Witam!
Przekopałem forum i nadal nie wiem na co się zdecydować. Generalnie mam starego górala w stanie do remontu całkowitego, z którego jednak rezygnuje... Myślałem nad kupieniem używanego, ale nie znam się na rowerach i mogę się naciąć. Wychodzi na to, że pasuje abym kupił nowy rower. Nie musi być rocznik obecny bądź 2019. Może być i 2016, 2017 czy 2018. Chodzi mi o to aby całość w miarę grała.
Rower potrzebny mi do utwrdzonej drogi jak i do leśnych/polnych dróg. Nie do ścigania. Bardziej do poznania okolicy, do spokojnej jazdy. Na pewno nie 50km dziennie. Generalnie budżet miał być 1200 PLN, ale patrząc na oferty, czytając forum dochodzę do wniosku, że trzeba by wydać więcej. Max 1500, ale znając was powiecie, że to niewiele zmienia. Wiem, że warto, aby rower miał przerzutki powyżej tourney. Dobrze bylo też, żeby były np. Piasty shimano. Szukam też takiego aby miał hamulce vbrake. Dwa pytania:
ile trzeba na coś sensownego bardziej wydać? 2tys?
Wybrać cross czy MTB?