Skocz do zawartości

Moje propozycje na prezenty dla rowerzysty


Rekomendowane odpowiedzi

Ja daję mojemu młodemu trenażer rolkowy Elite Arion, cena ok. 650 zł.

 

A z rzeczy które opisałeś to dobre światełka zawsze mile widziane, podobnie jak dobre ochraniacze na buty. Jeśli chodzi o firmę Zator to robią znacznie lepsze pokrowce niż zagraniczna konkurencja. Zamierzam kupić kolejne ale chyba nie ten ze zdjęcia tylko model XL. Ma on tę zaletę że można do niego wsadzić rower z tylnym kołem, więc zdejmujemy tylko przednie. Zaletą jest to że wtedy tylna przerzutka nie stoi na ziemi więc hak przerzutki nie jest narażony na przeciążenia. A raz mieliśmy taką sprawę że po poupychaniu rowerów po samochodzie, strzelił mu przy najbliższej jeździe hak przerzutki. Może nie od tego ale kto wie? Więc Zator XL jak najbardziej. No i można w nim trzymać rower na balkonie bo to porządny i gruby brezent czy coś w tym stylu.

 

Pokrowce na koła, w których można trzymać koła na balkonie. Najlepsze jakie znam robi firma M-Wave.

 

Liczniki. Wiadomo że Garmin wymiata ale tani nie jest. Wszyscy moi kumple rowerowi w końcu końców odżałowali na Garminy i są zadowoleni. Oczywiście funkcje nawigacyjne są kulawe więc ci co oczekują dobrej nawigacji się zawiodą.

 

Opony. Swoją drogą przydałby się artykuł-porada jakie opony MTB na zimę czyli na warunki śliskie i błotniste w lesie. Ostatnio trochę artykułów wertowałem i są pewne konkluzje. Wielu wybiera rożne modele Schwalbe. Ja jeżdżę teraz zimą na szerszych Specialized Ground Control 2,3 cala i bardzo niskim ciśnieniu. Ale oprócz przyczepności jest to też podyktowane tym żebym był trochę wolniejszy bo moim znajomi rowerowi w kółko nie mogą za mną nadążyć. Chyba muszę dociążyć rower :)

 

Ciuchy zimowe. Rękawiczki, czapki, kurtki, spodnie. Odgrzebałem swoje spodnie zimowe z bocznymi panelami w w kształcie plastra miodu. Decathlon je sprzedawał, teraz już chyba takich nie robi. To był dobry pomysł bo zaliczyłem już kilka gleb i większość zakończyła się upadkiem na bok, na biodro. A tam właśnie jest ta ochrona w formie plastra miodu. Ciekawe jacy inni producenci mają takie spodnie w ofercie.

 

Buty zimowe, ocieplane SPD w sensownej cenie, czytaj do ok. 400, max 500 zł.

 

Termosy rowerowe. Najlepszy był Barbieri Tankita Inox, już go chyba nie robią.

 

Zapięcia rowerowe też dobry prezent. Podobnie jak okulary z wymiennymi szybami. Kask się zawsze przyda. Zestawy czyszczące. Apteczka. Pomysłów dziesiątki.

 

Błotniki rowerowe SKS Raceblade z porad sprzedam za pół ceny jakby co. U mnie nie zdały egzaminu.

Odnośnik do komentarza

Mnie się marzy z tańszych rzeczy bidon Camelbak Podium Chill 750ml, bo obecny Zefal Arctica to jakaś porażka nawet w domu, a co dopiero jakbym z tym na zewnątrz wyszła ;) Ze średnich jakiś czujnik kadencji i prędkości z ANT i Bluetooth, a z najdroższych rower w ogóle. Ponieważ jednak Mikołaj nie ma tyle kasy, ewentualnie: wie przecież wszystko najlepiej, to na razie modeli dwóch ostatnich propozycji jeszcze nie dookreśliłam :P

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...