Skocz do zawartości

Alternatywa dla Rockrider XC 100 i Indiana Storm X8


Rekomendowane odpowiedzi

WOW, czyli XC100 nie jest bezkonkurencyjny. Tu na pewno lepsze przełożenia i 12 biegów, masa podobna, koła chyba też lepsze. Dobrze, że kupowałem na promocji swojego, bo bym teraz pluł sobie w brodę.
EDIT nie widzę Tubeless Ready, więc to jednak ciągle nie to samo co xc100, pewnie wszystko można przerabiać na Tubless, ale bez tych napisów na obręczach i oponach spodziewać można się gorszej szczelności, (jak mniemam).

Odnośnik do komentarza

Koła Sunringle Duroc 30 są kołami sprzedawanymi z XC 120 są oczywiście tubeless ready jak większość przyzwoitych kół MTB.
Waga ramy podobna, obie ze sztywnymi osiami z Boost.
Czy lepszy jest Manitou Marhkor czy Judy Gold trudno mi powiedzieć bo na Manitou nigdy nie jeździłem.
Napęd 12x oferuje trochę szerszy zakres przełożeń natomiast kasety Microspline są droższe niż pod standardowy bębenek.
Hamulce z pewnością lepsze niż Tektro.
Jak dla mnie wygrywa technicznie z XC 100.

Natomiast ogólnie to mamy za słabo rozpoznany rynek niemiecki. Oczywiście Radon czy Rose nie są nieznane ale jest wiele sklepów i marek które z powodu braku znajomości niemieckiego nie przeglądamy.

Przydałoby się mieć trochę więcej wiedzy na ten temat.
@mike21 Jakbyś miał chwilę może zrobiłbyś jaki post o niemieckich/austriackich/szwajcarskich markach i najpopularniejszych sklepach online?

Odnośnik do komentarza

Tu są popularne chyba te same co w PL. Rynek jest zalany amerykańskimi markami. W każdym razie z takich znanych w PL niemieckich (obok wysyłkowych canyona, radona czy rose) są jeszcze:

CUBE

BULLS

HAIBIKE (chyba najbardziej innowacyjna z niemieckich i najbardziej niedoceniana)

FOCUS

GHOST

STEVENS

DIAMANT

i chyba mniej znane w PL:

STEIGER

BERGAMONT

KETTLER

ROTWILD

WINORA

CENTURION

 

Z austriackich znane mi są jedynie KTM (i bardzo rzadkie Puch czy Simplon) ze szwajcarskich wiadomo - BMC.

Za bardzo nie wiem co tu pisisać o tych markach poza tym, że są. Te popularne (również w PL) raczej podążają głównym nurtem i wpisują się w trendy światowe (nie tworzą ich).

Odnośnik do komentarza

Z tych co napisałeś to wiem że Centurion to podmarka Meridy. Rotwild niedawno usłyszałem i widziałem bardzo dobre ich rowery. Winora nie znam. Kettler znam ze sprzętu fitness i rowerów turystycznych. Steiger i Diamant nigdy nie słyszałem. Bergamont się często przewija ale raczej w rowerach używanych. Jeszcze taka firma Dynamics mi się kiedyś w oczy rzuciła. Chyba też niemiecka.

Natomiast poza Cube i KTM to chyba nawet nie mamy w Polsce dystrybutorów tych pozostałych marek. Znajomy który sprzedaje Focusy kupuje je bezpośrednio od niemieckiego Derby Cycle.

Co do innych to mój syn będzie się w tym sezonie ścigał na szwajcarskich ARC 8 ale to nie są tanie rowery podobnie jak Simplon czy Storck.

Odnośnik do komentarza

Jak wiadomo płaci się za branding i lata R&D które firma włożyła w projekty. Dlatego ostatnio firmy coraz rzadziej publikują dane z tuneli czy jakieś szczegóły które łatwo chińczykom skopowiać. 

Pytanie brzmi za co chcemy zapłacić? Ja akurat nie należę do zbyt zamożnych więc szukam okazji wśród używek lub wyprzedażówek. Dwie wyprzedażowe ramy szosowe Speca pod rim brake kupiłem w Austrii, w Fuschl am See koło Salzburga w Concept Store Speca. Młodemu trafiłem parę lat temu wyprzedażowy rower na Di2 pod rim brake za 8k przeceniony z 16k w zaprzyjaźnionym sklepie w Warszawie. Potem kupiłem mu kolejnego Speca na elektryce i karbonowych kołach, potestowy za 15k. Sobie kupiłem potestowego Chisela alu MTB ze sklepu za 6k. 2 lata temu kupiłem od gościa prawie nowego karbonowego Epica za 6,5k z papierami. Młodemu musiałem kupić zapasowy frameset, używkę od gościa z papierami za 5,5k. Czujnie bo parę tygodni później połamał taką samą ramę.  Czemu same Spece? Dobre ramy i łatwo znaleźć źródło bo popularne. Swoją drogą w ostatnich latach prawie wszystkie ich topowe modele projektuje niemiecka firma Denk Engineering. Potem testy w tunelu Speca w USA i jakieś poprawki i produkcja na Tajwanie. Kolegom też czasem coś dobrego za rozsądne pieniądze trafiliśmy. Kumplowi kupiłem nowy frameset karbonowy z gwarancją Focus Mares za 700 Euro z niemieckiego sklepu. Jakieś Spece też z Czech ściągaliśmy. Nasz kolega był dealerem Meridy i Kellysa to od niego można było w bardzo dobrej cenie kupić po sezonie framesety i rowery. Najwięcej rowerów na lokalnych ustawkach właśnie od niego pochodziło.

Co do niszowych marek to i tak te ceny typu ARC8 nie są takie złe. Dopiero co mi pisał kolega mechanik że serwisował najnowsze Pinarello, gdzie sam frameset kosztuje 37k i był mega rozczarowany jakością. Ja tam zawsze uważałem że więcej niż 1500-2000 Euro za ramę to przesada. Natomiast patrząc na filmiki jak próbują złamać ramę Santa Cruz to jednak widać że jakość to tam jest. Z kolei jako że karbon jest laminatem to nie wiadomo co jest w środku. Ale z niezależnych testów w tunelu Airbusa takie niszowe marki jak Simplon czy Storck obroniły się znakomicie i ich rowery wypadły bardzo dobrze. Dobra azjatycka rama też coś kosztuje. Taki Dare który robi bardzo dobre rowery sprzedaje framesety po 2-3k Euro. Factor też drogi i kolega mechanik mówi że szału nie ma. Ale w testach w tunelu dobrze wypada. Frameset torowy Fuji też 2k Euro. Widać większość już się nauczyła jak zrobić aerodynamiczną ramę. Na szosie różnice nie są duże. Na torze gdzie każda sekunda cenna takie Cervelo T4, które kosztuje ponad 4k Euro bije Fuji za 2k Euro na głowę. O sekundę na kilometrze :) A ciut nad nimi o ułamek jeszcze Argon 18 za 6-7k Euro :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...