Skocz do zawartości

Wymiana napędu


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć , pomału przychodzi czas na zmianę napędu w moim rowerze i zastanawiam się czy zostać przy fabrycznym czy wymienić na coś lepszego .

Na pewno chciałbym poprawić efektywność napędu i czerpać więcej frajdy na leśnych oraz górskich trasach i wyciskać 100% możliwości ( na początek trasy amatorskie ) i z czasem zwiększać swoje umiejętności .

Rower jaki posiadam to Kross level 1.0 z 2019

napęd fabryczny :

Przerzutka przód: SHIMANO TOURNEY FD-TY700 (31,8MM)

Przerzutka tył: SHIMANO ALTUS RD-M310

Manetki: SHIMANO ALTUS ST-M310 (3X8)

Korby: SHIMANO TOURNEY FC-TY301 (42/34/24T)

Suport: FP-B902-2T, 126MM

Łańcuch: SHIMANO CN-HG40

Kaseta / Wolnobieg: SHIMANO CS-HG200 (12-32T)

 

Jeśli wymiana na inny niż fabryczny napęd wchodziła by w grę to na pewno chciałbym pójść w ht2 ,  na chwilę obecną myślałem o napędzie z rodziny Shimano Alivio 2x9 ewentualnie 3x9.

Co o tym sądzicie , ma to jakikolwiek sens i przełoży się na lepszych osiągach ?

 

Odnośnik do komentarza

Dlatego pytam by nie strzelić sobie w kolano i jak już zmieniać to na coś co pozwoli odczuć różnice w jeździe a nie dla samej zmiany .

Zależy mi też na czymś trwalszym niż mam obecnie , korba i suport dostają po dupie najbardziej na podjazdach , mam 90+ i dość mocne kopyto dlatego nie uśmiecha mi się tego wymieniać co 5 tys km bo tyle obecnie mam przejechane .

Co do kasety 10 rzędowej może i 11 jak wygląda sytuacja z szerokością takiej kasety względem 8 rzędowej co posiadam ? Zmieści się czy trzeba będzie coś jeszcze dodatkowo przerabiać ?

Odnośnik do komentarza

Modyfikacje nieopłacalne. Aby fajnie jeździć po singlach masz do wymiany manetki, kasetę, korbę, łańcuch, hamulce, tarcze hamulcowe, amortyzator, koła. Po władowaniu 2k pln w rower będziesz dalej miał najtańszą, mało sztywną ramę z tanią kierownicą, mostkiem, plastikowymi pedałami itp. 

Przy modifikacjach wrzuca się: 
Hamulce klasy deore - 500-600 zł, 
Amortyzator rockshock recon lub manitou markhor - 1000 zł, 
Hallowtech 2 - support - 60 zł, 
Korba - 200 zł, 
Kaseta - 120 zł, 
Łańcuch - 80 zł, 
Manetka - 120 zł, 
Przerzutka - 200 zł. 

Moim zdaniem teraz najbardziej opłacalny rower to EXPL 540 z decathlona za 3500 zł. 
Ja bym próbował sprzedać levela za okolice 1500, dołożył 2k i kupił docelowy rower. Jak w levela władujesz 2 k to on dalej będzie warty okolice 2k ze względu na podłą ramę bez sztywnych osi 

 

Odnośnik do komentarza

Niestety to prawda. Odczuwalne podczas jazdy nodyfijacje to przede wszystkim zawieszenie, opony, koła, hamulce. Napęd sam sobie nic nie zmienia póki zakres przełożeń jest wystarczający (w 3x8 prawie zawsze jest). Owszem sztywność współczesnych suportów na kwarat jest żałosna i przy takiej masie widać wręcz optycznie jak korby się uginają przy ciśnięciu.

Kaseta 10 czy 11 na 99% zmieści się na bębenku.

Odnośnie trwałości to kasetę, przerzutkę, manetkę i łańcuh brałbym z serii linkglide.

Odnośnik do komentarza

Hamulce już są umówione na zmianę w serwisie bo też się kończą , wiem że będą hydrauliczne i Shimano  ale jakie dokładnie to nie pamiętam ?

Co do napędu to skoro tak mówicie to chyba zmienię na te fabryczne  i dalej będę ćwiczył formę na tym co mam , w sumie będzie spokój na kolejne 5 tys km za nie całe 3 stówki bez kombinowania .

Odnośnik do komentarza

Jak na mt 200 to sobie daruj, mt 200 też nie hamują. Od mt 500 zaczynają fajnie hamować. 
Jak się wkręciłeś w rower a masz w środki to naprawdę pomyśl o nie inwestowaniu w stary ale inwestycji w sprzęt, który będziesz miał na lata i będzie dawał frajdę z jazdy. Ja 2 lata temu zainwestowałem 4k w Rockridera XC 100 i to był najlepszy zakup w moim życiu. 4 lata temu wymieniłem rower crossowy na szosę, był to już duży przeskok ale XC 100 i jazda w mtb to odkrycie pasji. Dzisiaj żałuje, że jak byłem młodszy to po maturze kupiłem sportowe auto zamiast porządnego roweru mtb na którym mógłbym się ścigać, trenować czy jeździć turystycznie po 200 km. Teraz mnie łapie trochę nostalgia, że rozpoczęcie porządnego ścigania w wieku 30 lat to trochę późno ? 

Odnośnik do komentarza

Dzięki chłopaki za wszystkie rady , ja to dopiero się uczę i śmiało można mnie nazwać żółtodziobem w tym temacie ?

Tak naprawdę jeżdżę w sumie na ogół zwykłymi trasami leśnymi / singletracki (tak to się chyba nazywa ) ale jak to w życiu bywa człowiek z czasem chciałby coś więcej ale na spokojnie bez spiny ? i pierwszy rower zazwyczaj jest kupowany na pałę a potem jak się chwyci bakcyla szuka się jego usprawnienia ( na jakiś czas) stąd ten post ......

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Oskarr napisał:

W życiu nie robiłbym takiego upgradu. Jeździłem na testach rowerami z MT 200 i hamowały gorzej niż moje stare v brake. To jakby cieszyć się, że jednak nie mamy kiły a tylko syfilis (nie znam się, nie wiem co gorsze, ale w tych hamulcach może być podobnie). 

to w sumie proponujesz mi v brake ??

 

Odnośnik do komentarza

Mt200 hamują dokładnie tak samo (bo są dokładnie tym samym z hydraulicznego i mechanicznego pkt widzenia) jak wszystko od shimano poniżej deore. Niestety oryginalne tarcze shimano mają wadę konstrukcyjną - nie potrafią oczyszczać klocków ze zużytego materiału ciernego oraz innego syfu (okrągłe otwory zamiast promienistych nacięć). Do tego jedna strona (to niestety również zmora tarcz deore i slx) nie jest obrobiona na grubościówce po tłoczeniu i ta powierzchnia działa na pół gwizdka (prześlizguje się pod klockiem).

Jeśli ktoś wypisuje, że v-b lepsze to sa tylko dwa tego wyjaśnienia - albo hamulce wadliwe albo powiela zasłyszane bzdury.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...