Skocz do zawartości

Własny, składany rower.


Rekomendowane odpowiedzi

Nie każdy ma możliwość złożyć sobie rower, bo jeśli się sam na tym nie zna i nie zna "dobrych mechaników", to sam niewiele zrobi.

od czego jest internet czy instrukcje producentów :). rower nie jest mega skomplikowana konstrukcją by sobie z jego złożeniem nie poradzić :) 

 

sam jestem właśnie na etapie składania własnego przełaja, na razie kompletuje części; zaś w tym sezonie ulepszałem swojego crossa (ze starej konfiguracji została rama, stery, kierownica z mostkiem, suport z korbą, wspornik od siodła i kilka drobnych elementów), ze wszystkim poradziłem sobie korzystając z poradników z youtuba czy for

 

narzędzia też nie są drogie (10-20 zł za sztukę), to co na tą chwilę kupiłem to:

- klucz do wolnobiegu (prox - pasuje też do kasety :))

- skuwacz do łańcucha ( można pominąć, jak się zamierza używać spinki; nowy łańcuch można skrócić wybijakiem i młotkiem :))

- klucz do suportu,

- ściągacz do korb (zakup na przyszłość, w celach serwisowych)

 

klucze imbusowe, nasadowe, obcinaczki, nożyki i inne narzędzia uniwersalne to każdy pewnie w domu/garażu posiada,

 

zaś niektóre profesjonalne narzędzia jak wbijak do gwiazdek, do misek sterów można zastąpić domowymi sposobami http://mslonik.pl/rowery/technika/272-wciskanie-misek-sterowych-domowym-sposobem(w nowym rowerze celuje w zintegrowane tapered, wiec pewnie będę musiał nabić tylko bieżnię)

 

 

koła do crossa kupowałem gotowe, bo to jedyna rzecz, której nie próbowałem ogarniać,bo jestem lekki i jeżdżę po płaskim,

koszt kół z części + usługa zaplatania, lub zakup centownicy stwierdziłem na dla mnie nieopłacany ;)

Odnośnik do komentarza

od czego jest internet czy instrukcje producentów :). rower nie jest mega skomplikowana konstrukcją by sobie z jego złożeniem nie poradzić :)

 

sam jestem właśnie na etapie składania własnego przełaja, na razie kompletuje części; zaś w tym sezonie ulepszałem swojego crossa (ze starej konfiguracji została rama, stery, kierownica z mostkiem, suport z korbą, wspornik od siodła i kilka drobnych elementów), ze wszystkim poradziłem sobie korzystając z poradników z youtuba czy for

 

narzędzia też nie są drogie (10-20 zł za sztukę), to co na tą chwilę kupiłem to:

- klucz do wolnobiegu (prox - pasuje też do kasety :))

- skuwacz do łańcucha ( można pominąć, jak się zamierza używać spinki; nowy łańcuch można skrócić wybijakiem i młotkiem :))

- klucz do suportu,

- ściągacz do korb (zakup na przyszłość, w celach serwisowych)

 

klucze imbusowe, nasadowe, obcinaczki, nożyki i inne narzędzia uniwersalne to każdy pewnie w domu/garażu posiada,

 

zaś niektóre profesjonalne narzędzia jak wbijak do gwiazdek, do misek sterów można zastąpić domowymi sposobami http://mslonik.pl/rowery/technika/272-wciskanie-misek-sterowych-domowym-sposobem(w nowym rowerze celuje w zintegrowane tapered, wiec pewnie będę musiał nabić tylko bieżnię)

 

 

koła do crossa kupowałem gotowe, bo to jedyna rzecz, której nie próbowałem ogarniać,bo jestem lekki i jeżdżę po płaskim,

koszt kół z części + usługa zaplatania, lub zakup centownicy stwierdziłem na dla mnie nieopłacany ;)

Wiesz, powiem tak, jasne, że nie jest aż tak trudno złożyć sobie rower, jeżeli ktoś się w tym w miarę dobrze orientuje, jeździ dużo na rowerze, ale to też zależy, co się skręca i montuje.

Zależy, czy dobrze się włoży łożyska, czy nie.

Niby to trudne nie jest, ale jednak musi być dobrze zrobione, przykręcone.

Odnośnik do komentarza

@Nath147, nie twierdzę, że masz od razu kompletować Park Toola, ale narzędzia za dychę najczęściej są średniej jakości. Żeby było jasne - sama mam Bikehand, ale co się nadaje do okazjonalnych prac serwisowych, to już niekoniecznie do składania od podstaw. Z imbusami też nie jest tak kolorowo. Niby każdy w domu ma, ale najczęściej kupowane w sklepie "wszystko za 5zł". Te klucze nadają się do przykręcenia bidonu i bagażnika, może w porywach siodełka, choć i to nie zawsze. Pal sześć, jak zniszczysz klucz. Gorzej, jak wyrobi łepek śruby, bo wtedy zaczynają się schody.

 

@Wyczynowy, trochę sobie zaprzeczasz, pisząc, jak wszystko Ci rdzewiało. Tak z innej beczki - miałeś kiedyś coś aluminiowego w rowerze? Miał ktoś z Twoich znajomych? Ile razy to połamaliście i co przy tym robiąc? Oczywiście, zdarzają się takie przypadki - nawet na tym forum - że ktoś opisuje, jak to kilkumiesięczna rama pękła mu z niczego. Ale wiesz, bywa też tak, że kupujesz nowy telefon i ekran pęka podczas ładowania (ja tak miałam i to z legendarną starą Nokią przed prawie 15 latami), a w szpitalu wytną Ci zdrową nerkę zamiast woreczka żółciowego. Ale czy to znaczy, że mam się przestać leczyć i wysyłać do ludzi gołębie, żeby nie ryzykować? Ja rozumiem, że identyczne podejście jak Ty ma mój dziadziu, który jeździ od 30 lat kupionym w salonie Volvo, w którym wymienił już prawie wszystko, często po wielokroć, ale i tak uważa, że to lepszy samochód niż mój (chociaż to mój ma wspomaganie kierownicy, lepsze przyspieszenie i od trzech lat był tylko dwukrotnie u mechanika na łączną kwotę 400zł). A Ty masz, chłopie, 33 lata, jesteś młody i zamiast pakować kasę w stary rower, na którym nie ma komfortu jazdy, uzbierałbyś na coś nawet taniego, ale co przy odpowiednim zadbaniu posłużyłoby dobrych kilka lat, zamiast siedzieć w epoce kolarzówek, lampek na zewnętrzne dynamo i pancernej stali.

Odnośnik do komentarza

Jeżeli ktoś ma zamiar zabrać się za składanie roweru, to oprócz instrukcji producentów, polecam zaopatrzyć się w książkę Lennarda Zinna "Sztuka serwisowania roweru górskiego". Pisałem o niej tutaj: https://roweroweporady.pl/najlepsza-ksiazka-o-serwisowaniu-roweru/

Kosztuje niewielkie pieniądze, a jest ogromną kopalnią wiedzy na temat serwisowania roweru. O kilku czynnościach wykonywanych podczas składania roweru też się tam przeczyta.

Odnośnik do komentarza

Również polecam tę książkę. Nareszcie coś w łopatologiczny sposób nauczyło mnie regulowania przerzutek ;) To tak oczywiście na początek, bo u Zinna można znaleźć wiele więcej niż taką dość podstawową wiedzę (choć i taką uważam za zaletę, wreszcie wszystko w jednym). Tak, jak Łukasz pisze na blogu - jest wersja starsza i nowsza, żeby się nie nabrać na Allegro, gdyby ktoś miał potrzebę serwisowania/składania czegoś bardziej zaawansowanego technicznie :)

 

Ciekawe, czy kiedyś przetłumaczą tę wersję szosową. Kupiłabym ją bez wahania, bo wciąż są to dla mnie nieznane rozwiązania. W sumie może się kiedyś doczekamy, skoro moda na szosę powoli zaczyna wypierać modę na MTB.

Odnośnik do komentarza

Chyba trzeba założyć temat z pomysłami na prezenty rowerowe (wiem, Łukaszu, że taki post popełniłeś, ale burza mózgów zawsze bywa owocniejsza ;)), a następnie popodsyłać link do dyskusji naszym żonom, mężom, rodzinom i bliskim :P

Szczególnie, że w tym roku Mikołaj jakiś taki dziwnie prędki - dziś moja siostra dostała pierwszy prezent, a gdyby nie tempo magazynu kolejnego udanego internetowego sklepu rowerowego, powinnam ją była wyprzedzić :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...