Skocz do zawartości

MTB do ok 3-3,5 tys. zł do lasu na piaszczyste ścieżki.


Rekomendowane odpowiedzi

Moje zdanie jest takie że szkoda życia na jeżdżenie na badziewnych rowerach.
W związku z tym jestem skłonny wyeliminować z tej listy Cube Attention, Indiana X-Pulser 5.9 i Giant Talon.
Są to rowery nie mające sztywnej osi. A rower z hamulcami tarczowymi, który nie ma sztywnej osi uznaję za badziewny. Aczkolwiek tym rowerom nic specjalnie poza tym nie dolega. Sztywna oś gwarantuje prawidłowe ustawnie klocków względem tarcz. Oraz sztywność koła.
Kolega jeździ na Attention SL i jest zachwycony. Więc tak nie do końca jest z tą badziewnością 🙂 To jest mój specyficzny ogląd rowerowej rzeczywistości 🙂
W przypadku użytkownika, który waży 95 kg sztywna oś ma znaczenie.
Przy tej wadze żaden amortyzator nie mający goleni co najmniej 32 mm nie będzie sobie dobrze radził.
Więc odpalił bym te rowery które mają amory 30 mm albo jakieś badziewia jak w Rockrider 540 EXPL
Ponieważ nie podałeś linków nie chce mi się szukać które.
Na pewno z tej listy dobrym wyborem będzie Torpado Storm X7 i X8 i Kellys Gate. Mają sztywną oś i jeśli nic się nie zmieniło to Recona z goleniami 32 mm i tłumikiem zanurzonym w oleju.

Odnośnik do komentarza
36 minut temu, jajacek napisał(a):

Moje zdanie jest takie że szkoda życia na jeżdżenie na badziewnych rowerach.
W związku z tym jestem skłonny wyeliminować z tej listy Cube Attention, Indiana X-Pulser 5.9 i Giant Talon.
Są to rowery nie mające sztywnej osi. A rower z hamulcami tarczowymi, który nie ma sztywnej osi uznaję za badziewny. Aczkolwiek tym rowerom nic specjalnie poza tym nie dolega. Sztywna oś gwarantuje prawidłowe ustawnie klocków względem tarcz. Oraz sztywność koła.
Kolega jeździ na Attention SL i jest zachwycony. Więc tak nie do końca jest z tą badziewnością 🙂 To jest mój specyficzny ogląd rowerowej rzeczywistości 🙂
W przypadku użytkownika, który waży 95 kg sztywna oś ma znaczenie.
Przy tej wadze żaden amortyzator nie mający goleni co najmniej 32 mm nie będzie sobie dobrze radził.
Więc odpalił bym te rowery które mają amory 30 mm albo jakieś badziewia jak w Rockrider 540 EXPL
Ponieważ nie podałeś linków nie chce mi się szukać które.
Na pewno z tej listy dobrym wyborem będzie Torpado Storm X7 i X8 i Kellys Gate. Mają sztywną oś i jeśli nic się nie zmieniło to Recona z goleniami 32 mm i tłumikiem zanurzonym w oleju.

to co tego zamawiać? niby promocja z 4500 na 3000 https://www.mediaexpert.pl/rowery/rowery-mtb/rower-gorski-mtb-torpado-storm-x8-m21-29-cali-meski-czarno-czerwony

Odnośnik do komentarza

Ten Storm moim zdaniem ma zajebisty stosunek jakości do ceny.
Dostajesz ramę ze sztywną osią. Co prawda ciężką ale Kellys, Kross, Trek są podobnie ciężkie.
Markowy amortyzator powietrzno-olejowy.
Hamulce MTB do jazdy po płaskim. Bo na góry się nie nadają. Ale lepsze niż  w Rockriderach.
Przyzwoity napęd do jazdy po płaskopolsce.
Gówniane koła.
Więc baza jest dobra. Z czasem jak trzeba można zmienić koła na lepsze i kupić lepsze klamki hamulcowe.

Odnośnik do komentarza

Ja bym jednak wolał Kellysa. Oba mają amor Rock Shox Recon, w Kellysie piszą, że to Silver, w Stormie nie więc pewnie też. Storm ma napęd Deore 1x11 z korbą 32T i kasetą 11-42T a Kellys napęd 1x12 z korbą (szkoda, że pozagrupową) 34T i kasetą 10-52T, więc Kellys oferuje szybsze przełożenia a napęd 1x12 oferuje większy zakres. Hamulce są te same. Na minus Kellysa to, że napęd 1x12 jest droższy w eksploatacji bo łańcuchy i kasety 12-rzędowe są droższe niż 11-rzędowe (ale tego też się nie wymienia co tydzień a w kaseta h można tylko wymienić zużyte małe zębatki, które się najszybciej zużywają a nie całą kasetę) oraz, że napęd 12-rzędowy jest trochę bardziej czuły na rozregulowanie i trudniejszy w dokładnym wyregulowaniu

 

Odnośnik do komentarza

Chyba masz rację. Poza tym jakby co łatwiej sprzedać Kellysa niż Storma. Kellys jako marka jest u nas znany. I nowoczesny napęd 1x12 jest łatwiej sprzedawalny niż 1x11. Co do kaset i łańcuchów to bym się za bardzo nie przejmował. Zmieniam łańcuch, kasetę i blat korby raz na rok czyli co ok. 3000 km. A czasem nawet blatu nie trzeba zmieniać. Ostatnio miałem już totalnie zajechany a blat firmy Banless przyjął nowy łańcuch bez problemu.

Odnośnik do komentarza

Storma się ciężko sprzedaje. Strasznie na 2x11 marudzili (mimo tubelessa i mykmyka w fajnej używce za ~3.5k). 1x11 (z dosłownie zabraną przednią przerzutką) w wersji z logiem Torpado to nieporozumienie, zakres <400%! No i przy odsprzedaży kolejnym problemem jest fatalny lakier. Nie żebym liczył na jakąś trwałość matowych lakierów w budżetowych ramach - ale tam był wyjątkowo nietrwały, czarne napisy rozsmarowywały się w smugi itd. Jedyny plus to była wytrzymałość przerzutki i haka. Tam był SLX 11s i po prostu działał, z Deore 12s na UDH mam wiecznie problemy.

Odnośnik do komentarza

Rzuciłem okiem na zestaw zębatek w obydwu - 11-42T i 11-46T różnią się tylko największą zębatką (42 lub 46). Pytanie czy to jednak rower na płaskopolskę ma być, czy w grę wchodzą pagórki na Suwalszczyźnie albo Jurze. O ile w okolicach Wwy zawsze można zeskoczyć z roweru, a wypych na wydmę mierzysz w sekundach, o tyle w drugim przypadku miło by było mieć miększe przełożenie do dyspozycji.

Odnośnik do komentarza

Każdy musi dopasować do swoich możliwości.
U siebie musiałbym założyć coś małego z przodu żeby móc podjeżdżać. 
Jak jeździłem po górach na napędzie 2x to miałem 22x36 (0,61) a potem 24x36 (0,66)
Mam pod ręką blat 32. Żeby mieć 0,66 musiałbym mieć koronkę 48. Czyli że wystarczy założyć 30 i z 46 będzie 0,65 i powinno być ok.
U mnie wymiana blatu jest dość prosta.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, jajacek napisał(a):

Każdy musi dopasować do swoich możliwości.
U siebie musiałbym założyć coś małego z przodu żeby móc podjeżdżać. 
Jak jeździłem po górach na napędzie 2x to miałem 22x36 (0,61) a potem 24x36 (0,66)
Mam pod ręką blat 32. Żeby mieć 0,66 musiałbym mieć koronkę 48. Czyli że wystarczy założyć 30 i z 46 będzie 0,65 i powinno być ok.
U mnie wymiana blatu jest dość prosta.

Chłopaki spokojnie, jak mówiłem potrzebuję 'tylko' do pośmigania po lesie z godzinkę dziennie, bez żadnych skoków, rowów itp, proste ścieżki ale często piaszczyste 😉 Chodziło mi tylko o to który z tych wymienionych będzie najlepszy stosunek ceny do jakości, a czy on ma tam 2 czy 1 ząbek więcej nie ma dla mnie zbytnio znaczenia, tym bardziej że do tej pory od ponad 20 lat śmigam na jednym i tym samym rowerku i super mi się na nim jeździ (Bulls Cross Rider). 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...