Skocz do zawartości

Zapięcie z uchwytem do roweru


Rekomendowane odpowiedzi

Potrzebuję zabezpieczać rower na zewnątrz. Używam obecnie u-locka Kryptonite Messenger. Bez problemu przypnę rower za ramę do stojaka u-kształtnego, a także za dolne widełki i koło do niektórych stojaków typu wyrwikółko. Problem w tym, że do tego u-locka nie ma uchwytu. Są paski mocowane do spodni. Może to wygodne, jeśli jesteś kurierem i musisz co chwilę przypinać rower, ale w moim przypadku to odpada. Są pewnie inne patenty, jak mocować u-locka bez dedykowanego uchwytu.

W sklepach widziałem dotychczas:

  • zwykłe linki - odpadają z oczywistych powodów
  • grubsze linki - chyba też łatwo przeciąć
  • łańcuchy
  • u-locki
  • zapięcie składane typu Abus - na ile to bezpieczne?
  • klamra na tylne koło

Mam dość specyficzne wymagania, bo:

  • nie chcę wozić u-locka w plecaku, jest ciężki i mocno obciąża kręgosłup
  • nie chcę porysować ramy ani innych części roweru
  • zapięcie nie może przeszkadzać w jeździe / stwarzać zagrożenia podczas jazdy
  • zapięcie musi być bezpieczne niezależnie od typu stojaka
  • oprócz dojazdów z/do będę jeździł dłuższe trasy - także w terenie!
  • być może wieloma rowerami (czyli np. wezmę droższy rower, bo chcę potem wykonać trening)
  • dopuszczam montaż na rurze podsiodłowej zamiast drugiego bidonu (jeśli tam się zmieści)
  • co najmniej 1 bidon musi być

Pierwsza opcja to znaleźć jakieś mocowanie na obecnego ulocka. Pomysłów jest wiele od wytrzymałej torebki pod siodło, pod górną ramą, na kierownicy (albo torba, albo paski, bo takie rozwiązania też widziałem, choć w terenie na ile to stabilne i u-lock nie będzie uderzać o kierownicę). Druga opcja to zakup zabezpieczenia z uchwytem.

Oprócz u-locka oczywiście przewóz drobnych rzeczy (dokumenty, itd, może małe zakupy).

Plecak na rowerze w lecie to zła opcja albo muszę zmienić plecak.

Jakie są wasze patenty?

Odnośnik do komentarza

Wszelkie linki to mega shit. Składane to shit. Klamra to pod sklepem najwyżej, to samo z lekkim łańcuchem i składanymi. Tańsze Abusy do ok. 200 zł to shit. Każdy u-lock i łańcuch Abusa złodzieje przecinają nawet nie szlifierką ale szczypcami do metalu w ok. 70 sekund. Tu kolega gdzieś na forum miał taki przypadek z u-lockiem a rower mojego kolegi przypięty łańcuchem Abusa tez odjechał. Polecam OnGuard Brute, co z uchwytem to nie wiem. Jak wożę u-lock to wożę go w plecaku z tym że mam obecnie Knog, który ma małe oczko i nie zawsze się uda przypiąć. Ale za to wazy 800 gramów. Nie zostawiam roweru nigdzie na dłużej niż 10 minut. Jak młody jeździł do szkoły, używał OnGuard Pitbull. Miał ślady ataków ale nie został nigdy sforsowany. Brute jest jeszcze bardziej wytrzymały. Plecak mam Salomon Agile 12. Polecam. Mały u-lock jak Knog rozebrany na dwie części wchodzi do większej podsiodłówki, jakby co. Pitbull woziliśmy na ramie bo miał uchwyt ale ten uchwyt był badziewny. Kolega kurier ma Kryptonite zamontowany na ramie podobnie jak na zdjęciu. U-lock, ktory nie ma centralnego zamka tylko boczny, łatwo odstrzelić pistoletem pneumatycznym. A taki co ma ryglowanie z jednej strony wymaga dwa razy mniej czasu na atak niż dwustronny.

spacer.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...