Skocz do zawartości

Pierwszy MTB- który wybrać? Do 2500 PLN


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

przymierzam się do zakupu pierwszego MTB w swoim życiu, wcześniej jeździłem na jakimś oldscholoowym modelu Scott'a typu cross i potrzebuję porady. Zdecydowałem się na zakup w obecnym okresie, bo ponoć teraz najlepsze okazje na jednoślady. Nie jestem biegłym w temacie, dlatego prośba o wsparcie który model wybrać. Mam 188 cm wzrostu i 89 kg wagi, więc rama raczej 21", koła 29".

 

Na podstawie opinii znajomych i tych znalezionych w sieci wytypowałem takie modele:

 

https://www.expertbike.pl/merida-big-nine-100-matt-black-2017-p-1403.html

https://www.expertbike.pl/kross-level-b3-czarnybialyczerwony-2017-p-1188.html

http://nrowery.pl/rowery/mtb-29/cayon-al

http://unibike.pl/fusion29.html

http://www.greenbike.pl/specialized-rockhopper-sport-2017-p-2492.html

http://www.greenbike.pl/kross-level-b4-2017-p-2368.html

http://www.greenbike.pl/specialized-rockhopper-comp-2018-p-2778.html(mogę go mieć za 2500)

 

Osobiście najbardziej przekonuje mnie Merida, jednak pewności nie mam i stąd moja obecność na forum :)

Odnośnik do komentarza

Gdzie i w jaki sposób chcesz jeździć? Czy jesteś w stanie rozszerzyć budżet o ok. 500 zł?

z całym szacunkiem ale to nie są rowery MTB tylko rowery turystyczne na szerszych kołach.

Suntour XCM jest to kompletny shit prawie nic nie amortyzujący. Ma stalową sprężynę i elastomer, który zaczyna zastygać przy ok. 10 stopni a bliżej zera jest już zupełnie sztywny. Szkoda wyrzucać pieniądze na taki chłam.

Bliżej 3k jest kilka bardzo przyzwoitych modeli z działającym prawidłowo amortyzatorem porządnych producentów.

Odnośnik do komentarza

Gdzie i w jaki sposób chcesz jeździć? Czy jesteś w stanie rozszerzyć budżet o ok. 500 zł?

z całym szacunkiem ale to nie są rowery MTB tylko rowery turystyczne na szerszych kołach.

Suntour XCM jest to kompletny shit prawie nic nie amortyzujący. Ma stalową sprężynę i elastomer, który zaczyna zastygać przy ok. 10 stopni a bliżej zera jest już zupełnie sztywny. Szkoda wyrzucać pieniądze na taki chłam.

Bliżej 3k jest kilka bardzo przyzwoitych modeli z działającym prawidłowo amortyzatorem porządnych producentów.

50/50 las/asfalt; jak będzie trzeba to budżet mogę rozszerzyć, jakie są Twoje propozycje? Dodam tylko, że zaczynam przygodę z regularnym jeżdżeniem, także okroiłem trochę budżet, aby w razie braku zajawki nie stracić za dużo.

Odnośnik do komentarza

Im gorszy rower wybierzesz tym większa szansa że nie złapiesz bakcyla. Mój pierwszy MTB był to chłam, mimo że Specialized, nie na amorze tylko na chamskim uginaczu Suntour XCT i osprzęcie Altus/Acera/Alivio. Jeździłem na nim rok i nie mogłem zrozumieć czym ludzie się jarają w tym MTB. Jazda była męką. Dopiero jak pożyczyłem porządny rower i poprowadzono mnie na fajne trasy to zrozumiałem o co chodzi. Do tego momentu jeździłem jakieś 98% na szosie i 2% na MTB :) Od czasu jak kupiłem porządny rower to proporcje przybliżają się do 50/50. Im łatwiejszy teren w którym będziesz jeździć i im mniej agresywna jazda tym wymagania sprzętowe mniejsze.

Rower do jazdy terenowej musi mieć przede wszystkim przyzwoity amortyzator działający w każdych warunkach. Taki amor musi mieć olej w jednej z goleni. W drugiej albo sprężynę (taniej) albo cartrigde powietrzny (drożej). Amor powietrzny jest lżejszy, można go dopasować do swojej wagi ale jest droższy w serwisowaniu. Amor sprężynowy ma mniejsze możliwości dopasowania, nie nadaje się dla osób bardzo lekkich, jest tańszy w serwisowaniu.

Jeśli chodzi o osprzęt to najtańszy przyzwoity osprzęt do jazdy terenowej to Shimano Deore. Shimano Alivio zbliża się do granicy przyzwoitości i o ile jazda nie będzie agresywna i w trudniejszym terenie to też się nada.

Waga. W jeździe interwałowej w terenie z dużą ilością podjazdów i zjazdów jest ona bardzo ważna. Rower ważący 14 kg jedzie jak muł, rower ważący 12 znacznie łatwiej a 10 kg niemal fruwa :) Ta waga kosztuje ale jak rower jest 2kg lżejszy to zwykle ma lepsze koła, lepsze opony, lepszy amor więc suma komponentów sprawia że jedzie się szybciej, łatwiej i bardziej komfortowo.

No i dochodzimy do modeli. Musze sobie przypomnieć co tam ostatnio polecaliśmy. Na pewno Cube Attention z amorem olejowo-sprężynowym i Cube Attention SL z powietrznym. Spojrzę co jeszcze.

Odnośnik do komentarza

Im gorszy rower wybierzesz tym większa szansa że nie złapiesz bakcyla. Mój pierwszy MTB był to chłam, mimo że Specialized, nie na amorze tylko na chamskim uginaczu Suntour XCT i osprzęcie Altus/Acera/Alivio. Jeździłem na nim rok i nie mogłem zrozumieć czym ludzie się jarają w tym MTB. Jazda była męką. Dopiero jak pożyczyłem porządny rower i poprowadzono mnie na fajne trasy to zrozumiałem o co chodzi. Do tego momentu jeździłem jakieś 98% na szosie i 2% na MTB :) Od czasu jak kupiłem porządny rower to proporcje przybliżają się do 50/50. Im łatwiejszy teren w którym będziesz jeździć i im mniej agresywna jazda tym wymagania sprzętowe mniejsze.

 

Rower do jazdy terenowej musi mieć przede wszystkim przyzwoity amortyzator działający w każdych warunkach. Taki amor musi mieć olej w jednej z goleni. W drugiej albo sprężynę (taniej) albo cartrigde powietrzny (drożej). Amor powietrzny jest lżejszy, można go dopasować do swojej wagi ale jest droższy w serwisowaniu. Amor sprężynowy ma mniejsze możliwości dopasowania, nie nadaje się dla osób bardzo lekkich, jest tańszy w serwisowaniu.

 

Jeśli chodzi o osprzęt to najtańszy przyzwoity osprzęt do jazdy terenowej to Shimano Deore. Shimano Alivio zbliża się do granicy przyzwoitości i o ile jazda nie będzie agresywna i w trudniejszym terenie to też się nada.

 

Waga. W jeździe interwałowej w terenie z dużą ilością podjazdów i zjazdów jest ona bardzo ważna. Rower ważący 14 kg jedzie jak muł, rower ważący 12 znacznie łatwiej a 10 kg niemal fruwa :) Ta waga kosztuje ale jak rower jest 2kg lżejszy to zwykle ma lepsze koła, lepsze opony, lepszy amor więc suma komponentów sprawia że jedzie się szybciej, łatwiej i bardziej komfortowo.

 

No i dochodzimy do modeli. Musze sobie przypomnieć co tam ostatnio polecaliśmy. Na pewno Cube Attention z amorem olejowo-sprężynowym i Cube Attention SL z powietrznym. Spojrzę co jeszcze.

Raczej nie spodziewam się jazdy po trudnych i bardzo trudnych terenach, ścieżki leśne + asfaltowe to raczej będzie standard na początku, więc pytanie czy inwestycja w takiego Cube'a ma rzeczywiście sens i czy będzie to mieć przełożenie na trasach dla początkującego? Myślę, że Alivio będzie wystarczające, jak już złapię bakcyla to zawsze mogę przerzucić się na "poważniejszy" sprzęt.

Odnośnik do komentarza

Jeśli łatwy teren to Alivio bez problemu wystarczy. Natomiast jeśli jazda po korzeniach to przyzwoity amor znacząco podniesie komfort.

W nawiązniu do tego co pisałeś poszukałem trochę i wpadły mi takie dwa modele w oko:

 

https://www.goride.pl/mtb-29/merida-big-nine-300-2017-odbior-osobisty?gclid=Cj0KCQiAs9zSBRC5ARIsAFMtUXGjCXhrFxHid4CYBRjqxGTDHpZ2Enwt6-NH1Dng7peqqSqj9whWS8IaAo2SEALw_wcB(mogę go mieć za 2600-2700)

 

http://www.greenbike.pl/specialized-rockhopper-expert-2018-p-2780.html(tego mogę mieć za 3k)

 

co myślisz i jak w wyglądają w porównaniu do Cube, które proponowałeś?

Odnośnik do komentarza

Merida w miarę ok. Opinie dotyczące amora powietrznego Suntour XCR są bardzo mieszane. Zdecydowanie wolałbym amor porządnej firmy jak RockShox czy Manitou. Napęd 3x jest napędem trekkingowym do wszystkiego.

Prawie wszystkie rowery jakie mam są firmy Specialized ale ten jest benzadziejny.

Cube Attention:

https://www.ceneo.pl/47269221


Cube Attention SL:

https://www.ceneo.pl/47269219

Odnośnik do komentarza

Merida nie ma żadnego porównania. Merida ma amora o słabej jakości wykonania za 500 zł a Attention SL amora za ponad 1000 zł czołowego producenta. Cube ma swoje wady, ma kiepskie hamulce i jest ciężki ale w tej grupie cenowej wszystkie rowery są takie i nie jest łatwo znaleźć coś na podobnym poziomie. Któryś Kross jest niezły ale chyba droższy.

Odnośnik do komentarza

Dzięki, myślę raczej o czymś bliżej 3000 zł., a Cube jest raczej 4000 zł, szkoda, że zjechałeś Meridę ;). Te Krossy są ok, ale mam awersję do Krossów poza tym to są (chyba) rowery do wyścigów, a ja chciałbym rower o rekreacyjnej geometrii tak aby móc pojeździć spokojnie kilka godzin po (niedużych) górkach. Może coś innego w okolicach 3000 zł ?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...