70/90, Orbea Alma.

Grand Canyon 8 jest bardzo w porządku bo 7 napewno nie. W 8 trzeba tylko zmienić tarcze z gównolitu na normalne. A do jazdy po górach kupić lepsze klamki hamulcowe i będzie git. Koszt w sumie 500 zł.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, jajacek napisał(a):

Jak mieszkasz na równinie to sugeruję zakup roweru XC.

Jura Krakowsko-Częstochowska, a dokładnie Częstchowa się kłania ?

Nie mam zamiaru się ścigać, dlatego myślałem o rowerze z lekko trailową charakterystyką.

Jeszcze nie sprawdzałem, ale czy któryś z wymienionych przez Ciebie rowerów nada się na okazjonalne wyjazdy np. do Wisły na singletracki?

Odnośnik do komentarza

No to masz sporo terenów do jazdy typowo terenowej i być może zakup roweru bardziej w kierunku trail byłby wskazany. Każdy z tych rowerów które wymieniłem się nada. Na ostrych zjazdach mając łagodniejszą geometrię, większy skok amora, myk-myka i szerokie opony jesteś bezpieczniejszy. Natomiast ludzie jeżdżą i po Szlaku Orlich Gniazd i po singlach w Świeradowie czy w Czechach na rowerach XC i dają radę. Ten Grand Canyon 8 jest bardzo atrakcyjną ofertą. Nie jest to lekki rower ale ma bardzo dobrze amoryzujący amortyzator, dobry napęd, podstawowe ale znośne hamulce i podstawowe koła bardziej pod XC niż pod trail i mam podstawowego myk-myka. Ten amor jest ciężki ale dobry i bardzo wskazany jak ktoś dużo waży i ma potężne golenie 34 mm. Dużo zniesie.

Amor Manitou Marhkor ma golenie 30 mm i jest delikatnym amorkiem tak gdzieś raczej pod kogoś 90 kg wagi. Występuje w rowerach z Decathlonu i w Meridach. Tak jak napisałem zainwestowałbym w tarcze i klamki i będzie to bardzo przyzwoity rower. Jego geometria jest pomiędzy trail a XC. Docelowo koła do zmiany bo te raczej nie zniosą częstego nadużywania.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Oskarr napisał(a):
Nie przesadzajmy, to nie jest 10 razy cieniowana rama, będzie ok. Osprzęt jak najbardziej na plus, jedyne zastrzeżenie to support nie sram dup a wersja bez sztywnej osi w korbie. Przy mocnej nodze i dużej wadze może być odczuwalna mniejsza sztywność. Jeśli ważysz z 60 kg to nie poczujesz różnicy w stosunku do sztywnej korby.

Odnosisz się do Stoica czy Grand Canyona?

Odnośnik do komentarza

Z tym pękaniem ram canyona to chyba trochę mit jak z tym, że rowery z deca to zło bo decathlon to market. Jedyne przypadki jakie pamiętam tyczyły się ram szosowych. Są swoją drogą gdzieś prowadzone statystyki dotyczące awaryjności konstrukcji ramy ? Czy raczej każdy producent to raz dwa gasi ? Przy samochodach mamy statystyki awaryjności, odsetek gwarancji itp.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...