Pawelkryst Opublikowano 4 Sierpnia 2020 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2020 Cześć. Mam rower szosowy, którym jeżdżę zgodnie z jego przeznaczeniem, czyli po asfalcie. Jednak czasem lubię zjechać z asfaltu i przejechać się po jakiejś gruntowej drodze czy lekkim szutrze. Fajnie jest też mieć możliwość kontynuowania jazdy w sytuacjach, gdy kończy się asfalt i przechodzi w inną nawierzchnię, zamiast zawracania. Na razie moje opony szosowe 28 mm wytrzymują, ale jednak widać po nich każdą taką jazdę. Zastanawiam się czy nie zamienić ich na mocniejsze opony, np. Panaracer Gravelking 28 mm gładkie, czyli bez symbolu SK. Ewentualnie 32 mm, ale nie wiem czy na pewno u mnie wejdą. Czy to dobry pomysł? Czy ma ktoś może te opony i może coś o nich napisać? Czytałem sporo dobrego o nich, że są lekkie i mocne? Jak spisują się na asfalcie i na szutrach?Może lepiej z bieżnikiem, czyli sk, ale nie chcę roweru zbytnio zamulić. Odnośnik do komentarza
pepe Opublikowano 4 Sierpnia 2020 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2020 Mam wersję SK 38 mm, ale w gravelu i jak dla mnie są to bardzo dobre opony. Szczególnie w terenie bardzo dobrze się sprawują. Na asfalcie też, z tym, że dla mnie asfalt nie jest priorytetem i nie oczekuję zbyt wiele. Przejechałem na nich jakieś 2 tys. km i jak na razie nie widać śladów zużycia. Odnośnik do komentarza
janciowodnik Opublikowano 4 Sierpnia 2020 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2020 Nie wiem, czy pasuje mi doradzać komuś, kto sięga tak wysoko? Używam opon za ok. 45 zł. Continental Ultra Sport II. Na ostrym kole mam 25C i wjadę prawie wszędzie. Oprócz piaskownicy. W turystyczno-szosowym mam 23C. Na nieutwardzonych - nieco gorzej, ale z drugiej strony - ma dźwigienkę dla leniuchów (przerzutkę) :D, więc czasem łatwiej z jakiegoś miękkiego dołka wyjechać. Ale generalnie - opony szosowe służą do jazdy po asfalcie. Polne i leśne dróżki zaczynają być dostępne realnie na oponach 1 i 3/4". Wynalazki w granicach 28-35C są do wszystkiego i do niczego. Testowałem. Opony, których używam są odporne na przebicie (przy ciśnieniu 8-8,5 bara), mają wystarczającą przyczepność na suchym i mokrym asfalcie. Na błocie, śniegu, lodzie - lepsza niż na uniwersalnych, miejsko-wiejskich ? W rowerze terenowym mam Shwalbe Citizen K-Guard 3 1 i 3/4" z wkładką antyprzebiciową. Kapcia jeszcze nie miałem. Na miękkim gruncie jeżdżą lepiej, ale w konkretnej piaskownicy i tak się zakopię. Odnośnik do komentarza
boatman Opublikowano 4 Sierpnia 2020 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2020 Jeżdżę na Gravelkingach Plus, 35 mm. Jak wnoszę po stronie Panaracera od węższych krewniaków różnią się obecnością dodatkowej warstwy przeciwprzebiciowej i możliwością montażu bez dętki (z czego chętnie skorzystałem). Dość lekkie, 350 gram sztuka. Węższe będą lżejsze (brak wkładki) ale chyba nie są dostosowane do bezdętki (czyli plus masa dętki). Łatwo się założyły, jeżdżą przyjemnie, dobrze trzymają w zakrętach i na zjazdach ale sypkie podłoże zdecydowanie nie dla nich. Nie narzekam, problemów nie widzę. Pomimo dość intensywnego użytkowania na podłych asfaltach i poza nimi nie zauważyłem przyspieszonego zużywania. Nie przebiłem do tej pory żadnej, chociaż zdarzyło się jeździć i po ostrych kamorach w Beskidzie. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się