Skocz do zawartości

Pierwsza szosa do około 5000 zł


Rekomendowane odpowiedzi

Na początek witam wszystkich serdecznie jako, że to mój pierwszy post.

   Chciałbym was prosić o rade i pomoc w zakupie mojego pierwszego roweru szosowego.Do tej pory nie miałem doświadczenia z jazdą na rowerze szosowym. 

   Kwota jaką mogę przeznaczyć to około 5000 zł- chciałbym kupić rower nowy. Mogę delikatnie zwiększyć budżet jeśli będzie warto. Myślałem o rowerze karbonowym chyba że warto jeszcze za tę kwote kupować rower na ramie aluminiowej? Osprzęt w jaki bym chciał to shimano 105. 

   Mam 36 lat , 172 cm wzrostu, przekrok 81 cm. Moja waga to 75 kg ale pracuje na tym, żeby zejść poniżej 70 kg w najbliższym czasie. Teren po którym będę jeździł jest głównie płaski ale od czasu do czasu wyruszę w niewielkie górki. Asfalt u mnie różnej jakości od bardzo dobrego do tragicznego. Rowerem będę dojeżdżał do pracy 50 km plus długie treningi w weekendy i jak czas pozwoli po pracy.

Geomatria ramy jaka by mnie interesowała to raczej neutralna ( nie endurance ale też nie bardzo agresywna)  - już na pewno nie będę zawodowym kolarzem - ;). 

 

 Rowery jakie znalazłem, które mi się podobają  :  

 

1.Fuji Gran Fondo Classico 1.3 

https://rower.com.pl/fuji-gran-fondo-classico-1-3-968571

 

2. Focus Cayo 105 

https://rower.com.pl/focus-cayo-105-m-591648

 

3. Rower  Specialized Tarmac

https://www.metrobikes.pl/pl/p/Specialized-Tarmac-Sport-sagan-superstar/35064

 

4. Rower Roubaix SL4

https://www.metrobikes.pl/pl/p/Specialized-Roubaix-Sport-SL4-zielono-czarny/32755

 

     Co sądzicie o tych rowerach i który waszym zdaniem byłby najlepszym wyborem. Lub może wybory nie są najlepsze i zaproponujecie coś od siebie ? Który z podanych rowerów waszym zdanie jest najlepszym wyborem ? Chyba wolałbym rower z lepszą ramą i na tej bazie rozbudowywać rowerek później na przykład zakładajac lepsze koła.

Wiem , że ceny tych rowerów przekraczają założony budżet, ale zakupu chciałbym dokonać po sezonie licząc na znalezienie rowerku w promocji lub wyprzedaży. A post pisze już teraz, żeby ukierunkować się na konkretny model lub dwa i ich szukać. 

Z góry dzięki za wszelkie sugestie i rady . 

Pozdarwiam wszystkich !!!

Odnośnik do komentarza

@szenkx, kradzione ;) Tak serio, to warto przypatrzeć się specyfikacji - na przykład Ultegra, ale kilkuletnia. Albo stara rama i (relatywnie) stary karbon. Wątpię, że należały one do wycieczkowiczów, którzy w swoim tempie zwiedzali okolice w sezonie letnim :p Firmy nie znam, ale ostatni miesiąc szukania szosy nauczył mnie, że opisy stanów technicznych podlegają daleko idącej interpretacji. Dla pewnych osób stan nie wymagający inwestycji to jak ze sklepu, dla innych to "dotarte" 1000km, a dla jeszcze innych to niezerwane linki, niewrzucający się tylko jeden bieg (mogłoby więcej) oraz łańcuch, który co najwyżej nie przeskakuje. Jedni rowery myją i niskim kosztem doprowadzają do świetności - jakaś benzyna, nasmarowanie łańcucha, odrdzewiacz, wymiana owijki. Drudzy oferują rower uwalony z góry na dół, aby pokazać kupującemu: patrz, nie oszukuję cię i pokazuję rower, jakim on naprawdę jest!

Każdy ma swoje racje, naciąć można się nieziemsko, kiedy się nie znasz. W pewnym momencie miałam parcie na karbon, potem rzuciłam, bo się boję - nie rozpoznam na oko, czy ramę ktoś naprawiał, a pewnego rodzaju druciarstwa nie zobaczę, jeśli nie rozbiorę roweru na części pierwsze. Niedaleko mnie gość sprzedaje karbonowy Spec Roubaix na 105 za 4500zł. Model tegoroczny! Ale nie ma papierów, sprowadzony z zagranicy, możemy podejść na komisariat i sprawdzić, czy widnieje, jako kradziony. Nawet jeśli nie, to nie mam na niego żadnej gwarancji, nic. Nie stać mnie na takie ryzyko.

Ceny są jednak różne i już po wyjściu ze sklepu rower traci co najmniej 10% wartości. Wiem to po swoich tegorocznych zakupach - rower mający przejechane 60km i kupiony we wrześniu 2017 ja odkupiłam za dokładnie 62,5% ceny z paragonu ;) Natomiast za rower z 2015 roku, ale kupiony jako nowy na wyprzedaży w 2017 i mający ok. 1-1,5kkm dałam 2300zł. Jest na 105-tce i z karbonową sztycą. Tylko uchodzić jest kłopot.

 

Seria Ultra z Deca na pierwszą szosę to trochę samobójstwo. Chyba że ktoś jest naturalnie elastyczny, ale niewiele znam takich przypadków. Według mnie pierwsza szosa powinna być maksymalnie wygodna. Do takiej można zaliczyć Tribany czy Speca Roubaix, ale raczej nie Tarmaca. Szukaj czegoś o jak najwyższym stosunku stack/reach. Im mniejszy, tym rower będzie miał bardziej agresywną geometrię. Oczywiście to jest szybkość. Pytanie, co komu z szybkości przy bolącym... właściwie wszystkim.

Odnośnik do komentarza

Trochę różne rowery podlinkowałeś. Tak się składa że dwa z nich posiadam. Tarmac i Roubaix.

Tarmac to bardzo sztywna szosa wyścigowa. Szybka o wyścigowej geometrii ale dająca "względny" komfort. Problem jest z tym słowem względny. Jest on przyzwoity pod warunkiem że jedziesz idealnym asfaltem. Ja wjedziesz na gorsze nawierzchnie to komfort przestaje istnieć. Raczej jednak odradzam jak na pierwszą szosę. Może też trochę na ten temat powiedzieć Michał (niet), którego na Tarmaca namówiłem i który z jego powodu uczęszcza do fizjoterapeuty.

Podobną szosą jest Focus Cayo. Znam kilka osób, które mają Cayo, Dosyć sztywna szosa o dosyć wyścigowej geometrii. Po sezonie do wyrwania za ok. 1300-1500 Euro.

Roubaix
To była moja pierwsza szosa karbonowa. Był moment że chodziło mi po głowie ją sprzedać ale zrobiłem kilka poprawek i na dzień dzisiejszy jest to rower na którym jeżdżę najwięcej. Bardzo komfortowy ale jednocześnie szybki. Jak założyć do niego dobre stożki to otrzymujemy rower niemal idealny. Moich dwóch kumpli treningowych również ma Roubaix. Szczerze polecam.

Fuji Gran Fondo.
Lubie firmę Fuji. Przede wszystkim robią bardzo dobre rowery. Świetne torowe i czasowe. Mają ponad 100-letnią tradycję. Projektowane w USA. A gdzie produkowane? Made in Poland :)
Z danych technicznych wynika że jest to bardzo dobry rower o geometrii endurance. Każdy rower jest jednak inny. U nas Fuji oprócz wspomnianego toru i TT nie są popularne. Nie znam żadnego review z pierwszej ręki, trzeba coś poczytać w necie i na forach. Firma aktywna społecznościowo i nastawiona prokliencko. Zdarza mi się z nimi pogadać na FB w sympatycznych dyskusjach.

5. Trek Domane
Znam kilak osób, które mają. Bardzo dobry i bardzo wygodny rower.

6. Merida Reacto
Niby szosa race i aero ale dochodzą mnie słuchy że i szybka i komfortowa. Kilku moich kolegów posiada ale to konie, którym zależy tylko na szybkości. Nasz kolega z forum nctrns ostatnio testował i wyraża się o nim bardzo pochlebnie.

7. Karbon z Decathlonu.
Model Ultra, nie pamiętam numerków. Jak to mówi Decathlon: nie robimy dobrych ram. No i ten jest taki przeciętny. Ale nieźle wyposażony. Geometria raczej race ale wydaje się dawać odrobinę komfortu.

8. Rose Xeon CGF jeśli nie pomyliłem nazwy.
Wygodny, dobry rower za bardzo przyzwoitą cenę. Znam 2 osoby, które mają i chwalą.

Odnośnik do komentarza

Wielkie dzięki za odpowiedz kolego Jacku,  trochę mi to rozjaśniło sytuację. Podlinkowałem różne rowery bo się nie znam i wybrałem te które mi się podobają. 

 

1. Specialized Tarmac - jednak zrezygnuje z tego roweru - nie chce się zrazić i uczeszczac do fizjoterapeuty. 

2. Focus Cayo - szkoda, że piszesz że podobnie jak w Tarmacu wyścigowa geometria i myślę że może być ciężko jak na pierwszą szosę. Jeszcze się zastanowie 

3. Merida Reacto - szosa race i areo - chyba jak na pierwsza szose bym się nie zdecydował.

4. Karbon z Decathlonu.- jakoś mam uraz do więkoszości rzeczy z decatlonu i zwyczajnie mi się nie podoba. 

5. Rose Xeon CGF - też raczej podziękuje.

 

W sumie zostały trzy rowerki chyba, że ktoś inny jeszcze coś podrzuci.

I. Trek Domane - o którym kolego modelu myślałeś o SL5 ? Rower super mi się podoba. Nie  wiem tylko czy dało by się go kupic w cenie która nie przekraczała by znacznie mojego budżetu ? 

II. Fuji Grand Fondo - czym różnią się  modele np. 1.1 od 1.3 ? Rower też bardzo mi się podoba. Geometria też wygląda spoko. Może ma ktoś i mógłby się wypowiedzieć na temat użytkowania. Z tym rower myśle że nie było by problemem kupienie go nie przekraczając budżetu a to duży plus.

III.  Roubaix SL4 - rower wygląda rewelacyjnie - jaki kolego Jacku masz model ? Możesz coś więcej napisać o tym rowerze ?  W jakiej cenie jest możliwośc kupienia go po sezonie - jak myślicie ? 

 

Jeszcze na koniec chciałem zapytać porównując te 3 rowery  - ramę , osprzęt , koła jak wypada każdy z nich ?  

 

Pozdrawiam i dzięki za wszystkie udzielone rady. 

Odnośnik do komentarza

Już pisze o jakich modelach myślałem :  

Na początek Fuji : 

Model Fuji Grand Fondo 1.3 https://www.metrobikes.pl/pl/p/Fuji-Gran-Fondo-Classico-1.3/35625tu model na 105 

Lub model Fuji Grand Fondo Classico 1.1 https://www.metrobikes.pl/pl/p/Fuji-Gran-Fondo-Classico-1.1/33408 i tu juz model na Ultegrze i prawie mieści się w budżecie. 

Nie wiem czemu model na Ultegrze tańszy od modelu na 105. Myśle, że chodzi o rocznik. 

 

Jeśli chodzi o Specialized Roubaix SL4 to myslałem o tym modelu  :

Specialized Roubaix Sport SL4 https://www.metrobikes.pl/pl/p/Specialized-Roubaix-Sport-SL4-zielono-czarny/32755 model bez Sport w nazwie jest na Tiagrze. 

 

A Treka ten model  : Domanne S5 

https://goodsport.pl/rower-trek-17-domane-s-5-bl-og-56cm/?gclid=EAIaIQobChMIt8Ka6o7W2wIVA6QYCh1QTgguEAQYAyABEgKwVPD_BwE   tylko nie wiem czy ten model jest ogólnie jeszcze dostępny w sprzedaży bo strasznie mało go już w sklepach. 

 

 

Jakie ramy byłyby odpowiednie do mojego wzrostu i przekroku w tych konkretnych modelach? 

Który z tych modeli prezentuje się jakościowo najlepiej ? Czy raczej wszsytkie rowery to podobna półka ?

 

Pozdrawiam  

Odnośnik do komentarza

Tarmac to bardzo sztywna szosa wyścigowa. Szybka o wyścigowej geometrii ale dająca "względny" komfort. Problem jest z tym słowem względny. Jest on przyzwoity pod warunkiem że jedziesz idealnym asfaltem. "Ja wjedziesz na gorsze nawierzchnie to komfort przestaje istnieć. Raczej jednak odradzam jak na pierwszą szosę. Może też trochę na ten temat powiedzieć Michał (niet), którego na Tarmaca namówiłem i który z jego powodu uczęszcza do fizjoterapeuty."

 

Należy dodać, że nie żałuje, rower zrywny jak diabli. Roubaix bym dokupił, ale nie zamienił tarmaca, za nic:) z dłońmi dojdę do ładu. Nie jestem w 100% przekonany że to wina tarmaca. Wcześniej nie jeździłem na rowerze 100km. Po ostatnim wypad iw na Warmii i Mazury też mam lekki paraliż dłoni (2 dni z rzędu po ok 110km) a byłem na romecie orkanie 5...

 

Jak człowiek jest w miarę młody i wysportowany, albo stosunkowo niedawno taki był :D, a ponadto lubi szybkość, to tarmac jest idealny:)

Odnośnik do komentarza

Niestety u mnie z asfaltem różnie ale nie powiedziałbym że jest rewelacyjny. Najmlodszy juz nie jestem, lubię prędkość ale chyba pójdę za radą Jacka i zrezygnuje z Tarmaka. Chociaż bylem w sklepie w okolicy i mialem propozycje Tarmaka za 5900 na shimano 105. Myślę że nie była to zła propozycja?

 

Wysłane z mojego Lenovo P2a42 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...