Skocz do zawartości

MTB vs Cross do 1,5k


Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

 

powiem szczerze, że im więcej czytam tym większy mam mętlik w głowie, a co ranking to w większości inne propozycje. Więc może tutaj mi ktoś pomoże ?

Do sedna: Szukam 2-uch rowerów MTB albo Cross dla 2-uch osób do max 3 tys za oba, chyba że naprawdę będzie warto dopłacić parę złoty i kupić coś lepszego, z tego co wyczytałem to najlepszy rozmiar to będzie 17" ( jak źle to mnie poprawcie)

Ja -  175 cm wzrostu 80 kg, kobieta 173 i 58 kg, gdzie będzie jeżdżone : 50% szosa,  30% szutry, 20% lasy i drogi nie utwardzone ?

Jeśli możecie coś polecić, to będziemy wdzięczni!

 

 

Odnośnik do komentarza

17 cali jest ok

Jestem zdania że jak nowy rower to dobry, bo jak ma być byle jaki to lepiej używkę za pół lub 1/3 ceny. Niemcy masowo pozbywają się rowerów trekkingowo/crossowych bo przechodzą na elektryki. Jak okazyjne wycieczki w weekend to taki wystarczy:
Centurion Crossline

A jak celujemy w nówkę to dobrze żeby się amortyzator z sensem uginał i miał przyzwoity osprzęt, najchętniej Deore. A to jest możliwe tylko w rowerze co ma amortyzator powietrzny lub porządny olejowo-sprężynowy. I wtedy czytamy ten wątek:
https://roweroweporady.pl/f/topic/6666-cross-dobre-i-przyzwoite-do-5k-jacek-kapela/

Rekreacyjny mtb taki jak Cube Attention też wchodzi w grę. Będzie lepszy w terenie.

 

Odnośnik do komentarza

Jacek ma rację za średnio 1.5tysiąca nic sensownego nie kupisz. Chyba najsensowniejszy będzie zakup, którego ja dokonałem (tylko do trochę innych zastosowań): Marin Muirwood jak dobrze poszukasz to 1800PLN za sztukę znajdziesz. Rower stalowy bez amortyzatora, z napędem turystyczno-pseudo MTB. Ale do zwykłych niezobowiązujących przejażdżek będzie OK. Z używkami może być ten problem, że jak się nie znasz to możesz wtopić.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
Dnia 11.05.2020 o 09:38, thalcave napisał:

Jacek ma rację za średnio 1.5tysiąca nic sensownego nie kupisz. Chyba najsensowniejszy będzie zakup, którego ja dokonałem (tylko do trochę innych zastosowań): Marin Muirwood jak dobrze poszukasz to 1800PLN za sztukę znajdziesz. Rower stalowy bez amortyzatora, z napędem turystyczno-pseudo MTB. Ale do zwykłych niezobowiązujących przejażdżek będzie OK. Z używkami może być ten problem, że jak się nie znasz to możesz wtopić.

@thalcave dzięki spróbuje poszukać,

Nie szukam czegoś czym będę jeździł 100 km dziennie tylko jakieś może 40 weekendowo (tego nie dopisałem i się kajam za to), rozumiem że do 1,5k to ja nie znajdę nic z Deore, z zaje*stym suntour, mega ramą i kołami, ale nie wydaje mi się, że  na coś co będę miał między nogami przez parę godzin - parę nie parenaście, miesięcznie to  trzeba wydawać 5k, to ma jeździć i nie rozpaść się za 10 km albo jak zjadę z krawężnika, powiem szczerze jak bym miał wydać 5k to wole kupić cross, ale moto - więcej zabawy :) i tu mogę sam go ogarniać.

 

Tak co do tematu na 90% będzie Lazaro integral V3 - coś co w miarę jest polecane i przy normalnym użytku starczy na parę lat ( przynajmniej kobiecie). 

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Witam! 

Przekopałem forum i nadal nie wiem na co się zdecydować. Generalnie mam starego górala w stanie do remontu całkowitego, z którego jednak rezygnuje... Myślałem nad kupieniem używanego, ale nie znam się na rowerach i mogę się naciąć. Wychodzi na to, że pasuje abym kupił nowy rower. Nie musi być rocznik obecny bądź 2019. Może być i 2016, 2017 czy 2018. Chodzi mi o to aby całość w miarę grała.

Rower potrzebny mi do utwrdzonej drogi jak i do leśnych/polnych dróg. Nie do ścigania. Bardziej do poznania okolicy, do spokojnej jazdy. Na pewno nie 50km dziennie. Generalnie budżet miał być 1200 PLN, ale patrząc na oferty, czytając forum dochodzę do wniosku, że trzeba by wydać więcej. Max 1500, ale znając was powiecie, że to niewiele zmienia. Wiem, że warto, aby rower miał przerzutki powyżej tourney. Dobrze bylo też, żeby były np. Piasty shimano. Szukam też takiego aby miał hamulce vbrake. Dwa pytania:

ile trzeba na coś sensownego bardziej wydać? 2tys?

Wybrać cross czy MTB? 

Odnośnik do komentarza

Ja bym stawiał na cross w stylu Kand/Lazaro, popatrz na artykuły Łukasza o rowerach do 2000 zł. Wybierz to, co Ci się będzie podobało. Ja 3 lata temu doradzałem znajomemu Spartacusa (bliźniak Kandsa) na alivio, kolega waży 120 kg, rower to znosi, jest okej. W kategorii do 1000 zł rzeczywiście wolałbym wybrać Kandsa 700 (chyba tak się nazywa) ze sztywnym amortyzatorem, jednak mając 1200-1500 brałbym jednego z królów allegro, celuj w coś na alivio.

Odnośnik do komentarza

Nie kup z wolnobiegiem. Omijaj Tourneya albo shimano sis. Unikaj amortyzatora pod siodełkiem. Jeśli chodzi o marki to jest trochę na odwrót niż przy wyższej kwocie - przy wyższej unikasz rowerów no name, przy niższych ja bym unikał markowych - ramy w tej kategorii cenowej będą w zasadzie identyczne, marka weźmie opłatę za markę i dostaniesz gorszy osprzęt. 18-19 cali w crosie powinno być dla Ciebie okej.

Odnośnik do komentarza

Zależy co masz za ramę i widelec. Kupno nowego roweru w tej kategorii cenowej jest moim zdaniem sensowne w momencie, kiedy się nie znasz i nie chcesz bawić. Jeśli się znasz na tyle aby sobie zmienić napęd to ja bym szedł w używkę. 

Co za rower masz obecnie? Możliwe, że wystarczy mu zrobić serwis i będzie sprawny? Jeśli jednak masz rower z wolnobiegiem, to oprócz tego zestawu altus za 600 zł (alivio to tylko przerzutka) będziesz musiał kupić koło na kasetę (pewnie kolejne 150 zł) do tego nowe opony wykonane z gumy (100 zł komplet), siodełko 30 zł, linki i pancerze za 30, lekko masz już 900 zł. Jesli nie masz dobrej ramy i dobrego widelca- nie warto. A jak masz dobrą ramę z nowoczesnego alu i dobry widelc to Twój rower raczej nie ma fatalnego osprzętu. Jakby na to nie patrzeć, nie opłaca się. 

Jak chcesz samemu grzebać, sprzedajesz stary rower, dorzucasz to, co byś wydał na części i za 1300-1400 masz sensowny używany rower 

Odnośnik do komentarza

 

Tutaj są zdjęcia. Chyba na razie do męczę go do końca i na jakiś będę polował. Mogłem się nie orientować kupić bez rozeznania nowy xD teraz tylko problem jest co wybrać i za ile itp itd ?

Dzięki kolego @Oskarr za porady na pewno je wezmę pod uwagę. 

 

 

https://allegro.pl/oferta/rower-kellys-cliff-70-grey-19-evado-33-7445435439

Co o tym myślicie? 

Odnośnik do komentarza

Poczytałem dalej i wziąłem pod uwagę sugestie kolegi @Oskarr i mam na oku 4 modele:

- LAZARO X-Force v3 2020 za 1629zł

- Spartacus cross 4.0 2019 za 1599zł

- Kands maestro shimano alivio 2017 za 1499zł

- Lazaro intergral v22020 za 1189zł

 

Jeśli macie do mnie jeszcze cierpliwość to podpowiedzcie, na który najlepiej postawić. Wydaje mi się, że pierwsza pozycja jest najlepsza, ale mogę się mylić. Pozycję nr 4 dałem specjalnie, bo zastanawiam się czy nie warto by było mimo wszystko na ten model postawić. Tak jak wcześniej pisałem, jeżdżę zarówno po asfalcie jak i po polnych/leśnych drogach. Jazda jak najbardziej rekreacyjno-poznawcza. Zależy mi aby to był rower na parę ładnych lat.

 

Z góry dziękuję za każdą odpowiedź!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...