spinoo Opublikowano 6 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2017 Być może pytanie banalne , ale nie znalazłem informacji dotyczącej mojego tematu. Nie interesuje mnie ochrona przed deszczem, natomiast możliwa dobra ochrona przed wiaterm. Jest na początku swojej rowerowej przygody . Czy moglibyście polecic sprawdzone , nie za milon montet wiatrówki na rower? W necie jest naturalnie sporo , ale jak to w necie albo wszystkie są super albo do ... no właśnie . Odnośnik do komentarza
MaciejRutecki Opublikowano 6 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2017 Sam szukam dobrej wiatrówki, ale w jednolitym kolorze. Do tej pory używam substytutów w postaci krótkiej kurtki typu parka, wykonanej z 100% bawełny mającej ściągacze i w okresie jak teraz (0-15*C) sprawuje się znakomicie w mieście. Drugą rzecz, którą mam to softshell, trafiłem na okazję i mam model bez membrany (ciężko dostać) i ocieplenia. Obydwa rozwiązania używam i na rowerze oraz poza nim i sprawdzają się całkowicie. Drobną mżawkę do pół godziny wytrzymują, ale to nie ich cel. Na razie jestem zadowolony, ale z chęcią bym poczytał doświadczenia innych. Wiem, że rower, to nie góry i dotyczy ubrań na kobietę, ale może warto poszukać czegoś w tym kierunku: http://www.wiecznatulaczka.pl/kurtka-gory-moj-zestaw-na-trzy-sezony/ Odnośnik do komentarza
Marekk Opublikowano 6 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2017 Ja tradycyjnie polecam na rower softshelle. Są do pewnego stopnia wodoodporne, są prawie całkowicie wiatroszczelne, a ich zaletą nad innymi materiałami jest to, że trudniej się w nich zapocić. Sam mam softshella Marmota, kosztował ~250zł, przetrwał już 2 lata treningów, stan idealny. W czasie umiarkowanego deszczu namaka po około 30 minutach, a wiatru w ogóle nie czuję. Z innych firm mogę polecić the North Face, Salewa, Columbia, ale to są raczej droższe marki i trzeba celować w promocje. Coś takiego mogę polecić z czystym sumieniem: http://8a.pl/softshell-marmot-tempo-jacket-black.html#opis Używam cały rok, w zimę zakładam grubszy polar, wiosna-jesień wystarczy koszulka termoaktywna. Czasem irytuje brak kaptura, ale akurat wolę czapki, więc tak bardzo mi to nie przeszkadza. Odnośnik do komentarza
MaciejRutecki Opublikowano 7 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2017 Coś takiego mogę polecić z czystym sumieniem: http://8a.pl/softshell-marmot-tempo-jacket-black.html#opis Używam cały rok, w zimę zakładam grubszy polar, wiosna-jesień wystarczy koszulka termoaktywna. Czasem irytuje brak kaptura, ale akurat wolę czapki, więc tak bardzo mi to nie przeszkadza. Dobrze widzę, że nie ma membrany? Jak tak to także polecam z czystym sumieniem -- nie będę ukrywał, ale membrany i softshell jakiś mi nie pasują. Odnośnik do komentarza
spinoo Opublikowano 7 Kwietnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2017 Każdy ma tam jakieś piorytety , albo rzeczy na które wyda więcej lub mnie . jestem amatorem , nie przekraczam 25 km/h dziennie robię max 20 km więc moje potrzeby są niewysokie . Interesuje mnie skuteczna ochrona od wiatru i tylko od wiatru . Co myślicie o wyrobach typu Kurtka Mimo Sword Rogelli Arizona a może coś podobnego w tej cenie ? Odnośnik do komentarza
Marekk Opublikowano 7 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2017 Maciej, on jest bez membrany. Celowałem w coś cienkiego i w miarę dobrze oddychającego :). Spinoo, tych marek nie znam, chociaż Rogelli jest dość popularną firmą. Jeżeli oczekujesz ochrony przed wiatrem, to te kurtałki spełnią tę funkcję, obawiam się tylko, czy nie uzyskali tej wiatrodporności kosztem oddychalności. Mogę się oczywiście mylić. Bo wiesz, reklamówka za 10 groszy też jest w 100% wiatroodporna :p. Jest taka fajna stronka z której często korzystam przed zakupem, "ngt"-niezależna grupa testingowa, może tam znajdziesz jakieś info o tych kurtkach. Odnośnik do komentarza
spinoo Opublikowano 8 Kwietnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2017 Dzis mimo ,że na dworze 12 C ale silny wiatr i zachmurzenie , po 15 km zjechałem do domu . Przewiało mnie i zmarznięty wróciłem do bazy , dość tego , zamówiłem i niech się dzieje ... https://www.szumgum.com/kurtka-na-rower-wiatrowka-etape-vento.html Jak przetestuję dam informację . Odnośnik do komentarza
rysib Opublikowano 12 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2017 Cześć. Jesienią i wiosną jeżdżę w zwykłych wiatrówkach (softshellach). Do niedawna była to wiatrówka z decathlonu modelu nie pamiętam, ale kupiłem ją za ok. 120 zł. Niestety źle zniosła spotkanie z wymuszającym pierwszeństwo młodym kierowcą. Ostatnio kupiłem wiatrówkę turystyczną w Biedronce. W wietrzne i chłodne dni, na dystansie ok. 100 km. sprawdzają się bardzo dobrze. Pzdr. Rysiek. Odnośnik do komentarza
lukasz.przechodzen Opublikowano 12 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2017 Tak - jak softshell to zdecydowanie bez membrany. Ale łatwo się naciąć na membranowca, bo teraz każda kurtka tego typu to "softshell". Zresztą zaraz pojawiłby się ktoś, kto napisałby, że to marketingowcy nam wciskają "miliony" rodzajów kurtek, z membranami i bez, żebyśmy mieli ich w szafie kilka :) Sam jesienią i zimą jeżdżę w softshellu Salewy (jako wierzchnia warstwa). Ale to kurtka, która sprawdza się, w moim przypadku tak do 14-15 stopni maksymalnie. Powyżej tej temperatury robi mi się w niej już zbyt ciepło. Cienka wiatrówka ma tę zaletę, że można ją zakładać tylko wtedy gdy jest potrzebna, np. na szczycie góry i na zjeździe, albo rano, gdy jest zimno. A potem można ją zwinąć i schować do kieszonki. Akurat na blogu wrzuciłem wpis mniej więcej w tym temacie: https://roweroweporady.pl/jak-sie-ubrac-na-rower-aby-sie-nie-przepocic/I sam bym sobie kupił kiedyś jakąś fajną wiatrówkę, bo czasami by się przydała, zwłaszcza gdy ruszam rano i jest chłodno, a po powiedzmy dwóch godzinach robi się ciepło i nie mam potem gdzie schować softshella :) Odnośnik do komentarza
spinoo Opublikowano 15 Kwietnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2017 Kurtka na rower, wiatrówka Etape VENTO którą zakupiłem zdeterminowany , okazała się doskonałym wyborem , doskonałym dla amatora z ograniczonym budżetem. Wreszcie mnie nie przewiewa . Po kilku dniach użytkowania przy temp. 8-12 i silnym wietrze oraz dystansach starszego pana 25-30 km dziennie i prędkościach 20-25 km/h oceniam dobre odprowadzanie wilgoci. Przód kurtki oraz boki suchutkie , na plecach lekko mokra , może to wina że nie mam jeszcze właściwej koszulki na rower lub fakt ze jest dopasowana , bo mogłaby być rozmiar większa . Mam 178 i 80 kg i L jest obcisła . Odnośnik do komentarza
marcino285 Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Osobiście używam i softshelli i kurtek. Kilku firm: Elbrus, Magnum, Hi-tec, Diversa. Jak na razie spisuje się dobrze, czy to w deszcz, czy przy wietrznej pogodzie. Cenowo szczególnie jak się dobrze trafi to portfela bardzo nie odchudzi... Odnośnik do komentarza
Teresa Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Ja używam kurtek z Nike, Reebok i 4f i powiem, że jestem zadowolona. Z Biedronki też posiadam i może mi nikt nie uwierzy, ale dają radę. Odnośnik do komentarza
rysib Opublikowano 26 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2017 Tereska, ja Ci wierzę. Ale nie nw słowo, lecz z doświadczenia. ? Pzdr. Rysiek. Odnośnik do komentarza
rowerowy365 Opublikowano 29 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2017 Parę lat temu kupiłem coś takiego: http://allegro.pl/bluza-kolarska-discovery-3xl-lokosport-i6899161408.html Jeżdżę w tym prawie cały rok, w przejściową pogodę czy w deszczu, w temperaturach ok. +15 do -10. Nigdy nie zmarzłem, częściej jest mi trochę za ciepło. Na zmianę mam jeszcze inną z Decatklonu ale wolę tą. I następna będzie taka sama. Mogę polecić. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się